Wypowiedzi
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Praca w mediach
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Siatkówka
-
z powodu pogody?? :)
nie lubicie słońca.. było bardzo ładnie ( tylko w sobote dziebko popadalo)
powodzienia
tomek -
ja wyjeżdzam dzisiaj tj czwartek, będę do niedzieli.
Możemy zgadać się gdzies na szlaku. A Częstochowa bardzo mi bliska.. moj tel 516444165 pozdr tomek -
jadę 7 lub 8 maja, na tydzien
jesli ktos chetny zapraszam -
kiedy lecisz?
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Siatkówka
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Siatkówka
-
Backbacking :) jest superowy. Indie to marzenie..
Kasiu zazdroszę, że nie możesz przestać. Ja przestałem i tęsknię. Od trzech lat nie byłem na porządnej wyprawie. Owszem, podróżuje, kawałek świata widziałem, ale to nie to samo.
Najcudowniejsze wakacje to.. no własnie które? Na pewno te z plecakiem, a miejsce to chyba sprawa drugorzędna.
Prosisz jednak o konkretne miejscówki.
Turcja, część wschodnia, kurdyjska. Piękne góry Pontyjskie nad Morzem Czarnym. Niewielu turystów. Noclegi do wyboru do koloru, bo tanio. Na śniadanko ser od pastucha. Kurdowie zapraszają na obiad do siebie, pochwalić się rodziną. Przed każdą lepianką siedzą leniwi mężczyżni. Na ogniu parzą herbatę. Nie pozwolą przejść jeśli nie wypijesz z nimi gorącej szkalneczki. Temperatura w cieniu 40C.
Hitów turystycznych na wschodzie jest mniej niż w popularnych kurortach, ale też jest co oglądać. Poza tym wspaniała lekcja kultury islamu (takiej na co dzień, bez terrorystów). Polecam -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Siatkówka
-
Zacznę od przykrych doświadczeń. W Szwecji pobiłem swoisty rekord - cały dzień łapania okazji bez efektu. Samochody owszem, zatrzymywały się, ale jak wytłumaczyłem, że chce jechać, ruszały z piskiem. :) W Szwecji nie znają pojęcia autostop.
Po trzech dniach byłem w Norwegii, tam już było ok. Niewielki ruch, ale życzliwi ludzie.
Najprzyjemniejsze doświadczenia mam z Turcji. Stopem przejechałem cały kraj - od irańskiej granicy do Stambułu. Cudowni ludzie: zapraszają na obiad do domu pochwalić się rodziną, zbaczają z drogi pokazać ciekawe miejsca itp.
Raz tylko zwątpiłem w samochodzie Turka, kiedy na desce rozdielczej zobaczyłem pistolet. Potwornie się przestraszyłem, ręce mi się trzęsły. Facet po chwili się zorientował co mi dolega i pokazał odznakę policyjną. Uff. -
Byłem w Fogaraszach kilka lat temu, latem. Przeszliśmy całe główne pasmo. Pamiętam tylko jedno trudniejsze wejście (komin z poręczami) na .. właśnie. Gdzie to było? Chyba Negoiu, ale mogę się mylić.
Generalnie, łatwe góry. Długie spacery. Jeżeli radzisz sobie w Tatrach, w Fogaraszach nie będzie problemu.Inna sprawa - pogoda. Zmokłem pierwszego dnia i przez 12 dni nie wysuszyłem ciuchów. Wiało i padało na okrągło. Jednej nocy tak grzmiało, że oka nie zmrużyliśmy. Widoków nie widziałem, ale wierzę, że cudne. Mało ludzi (z powodu pogody?) Ficzynie dużo mnie kosztowały te spacery.
pozdro -
A ja uwielbiam Famous Grouse`a, bo dobry i tani. Pewnie powiecie, że kolejna profanacja, bo to nie single malt. Tyle, że mieszanki wydają mi się delikatniejsze w smaku. Weżmy takiego Taliskera - bardzo intensywny, wręcz "perfumowany". Przy okazji - polecam zwiedzanie wytwórni Taliskera polączone z degustacją na Isle of Skye.
Pyszny jest Old Pulteney. W pięknej butelce. -
Kupię szeregówkę pod Warszawą ok. 100m . Wejście na poziomie (bez schodów!). Ewentualne oferty proszę presłać na adres twojcieszuk@interia.pl
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Event Engineering
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Góry
-
Pierwszy komputer dostałem na komunię, używane Atari 65xe. Ostatnio spróbowałem river ride na pececie. To już nie to samo :(
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Chicago and Illinois