Wypowiedzi

  • Urszula Niemirska
    Wpis na grupie Bezpłatne Porady Prawne Forum Prawne w temacie PGE czy warto wytoczyć sprawę sądową?
    26.11.2018, 20:35

    bardzo się rozczarowałam, tym, że na moje pytanie nie odpowiada prawnik, pozdrawiam

  • Urszula Niemirska
    Wpis na grupie Bezpłatne Porady Prawne Forum Prawne w temacie PGE czy warto wytoczyć sprawę sądową?
    23.11.2018, 13:57

    Krzysztof Wierszelis;
    1. inkasent nie musi informować o odczycie licznika jeśli znajduje sie on w miejscu dostępnym np w ogrodzeniu. Nie ma prawa wejść przez zamknięte ogrodzenie na prywatną posesję.
    2. przez cały ten okres były wystawiane faktury pokazujące nadpłatę. Oznaczenia na FV pokazują, że był to odczyt rzeczywisty a nie szacunkowy, a więc mamy do czynienia z kłamstwem pracownika.
    3. FV wystawiane są za konkretny okres czasu, więc wystawianie faktur na podstawie fałszywych danych jest przestępstwem skarbowym.
    4. brak nadzoru ze strony PGE nad operatorem BOK Pruszków.

    To jest moje zdanie, ale potrzebuję prawnika, który będzie umiał wykorzystać te argumenty.

  • Urszula Niemirska
    Wpis na grupie Bezpłatne Porady Prawne Forum Prawne w temacie PGE czy warto wytoczyć sprawę sądową?
    23.11.2018, 13:08

    Strata polega na tym, że każą mi zapłacić jednorazowo kwotę, którą powinnam zapłacić w ciągu 4 lat po 2 raty rocznie. Pracownicy BOK Pruszków zaniedbywali swoje obowiązki przez 4 lata a ja mam teraz wziąć kredyt żeby to zapłacić? a gdyby przyszli odczytać licznik za 10 lat?

  • Urszula Niemirska
    Wpis na grupie Bezpłatne Porady Prawne Forum Prawne w temacie PGE czy warto wytoczyć sprawę sądową?
    22.11.2018, 15:58

    dzień dobry,
    mam dom letniskowy na działce, faktury za prąd przychodzą 2 razy w roku, czerwiec , listopad.
    Przez ostatnie 4 lata na fakturach była wykazywana nadpłata. W czerwcu 2018 przyszła FV na prawie 3.000 pln.
    Okazało się, że przez 4 lata nie było inkasenta a dane były wzięte z sufitu ale zaznaczone jako rzeczywiste a nie szacunkowe zużycie prądu. PGE przyznało, że nie było pracownika ale żąda ode mnie zapłaty.
    Faktyczny pomiar licznika w maju 2018, odbył się bez obecności właścicieli, czyli nielegalnie. (licznik nie jest zamknięty, wisi na budynku). Na furtce wisi skrzynka pocztowa, do której inkasent mógł wrzucić zawiadomienie. Ponad to, FV dotyczy konkretnego okresu, od listopada do maja, a to okres zimowy, w którym zużycie prądu jest minimalne. Prosiłam PGE o rozłożenie kwoty na raty na taki sam okres w jakim PGE nie wywiązywało się z obowiązków, 4 lata po 2 raty rocznie. Nie uzyskałam zgody.
    Nie wiem co robić. Przez zaniedbania swoich pracowników, PGE naraziło mnie na pokrycie ogromnej kwoty w całości.
    Czy mam szansę w sądzie na umorzenie tego długu niewynikającego z mojej winy?Ten post został edytowany przez Autora dnia 22.11.18 o godzinie 16:02

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do