Wypowiedzi
-
Jeszcze jedno pytanie do tej sprawy. Dziadkowie widnieją nadal w repertytorium hipotecznym jako właściciele. Żadne z nieżyjących ich dzieci (było ich czworo) nie przeprowadziło sprawy o nabycie spadku po dziadkach, czyli swoich rodzicach. Czy takim przypadku trzeba przeprowadzić oddzielne sprawy o nabycie spadku po naszych rodzicach? Ci, którzy nie wiedzą o sprawie i nieznane jest ich miejsce pobytu wiadomo, że nie zrobią tego. Czy w takim razie sprawa stanie w martwym punkcie?
-
Dzięki!A jak po opublikowaniu ogłoszenia osoby, których miejsce pobytu jest nieznane, nie zgłoszą się do nabycia spadku, to sąd stwierdza, że ich części przejmuje Skarb Państwa? Co daje w takim razie kurator?
-
Jestem jednym z pięciu spadkobierców działki z domem po moich dziadkach ze strony ojca. Dwóch z nich od dawna mieszka zagranicą i adresy ich nie są znane. Pozostałe dwie osoby znam i mogę osobiście powiadomić o sprawie spadkowej.Jestem inicjatorem załatwienia tej sprawy, więc to ja składam wniosek do sądu. Czyje akty zgonu muszę przedstawić? Dziadków i mojego ojca? Czy pozostali spadkobiercy w swoim imieniu są zobowiazani do złożenia aktów swoich rodziców? Jak sąd załatwia sprawę tych nieznanych?
-
Komornik zna prawo, ale z tego co się orientuję, przedawnienie orzeka sąd na wniosek dłużnika, a sam kompornik nie może sobie stwierdzić przedawnienia, przeliczać i potrącać mniej. Musi być postanowienie sądu o uznanie przedawnienia roszczeń, w przeciwnym razie komornik będzie sciagał tyle ile dotyczyło ostatniego postanowienia sądu.
-
Komornik zna prawo, ale z tego co się orientuję, przedawnienie orzeka sąd na wniosek dłużnika, a sam kompornik nie może sobie stwierdzić przedawnienia, przeliczać i potrącać mniej. Musi być postanowienie sądu o uznanie przedawnienia roszczeń, w przeciwnym razie komornik będzie sciagał tyle ile dotyczyło ostatniego postanowienia sądu.
-
Beata B.:
no mi się też tak wydaje jak pisze Agnieszka. Gdyby było inaczej, czyli byłoby przedawnbienie, to komornicy przeliczaliby kwoty i wysyłali nam zmniejszone zadłuzenie, a dług cały czas rośnie na ich koncie. Przecież komornik zna prawo
Komornik zna prawo, ale z tego co się orientuję, przedawnienie orzeka sąd na wniosek dłużnika, a sam kompornik nie może sobie stwierdzić przedawnienia, przeliczać i potrącać mniej. Musi być postanowienie sądu o uznanie przedawnienia roszczeń, w przeciwnym razie komornik będzie sciagał tyle ile dotyczyło ostatniego postanowienia sądu. -
Beata B.:
no mi się też tak wydaje jak pisze Agnieszka. Gdyby było inaczej, czyli byłoby przedawnbienie, to komornicy przeliczaliby kwoty i wysyłali nam zmniejszone zadłuzenie, a dług cały czas rośnie na ich koncie. Przecież komornik zna prawo
Komornik zna prawo, ale z tego co się orientuję, przedawnienie orzeka sąd na wniosek dłużnika, a sam kompornik nie może sobie stwierdzić przedawnienia, przeliczać i potrącać mniej. Musi być postanowienie sądu o uznanie przedawnienia roszczeń, w przeciwnym razie komornik będzie sciagał tyle ile dotyczyło ostatniego postanowienia sądu. -
Roland S.:
Warto pamiętać o jednym, mianowicie:
Roszczenie alimentacyjne nie przedawnia się, ale poszczególne raty alimentacyjne owszem, po 3 latach od dnia wykonalności poszczególnych rat.
Odzyskanie alimentów z 1996 roku może być ciężkie..Roland S. edytował(a) ten post dnia 05.01.08 o godzinie 15:33
Witam, nie wiem, czy dobrze kojarzę, ale wydaje mi się, że to przedawnienie dotyczy tych dłużników, wobec których egzekucja jest bezskuteczna.Czyli Ci którzy obecnie płacą, a mają długi za poprzednie lata nie mogą już zgłosić wniosku do sądu o przedawnienie roszczeń. Czy tak? Może się mylę? Jeżeli nie, to jest to beznadziejne.Ci którzy uchylali sie zawsze od opłat, mogą po trzech latach spać spokojnie, a Ci, którzy z jakiegoś powodu mieli gorszy okres, a teraz płacą regularnie, mają na zawsze długi. -
Dziękuję Wam za odpowiedzi! Sprawa dotyczy wykroczenia z art. 94 k.w. W wyroku orzeczono karę grzywny oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres 8 miesięcy.
W takim razie jak zrozumiałem najlepiej należałoby wnieść o przywrócenie terminu do złożenia wniosku o uzasadnienie wyroku. -
Mam jeszcze pytanie co do tego tematu.
Strona powiadomiona o terminie rozprawy nie była na niej obecna, ale usprawiedliwiła tą nieobecność. Podczas tej akurat rozprawy zapadł wyrok, o czym strona nie mogła wiedzieć (sprawa odbyła się w innym mieście). Nastepnie otrzymała wezwanie do zapłaty grzywny, która dotyczyła wydanego postanowienia sądu. Strona wniosła o wyrok z uzasadnieniem. Przyszła odpowiedź odmowna, bo wniosek został złozony po terminie. Jak w tej sytuacji wnieść apelację? -
Dziękuję za dodatkowe informacje.
Pytanie do Elizy: mogłabyś podać podstawę prawną do 3-letniego terminu przedawnienia umów?
Sprzeciw do pozwu został już wysłany, ale nie przeszkadza to chyba wnieść wniosek o przedawnienie wierzytelności na pierwszej sprawie? -
potwierdzenie nadania listu zwykłego, nie poleconego.
Panie Rolandzie!
Dzięki za wskazówki co do poradni prawa, ale chciałem pomóc komuś na bieżąco i stąd kilka pytań w krótkim czasie.Przekażę zainteresowanemu namiary.
Zresztą chyba po to jesteśmy na forum, aby dyskutować. -
Czy wezwanie do zapłaty uznaje się za skutecznie doręczone i może stanowić dowód w sprawie, jeżeli zostało nadane bez potwierdzenia odbioru?
-
Jest to umowa o kredyt bezgotówkowy na zakup towaru między bankiem a osobą fizyczną(pozwanym) zawarta w 1999 r. Bank sprzedał część tej wierzytelności firmie X w 2001 r., która występuje obecnie jako powód. Jednak przez ponad 6 lat nie wezwał do zapłaty.
A co z przepisem, że rachunki, przelewy należy zachować 5 lat? Pozwany opierajac się na tym przepisie wyrzucił wszystkie dowody wpłat. -
Dzięki! Przyda się wiedza z określonymi art. z kpc, chociaż o wiele prostrze byłoby podważenie w sprzeciwie właściwości sądu wskazanego przez powoda i doprowadzenie do rozprawy w miejscu zamieszkania pozwanego zgodnie z art. 27 kpc.Zbyszek Kubala edytował(a) ten post dnia 29.11.07 o godzinie 21:33
-
chodzi mi o to moje pierwsze pytanie:
umowa kredytowa zawarta 05.02.1999 r., wierzytelność sprzedana innemu podmiotowi 28.01.2001 r. Kiedy mija termin wniesienia pozwu o nakaz zapłaty?
Wierzytelność przedawniona, czy nie?Zbyszek Kubala edytował(a) ten post dnia 29.11.07 o godzinie 21:47 -
Pozwany napewno uzyska zwolnienie od kosztów i pełnomocnika. Tylko pytanie: gdzie? (ten pełnomocnik i rozprawy sądowe), bo napewno nie będzie jeździł 500 km( nie stać go, jest bezrobotny)
-
po wyroku 10 lat, a maksymalny termin do złożenia pozwu w sprawie kredytowej?
-
Tak też myślałem, tylko powód składając pozew w swoim mieście w uzasadnieniu wskazał właściwość sądu zgodnie z brzmieniem art. 34 kpc w zw. z art. 43 par.1 kpc
Czy można w takim razie podważyć właściwość sądu w sprzeciwie od nakazu zapłaty?Zbyszek Kubala edytował(a) ten post dnia 29.11.07 o godzinie 19:48 -
W przypadku kiedy powód złożył pozew w swoim mieście, a pozwany mieszka w drugim końcu Polski i chce sie ubiegać w tej sprawie o wyznaczenie pełnomocnika z urzędu, to jaki sąd składa i dokąd o przyznanie tego pełnomocnika?
Dodam, iż pozwanego nie stać na dojazdy na rozprawy sądowe ze Szczecina do Rzeszowa. Kto w takim razie bedzie uczestniczyć w tych rozprawach? Czy można podeprzeć się jakimś artykułem z kpc, żeby przenieść sprawę do sądu zgodnego z miejscem zamieszkania pozwanego? Czy tylko pozostaje tzw. odezwa?
- 1
- 2