Wypowiedzi
-
no pewnie że to nie jest nudny sport ;))
kurcze, tylko bilety w takiej trochę zaporowej cenie...
:( -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Ursynów
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Ursynów
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Ursynów
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Kanciapa NZS SGH
-
Odnośnie postu o zasadach, proponuję zestawienie najzabawniejszych widzianych "reguł" praktykowanych w klubach, a nie mających nic wspólnego z prawdziwymi zasadami.
Pewnie nie raz mieliście okazję grać z przypadkowymi osobami dla zabawy i nagle największym problemem było "ustalenie wspólnych reguł".
Mój faworyt:
- odstawianie białej na dwa palce od bandy, aby ułatwić uderzenie -
http://www.bilard-sport.pl/
zasady ogólne, 9, 8, 14
Dodatkowo polecam zapoznać się 8-BALL Standardized World Rules.
Jeśli ktoś zapozna się z tymi zasadami, raczej nie ma sytuacji spornych i widać wówczas wyraźną różnicę miezy 8 i 9 a snookerem szczególnie dla osób początkujących jeśli opierają wiedzę na transmisjach turniejów snookerowych ;)) -
Również wręcz śnię o własnym stole, ale nie zastanawiam się, czy mi się znudzi, czy nie... Nawet jeśli miałbym grać tylko raz w tygodniu z zaproszonymi znajomymi - świetny pomysł na ożywienie domu ;))
Tylko jak zwykle ten sam problem... gdzie ja go postawię?
;)) -
Magdalena K.:To ja jestem totalnym lajkonikiem. Lubię bilard, ale przelozenie w praktyce prawa "kat padania jest równy katowi odbicia" ciągle sprawia mi problem. Może ta grupa mi pomoże;-)
;))
no to pomagamy i link do strony z kilkoma ćwiczeniami:
http://bilardnet.fm.interia.pl/trening/trening.htm
Poza tym chyba jeden z lepszych sklepów w Wawie. Oprócz wyposażenia, również literatura i ćwiczenia:
http://www.bilardpro.pl/index.htm
Pozdrawiam -
tak - podstawa to pierwszy wpis ;))
grupa dopiero założona, więc zapraszamy wszystkich zainteresowanych grą, dyskusją, regułami, gdzie grać, jak grać, jak ćwiczyć, itd., itp.
W odpowiedzi na pytania Rafała:
- zacząłem grać w 2000 roku, niestety potem nastąpiła kilkuletnia przerwa
- od czerwca zeszłego roku znowu gram - pomógł jeszcze Mikołaj, który zostawił pod choinką kij bilardowy ;))
- ulubione gry - 8, rzadziej 9
- do ogladanie w TV - głównie snooker ;)) zawodnicy - hendry i o'sullivan
- turnieje - jak dotąd tylko akademikowe w czasie studiów ;))
-
Również jeżdzę -15 +15, ale wydaje mi się, iż takie ustawienie wiązań ma sens bardziej dla "zabawy" - kręcenie, skoki, itd, itp.
Do szybkiej jazdy preferuję ustawienie "do przodu" (osobiscie 15/35) - przodem do stoku, większe bezpieczeństwo kolan, łatwiejsze skręcanie i kontrolna nad deską.