Wypowiedzi
-
NetBeans doskonale podpowiada składnie, a jeżeli chodzi o debugowanie, to wtyczka do mozilli Firebug.
-
Nie znam narzędzia zypper, ale wynik wyszukiwania apt-cache można bardzo łatwo filtrować za pomocą grep, co jest bardzo wygodne. Opisy pakietów zawarte w apt-cache show bardzo dobrze oceniam, według mnie bardzo precyzyjnie określają pakiet, a dzięki czemu łatwiej mi zdecydować czy to jest poszukiwany przeze mnie program. Brakuje mi trochę linków do stron domowych pakietów (tak jak w gentoo).
Ciekawą rzeczą są sugestie przy instalowaniu pakietów jakie następne pakiety mogą być przydatne. -
Proponuję jak najdokładniejsze zapoznanie się z narzędziami Debiana zanim zabierzesz się za poważne rzeczy na routerze. Dpkg i apt dają niesamowite możliwości i znacznie ułatwiają instalacje i zarządzanie systemem apt-howto.
apt-file jest bardzo przydatnym narzędziem na Debianie. Umożliwia znalezienie w jakim pakiecie znajduje się poszukiwany plik (np. brakująca biblioteka) i można wyświetlić jakie pliki zawiera dowolny pakiet, zanim zainstalujesz go w systemie. -
Obecnie, skoro wiele dystrybucji Linuksa posiada narzędzia do pobierania i instalacji pakietów bezpośrednio z sieci, to ta przewaga korzyści debów nad rpmami zmalała. Jednak uważam, że sposób wyszukiwania i wyświetlania informacji o pakietach w narzędziach dpkg i apt-* jest lepszy niż w przypadku rpm i YUM czy urpmi.
Wydaje mi się, że wyszukiwanie apt-cache jest znacznie szybsze od YUM. Przyznam się, że tego drugiego dawno nie używałem. -
Rafał Turek:
mam 1 dysk, po instalacji ubuntu był czarny ekran po instalacji kubuntu pojawił się loading grub... i tyle
nic nie pokazuje żadnego wyboru, myślałem nad flashem biosu...?
Wnioskuję, że grub nie załadował się poprawnie do MBR.
Jeżeli rozumiesz sposób przedstawiony przeze mnie powyżej, to spróbuj go wykonać. Dodam tylko, że to wszystko wykonuje się z poziomu programu startowego płytki, czyli praktycznie nie uruchamia się systemu nagranego na livecd tylko sam bootlader z płytki. -
Rafał Turek:
sprawa wygląda tak, niezależnie od dystr. grub nie puszcza dalej, zaczyna się uruchamiać i się zatrzymuje live cd jest ok, ostatnio kolega sprawdził extremeOS w wersji usb odpalanej z pendrive'a , nie ruszył grub!
Czy "nie puszcza dalej" oznacza, że grub uruchamia się, przedstawia menu i nie uruchamia wybranego systemu?
Ile masz dysków w laptopie, może uruchamiasz ze złego dysku? -
W całej tej dyskusji nie mogę doszukać się sensu. Czy chodzi o to, że grub nie może zainstalować się (zapisać stage1 w MBR) na dysku? Czy że nie może uruchomić systemu, nawet jeżeli jest uruchomiony z live cd? Na przykład przy użyciu RIPLinux, który jest świetny w tego typu sytuacjach: http://www.tux.org/pub/people/kent-robotti/looplinux/rip/
Jeżeli grub w systemie jest dobrze przygotowany i brakuje tylko sposobu na zapisanie go w MBR, to polecam ten:
1)Odpalasz płytkę RIPLinux i wybierasz z menu grub. Powinieneś zobaczyć prompt umożliwiający wpisanie odpowiednich komend gruba.
grub>
2) Określasz partycję, na której znajduje się katalog gruba, (hd0,0) oznacza pierwszy dysk i pierwszą partycję
root (hd0,0)
3) Instalujesz gruba w MBR pierwszego dysku.
setup (hd0)
Oczywiście w przypadku drugiego dysku lub innej partycji odpowiednio zmieniasz numerek.
instalacja gruba - manualWojciech Z. edytował(a) ten post dnia 16.06.10 o godzinie 13:35 -
Fajnie! Tylko czy mają określone cele? Czego i jak chcą uczyć za pomocą Linuksa? Bo zrobienie wszystkiego na hurraaa nie przyniesie spodziewanego efektu, a tylko zniechęci początkujących. Nauczyciele szybko staną przed trudnymi problemami jeżeli nie przygotują się zawczasu. Więc jeżeli piszą już o wykorzystaniu Linuksa w szkołach, to niech podają jakieś konkrety, chyba że to tajemnica??
Mimo wszystko życzę POWODZENIA. -
Wrzuć i naucz się wykorzystywać narzędzia netcat, tcpdump, arping, ntop, dodatkowo zainstaluj i skonfiguruj squid, bind i jakiegoś dhcpd. Jeżeli to router szkolny i możesz wykorzystać go do nauki, to śmiało!! Tylko z rozsądkiem i nie popsuj wszystkiego od razu, aby inni jednak mogli skorzystać z tej sieci, którą udostępnia.
Powodzenia. -
Witam,
O sposobach finansowania przedsięwzięcia nowego serwisu internetowego.
Jakie są sposoby na pozyskanie środków na taki serwis? Czym kierować się przy wyborze? Jakie są koszty? Jakie są kryteria umożliwiające pozyskanie środków z odpowiedniego źródła?
Dla mnie interesujący byłby artykuł omawiający powyższe pytania z punktu widzenia projektanta nowego serwisu.
Pozdrawiam,
Wojtek
PS.
Blog wygląda przystępnie, ale wymaga jeszcze dopracowania szczegółów. -
Proponuję skorzystać z gnokii lub xgnokii jeżeli obsługuje model E51. Chociaż interfejs nie robi wrażenia, to posiada podstawowe funkcje dostępu do kontaktów i możliwości wysyłania smsów. Dostęp przez kabel lub bluetooth.
-
Jestem za tym by wykorzystywać doświadczenie i najnowszą technologię do zabezpieczenia dróg i budynków na terenach zalewowych.
Wszyscy wiemy, że im bardziej ściśnie się koryto rzeki wałami, to więcej ziemi za wałami będzie do "rozdania". Z drugiej strony będzie mniej miejsca, gdzie ta woda będzie mogła się pomieścić. Poza tym, wały zawsze trzeba utrzymywać, naprawiać, dosypywać, tam gdzie ziemia już się ubiła i obniżyła się korona, a to wszystko kosztuje. Sama budowa wałów i zbiorników retencyjnych tylko odłoży w czasie kolejną wielką tragiczną powódź gdy wody będzie zbyt dużo by zmieścić się we wszystkich "przewidzianych normach". Należy jeszcze pamiętać, że budowa będzie bardzo kosztowna, a coroczne utrzymanie również będzie musiało być doliczone do budżetu państwa. Wały były dobre, gdy należało odgrodzić się w kilku miejscach, a nie na całej długości rzeki.
Przeznaczenie terenów na poldery zalewowe też jest częściowym rozwiązaniem, bo pozwoli wodzie rozlać się na wydzielone obszary, ale z definicji będą one wyłączone z użytku.
Czemu nikt z rządzących nie zaproponuje by część terenów przy rzekach była przewidziana na zalanie w przypadku konieczności ochrony obszarów osiedlowych. I tamte tereny będą wymagać odpowiedniego przygotowania dróg, których nie podmyje woda, drobnych kanałów dla zrównoważenia przepływu, budynki będą musiały być odpowiednio wzmocnione na podwyższonym terenie o określony poziom.
Do tego potrzeba pomiarów, badań, rozwijania technologi, później przygotowania ustaw, pieniędzy ale jest to krok w kierunku zabezpieczania każdego obszaru, a nie tylko okolic największych rzek. -
Agnieszka Rądlewska:
Wojciech Z.:
Podkreślę, że istotną kwestią jest to abyśmy my również nauczyli się przekazywać swoje oczekiwania i nie dali się zbyć słowami "a innym to działa", "a może Pan/Pani nie potrafi tego zrobić?".
Powiem tak...ja na co dzień prowadzę sporo rozmów, nie tylko z klientami...i jak mam się jeszcze użerać z kimś kto w ten sposób rozmawia to po prostu mi się nie chce:)za leniwa jestem na kopanie się:D
... właśnie chodzi o to żeby się nie kopać na wzajem.
hmm ale zawsze mogę skopiować naszą rozmowe na GL i wysłać im, żeby sobie przemyśleli:D lub wrzucić temat na "nie polecam":D to bardziej zaboli:D
Ten wątek bardzo dobrze wszystko opisuje i wyjaśnia, najlepiej zostawić to tak jak jest.
Biorąc pod uwagę, że niewiele firm bierze pod uwagę tworzenie instrukcji dla użytkowników Linuksa (nawet tylko z wine), to jeżeli już nie chcemy motywować do poprawy ich jakości, lepiej będzie jak przynajmniej nie przyczynimy się do rezygnowania z tego co jest. -
Nie chcę nic wróżyć.
Nie będę nic gwarantować.
Na rynku zawsze będą firmy, które nie zawsze będą szanować klientów, ale rynek oprogramowania jest dość "specyficzny", a ten związany w jakiś sposób z Open Sources jest "wyjątkowy" (i wcale nie w dobrym znaczeniu tego słowa). Jednak z naszej strony (jako klienta) powinniśmy zachować się tak samo jak w każdym innym przypadku. Nie należy od razu przedstawiać swoich pretensji w stosunku do firmy, ale grzecznie przekazać swoje oczekiwania nie oczekując ich spełnienia. Jeżeli nie ta firma, to może następna w końcu nauczy się dbać o klientów w przypadku rozmów telefonicznych i dostrzegą korzyści z profesjonalnie przygotowanej instrukcji instalacyjnej.
Podkreślę, że istotną kwestią jest to abyśmy my również nauczyli się przekazywać swoje oczekiwania i nie dali się zbyć słowami "a innym to działa", "a może Pan/Pani nie potrafi tego zrobić?". -
Niestety nazwisko jest jednym z wielu czynników istotnie wpływających na nasze życie od chwili wykorzystywania go w szkole do czasu postrzegania nas przez nie w kwestiach zawodowych. W niektórych przypadkach nazwisko może mieć duży wpływ na to jakie ktoś będzie miał do nas podejście zanim nas pozna osobiście. Choć rozsądek nakazuje byśmy nie oceniali ludzi po nazwisku, to w podświadomości działa ono nasze wyobrażenie o osobie.
Uważam, że zmiana nazwiska nie powinna być czymś dziwnym i złym, dotyczy również przyjmowania przez mężczyzn nazwiska żony. Oczywiście wiąże się to z odejściem od naszej tradycji dziedziczenia nazwiska i trzeba wtedy rozwiązać zapewne trudny problem rodzinny, ale niekiedy korzyści wynikające ze świadomego wybrania nowego nazwiska mogą być znaczne dla naszej przyszłości.
Nazwisko odziedziczyliśmy po pozycji jednego z naszych przodków, nasza pozycja zazwyczaj dawno zmieniła się, może warto dostosować nazwisko do osiągniętej pozycji? Proszę, tylko nie bierzcie ostatniego zdania dosłownie. -
Ciekawe, czy autorzy programu FakturaF docenią wasz wysiłek włożony w uzupełnienie i opisanie instrukcji instalacji programu? Fajnie jest pochwalić się, że program działa również pod Linuksem, ale należy to zrobić właściwie.
-
Agnieszka Rądlewska:
Wydaje mi się, że polecenie powinno wyglądać tak:
/home/agnieszka/Pobrane/FakturaF_install.exe
wine /home/agnieszka/Pobrane/FakturaF_install.exe
[/home/agnieszka/Pobrane/FakturaF_install.exe]
End-of-central-directory signature not found. Either this file is not
a zipfile, or it constitutes one disk of a multi-part archive. In the
latter case the central directory and zipfile comment will be found on
the last disk(s) of this archive.
zipinfo: cannot find zipfile directory in one of /home/agnieszka/Pobrane/FakturaF_install.exe or
/home/agnieszka/Pobrane/FakturaF_install.exe.zip, and cannot find /home/agnieszka/Pobrane/FakturaF_install.exe.ZIP, period.
Jeżeli dalej COŚ nie może odnaleźć pliku, to należy określić dlaczego nie może go odnaleźć?
Nie wiem jaki program czego szuka i nie wiem gdzie szuka, ale jeżeli już mam zgadywać, to może poszukiwany plik musi być w katalogu określonym przez wine jako "C:"?
Tą konfigurację można znaleźć w zakładce "Dyski" po uruchomieniu polecenia winecfg .
Agnieszko, jeżeli oczekujesz pomocy na tym forum, to pisz troszkę więcej szczegółów, bo naprawdę trudno zgadywać. -
Pierwsze zasadnicze pytanie, to czy autorzy programu udzielają pomocy każdemu przy instalacji, czy dla przykładu tylko tym, którzy zapłacili im za to?
Opis na stronie jest raczej dla osób posługujących się Linuksem od dawna. Napisali tam, że należy pobrać dodatek winetricks, a następnie uruchomić 3 skrypty (sh ...), na końcu uruchomienie ich programu przez wine. Aby wykonać te zadania należy umieć posługiwać się konsolą i posiadać pewne umiejętności w posługiwaniu się Linuksem.
Jeżeli firma jest poważna powinni lepiej przygotować opis, a w żadnym wypadku nie powinni bezczelnie odpowiadać na telefon, że innym to działa. Jest to ignorowanie klientów.
Jeżeli brakuje Ci doświadczenia do wykonania tego co jest zawarte w opisie, to proponuję szukać/pytać (ale konkretnie) na odpowiednich forach. A może lepiej zgłosić się z problemem do tej firmy. Może jednak dla nich będzie to cenną wskazówką o tym, że dla potencjalnych użytkowników ich programu opis instalacji jest niezrozumiały?
PS
Zazdroszczę Ci prezentowania się na forum i charakteru w dyskusji. Jak widzisz inni faceci też Ci zazdroszczą i dlatego tak chętnie wypowiadają się, choć nie mają nic istotnego do napisania.
Powodzenia. -
Baza spraw - może należy użyć do tego kalendarza wraz ze zintegrowanym systemem pocztowym? Na tym polu jest duży wybór: thunderbird z dodatkami lub kmail, kcallendar wraz ze środowiskiem kde, gnome również ma swoje rozwiązania, są i inne.
Z doświadczenia wiem, że można osiągnąć ciekawą funkcjonalność odpowiednio wybierając i konfigurując te programy, tylko kwestia oczekiwań. -
Może to już czas, kiedy w reklamowaniu Linuksa należałoby wykorzystać argument możliwości postawienia dwóch systemów na jednym komputerze. Do wyboru jest wiele rozwiązań takich jak wykorzystanie wirtualnych maszyn, poprzez wybór systemu przy uruchamianiu komputera (menedżer grub), istnieje możliwość zainstalowania i korzystania z Linuksa na dysku USB. W ten sposób można sprawdzić czy system (np: Debian, Ubuntu, OpenSUSE, Fedora, Mandriva i inne) odpowiada naszym oczekiwaniom.Wojciech Z. edytował(a) ten post dnia 08.05.10 o godzinie 11:37