пропозиції роботи
Wypowiedzi
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Praca w branży budowlanej
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Praca w branży budowlanej
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Budowlańcy
-
A jak z konkurencją? W końcu teraz tyle się tego wszystkiego kształci, że często nie starczają same umiejętności nabyte na studiach i praktykach oraz znajomość języków obcych...
-
Witam!
Wygląda na to, że w niedalekiej przyszłości rozpocznę naukę na UWr. Chciałbym się Was spytać jak wygląda nauka języka angielskiego. Wiem, że przez pierwsze 4 semestry język ten jest darmowy i nauczany do poziomu B2. Ale co dalej? Dziś bez perfekcyjnej znajomości tego języka można zapomnieć o dobrej pracy, a już na pewno o wysokim stanowisku. Czy są jakieś możliwości dalszego nauczania się tego języka? Na wyższym poziomie? Bo nie widzi mi się płacić za kursy ponad 1000 zł w jakiś prywatnych szkołach. Są może jakieś dodatkowe kursy? Czy coś w tym rodzaju?
PS
Są tu może ludzie studiujący matematykę? -
Aha i jeszcze cytat z regulaminu konkursu:
11. Dodatkowe punkty można również zdobywać, polecając udział w konkursie nowym osobom. Każdy nowy uczestnik, który wypełni formularz zgłoszeniowy, ukończy test i poda IKR osoby polecającej, otrzymuje 1 punkt. Osoba polecająca otrzymuje 1 punkt za każdego nowego uczestnika, który podał jej IKR przy zgłoszeniu, jeśli uczestnik zgłaszający ją spełni wszystkie warunki, tj. wypełni formularz, ukończy test i poda IKR. Punkty są przyznawane uczestnikom, których formularz wraz z testem wpłynął do organizatora do 18 czerwca 2010 r. do godz. 12.00. Punkty dopisywane są do punktacji wybranej ścieżki tematycznej. -
Aha i jeszcze cytat z regulaminu konkursu:
11. Dodatkowe punkty można również zdobywać, polecając udział w konkursie nowym osobom. Każdy nowy uczestnik, który wypełni formularz zgłoszeniowy, ukończy test i poda IKR osoby polecającej, otrzymuje 1 punkt. Osoba polecająca otrzymuje 1 punkt za każdego nowego uczestnika, który podał jej IKR przy zgłoszeniu, jeśli uczestnik zgłaszający ją spełni wszystkie warunki, tj. wypełni formularz, ukończy test i poda IKR. Punkty są przyznawane uczestnikom, których formularz wraz z testem wpłynął do organizatora do 18 czerwca 2010 r. do godz. 12.00. Punkty dopisywane są do punktacji wybranej ścieżki tematycznej. -
Aha i jeszcze cytat z regulaminu konkursu:
11. Dodatkowe punkty można również zdobywać, polecając udział w konkursie nowym osobom. Każdy nowy uczestnik, który wypełni formularz zgłoszeniowy, ukończy test i poda IKR osoby polecającej, otrzymuje 1 punkt. Osoba polecająca otrzymuje 1 punkt za każdego nowego uczestnika, który podał jej IKR przy zgłoszeniu, jeśli uczestnik zgłaszający ją spełni wszystkie warunki, tj. wypełni formularz, ukończy test i poda IKR. Punkty są przyznawane uczestnikom, których formularz wraz z testem wpłynął do organizatora do 18 czerwca 2010 r. do godz. 12.00. Punkty dopisywane są do punktacji wybranej ścieżki tematycznej. -
Aha i jeszcze cytat z regulaminu konkursu:
11. Dodatkowe punkty można również zdobywać, polecając udział w konkursie nowym osobom. Każdy nowy uczestnik, który wypełni formularz zgłoszeniowy, ukończy test i poda IKR osoby polecającej, otrzymuje 1 punkt. Osoba polecająca otrzymuje 1 punkt za każdego nowego uczestnika, który podał jej IKR przy zgłoszeniu, jeśli uczestnik zgłaszający ją spełni wszystkie warunki, tj. wypełni formularz, ukończy test i poda IKR. Punkty są przyznawane uczestnikom, których formularz wraz z testem wpłynął do organizatora do 18 czerwca 2010 r. do godz. 12.00. Punkty dopisywane są do punktacji wybranej ścieżki tematycznej. -
No ale mi chodzi o ludzi w moim wieku :). Chyba nie jestem tutaj najmłodszy :).
-
No ale mi chodzi o ludzi w moim wieku :). Chyba nie jestem tutaj najmłodszy :).
-
Słuchajcie, mam do Was drobną prośbę :) .
Polecam Wam wzięcie udziału w tym konkursie:
http://www.konkurs.terazwroclaw.pl/konkurs_start.php
bla, bla, bla...
Możecie założyć konto (zarejestrować się na byle jakie dane) i
w rubryce
Kod użytkownika zapraszającego:
wpisać: C7133A8D
Udało mi się poprawnie odpowiedzieć na wszystkie pytania (ze
ścieżki ścisłej) i być może uda mi się coś tam wygrać
(zainteresowanie tą ścieżką pewnie nie jest jakieś ogromne).
Chodzi o to, że każda osoba, która przy rejestracji swojego konta
wpisze ten kod podwyższy ilość moich punktów o jeden. Byłoby
fajnie gdybyście pomogli :) . -
Słuchajcie, mam do Was drobną prośbę :) .
Polecam Wam wzięcie udziału w tym konkursie:
http://www.konkurs.terazwroclaw.pl/konkurs_start.php
bla, bla, bla...
Możecie założyć konto (zarejestrować się na byle jakie dane) i
w rubryce
Kod użytkownika zapraszającego:
wpisać: C7133A8D
Udało mi się poprawnie odpowiedzieć na wszystkie pytania (ze
ścieżki ścisłej) i być może uda mi się coś tam wygrać
(zainteresowanie tą ścieżką pewnie nie jest jakieś ogromne).
Chodzi o to, że każda osoba, która przy rejestracji swojego konta
wpisze ten kod podwyższy ilość moich punktów o jeden. Byłoby
fajnie gdybyście pomogli :) . -
Słuchajcie, mam do Was drobną prośbę :) .
Polecam Wam wzięcie udziału w tym konkursie:
http://www.konkurs.terazwroclaw.pl/konkurs_start.php
bla, bla, bla...
Możecie założyć konto (zarejestrować się na byle jakie dane) i
w rubryce
Kod użytkownika zapraszającego:
wpisać: C7133A8D
Udało mi się poprawnie odpowiedzieć na wszystkie pytania (ze
ścieżki ścisłej) i być może uda mi się coś tam wygrać
(zainteresowanie tą ścieżką pewnie nie jest jakieś ogromne).
Chodzi o to, że każda osoba, która przy rejestracji swojego konta
wpisze ten kod podwyższy ilość moich punktów o jeden. Byłoby
fajnie gdybyście pomogli :) . -
Słuchajcie, mam do Was drobną prośbę :) .
Polecam Wam wzięcie udziału w tym konkursie:
http://www.konkurs.terazwroclaw.pl/konkurs_start.php
bla, bla, bla...
Możecie założyć konto (zarejestrować się na byle jakie dane) i
w rubryce
Kod użytkownika zapraszającego:
wpisać: C7133A8D
Udało mi się poprawnie odpowiedzieć na wszystkie pytania (ze
ścieżki ścisłej) i być może uda mi się coś tam wygrać
(zainteresowanie tą ścieżką pewnie nie jest jakieś ogromne).
Chodzi o to, że każda osoba, która przy rejestracji swojego konta
wpisze ten kod podwyższy ilość moich punktów o jeden. Byłoby
fajnie gdybyście pomogli :) . -
W sumie to sporo narzekacie na to zarządzanie, ale są chyba ludzie, którzy wiedzą co robią kończąc ten kierunek, np. http://www.praca-kariera.dlaczego.com.pl/news/show/215...
Wyczytałem także sporo o możliwości zatrudnienia dla matematyków, np. dowiedziałem się, że mogą oni pracować na takich stanowiskach jak:
* analityk w departamencie zarządzania ryzykiem
* kierownik działu sprzedaży agencyjnej na duży region
* kierownik działu w sekcji informatycznej
* koordynator ds. logistyki i produkcji
* starszy specjalista ds. obrotu energią elektryczną.
Moglibyście może pokrótce rozwinąć podając zakres obowiązków, wymagań, możliwości awansu i rozwoju kariery, coś od siebie, przedziały wynagrodzeń (choć zdaję sobie sprawę że zależy to od firmy)? Jeśli oczywiście orientujecie się w tych sprawach. -
Hanna P.:
Ja mam trochę wrażenie, że ten cały temat jest na zasadzie "podejmijcie za mnie decyzję co mam robić" albo "powiedzcie mi co mam robić, żeby być bogatym".
Dobrze, że masz "tylko" takie wrażenie :). Wynika ono z Twojego następnego zdania:
Hanna P.:
Można na studiach ciężko pracować, mieć świetne oceny, dużo działać poza i... nic. Czasem po prostu zabraknie szczęścia.
Powiem szczerze, że tego się bardzo boję. Boję się że po studiach dostanę pracę której nie będę zbyt lubił lub będę zarabiał marne grosze, albo jeszcze najlepiej jedno i drugie.
No cóż, wygląda chyba na to, że już niczego konstruktywnego się nie dowiem, choć i tak bardzo mi pomogliście :). Mimo wszystko wybiorę chyba jednak kierunek matematyczno-ekonomiczny, bo wiem, że tego typu rzecz mnie zainteresuje. Problem tylko w tym, że nie wiem czy mną zainteresują się w miarę dobre firmy lub ewentualnie jakiś bank... -
Już gdzieś pisałem, to nie musi być koniecznie akurat McKinsey! Nie chcę całego swego życia, od A do Z, podporządkować tej jednej, jedynej firmie (choć z pierwszego posta może tak wynikać), firmę tę podałem jako jedną z potencjalnych, bardziej na zasadzie przykładu by dowiedzieć się co warto studiować by móc myśleć o pracy w tego typu placówkach. Mówiłem, wszyscy namawiają mnie na politechnikę. Ale ja siebie po prostu na tego typu uczelni nie widzę. Dużo bardziej wolałbym kierunek matematyczno-ekonomiczny lub matematyczno-finansowy na renomowanym uniwersytecie. Co o tym myślicie? Wiem, że na takich studiach czułbym się jak "ryba w wodzie", matematykę od zawsze bardzo lubię i chciałbym poznać jej zastosowania właśnie w szeroko rozumianej ekonomii, finansach lub bankowości i dodatkowo powiązać to z pracą zawodową. Czuję, że wtedy tak naprawdę robiłbym to co lubię najbardziej. Tylko co po studiach? Boje się, że musiałbym zostać nauczycielem, a do tego zawodu w ogóle nie czuję powołania. Dużo bardziej wolałbym znaleźć pracę właśnie w jakiejś firmie konsultingowej, być może w banku, w późniejszym czasie po odbyciu odpowiedniego stażu pracy starałbym się o licencję aktuariusza?
-
Konrad G.:
Pamiętaj o "Resist CRAP":
Criticism
Rejection
ASSHOLES
Pressure
TED, Richard St. John
A co to takiego?
Anna D.:
Tomek może zacznij od odpowiedzi na pytanie czy chcesz zarabiać pieniądze czy pracować. Bo to dwie różne podejścia.
Najlepiej jedno i drugie :). Ale przede wszystkim chciałbym się spełnić zawodowo i robić to co lubię. Bo tylko wówczas kładąc się spać nie będę mógł doczekać się jutra, i żyć pełnią życia...
Boję się tylko tego, że będę zarabiał marne grosze, że ciężko będzie mi przez małe zarobki założyć rodzinę, kupić samochód, ciężko związać jeden koniec z drugim... Być może jestem materialistą, ale kto dziś nie myśli w takich kategoriach, by pracę powiązać z rozsądnymi zarobkami?Tomasz Zieliński edytował(a) ten post dnia 11.05.10 o godzinie 20:08 -
Wydaje mi się, że mój problem leży w czym innym. Niby faktycznie najważniejszą rzeczą to odpowiedzieć sobie na pytanie co naprawdę chcę robić w życiu. Ale znam sporo ludzi, którzy właśnie odpowiedzieli sobie na to pytanie, kończyli liceum z wyróżnieniem i studia na renomowanych uczelniach, a teraz średnio się im powodzi, żeby nie powiedzieć że beznadziejnie (np. zostali nauczycielami, na pewno nie z powołania, ale raczej z konieczności podjęcia jakiejś pracy). Z drugiej strony są i tacy, którzy ledwo co ukończyli liceum, kierunek studiów wybrali na chybił-trafił, nigdy nie przykładali się do nauki, nie rozwijali swoich pasji bo ich po prostu nawet nie mieli, a teraz piastują najwyższe urzędy kierownicze, dyrektorskie, są prezesami itp. Wygląda więc na to, że lepiej wiedzieć z kim pić wódkę niż martwić się o wykształcenie... Najbardziej boję się tego, że może mnie spotkać ta pierwsza ścieżka (nauczycielem wprawdzie raczej nie zostanę, ale z drugiej strony inżynierzy w naszym kraju, zwłaszcza w firmach prywatnych, też nie są jakąś wyższą klasą społeczną, która jest dobrze opłacana i szanowana przez społeczeństwo, tym bardziej, że wzrost ich ilości będzie w czasie kilku przyszłych lat zapewne ogromny i tu znów zaczyna pojawiać się problem konkurencji i nie za wysokich zarobków).
Mam zacięcie do przedmiotów ścisłych, potrafię logicznie myśleć, radzę sobie ze stresem (przed maturą nie odczułem go praktycznie w ogóle, może troszkę przed językiem polskim. Nic nie robiłem w tym celu, nie czytałem żadnych poradników. Po prostu poszedłem i napisałem. Podczas gdy wielu moich rówieśników mało co nie osiwiało przez tę sesję egzaminacyjną :) ). No i ponad to mam zero pojęcia co dalej ze sobą zrobić. Wielu doradza mi abym poszedł na politechnikę bo po jej ukończeniu będę miał fach w ręku i na pewno znajdę pracę. Problem tylko w tym, że nie mogę znaleźć kierunku, który by mnie jakoś zainteresował. Specjalnie nie ciągnie mnie ani do elektroniki, elektryczności, ani do budowy maszyn, automatyki, robotyki ani do budownictwa. Być może i bym się tym zainteresował, ale musiałbym już być na tej uczelni przynajmniej po jednym semestrze... Wiem, że jeśli pójdę na politechnikę to być może i ukończę te studia ale obawiam się, że będę się na nich męczył. Być może znajdę dobrze płatną pracę, ale nie wiem czy będzie mnie ona satysfakcjonowała. Wielu moich kolegów z klasy wybiera te kierunki inżynierskie, ale tylko i wyłącznie ze względu na to, że są pewni iż po ich ukończeniu otrzymają dobrze płatną pracę i nie będą musieli jej długo szukać w przeciwieństwie do humanistów. A przecież nie pójdę na politechnikę z myślą, że zostanę prezesem. Bo to już byłaby raczej głupota.
Przez jakiś czas myślałem nawet o tym, żeby podjąć się w późniejszym czasie pracy jako naukowiec, ale z pewnych względów nie odpowiadałaby mi ona. Nie widzę siebie jako wykładowce, a gwarancji, że dany instytut mnie zatrudni nie mam żadnej (tym bardziej że niechętnie zatrudnią młodego magistra czy nawet doktora na miejsce dr habilitowanego/profesora).
Ja lubię się elegancko ubrać w garniak, siąść za biurkiem i robić to co do mnie należy, spotkać się z innymi pracownikami i razem rozwiązać jakiś problem (tak jak z kolegami na okienku rozwiązywaliśmy razem jakieś dziwne zadanie z matmy), w razie czego pomóc koledze/koleżance, brać czynny udział w życiu firmy i jej rozwoju, spotykać się z wieloma ludźmi w sprawach towarzyskich jak i służbowych, rozwijać swoją karierę i drogę zawodową (dlatego właśnie zainteresowałem się firmą McKinsey). A jeśli nie McKinsey, to myślę, że znalazłaby się dla kogoś takiego jak ja praca w innej firmie.
No i tak to mniej więcej wygląda...
- 1
- 2
Dołącz do GoldenLine
Oferty pracy
Sprawdź aktualne oferty pracy
Aplikuj w łatwy sposób
Aplikuj jednym kliknięciem
