Wypowiedzi
-
Bardzo Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i serdecznie pozdrawiam.
-
Witam.
Mam pewne może wydawać się dziwne pytanie, które kieruję w stronę specjalistów z zakresu psychologii i psychiatrii.
Czy na podstawie tego co ludzie posiadają na FaceBook można ocenić ich stan psychiczny???
Na przykład zaczynając od zainteresowań i idąc dalej do zdjęć i tego wszystkiego co tam się znajduje...
Jesteśmy w stanie ocenić czy ta osoba jest zdepresjonowana czy żyje w wiecznej melancholii...itp.????
Może to dziwne o co pytam, ale nie znalazłam konkretnej odpowiedzi albo źle szukałam ;)
Będę bardzo wdzięczna za imponującą odpowiedź :)
Serdecznie pozdrawiam :) -
Chciałabym jeszcze dodać, tutaj zwracając się do wszystkich ludzi chorych na depresję, że ponoć depresja jest uznawana za chorobę ludzi nieprzeciętnych...
Od czasów Hipokratesa idąc dalej i zatapiając się w fizyce kwantowej w psychologii dzisiejszych czasów.to jednak dalej jest poddawana pewnym wątpiwościom, ale większość jest jednak zdania, że nie każdy może być chory na depresję...
Czyli wnioskując i spoglądając na to z bardzo optymistyczniej strony, możemy być z siebie "dumni" :P ;)
Serdecznie pozdrawiam -
Dziękuję bardzo i również życzę wszystkiego dobrego :)
-
Zespół Stresu Pourazowego. Tak się nazywała ta dziwna depresyjna przypadłość. Mieszkam w Holandii także tu też podjęłam kroki w poszukiwaniu pomocy. Depresja w Holandii jest troszkę inaczej traktowana z niż w Polsce. Psychoterapeuta u ktorego otrzymałam pomoc z zakresu EMDR był bardzo dokładny i zaproponował pewnien system, który pozwalał się oswoić z rzeczywistością i rozgraniczyć jak ja to mówię "fałszywy" stan lękowy od prawdziwego... Czasami czułam się jakbym popadała w "świadomy" trans czy hipnozę, która dziwnym trafem pomagała trzeźwo i logicznie popatrzec na dany problem z przeszłości. Wszystko trwało rok czasu i mogę powiedzieć, że psychoterapia naprawdę pomaga tylko potrzebny jest lekarz, który zauważy gdzie leży największy problem i podejmie odpowiednie kroki.
-
Prawda jest taka, że nie potrzebowałam ani olśnienia wiosną ani Nostradamusem, nie potrafię tego wyjaśnić. Nagle wszystko się zmieniło zaczęłam się interesować fizyką, matematyką, co było zawsze dla mnie przeszkodą w życiu. Ja osobiście się zmieniłam jestem bardziej zrównoważona, spokojniejsza i o wiele lepiej jest mi się teraz porozumiewać w różnych aspektach życia nawet w tych, które są dla bardzo wielu czymś nie logicznym.
Po prostu zastanawiam się czy ktoś też ma bądź miał coś podobnego...
Bardzo dziekuję za odpowiedź napewno wezmę pod uwagę Pani zdanie. -
Po dziesięciu latach ciężkiej depresji mogę powiedzieć, że urodziłam się na nowo. Czy to co teraz przeżywam ominęło mnie przez te dziesięć lat a teraz wróciło w takiej formie? Sama nie wiem, ale wiem jedno, że to co widzę teraz jest zupełnie inne od tego co widziałam wcześniej. Czy mogę powiedzieć, że otworzyło mi się trzecie oko? Tego też nie wiem, ale czasami wydaje mi się jakbym widziała i czuła więcej niż inni ludzie. To trochę dziwne, ale prawdziwe.
W momencie psychoterapii i samo odnawiania duszy w moje ręce zaczęły wpadać dziwne filmy, artykuły na temat np. Kwiatu Życia i Świętej Geometrii o czym wcześniej bym nigdy w życiu nie pomyślała. I jeszcze na temat Bohemian Grove bądź alchemii czy wynalazków Nikola Tesli czy też Isaac-a Newton-a i Efektu Nostradamusa... mogłabym wymieniać i wymieniać. Zobaczcie sobie, na mój gust godne uwagi tylko na ile prawdziwe? I to mnie właśnie trochę przeraża. Czy ludzie po przeżyciu depresji mogą doznawać jakiś olśnień?
Czy po prostu umysł po psychoterapii tak dobrze się oczyścił, że człowiek cieszy się teraz z najmniejszych rzeczy i widzi to czego nie mógł dostrzec wcześniej?
Pozdrawiam Verona