Wypowiedzi
-
tzw. "dorabianie" znaków diakrytycznych to odrębny i bardzo złożony problem. Wymaga znajomości podstaw - anatomii pisma, ale także charakterystyki danego kroju.
Z lekką obawą przyjmuję zapewnienia typu: "ogonki już dorobimy sami" :)
Warto looknąć chociażby tutaj:
http://www.twardoch.com/download/polishhowto/intro.html -
kontekst historyczny jest zasadniczym kryterium w projektowaniu, bądź ocenie pism takich jak Garamond, Bodoni (historycznych mówiąc ogólnie).
W tym konkretnym przypadku istotne jest uświadomienie sobie pochodzenia zera, które niegdyś przybierało formę małego kółka, czy nawet dużej kropki... zawsze oznaczając "nic". W tym kontekście nautyczne zero Garamonda także postrzegać należy bardziej jako symbol niż cyfrę. Wówczas pozbywamy się wrażenia że "coś wyskakuje".
Polecam "Człowiek i jego znaki" A. Frutigera, z oszczędnym - lecz na tym poziomie wystarczającym - opisem genezy cyfr arabskich. -
Dziękuję za komentarz i support! :)
Dziedzina projektowania liter i typografii - jak doskonale wiemy - jest niesamowicie rozległa, ale w naszym kraju jeszcze dosyć niszowa. Istotne jest więc budowanie świadomości i zgłębianie wiedzy w tym kierunku, praktyka. Tym bardziej cieszą kolejne publikacje - choćby zapowiadany Detal w typografii / J.Hochuli (d2d.pl). Ukłony w stronę wydawców.
Sukcesywnie będę dorzucać kolejne ciekawe publikacje... -
Zapraszam do odwiedzin, oraz współtworzenia bloga poświęconego literom:
Genetyka litery
http://www.gene-type.org/wordpress/
Strona prezentuje m.in. rodzinę kroju o roboczej nazwie Genetika, oraz szereg zagadnień stanowiących wprowadzenie do projektowania pism.
Blog sukcesywnie będzie poszerzany, mam nadzieję z Waszą pomocą :)
Zapraszam
WJ