Wypowiedzi
-
Mal, może nie "szapoba" ale z pewnością dużo ciepła. Miejscami też lekko tendencyjnie, żeby do tematu pasowało :)
Choć przyznam po obejrzeniu: jestem dumny żem stąd! -
Hm, generalnie Panowie na TAK, Panie na NIE. Czyżby zazdrość o płynność linii... finansowych oczywiście ;) ?
-
Dariusz Majgier:
W złym kierunku leży:-)
A widział ty karawan kiedy? A na pogrzebie był? :) -
Panie Andrzeju, chłopak nie wie, uczy się, młody jest. Ma parcie na wyniki. Zresztą ten "anons" jest taki oczywisty, że tylko na tablicy ogłoszeń parafialnych mógłby skutecznym być.
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy SEAT
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy SEAT
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy SEAT
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy SEAT
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Webdesign
-
Polecam http://www.nanocoaching.plWojtek Gąska edytował(a) ten post dnia 16.03.09 o godzinie 18:30
-
Co sądzicie o tym cukierku? Słodki/gorzki?
http://hej.rzeszow.plWojtek Gąska edytował(a) ten post dnia 02.02.09 o godzinie 19:43 -
Krzysztof Żybura:
Pracuje w agencji reklamowej i potrzebuje podpowiedzi jak pozyskac dlugoterminowego klienta
Długo się o niego starać ;)
A tak na poważnie to, konkretu pewnie nikt Ci tu nie podpowie (obym się mylił). Najzwyczajniej w świecie musisz: zrobić wrażenie (najlepiej dobre), być dyspozycyjnym, terminowym i w obliczu kryzysu, tak jak przystało na dobrego "akałta" konkurencyjny cenowo.
Nie zapomnij też o: ofertowaniu, zabieganiu (o), przewidywaniu (potrzeb) i zadowoleniu klienta. Przy tym wszystkim sam się nie zatrać i nie daj połknąć.
Pzdr. -
Zauważyłem ciekawą zależność, że im dany font mi się bardziej podoba, to tym większą ma cenę.
Też się Wam to zdarza? :) -
Piotr Grzegorzewski:
Adam Gabryelów:
Poza tym nie chce mi sie wierzyc, zeby firma o tak rozpoznawalnym logo byla sklonna przy nim majstrowac :)
To uwierz, te decyzje sa przemyslane, to milionowe sprawy i to nie jest widzimisie nowo przyjętej pani do marketingu, ktora chce zabłysnąć przed szefem.
No proszę Cie! A Ty w to wierzysz?
Mam nadzieje, że nie. Choć nie jest to regułą, to im większa korpo tym większy nie przemyślany spontan, do którego później dorabiana jest na siłę jakaś ideologia. Grunt to za wszelką cenę zrobić coś co nikt wcześniej nie robił, bo tylko wtedy wspomniana Pani ma możliwość awansu.Wojtek Gąska edytował(a) ten post dnia 20.01.09 o godzinie 21:02 -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Copywriters Group
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Copywriters Group
-
Ja tegorocznego procenta oddaję tu: http://fairplay.org.pl
j'ARTe był zaraz na drugim miejscu ;)
Pzdr. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy SEAT
-
Dariusz Majgier:
Okropna sprawa i w dodatku paradoksalna, człowiek płaci za oglądanie reklam... Już wolałbym droższy bilet i oglądanie samego filmu. Gdyby nie reklamy, pewnie bym częściej w kinie bywał, a tak film kojarzy mi się z toną spamu na początku i od razu zniechęca. Porażka. Nawet duży ekran tego nie rekompensuje.
A ja się cieszę że są reklamy :) zawsze to dodatkowe 10min, jeśli ktoś się lubi spóźniać ;)
Trzeba jeszcze sobie jasno powiedzieć Jakie reklamy? Ponieważ reklamy nowych filmów (takie zajawki) chętnie oglądam. -
Polecam dentilo zwłaszcza jeśli macie małe dzieci :)
Pani Ania ma do nich niesamowite podejście.