Wypowiedzi
-
Anna Krasucka:
a co z suszonymi owocami i orzechami - do pogryzania, kupić tu czy tam?
Jestem odpowiedzialna za jadłospis no i szykuje. możecie mi doradzić, co na morzu sie długo przechowuje, a co szybko psuje? I może zdradzicie sekret jakiegoś dobrego dania na morzu? Byłabym wdzięczna :)
Najprostsze żarcie na jachcie..
Makaron penne z kukurydzą, kawałkami ananasa i tuńczykiem.
Kilogram makaronu, puszka kukurydzy, puszka ananasów, dwie puszki tuńczyka.
Czas przygotowania - ugotowanie makaronu.
Do pogryzienia - Princessa lub jakieś inne - podobne..
Słodka Chwila również sprawdza się znakomicie.
Choć tak naprawdę nic nie zastąpi gyrosa z heinekenem ;-) -
Robert Pstrąg:
Tomasz Żak:
sklepik na serifos...hehhehe czy trafiłeś do takiego gdzie starszy grek na dzień dobry jak się dowiedział że jesteśmy polakami to ustalił ceny na "half price"...w stosunku do wywieszonych? heheh podobno te wywieszone to dla niemieckich turystów;))
Przy większych zakupach (bodajże powyżej 40 euro) - w Kalamaki kurier przywiezie Ci zakupy prosto na jacht.
Tak naprawdę z Polski przywiózłbym tylko suche wędliny - kabanosy i jakieś inne - smakołyki. Bez konserw.
Resztę kupisz za eurocenty w supermarketach.
W knajpach ceny za posiłek - od 7 do 15 euro za osobę.
Ciekawostką jest też otwarcie sklepów w niedzielę - na 'kontynencie' nie ma szans na zakupy, za to na wyspach - coś zawsze znajdziesz otwarte.
Inna ciekawostka - na wyspach potrafi być taniej niż na kontynencie (bardzo polubiłem sklepik na Serifos, problem tylko w tym, że zawsze byłem tam pod koniec rejsu).
Pozdrawiam.
Ni, ale - bueheheh, koniecznie musze go odwiedzic w tym roku ;-)
Co do Sycylii - zerknij na Wyspy Liparyjskie i - jeżeli Ci się uda - pólnocno-wschodnią Sardynię. Niesamowite miejsca :-) -
Przy większych zakupach (bodajże powyżej 40 euro) - w Kalamaki kurier przywiezie Ci zakupy prosto na jacht.
Tak naprawdę z Polski przywiózłbym tylko suche wędliny - kabanosy i jakieś inne - smakołyki. Bez konserw.
Resztę kupisz za eurocenty w supermarketach.
W knajpach ceny za posiłek - od 7 do 15 euro za osobę.
Ciekawostką jest też otwarcie sklepów w niedzielę - na 'kontynencie' nie ma szans na zakupy, za to na wyspach - coś zawsze znajdziesz otwarte.
Inna ciekawostka - na wyspach potrafi być taniej niż na kontynencie (bardzo polubiłem sklepik na Serifos, problem tylko w tym, że zawsze byłem tam pod koniec rejsu).
Pozdrawiam. -
Piotr A.:
Rozwiązaniem byłoby wprowadzenie osobnego pasa ruchu, rezerwowanego dla pojazdów w których jest np. 3 lub więcej osób. Chyba były jakieś takie plany, ale w Krakowie to mamy dość mało ulic z trzema i więcej pasami ruchu...
O, przecież są już takie pasy...
Poszukaj znaku poziomego 'Bus' ;-) -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy KRAKÓW I OKOLICE W REALU
-
Minorka, Minorka i tylko Minorka.
Ciutadela i Mahon - cudowne.
Majorka.. Raczej zachodnia (Soller) i północna (Pollenca) część.
Ibiza i Formantera.. Poświęciłbym dla Minorki. -
Eh, Jacek, Jacek.. ;-)
Ja siedziałem w Re. -
Porto Cervo, Palau na Sardynii
archipelag wysp między Sardynią a Korsyką - Archipelag de La Maddalena
Bonifacio - na Korsyce - boskie
Minorka jest przepiękna (Ciudadela i Mahon), zachodnie wybrzeża Majorki (Port de Soller)
Navpaktos - przepiękny, niewielki (6 jachtów?) port - Zatoka Koryntu
Gibraltar
Lagos i Cascais w Portugalii..
Jest troszke tych miejsc :-) -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy KRAKÓW I OKOLICE W REALU
-
Wypadałoby się przywitać.
Gromkie - 'cześć!' :-) -
Stary Port, Kraków ;-)
- 1
- 2