Tomasz Dulewicz

Coach, trener

Wypowiedzi

  • Tomasz Dulewicz
    Wpis na grupie Coaching sztuką możliwości w temacie 4.2. Poziomy logiczne Roberta Diltsa
    17.06.2008, 22:32

    4.2. Poziomy logiczne Roberta Diltsa

    Każde zdarzenie można opisać na sześciu poziomach. Są nimi:
    1. Otoczenie (środowisko) – gdzie?
    2. Zachowanie – co?
    3. Umiejętność – jak?
    4. Wartości/przekonania – dlaczego?
    5. Tożsamość – kto?, kim jestem?
    6. Duchowość – dla kogo?, dla jakiej idei?

    Problem wielu osób polega na tym, że rozpatrują dane zdarzenie nie na wszystkich poziomach, a tylko na kilku, lub nawet na jednym. Takie zachowanie może być przyczyną niezrozumienia swojego własnego postępowania. Twoją rolą jako coacha jest uświadomienie klientowi jego postępowania na wszystkich poziomach.

    Pamiętaj, że jak wprowadzisz zmianę na którymkolwiek poziomie, to może ona spowodować zmiany na pozostałych.

    Coaching w obrębie poziomów 1-3 to coaching zadaniowy (umiejętności, coach at work). Coaching w obrębie poziomów 4-6 (również 1-6) to tzw. Coaching przez „C”, czyli coaching wyznawanych wartości, przekonań, idei.

    Poziomy logiczne opracował Gregory Bateson, lecz zastosował w coachingu i spopularyzował Robert Dilts.
    Polecam książkę Roberta Diltsa – „Od przewodnika do inspiratora. Coaching przez duże C”, znajdziesz w niej o wiele więcej informacji o poziomach logicznych i ich pochodzeniu.

    Przykładowe pytania zadawane z uwzględnieniem poziomów logicznych:
    - Co zaobserwowałeś w swoim otoczeniu? Jaki to ma wpływ na Ciebie?
    - Jakie wnioski wypływają z twojego otoczenia?
    - Jakie wnioski wyciągasz ze swojego działania? Na czym polega Twoje działanie? CO teraz zrobiłeś?
    - Co możesz powiedzieć o swoich umiejętnościach? Co było świetnie? Co trzeba dopracować?
    - Jak do Twojego działania mają się Twoje przekonania? Co z nich wynika? Twoje przekonania są zgodne z tym co robisz?
    - Jakie nowe przekonania możesz wyciągnąć ze swojego działania?
    - Jakie nowe wartości? Jak one wpływają na Twoje dotychczasowe wartości?
    - Wykonałeś działanie. Jak ono wpłynęło na Twoją tożsamość (na to kim jesteś)? Jesteś dalej tą samą osobą? Chcesz coś zmienić w sobie? Co?
    - Dla jakich idei wykonałeś ostatnie działanie? Wykonałeś je dla idei, czy dla jakiegoś innego powodu?

  • Tomasz Dulewicz
    Wpis na grupie Coaching sztuką możliwości w temacie 4.1. Metamodel
    17.06.2008, 22:30

    4.1 Metamodel
    – jest to ogólny model ludzkiego zachowania. Polega on na tym, iż człowiek podczas konkretnego zdarzenia doświadcza wielu bodźców zewnętrznych. Rejestruje tylko ich część, co stanowi jego przeżycie wewnętrzne oraz reprezentuje na zewnątrz jeszcze mniejszą część tych bodźców.

    Postępuje tak, gdyż jego mózg dokonuje nieświadomie:
    - Generalizacji
    - Pominięć
    - Zniekształceń

    Np. jesteś świadkiem wypadku samochodowego.

    Opowiadając mi co widziałeś (reprezentacja zewnętrzna) mówisz, że samochód potrącił starszą panią na przejściu dla pieszych. Przyjechała karetka i zabrała starszą panią.

    Natomiast wewnętrznie przeżyłeś, doświadczyłeś o wiele więcej niż mi powiedziałeś, bo przypomniała Ci się sytuacja, gdy to Ty byłeś ofiarą wypadku samochodowego kilka miesięcy temu, lub zrobiło Ci się przykro i w Twoich oczach pojawiły się łzy, zrobiło Ci się żal tej starszej pani.

    A czy pamiętasz: Jaki numer rejestracyjny miał samochód, który potrącił starszą panią? Jakiego koloru buty miała owa pani? Ile pasów liczyło przejście dla pieszych? Ile sekund minęło od potrącenia do przyjazdu karetki? Prawdopodobnie nie wiesz, ale doświadczyłeś tego wszystkiego. To było Twoje doświadczenie zewnętrzne.

    Zobacz obrazek:

    Obrazek


    Kiedy prowadzisz coaching, to twój klient właśnie w taki sposób opisuje Ci dane doświadczenie, tzn. przedstawia Ci malutką cześć tego czego doświadczył. Twoją rolą jest pomóc mu zrozumieć i uświadomić, co tak naprawdę przeżył. W tym celu zadajesz mu pytania typu: jak?, co?, kto?, gdzie?, kiedy?, z jakiego powodu?, dlaczego zakładasz, że...?, co spowodowało, ze...?Tomasz Dulewicz edytował(a) ten post dnia 23.02.12 o godzinie 19:11

  • Tomasz Dulewicz
    Wpis na grupie Coaching sztuką możliwości w temacie 6.4. Myślenie indukcyjne (drążenie tematu) i dedukcyjne...
    17.06.2008, 17:05

    Myślenie dedukcyjne a myślenie indukcyjne - zastosowanie w coachingu

    Myślenie dedukcyjne znajduje zastosowanie np. w psychoanalizie (również terapia psychodynamiczna). Kiedy to klient wypowiada swoje skojarzenia, opisuje problem, swoje doświadczenia, a psychoanalityk słucha i układa je w całość, dokonuje interpretacji.

    Wszystko co słyszy traktuje jako następstwa jakiegoś jednego zjawiska, jakiejś jednej przyczyny. Jego praca polega na dotarciu do tej przyczyny.

    Psychoanalityk myśli dedukcyjnie, podobnie jak detektyw szukający motywu przestępstwa.

    Detektyw ma poszlaki i ślady. Jego zadaniem jest powiązanie ich w całość i wydedukowanie motywu.

    Psychoanalityk ma wiele luźnych, niepowiązanych informacji o kliencie. Jego zadaniem jest je ułożyć w całość, zinterpretować i wyjaśnić jakie są przyczyny oporów, leków; dlaczego ktoś boi się jeździć samochodem; dlaczego odczuwa lek przed rozmową z obcą osobą.

    Analityk w swej pracy powinien wyjść od spraw jasnych i stopniowo zagłębiać się w kwestiach nieświadomych, dokonując stopniowego zawężania

    Myślenie dedukcyjne pyta: „Dlaczego?”, „Dlaczego tak jest?”.

    Natomiast myślenie indukcyjne pyta: „Jak?”, „W jaki sposób to zrobić?”.

    Coaching koncentruje się na przyszłości, toteż powinien pytać: „Jak to zrobić?”. Powinien bazować na myśleniu indukcyjnym.

    Rozważmy taki przykład.

    Klient mówi:
    - Chcę, żeby moja firma była największa w kraju.

    Psychoanalityk posługując się myśleniem dedukcyjnym, będzie tworzył odpowiedzi na pytanie: „Dlaczego?”, „Dlaczego chcesz, żeby Twoja firma była największa w kraju?

    W wyniku pracy z psychoanalitykiem możesz odkryć swoje nieświadome motywy kierujące Tobą. Np. możesz odkryć, że chcesz największą firmę w kraju, bo będąc dzieckiem bawiłeś się w piaskownicy, a Twoje babki z piasku były najmniejsze i się z Ciebie wszyscy inni śmiali.

    Analityk zacznie od tego co świadome i dojdzie do tego co nieświadome.

    Natomiast coach myślący indukcyjnie, będzie razem z Tobą tworzył odpowiedź na pytanie: „Jak?”, „Jak to zrobić, żeby mieć największą firmę w kraju?”.

    Coach zacznie od tego co nieświadome i dojdzie do tego co świadome.
    Czyli na początku coachingu NIE jesteś świadomy tego jak zrobić największą firmę w kraju, a na końcu coachingu JESTEŚ świadomy tego jak to zrobić.

    Coach myśląc indukcyjnie będzie Cię pytał o Twoje otoczenie, zachowania, umiejętności, przekonania, wartości, tożsamość, osobowość oraz idee kierujące Tobą. W wyniku Twoich odpowiedzi będzie wyłaniał się obraz Ciebie, Twoich możliwości i sposobu jak to zrobić.

    Co więcej z czasem powstanie NIE jeden, ale kilka sposobów. Będziesz miał kilka dróg stworzenia największej firmy w kraju.

    I tu skończy się praca coacha nad pytaniem: „Jak mieć największą firmę w kraju?”.
    Praca coacha się kończy, ale nie myślenie indukcyjne NIE.
    Teraz powinieneś zacząć w praktyce tworzyć owa największą firmę.
    Możesz teraz zacząć pracę z coachem nad „tworzeniem w praktyce największej firmy w kraju”.

    Teraz coach i Ty myślicie dalej indukcyjnie, ale nad kwestią: „Jak w praktyce to wykonać?”.

    Jak już wykonasz to w praktyce, to możesz zająć się kwestią: „Jak doskonalić największą firmę w kraju?”.

    Poprzez wydzielenie tych etapów chcę Ci pokazać, iż myślenie indukcyjne jak i coaching może się składać z wielu etapów. Z wielu cząstkowych celów, których osiągnięcie składa się na główny cel.

    Osiągamy etap I i dopiero zaczynamy etap II. Kończymy go i dopiero zabieramy się za etap III.

    Coach myśli indukcyjnie!!!

    Dzięki temu jego klient generuje rozwiązania przybliżające go do osiągnięcia celu.

    Kiedy coach myśli dedukcyjnie, to jego klient odkrywa przyczyny swojego zachowania, lepiej poznaje siebie i swoją firmę, ale NIE przybliża się do celu, bo zamiast na pytanie: „Jak?”, szuka odpowiedzi na pytanie: „DLACZEGO?”.

    Chcesz osiągnąć cel = MYŚL INDUKCYJNIE!!!

    Większość osób, które spotykam myślą dedukcyjnie.
    Kiedy coś źle zrobią, popełnią błąd to zadają sobie pytania: „Dlaczego to zrobiłem?”, „Dlaczego właśnie ja?”, „Dlaczego mnie to spotkało?”.
    Czyniąc to wpędzają się jeszcze w większe przygnębienie. Oddalają się od celu.

    Zamiast myśleć dedukcyjnie mogliby myśleć indukcyjnie. Zadawać sobie pytania: „Jak teraz postąpić?”, „Jakie podjąć działania, gdy już to zrobiłem?”, „Jak naprawić błąd?”, „Jak rozwiązać problem?”.

    Jeśli myślisz dedukcyjnie, a chcesz być dobrym coachem, to popracuj nad myśleniem indukcyjnym.

    Kiedy następnym razem popełnisz błąd, to zamiast zadręczać się pytaniami „Dlaczego...?”, pomyśl nad pytaniami: „Jak teraz postąpię?”, „Jakie teraz podejmę działania?”, „Jak rozwiążę problem?”.Tomasz Dulewicz edytował(a) ten post dnia 26.08.08 o godzinie 19:27

  • Tomasz Dulewicz
    Wpis na grupie Coaching sztuką możliwości w temacie Aktualności
    16.06.2008, 17:43

    Właśnie skończyłem rozdz. 6. Kreatywność w coachingu.
    Mamy już 1, 2 i 6.

    Jutro napiszę 3, lub 4, lub 5. Jeszcze nie wiem który:))

    Na filmy jeszcze musicie trochę poczekać:))
    Mam problem - nikt nie pozwoli mi się filmować podczas coachingu, a jak ktoś pozwoli to żąda w zamian aktorskiego honorarium.

    Jednak coś wymyślę - w końcu napisałem rozdział o kreatywnym myśleniu:))

  • Tomasz Dulewicz
    Wpis na grupie Coaching sztuką możliwości w temacie 6.2. Obszary zmian w kreatywnym myśleniu (wg G. I....
    16.06.2008, 17:41

    Póki co sam możesz dokonać zmian na poszczególnych obszarach, według przykładu:

    1. Procedura – Do doniczki wkłada się ziemię i kwiatki..
    Zmiana procedury – włóżmy do doniczki doniczkę. Rozbijamy doniczkę na drobne kawałki i wsypujemy je do innej doniczki, przysypujemy ziemią i mamy drenaż do doniczki, oczywiście z doniczki.
    (zauważ, że w tym przypadku zmieniając procedurę zastosowania doniczki, zmieniła się struktura doniczki, jak i jej relacja z kwiatkiem i ziemią.)

    2. Relacja – Doniczka stoi na parapecie.
    Zmiana relacji – Doniczka jest w parapecie. Rozbijam doniczkę na małe kawałki i robiąc parapet układam w betonie mozaikę z tych drobnych kawałków. Mam z doniczki obrazek (mozaikę) zdobiącą parapet.
    (również zmieniła się procedura i struktura!)

    3. Struktura – Doniczka jaka jest każdy wie.
    Zmiana struktury – rozbicie doniczki. Rozbite kawałki:
    - wrzucamy do akwarium i mamy kamyczki do akwarium.
    - dajemy synowi sąsiada razem z procą i chłopak ma z doniczki amunicję:)
    Co jeszcze możemy zrobić z kawałków doniczki?
    A co zwykle robimy z rozbitą doniczką? – teraz po prostu musimy pomyśleć jak zmienić:
    - Procedurę zastosowania rozbitej doniczki.
    - Relacje rozbitej doniczki z otoczeniem.
    - Strukturę rozbitej doniczki (np. roztarcie na pył; wsypanie do białej farby i mamy barwnik do farb)

    4. Poziom – weźmy poziom mały-duży.
    Zmiana poziomu – Coś małego w porównaniu z doniczką?
    - Pineska
    - Do czego służy pineska?
    - Do spinania.
    - Jak spiąć dwie duże kartki papieru doniczką?
    - Położyć jedną kartę na drugiej. Na nich doniczkę i przecisnać doniczkę przez kartki. Mamy pineskę z doniczki.
    Zmiana poziomu – Coś DUŻEGO w porównaniu z doniczką?
    - Ciężarówka
    - Do czego służy ciężarówka?
    - Do przewożenia rzeczy.
    - Jak z doniczki zrobić coś do przewożenia rzeczy?
    - Położyć 4 doniczki na podłodze, na nich drzwi i toczymy – mając środek transportu do przewożenia drzwi:) Możemy przypiąć do doniczki kilkaset balonów wypełnionych helem i mamy środek transportu powietrznego:))

    Przerób inne poziomy, takie jak: głęboki-płytki, wysoki-niski, płaski-wypukły, wąski-szeroki, polski-zagraniczny, odważny-strachliwy, milczący-gadatliwy i wiele innych jakiekolwiek Ci tylko przyjdą na myśl.

    5. Punkt widzenia obserwatora – doniczka stoi na parapecie jako pojemnik na kwiatka.
    Zmiana punktu widzenia – jestem doniczką – co chcę zrobić będąc doniczką? Co chciałaby zrobić doniczka?
    - Polecieć na Borneo pozwiedzać jaskinie.
    - W jaki sposób doniczka może zwiedzać jaskinie na Borneo?
    - Przymocujemy doniczkę do kawałka patyka. Wlejemy do doniczki trochę nafty. Podpalimy i zrobimy pochodnię w ręku turysty zwiedzającego jaskinię na Borneo:)

    Kontynuuj. Po prostu baw się w kreatywność. Najłatwiej nauczyć się kreatywności przez zabawę.

    Za pierwszym razem wymyślenie 56 zastosowań doniczki może Ci zająć więcej czasu niż 15 minut. Jednak jak poćwiczysz na doniczce kilka razy, to 56 rozwiązań twojego najbliższego realnego powodu znajdziesz o wiele szybciej, a co więcej w ogóle znajdziesz jakiekolwiek rozwiązanie;))

  • Tomasz Dulewicz
    Wpis na grupie Coaching sztuką możliwości w temacie 6.1. Kreatywne myślenie
    16.06.2008, 17:39

    6.1. Kreatywne myślenie


    Kreatywne myślenie to...

    Zamiast definiować, pokażę Ci:))

    Rozwiąż zagadkę nr 1:
    Ojciec Zofii ma 5 córek o imionach:

    1. WAWA
    2. WEWE
    3. WIWI
    4. WOWO
    5. ...

    Jak ma na imię piąta córka? Zgadnij! A potem sprawdź odpowiedź:
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    .
    Zofia!!! => Przeczytaj jeszcze raz pierwszą linijkę zagadki:))


    Rozwiąż zagadkę nr 2:

    Dziadek Henryk założył się z Listonoszem, że potrafi ugryźć się w oko. Listonosz nie wierzył w aż tak rozwinięte zdolności akrobatyczne Dziadka Henryka, toteż przyjął zakład o 100 zł.

    Dziadek wyjął swoje sztuczne prawe oko i ugryzł je. Wygrał.
    Po chwili Dziadek powiedział:
    - Ja potrafię też ugryźć się w drugie oko. Założymy się o 500 zł?
    - Jak to w drugie? Przecież jakbyś miał drugie sztuczne to byś mnie nie widział? – Głośno myślał Listonosz.
    - A no potrafię. Zakładamy się?
    - Zakładamy.

    W jaki sposób Dziadek ugryzł się w drugie oko?
    Wyjął je?

    Nie!
    Wyjął sztuczną szczękę i ugryzł się w prawdziwe oko! A Listonosz znowu przegrał!
    Dlaczego?
    Bo myślał schematami!

    Jak za pierwszym razem Dziadek wyjął oko, to za drugim też wyjmie.

    Jak 4 córki mają imiona: WAWA, WEWE, WIWI, WOWO, to piąta ma na imię WUWU!
    Jeśli tak pomyślałeś, popadłeś w rutynę, w myślenie schematami.

    Raz zbudowany schemat zastosowałeś w innej sytuacji.

    Jest wiele modeli prowadzenia coachingu. Jednak każdy coaching jest inny! Być może jest podobny, ale różni się, bo spotykasz innego człowieka, w innej sytuacji.
    Jeśli ślepo będziesz podążać za schematem, to możesz skończyć jak Listonosz;))

    Dlatego powinieneś myśleć kreatywnie. Każdy model dostosowywać do konkretnej sytuacji. Co więcej tworzyć nowe modele.

    Jak myśleć kreatywnie?
    Dowiesz się z kolejnych postów w rozdziale „Kreatywność w coachingu”.

  • Tomasz Dulewicz
    Wpis na grupie Coaching sztuką możliwości w temacie 6.2. Obszary zmian w kreatywnym myśleniu (wg G. I....
    16.06.2008, 17:38

    6.2. Obszary zmian w kreatywnym myśleniu (wg G. I. Nierenberga)

    (źródło: Opracowanie własne na podstawie "Sztuka kreatywnego myślenia" - Gerard I. Nierenberg)

    Gerard Nierenberg określił 5 obszarów zmian w kreatywnym myśleniu. Są nimi:
    1. Procedura
    2. Relacja
    3. Struktura

    4. Poziom
    5. Punkt widzenia


    Dokonując zmiany na którymkolwiek poziomie, zbliżamy się do wypracowania nowego rozwiązania.

    Czym są owe obszary?

    Procedura - to sekwencja kolejnych działań, w których bierze udział konkretna osoba, przedmiot (jaka jest kolejność działań?, jaki jest regulamin?).

    Relacje – to powiązania konkretnej osoby, przedmiotu z otoczeniem (w jaki sposób zależy?, od czego zależy?, jaki wpływ wywiera?).

    Struktura – to elementy z których jest zbudowany konkretny przedmiot, osoba (z czego się składa?, jak jest zbudowany?).

    Poziom – to jakaś cecha konkretnej osoby, przedmiotu, np.: mały – duży; płaski – wypukły; prosty – krzywy; sztuczny – prawdziwy. Jeśli określiliśmy jakąś cechę danego przedmiotu, to zmieniając ja na przeciwną, możemy wymyślić nowe rozwiązanie.

    Punkt widzenia – w każdej sytuacji mamy minimum 3 punkty widzenia: ja, druga strona, zewnętrzny obserwator; np. Jak zjeść arbuza?
    · Ja: Muszę szeroko otworzyć usta, ale jak to zrobić...?
    · Arbuz: Muszę się skurczyć, ale jak to zrobić...?
    · Obserwator: Może, by tak pokroić arbuza na kawałki?

    Pierwsze 3 (procedura, relacja, struktura) są ze sobą połączone. Oznacza to, że zmiana jednej z nich pociąga zmiany kolejnych.

    Jak to działa?

    Zrób sobie „Test doniczki”.

    Wciągu 15 minut wypisz jak najwięcej kreatywnych zastosowań porcelanowej doniczki.

    Zacznij je wypisywać! Wypisuj:))

    Następnie wykreśl wszystkie zastosowania, które nie są kreatywne. Czyli te, w których doniczka służy jako pojemnik na coś, jako podstawka pod coś, lub przykrywka czegoś.

    Teraz policz.

    W pewnej firmie podczas rekrutacji stosowano ów test. Osoba kreatywna musiała mieć powyżej 56 zastosowań – tylko takie przyjmowali. Średnia wynosiła ok. 30 zastosowań.

    56 to dużo? Niemożliwe?Tomasz Dulewicz edytował(a) ten post dnia 03.06.09 o godzinie 16:40

  • Tomasz Dulewicz
    Wpis na grupie Coaching sztuką możliwości w temacie 6.3. Czynniki kreatywnego myślenia (wg J. P. Guilford’a)
    16.06.2008, 17:36

    6.3. Czynniki kreatywnego myślenia (wg J. P. Guilford’a)

    (źródło: opracowanie własne na podstawie: „Porządek i przygoda: lekcje twórczości: podręcznik eksperymentalny. Cz. 1”, pod red. Adam Borzęcki)

    Amerykański psycholog Joy Paul Guilford doszedł do wniosku, że każde kreatywne myślenie składa się z 5 czynników.

    Są nimi:

    1. Wrażliwość na problemy.
    Kreatywne myślenie zazwyczaj stosujemy w sytuacji, w której trzeba rozwiązać problem. Toteż żeby ono w ogóle miało miejsce, to wcześniej trzeba zauważyć problem i nazwać go problemem. Np. jeśli konkurencja sprzedaje coraz więcej, a my coraz mniej, to żeby temu zaradzić, to wpierw musimy powiedzieć: „Mamy problem. Sprzedajemy mniej, a konkurencja coraz więcej. Jak to rozwiążemy?”.

    2. Płynność myślenia.
    To umiejętność generowania wielu nowych pomysłów, rozwiązań w obrębie jednej grupy.

    Np. Co kojarzy Ci się z samochodem?
    Odpowiadam płynnie generując skojarzenia: kierownica, koło, szyba, klamka, bagażnik, drzwi, lusterko wsteczne, maska, bagażnik, zderzak, poduszka powietrzna itd.

    Co wspólnego mają te rzeczy? Wszystkie są elementami samochodu. Czyli płynnie generowałem odpowiedzi w obrębie jednej kategorii, jaką są elementy samochodu.

    3. Giętkość myślenia.
    To generowanie pomysłów, rozwiązań z różnych kategorii. Przeskakiwanie pomiędzy kategoriami, grupami rozwiązań.

    Np. Co kojarzy Ci się z samochodem?
    Kierownica, autostrada, parking, kierowca, policjant, prędkość, wyścig, Robert Kubica.

    Wymieniłem wiele rzeczy, ale każda z innej kategorii.
    O giętkości myślenia musimy pamiętać, bo możemy się zapętlić w jednej kategorii rozwiązań, np. elementy samochodu, wymienić wszystkie i oznajmić, że już nic się nam nie kojarzy.
    A weźmy kategorię parking – ileż rzeczy jest na parkingu?
    Ileż rzeczy, umiejętności, cech charakteru musi mieć kierowca?
    Co Ci się kojarzy z policjantem? Pościg, mandat, kontrola, blokada drogi itd.
    Z czym się kojarzy wyścig samochodów? Start, meta, tor, pilot, mapa itd.
    Z czym oprócz samochodu kojarzy Ci się kategoria: Robet Kubica? F1, BMW-Sauber, bolid, pole position itd.

    4. Oryginalność myślenia.
    To generowanie niecodziennych, nowych pomysłów. Odkrywanie nowych dróg postępowania. Myślenie nowi szlakami.

    5. Elaboracja (staranność, dopracowanie).
    To inaczej staranność, dopracowanie pomysłu. Zwrócenie uwagi na wszystkie szczegóły.

    Pamiętaj:
    Znajdź małą różnicę, która sprawi wielką różnicę. – Coaching NIE polega na przenoszeniu gór, ale na znalezieniu małego szczegółu, którego zmiana powoduje, iż góra sama zniknie.

    Coaching to taka walka Dawida z Goliatem. Zamiast siłą, wygrywasz pomysłem – szczegółem, który jest łatwy i prosty, ale wpierw trzeba go wymyślić. Najlepiej kreatywnie;))

  • Tomasz Dulewicz
    Wpis na grupie Coaching sztuką możliwości w temacie 6.4. Myślenie indukcyjne (drążenie tematu) i dedukcyjne...
    16.06.2008, 17:34

    W temacie posta jest błąd!

    Zamiast brzmieć:
    6.4. Myślenie indukcyjne (drążenie tematu) i dedukcyjne (wielopoziomowe, lateralne)

    Powinien on brzmieć na odwrót, czyli:
    6.4. Myślenie indukcyjne (wielopoziomowe, lateralne) i dedukcyjne (drążenie tematu)

    6.4. Myślenie indukcyjne (wielopoziomowe, lateralne) i dedukcyjne (drążenie tematu)

    Myślenie dedukcyjne przechodzi od ogółu do szczegółu.

    Myślenie indukcyjne przechodzi od szczegółu do ogółu.

    Obrazując to graficznie myślenie dedukcyjne i indukcyjne wygląda tak:

    Obrazek


    Podczas rozwiązywania problemu, szukania rozwiązania te dwa rodzaje myślenia mają bardzo duży wpływ na znalezienie owego rozwiązania. W coachingu rozwiązaniem jest znalezienie drogi do celu.

    Jeśli myślimy dedukcyjnie to zaczynamy od wielu rozwiązań i w miarę dedukowania (kojarzenia faktów) zawężamy pole poszukiwań do konkretnego jednego rozwiązania.

    Efekt: Mamy 1 szczegółowe rozwiązanie, które powinno być najlepsze. Jeśli jednak się nie sprawdzi owo rozwiązanie, to jesteśmy na lodzie. Nie mamy kolejnych rozwiązań.

    Jeśli myślimy indukcyjnie, to bierzemy jakiś jeden szczegół, i go rozwijamy. Budujemy kilka ogólnych rozwiązań.

    Efekt: Mamy wiele mniej szczegółowych rozwiązań. Każde z nich może zawierać jakieś błędy, które trzeba dopracować. To dopracowanie będzie miało miejsce podczas praktycznego funkcjonowania. Wykonując w praktyce rozwiązanie, będziemy je dopracowywać.Tomasz Dulewicz edytował(a) ten post dnia 23.02.12 o godzinie 19:25

  • Tomasz Dulewicz
    Wpis na grupie Coaching sztuką możliwości w temacie 6.5. Strategia Walt’a Disney’a i jej zastosowanie w...
    16.06.2008, 17:32

    6.5. Strategia Walt’a Disney’a i jej zastosowanie w coachingu

    Walt Disney kim był chyba każdy wie. A rozwiązywał on swoje problemy w następujący sposób.

    Na problemy spoglądał z 3 punktów widzenia:

    1. Marzyciel

    Usiądź wygodnie w miejscu, w którym dobrze się czujesz, jesteś zrelaksowany, odprężony (np. fotel, kanapa w pokoju dziennym). Zacznij marzyć. Zapisuj (rysuj) marzenia na papierze.
    Pytania pomocnicze:
    · O czym marzę?
    · Co chciałbym osiągnąć?
    · Co chciałbym osiągnąć, gdyby wszystko było możliwe?
    · Jaka sytuacja przekroczyłaby moje najśmielsze marzenia?
    · Jakbym się czuł w tej sytuacji? Co ona by mi dała?
    · Jakbym się wtedy zachowywał? Co by spowodowało, że się tak zachowuję?
    · Jakimi umiejętnościami bym wtedy dysponował? Co by sprawiło, żebym miał te umiejętności?
    · Jakie bym musiał mieć przekonania, wartości, żeby marzenie się spełniło?
    · Kim będę gdy marzenie się spełni, gdy osiągnę cel?
    · Dla jakiej idei chcę osiągnąć cel?

    2. Realista

    Zmień miejsce. Najlepiej przejdź do innego pokoju. Usiądź wygodnie w pozycji do pracy w miejscu, w którym zazwyczaj pracujesz np. przy biurku, w swoim gabinecie, itp. Patrząc na opis marzenia myśl jak realista. Rób konkretne notatki, zapisuj myśli realisty.
    Pytania pomocnicze:
    · Czego potrzeba do realizacji tego projektu?
    · Ile godzin pracy? Jakiej pracy?
    · Jakie mam zasoby, możliwości a jakie będę potrzebował?
    · Co konkretnie musi się stać, aby marzenie się ziściło?
    · Co muszę wykonać? W jakim terminie?


    3. Krytyk

    Zmień miejsce. Znów przejdź do innego pomieszczenia. Smutnego, ponurego z ciemnymi kolorami. Takiego, w którym łatwo Ci się krytykuje pomysły. Zacznij krytykować notatki Realisty, nigdy Marzyciela!
    Pytania pomocnicze:
    · Co się tu może nie udać?
    · Czego brakuje?
    · O czym zapomniałem?
    · Kto może się na to nie zgodzić?
    · Jakie części projektu mogą zawieść?


    Po przejściu kolejno 3 etapów, wróć ze zmodyfikowanym celem (bądź planem) do pozycji marzyciela. Jak można ten cel zrealizować? Jakie śmiałe marzenia wyeliminują wady wskazane przez Krytyka? Potem przejdź do pozycji Realisty. Masz gotowy pomysł. Możesz go teraz zastosować, lub przejść jeszcze raz przez strategię Disney’a.

    Podpowiedź:

    Marzyciel – to takie spontaniczne dziecko, robi wszystko, myśli że wszystko da się zrobić, żyje często w bajkowym świecie.

    Realista – to taki dorosły człowiek - rzetelny, obiektywny, spokojny, opanowany.

    Krytyk – to taki przewrażliwiony krytyczny rodzic – tego ci nie wolno, na to nie pozwalam, to zrobisz jak dorośniesz, na to moje zasady nie pozwalają, w tej sytuacji za dużo wydasz. Po prostu wymyśla ciągle zasady i wymusza ich przestrzeganie. Taki służbista nastawiony na przestrzeganie zasad, które wymyśla jako najmądrzejszy człowiek świata.


    Zastosowanie w coachingu:

    Np. Kiedy klient nie wie co może zrobić, jakie działanie mogłoby go przybliżyć do osiągnięcia celu, wtedy możesz mu zaproponować zastosowanie strategii Disney’a i spojrzenie na jego cel z 3 punktów widzenia: marzyciela, realisty, krytyka.

  • Tomasz Dulewicz
    Wpis na grupie Coaching sztuką możliwości w temacie 6.6. Strategia Kurt’a Vonnegut’a i jej zastosowanie w...
    16.06.2008, 17:31

    6.6. Strategia Kurt’a Vonnegut’a i jej zastosowanie w coachingu


    Kurt Vonnegut to pisarz, który fabułę wielu swoich książek wymyślał w oparciu o poniższą strategię. Dzięki temu fabuła była ciekawa, zaskakująca, pokazująca niecodzienne, zaskakujące rozwiązania.

    My nie musimy stosować jej do pisania książek, ale możemy do rozwiązywania problemów, lub kreatywnego opracowywania drogi do celu.

    Strategia Kurt’a Vonnegut’a:

    1. Zapisz cel, który chcesz osiągnąć za rok. Zapisz również konkretną datę (dzień, miesiąc, godzinę).

    2. Wyobraź sobie, że jesteś w tym momencie, gdy cel został osiągnięty. Co widzisz, co słyszysz, co czujesz?

    3. Co się wydarzyło wczoraj, skoro dziś cel jest osiągnięty?

    4. Co się wydarzyło miesiąc temu?

    5. Co się wydarzyło pół roku temu?

    6. Co się wydarzyło 10 miesięcy temu?

    7. Co się wydarzyło 11 miesięcy i 4 tygodnie temu?

    8. Jesteś znowu Dzisiaj. Co zrobisz teraz, aby zrealizować ten cel? Jaki musi być twój pierwszy krok, aby za 2 dni stało się to, co zaplanowałeś w punkcie 7?


    Strategia Kurt’a Vonnegut’a to po prostu rozpatrywanie problemu od końca. Zamiast zaczynać dziś i zastanawiać się jak osiągnąć cel, zaczynasz od końca.

    Zamiast myśleć nad pierwszym i drugim krokiem, myślisz nad ostatnim, potem nad przedostatnim itd.

    Zamiast myśleć „Co zrobić, żeby za rok prowadzić swoja własną firmę?; myślisz: „Jest 2010 rok. Od kilku miesięcy prowadzę swoja własną firmę.” Teraz przechodzisz do punktu 2. strategii i opisujesz swoją firmę. Co widzisz, co słyszysz, co czujesz? Jaka jest firma? Jaki jesteś Ty?
    Następnie przechodzisz do punktu 3. potem 4. itd.

    Opisuj wszystko bardzo dokładnie. Odpowiadaj na wszystkie pytania bardzo szczegółowo. Potem wykreślisz to co nie potrzebne.

    Za pierwszym razem przejdź przez tą strategię z punktu widzenia Marzyciela, potem Realisty, potem Krytyka.
    Tak! Można ja połączyć ze strategią Walt’a Disney’a! Ja tak robię;))

    Zagadka:

    Na jakich obszarach dokonujesz zmian w tej strategii?

    Na wszystkich 5:

    1. Procedura
    2. Relacja
    3. Struktura

    4. Poziom
    5. Punkt widzenia

    Czyli jest to strategia kreatywnego myślenia wykorzystująca wszystkie obszary zmian w kreatywnym myśleniu Nierenberga;))

    Zastosowanie w coachingu:

    Opracowanie drogi do celu oraz każda sytuacja, gdy klient nie wie jak daną rzecz zrobić.

  • Tomasz Dulewicz
    Wpis na grupie Coaching sztuką możliwości w temacie 1.8. Co to jest Gestalt?
    10.06.2008, 20:47

    Na chwilę obecną wystarczy nam taka, krótka definicja Gestaltu.

    Gestalt to rodzaj terapii krótkoterminowej, której twórcą jest Fritz Perls. Encyklopedyczną definicję Gestaltu możesz znaleźć np. w Wikipedii:
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Gestalt

    Ja opiszę coś czego nie ma w Wikipedii, a dla coachingu jest bardzo istotne.

    Po pierwsze

    Terapia Gestalt zakłada, że każdy kontakt (relacja) składa się z minimum 5 elementów (Serge Ginger – „Gestalt - sztuka kontaktu”):
    1 – pre-kontakt
    2 – wejście w kontakt
    3 – kontakt
    4 – wyjście z kontaktu
    5 – asymilacja

    Większość zaburzeń ludzkiej psychiki pochodzi z niedomknięcia kontaktu, lub z niewłaściwego domknięcia kontaktu.
    „Domknięcie” kontaktu oznacza przejście przez wszystkie 5 etapów we właściwy sposób. Opuszczenie, lub niewłaściwe wykonanie któregoś etapu może spowodować w przyszłości problemy w naszej psychice, albo przynajmniej samopoczuciu;))
    Gestalt m.in. „zajmuje się” domykaniem kontaktów.

    Weźmy na przykład naszego Sprintera z przykładu coachingu przekonań. Sprinter podjął decyzję o wystartowaniu w maratonie; chciał wygrać; wystartował; biegną, dobiegł ostatni, maraton się skończył; ludzie się śmiali ze Sprintera.

    Niby całe zdarzenia zawiera wszystkie 5 elementów, ale sprinter jest nieszczęśliwy. Dlaczego? Bo zakończenie zdarzenia (relacji sprintera z otoczeniem) miało inny przebieg niż on sobie zaplanował. Chciał wygrać, a przegrał.


    Po drugie

    W Gestalcie bardzo ważna jest figura (z niem. „gestalt”), ale również tło. Każda figura (przedmiot, człowiek, zdarzenie) występuje razem z tłem – czyli otoczeniem.

    Prowadząc coaching Pana Antoniego, musimy pamiętać o tym kim jest Pan Antoni, jakie ma relacje ze swoim otoczeniem. Czy problem Pana Antoniego leży w nim, czy w otoczeniu, czy może w relacjach z otoczeniem?


    Po trzecie

    Gestalt jest terapią skoncentrowaną na obecnej chwili, obecnym stanie tzw. „Tu i Teraz”.
    Coaching natomiast jest skoncentrowany na „przeniesieniu” klienta z obecnego stanu do przyszłości (do osiągnięcia celów).

    Gestalt nie jest coachingiem, ale na samym początku coachingu może być bardzo pomocny. Jest pomocny przy nawiązywaniu kontaktu z drugą osobą oraz przy analizowaniu obecnej sytuacji, rzeczywistości z której zaczynamy osiąganie celów.

    Ogólnie mówiąc terapie możemy podzielić na 3 grupy:
    1. Skoncentrowane na przeszłości (np. psychodynamiczna).
    2. Skoncentrowane na teraźniejszości (np. Gestalt).
    3. Skoncentrowane na przyszłości (np. Behawioralno-Poznawcza, NLP, TSR)

    Coaching to pomoc klientowi w przemieszczeniu się z teraźniejszości do pożądanej przyszłości (osiągnięcia celów).
    Zatem widzisz dlaczego ja w coachingu wykorzystuję elementy terapii Behawioralno-Poznawczej, Gestaltu i NLP.


    Więcej o Gestalcie napiszę w rozdziale 5. Elementy Gestaltu w coachingu.

    Pracuję nad e-bookiem „Gestalt w coachingu” – pod koniec lipca powinien być gotowy.

  • Tomasz Dulewicz
    Wpis na grupie Coaching sztuką możliwości w temacie 2.7. Ćwiczenie – przeprowadź coaching samego siebie
    6.06.2008, 10:20

    Zapomniałem napisać, że dla potrzeb ćwiczenia najlepiej wybrać jeden, prosty cel. Jak wybierzemy kilkanaście i to skomplikowanych, to długa i trudna droga przed nami:))

    Ja zaczynałem od takich prostych celów jak:

    - "Przez tydzień, każdego dnia jem jogurt poziomkowy na deser."

    - "Przez tydzień, każdego dnia chodzę spać o 22.00."

    - "Przez tydzień, każdego dnia wstaję o 6.00 (wtedy dla mnie była to bardzo, bardzo wczesna pora)"

    - "Przez tydzień, każdego dnia czytam przez równe 30 minut książkę"

    Potraktujcie to ćwiczenie "na luzie", bardziej jako zabawę, niż jako poważny coaching, który ma zagwarantować osiągniecie trudnego celu - na takie przyjdzie czas później.

    Nikt nie uczy 6-letniego skoczka narciarskiego skakać z mamuciej skoczni!

    Nikt nie uczy się jeździć samochodem, zaczynając od wyścigu Formuły 1!

  • Tomasz Dulewicz
    Wpis na grupie Coaching sztuką możliwości w temacie 2.7. Ćwiczenie – przeprowadź coaching samego siebie
    5.06.2008, 22:10

    Ćwiczenie – przeprowadź coaching samego siebie

    W oparciu o to co już wiesz, przeprowadź coaching samego siebie.

    Przejdź przez wszystkie 6 etapów. Zadawaj pytania sam sobie i sam odpowiadaj.

    Celem zadawania pytań uczyń zrozumienie i uświadomienie sobie tego co robisz, jak to robisz.

    Trudności nas rozwijają. Gdyby ich nie było, ciągle robilibyśmy to samo. Stalibyśmy w miejscu.

    Natrafisz na trudności, to pytaj na forum lub pisz do mnie na prive. Jeśli nie zaczniesz, to się nie nauczysz:))

    Po prostu zacznij. Z czasem będziesz co raz lepszy:))

  • Tomasz Dulewicz
    Wpis na grupie Coaching sztuką możliwości w temacie 2.6. Zakończenie coachingu, lub powtórzenie etapów 3-6.
    5.06.2008, 22:02

    Etap 6 - Zakończenie coachingu, lub powtórzenie etapów 3-6.

    W poprzednim etapie klient przemyślał działanie, swoje postępowanie i wyciągnął z niego wnioski. Teraz określa jak w przyszłości wykorzysta w swoim działaniu owe wnioski.

    Pytania coacha np.:
    - Co teraz z tym zrobisz?
    - Jak to wykorzystasz?
    - Jak zastosujesz te wnioski w praktyce?
    - Co dokładnie zrobisz?
    - Co Ci to da?
    - Czy osiągnąłeś cel?
    - Czy osiągniesz jak zaczniesz postępować w ten nowy sposób?

    Jeśli etapy 1-5 pozwoliły osiągnąć cel klientowi, to coaching można zakończyć. Jeśli nie pozwoliły osiągnąć celu, to powtarzamy etapy 3-6.

    Zazwyczaj bardzo mała ilość coachingów kończy się po jednym cyklu. Zazwyczaj trzeba kilka razy wykonać na nowo etapy 3-6, aby osiągnąć cel.

    Kończąc coaching zwracam uwagę na asymilację (wprowadzenie w życie) wypracowanych rozwiązań. Asymilacja w Gestalcie, to domknięcie kontaktu sprawienie, że klient w praktyce stosuje to co wypracował podczas coachingu.

    Asymilacja to również sprawienie, że zarówno klient jak i coach chcą zakończyć coaching.

    Skąd wiadomo kiedy zakończyć coaching?

    Terapeuta Gestalt - Ian Davidson („Tu i teraz”) - na podobne pytanie odpowiedział krótką metaforą:

    „Wszyscy obecni to wiedzą. Wszyscy obecni wiedzą kiedy kończy się porodu.”

    Osoba, która krzyczała – uspokoi się. Osoba, która milczała – zacznie głośno krzyczeć. Oznacza to, że nowa, właśnie powstała część klienta będzie głośniejsza od tej, która przyszła do coacha. Osoba będzie w nowy sposób się zachowywać i zachowanie to będzie „głośniejsze” (bardziej efektywne) niż to poprzednie.Tomasz Dulewicz edytował(a) ten post dnia 06.06.08 o godzinie 10:21

  • Tomasz Dulewicz
    Wpis na grupie Coaching sztuką możliwości w temacie 2.5. Ocena działań i planowanie lepszego funkcjonowania.
    5.06.2008, 22:01

    Etap 5 - Ocena działań i planowanie lepszego funkcjonowania.

    Ocena działania, to tak naprawdę punkt kulminacyjny. Wbrew NIE jest to tylko ocena tego co zostało zrobione, ale spowodowanie by klient zrozumiał i uświadomił sobie co tak naprawdę zrobił, jak to zrobił i jakie konsekwencje wypływają z jego działania.

    Jest to oddanie się refleksji, wyciągnięcie wniosków z wykonanego działania.

    Klient NIE tworzy nowej dla niego wiedzy jak w treningu, a uświadamia sobie to, co już potrafi, co zrobił. Przez owo uświadomienie i zrozumienie, może wprowadzić zmiany, udoskonalić swoje działanie.

    Według mnie jest to kulminacyjny moment coachingu, gdyż ma on największe znaczenie dla poprawy działania – osiągnięcia celu. Oczywiście bez wcześniejszych etapów byłby on nie możliwy.

  • Tomasz Dulewicz
    Wpis na grupie Coaching sztuką możliwości w temacie 2.4. Wykonanie zaplanowanego zadania bądź działania.
    5.06.2008, 22:00

    Etap 4 - Wykonanie zaplanowanego zadania bądź działania.

    Klient wykonuje działanie, które pozwala mu osiągnąć cel, lub go przybliża do celu.

    Klient może wykonać zadanie podczas coachingu, lub jako pracę domową. To zależy od specyfiki konkretnej sytuacji. W coachingu zadaniowym, rozwijającym konkretną umiejętność, zazwyczaj zadanie jest wykonywane podczas coachingu. W life-coachingu, gdy klient nie zawsze może wykonać zadanie podczas sesji, bo np. ma porozmawiać spokojnie z teściową, a teściowej nie ma na coachingu.

    Gdy ja prowadzę coaching wolę widzieć wykonywanie działania. Jest mi łatwiej prowadzić coaching, zmierzać do celu. Mogę przyspieszyć coaching, osiąganie celu, prostymi pytaniami typu:
    - Co teraz się z Tobą stało?
    - Co czujesz?
    - Co dokładnie teraz zrobiłeś?
    - Jak to wpłynęło na Ciebie, Twój cel, Twoich bliskich?
    - Co możesz właśnie teraz poprawić?
    - Co zmienić?

    Kiedy klient sam w domu wykonuje zadanie, to wcześniej przygotowuje go do tego zadania. W pewnym sensie uczę go samego siebie coachować, tzn. myśleć pytaniami – zadawać sobie pytania, odpowiadać na nie i wyciągać z nich wnioski, które natychmiast stosuje.

    Proponuje, żeby jak najszybciej po wykonaniu zadania spisał to co mu przyszło na myśl.

  • Tomasz Dulewicz
    Wpis na grupie Coaching sztuką możliwości w temacie 2.3. Opracowanie zadania praktycznego.
    5.06.2008, 21:59

    Etap 3 - Opracowanie zadania praktycznego.


    Klient, a NIE coach opracowuje zadanie, działanie!

    Coach pomaga w określeniu działania. Np. tak:
    - Chcesz osiągnąć X, jak możesz to zrobić?
    - Jak robią to inni?
    - Jak Ty w podobnych sytuacjach postępowałeś?
    - Co do tej pory się sprawdzało?
    - Co do tej pory zawodziło?
    - Co można zmienić?
    - Co by się stało, gdybyś osiągnął cel X?
    - Co musiałbyś zrobić dzień wcześniej?
    - Jaki powinien być pierwszy Twój krok w drodze do celu?

    Cęsto przydaje się kreatywność zarówno coacha jak i klienta. Gdy klient powie „Nie wiem”, coach powinien pomóc znaleźć rozwiązanie, ale NIE podawać rozwiązania.
    (Podstawy kreatywności opiszę w rozdziale Kreatywność)

    Przydaje się też znajomość różnych historii, metafor, cytatów oraz umiejętność tworzenia metafor.

    Metafory i historie powinny „dawać do myślenia”, ale NIE powinny sugerować wprost rozwiązania. Powinny być materiałem do pracy, rozmowy, rozważań.

    Można też NIE wykonywać nowego zadania, a pracować na zdarzeniu, które już miało miejsce. W coachingu przekonań/wartości często tak postępuję. Tak też postąpił coach z naszego przykładu coachingu - post „1.2.b. Przykład coachingu przekonań”.

  • Tomasz Dulewicz
    Wpis na grupie Coaching sztuką możliwości w temacie 2.2. Uzgodnienie konkretnych celów coachingu.
    5.06.2008, 21:58

    Etap 2 - Uzgodnienie konkretnych celów coachingu.

    Etap ten może być kolejną sesją, lub częścią pierwszej.

    Ja przechodzę do etapu 2, kiedy uznam, że zbudowałem z klientem podstawy szczerej, opartej na zrozumieniu i zaufaniu relacji. Kiedy klient wie na czym polega coaching i co może osiągnąć. Kiedy ustaliłem ogólne warunki pracy, naszych relacji.
    Kiedy klient stwierdzi, że chce pracować ze mną.

    Aby doprecyzować cele stosuję np. aktywne słuchanie, metamodel z NLP, zasady konstruowania celi SMART.

    Teraz pokrótce opiszę SMART’a. Aktywne słuchanie – będzie w dziale Komunikacja, a metamodel w dziale NLP.

    Każdy cel powinien być SMART, czyli z ang.:

    Specific – specyficzny, konkretny

    Measurable – mierzalny, musisz wiedzieć ile powinieneś wykonać danej czynności, aby osiągnąć cel.

    Ambitious – ambitny, stawiaj wysoko porzeczkę – żeby skoczek przeskoczył poprzeczkę zawieszoną na 2.10 m musi skoczyć wyżej niż 2.10 m. Skacząc 2.10 zderzy się z poprzeczką:))

    Realistic – realny dla Ciebie, musisz mieć odpowiednią ilość dostępnych zasobów, np. możesz schudnąć 20 kg w 6 miesięcy, ale nie w 6 dni.

    Timetable – określony w czasie, czyli „schudnę w ciągu 6 miesięcy”, a nie „schudnę wkrótce”

    Oprócz tego cel powinien być:
    Ekologiczny – czyli nie szkodzi innym i nam

    Spójny – spójny z innymi naszymi celami, z naszymi przekonaniami i z naszym otoczeniem

  • Tomasz Dulewicz
    Wpis na grupie Coaching sztuką możliwości w temacie 2.1. Określenie ogólnej potrzeby i celów coachingu
    5.06.2008, 21:57

    Etap 1 - Określenie ogólnej potrzeby i celów coachingu.

    Określenie wstępnych celów, które będą w trakcie dalszej rozmowy zostaną dopracowane i uszczegółowione.

    Coach zadaje pytania, aktywnie słucha, jest motorem napędowym relacji, rozmowy ale źródłem określającym cele jest klient.

    Coach pyta np.: Co czujesz? Czego potrzebujesz? Co chcesz osiągnąć? Jaki chcesz być za rok? Co chcesz umieć za 6 miesięcy? Jakich umiejętności potrzebujesz? Czego oczekujesz od coachingu, od cocha?

    Stwierdzenie czy coaching jest odpowiednią formą współpracy.

    Wyjaśnienie klientowi na czym polega coaching.

    Ustalenie podstawowych warunków współpracy – w coachingu tzw. Kontrakt.

    Ważne (przynajmniej wg mnie) jest nawiązanie kontaktu oraz zbudowanie szczerej relacji. Szerzej na ten temat w rozdziałach poświęconych Komunikacji, Gestaltowi i NLP.

    Pomocna może się również okazać wiedza z psychoanalizy – np. zagadnienia oporów, przeniesienia i przeciwprzeniesiena. Dotyczy to zarazem terapii jak i coachingu, tylko że w coachingu inaczej jest ta wiedza wykorzystywana. Szerzej omówię te kwestię później.

    Etap ten może trwać 1 sesję, 2 sesje, lub pół sesji. To zależy od coacha i klienta.

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do