Wypowiedzi
-
Zgadzam się z przedmówcą .. bez podejścia do konkretnej sytuacji i konkretnej bazy o konkretnych ustawieniach nie można mówić o 1 sposobie rozwiązania problemu. Na tym polega piękno optymalizacji :)
-
To nie jest tylko kwestia INNER JOINÓW, ale też rozmiaru rekordsetu, który chcemy przepychać. Pamiętajmy o tym, że na sesję użytkownika na bazie danych przypada określony rozmiar pamięci, co powoduje, że jak będziesz chciał pobrać naprawdę duży recordset i go przetwarzać (co gorsze mogą jeszcze być magiczne słowa DISTINCT, GROUP BY, HAVING, itp.) to może się okazać, że tej pamięci masz za mało. Co wtedy zrobi baza danych, a no będzie się posiłkować dyskiem co odbije się czkawką na wydajności.
Czasami dużo szybciej i dużo prościej jest skorzystać z tabel tymczasowych, globalnych, czy raw i napychać je nietrasakcyjnie danymi niż zbierać wszystko 1-nym selectem, zwłaszcza w przypadku np. migracji dużych danych.Ten post został edytowany przez Autora dnia 10.04.14 o godzinie 09:32 -
Jeżeli już ktoś zdecydował się na drastyczny krok przygotowania takiego zestawienia to ja bym przed wynikami "poczynił" po prostu warunki początkowe dla których te testy są przeprowadzane. Zwłaszcza jeżeli tutaj chodzi o odbębnienie, a nie przygotowanie rzetelnej wiedzy.
Testuję bazy A, B, C.
1. Bazy A, B i C będą zainstalowane na homogenicznym środowisku typu D (tutaj zestawienie sprzętu, pamięci)
2. System operacyjny zainstalowany z pudełka przed zainstalowaniem każdej bazy bez żadnych zmian (poza doinstalowaniem wymaganych przez bazę składników)
3. Bazy danych instalowane w wersji default (bez zmian)
4. Każda baza danych dostanie tablespace'y czy dbspace'y o tym samym rozmiarze na tej samej wydzielonej fizycznie partycji znajdujacej sie na tej samej przestrzeni adresowej dysku.
5. W celach testowych tworze tabele E,F,G,H,I,J z takim, a takim wolumenem danych
6. Dla każdej z tabel tworzę powiązania referencyjne, indeksy takie, a takie
7. Nie korzystam z dodatkowych funkcjonalności oferowanych przez poszczególnych producentów baz danych
8. Testy przeprowadzam dla prostych operacji CRUD oraz dla bardziej złożonych zapytań (i tutaj ich zestawienie).
9. Testy przeprowadzam też dla operacji skanowania sekwencyjnego dla zapytań G, H i J
10. Wyniki będę podawał za pomocą a) ilości odczytów fizycznych b) ilości czasu wykonania zapytania podanego przez bazę danych.
11. Przed wykonaniem każdego zapytania baza danych zostanie wyłączona, a następnie włączona (aby uniknąć zafałszowań w wynikach - tutaj chodzi o czasy pobrania).
Przy mniej więcej podobnej liści sformułowanych założeń (nie mówię, że to wszystkie) można robić testy i przedstawiać wyniki. Owszem będą za przeproszeniem odrobinę z dupy, ale dla potrzeb pracy magisterskiej powinny wystarczy. -
Krzyśku ... nie żebym się czepiał .. ale żeby robić takie porównania to trzeba dobrze znać motory przynajmniej czołowych dostawców (najlepiej od strony praktycznej), a student raczej takiej wiedzy nie posiada. Poza tym samo przygotowanie i przeprowadzenie testów byłoby co najmniej pracochłonne. Porównywanie czasów ok .. ale przy zapewnieniu dokładnie takich samych warunków testowych. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem porównywania prędkości motorów baz danych .. no chyba, że mamy ekstremalne warunki gdzie różnice rzędu ms są decydujące.
Piotrze niestety to zaledwie znośnie może nie być wystarczające gdyż zakładając podstawowe parametry (np. ustawienia wielkości buforów, wielkości bloków danych, ilości wątków obsługujących rządania itp., itd. ) może się okazać, że przy kilkuset osobach baza zacznie (a znam takie przypadki) kolejkować przygotowane zapytania .. a następnie z niewielkim uśmieszkiem na serwerze złoży się i odmówi dalszej współpracy. -
Tylko, że porównywanie wydajności baz danych samo w sobie jest bez sensu. W każdej bazie (no tutaj przesadziłem jak patrzę na Informix'a) istnieją możliwości strojenia zapytań, strojenia bazy danych oraz samych danych pod konkretne zastosowanie. Jeżeli już ktoś chce porównywać motory bazy to tylko w wersji saute zainstalowanych bezpośrednio z pudełka i to bez żadnych bajerów. Tyle, że z takiego testu może wyjść, że baza XYZ Jurka z Wólki jest mega wypaśna po prosty rekord danych po indeksie pobiera krócej. Tylko, że czym chcemy to krócej liczyć .. czasem, ilością odczytów fizycznych, ilością "ticków" procesora ?. Bazy mają bufory danych, zapytań itp bajery i o tym też trzeba pamiętać. 2-gi raz wykonane to samo zapytanie będzie de facto mega szybkie. Z drugiej strony patrząc baza XYZ może być szybka w pobieraniu danych po 2 kolumnach z indeksem na obu, jednak Oracle będzie szybszy przy zastosowaniu indeksu "kompaktowanego", którego baza XYZ nie ma. To więc która jest szybsza ?. To tak jak porównywać malucha do porche - zresztą ceny też się trochę zgadzają ;) Prawda jest taka, że każda baza danych sprawdza się lepiej lub gorzej w odpowiednich zastosowaniach. Gdy chcemy wystawić niskokosztowo stronę skorzystamy z darmowych rozwiązań, a szybkość i wielowątkowość nie są dla nas takie ważne. Gdy mamy system na którym pracuje tysiące osób to sytuacja drastycznie ulega zmianie.Tomasz Dłużniewski edytował(a) ten post dnia 01.10.12 o godzinie 15:13
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Nocne Marki
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Nocne Marki
-
Witam
Ja ostatnio chciałem sobie sprawić komputerek (laptop). Zachęcony reklamą 30x0% postanowiłem, że może to jest dobry pomysł. Nie wydam na raz tylko po kawałku, a w dodatku nic do tego nie dopłacę. Patrzę na stronę jednej z firm (nazwijmy ją EAR) i widzę podpis pod modelem, który mnie interesuje 30 x 0%. Obok wyliczone raty - piękne, ładne - będące dokładnie odzwierciedleniem ceny podzielonej na 30. Myślę sobie: czas na łowy - i wyruszyłem do sklepu z myślą "jesteś już mój". Jak można się domyśleć nie było happy end'u. Pani w informacji kredytowej poinformowała mnie, że ubezpieczenie musi być (bo bez ubezpieczenia to tylko te komputery które są - o widzi pan na stronie tu jest taki link, pod nim lista i jak nie ma na liście to musi być). Ubezpieczenie mieszkania wartego kilkaset tysięcy = kilkaset złotych, ubezpieczenie komputera wartego kilka tysięcy = kilkaset złotych :). Ile z tego bierze ubezpieczyciel = kilkadziesiąt złotych. Ogólnie podsumowując ubezpieczenie = 30% wartości komputera.
No i teraz puenta - ludzie nie dajcie się naciągać bo to ubezpieczenie to nic innego jak oprocentowanie kredytu ukryte pod inna nazwą. Jeśli chcecie coś wziąć pod choinkę dla rodziny to albo za gotówkę, albo wcześniej zadzwońcie, dowiedzcie się - nie będzie rozczarowń ;)
Czy ktoś jeszcze miał podobne fajne wspomnienia z zakupu ulubionego sprzętu ??? Np. nowy / używany sprzęt ?? Sprzęt z wadami. Itp .. itd .. otwieram wątek .. -
I tu nasuwa mi się tylko jedna odpowiedź .. i wśród mercedesów klasy S zdarzają się kichowate modele ;)
-
Jeżeli obracamy sumą ok 3,5 tys. to warto spojrzeć jeszcze na HP (ale z tego co wiem to jeszcze niedostępny).
http://www.swiatlaptopow.pl/go/_info/?id=6954&partner_...
lepsza grafika niż Dell'u i lepszy procek. -
i jeszcze G) bateria
Warto zwrócić uwagę bo sprzęty znacznie potrafią się różnić ich żywotnością od 3 do nawet 6 godzin. -
To jeszcze moje 5 groszy do tematu
a) MATRYCA
Uważam, że dobrym kompromisem jest 10,1" - 10,2". Przy tej wielkości i tak wzrok się będzie męczył.
Żeby nie było dodatkowych problemów z odczytaniem "krzaczków" proponuję maksymalną rozdzielczość WSVGA 1024 x 600 (no chyba, że ktoś lubi mocno skupiać wzrok - to od razu proponuję do zestawu okulary).
Przy wyborze matrycy najlepiej stosować własny osąd (pójść do sklepu i porównać na półce - wyraźnie będzie widać które matryce są np. niedoświetlone na rogach).
b) GRAFIKA
Żadnych szaleństw z grafiką (wystarczy Intelowska GMA). Z zasady nie jest to komputer do gier. Jeżeli ktoś tak myśli to niech się lepiej zastanowi nad zakupem przenośnej konsoli PSP, albo czegoś podobnego - lżej i taniej.
c) PROCESOR
duża większość wyposażona jest w procesor Intel Atom od 1,3 do 1,66. Wydaje mi się, że im więcej tym lepiej (płynniejsza praca), zwłaszcza, że nie zauważymy tutaj wielkiego przełożenia na długość pracy - wszystkie one zużywają od 0.6W do 2.5W (więc nie za dużo)
d) PAMIĘĆ
standardem jest 1 GB. Tutaj warto zwrócić uwagę czy jest możliwość dołożenia drugiej kości (do 2 GB)
e) DYSK
Raczej nie będzie to nasze repozytorium plików, więc podejrzewam, że instalowane przeważnie 160 GB w zupełności wystarczy. Co do dysków SSD to nie jestem ich zwolennikiem (na chwilę obecną). Zbyt drogie w porównaniu do ich szybkości, poza tym widndows dosyć często zapisuje i ryzykujemy błędami zapisu po jakimś czasie (mają określoną żywotność). Poza tym dyski twarde wytrzymują w obecnych czasach tyle G, że prędzej nam oczy wyjdą z orbit niż coś się stanie z dyskiem.
f) KLAWIATURA
To pozostawiam pod osobisty osąd każdego kupującego. Ten element MUSI do nas pasować inaczej będzie to bardziej mordęga niż praca -
Ale mam wrażenie, że jednak większość konsumentów planujących zakup komputera przenośnego zafascynowana jest GHz, Mhz, terabajtami i tym podobnymi rzeczami. Popychani przez podpowiadaczy-specjalistów raczej nie kupią czegoś takiego.
Jak ktoś się decyduje na zakup tego laptopa to mocno wcześniej to przemyślał. Nie przewiduję więc dla niego wielkiego udziału w rynku. -
Technologia technologią, ale ważne jest aby zwrócić uwagę na równomierność podświetlenia matrycy. Często i gęsto matryce 1 producenta mają różną jakość (różny stopień równomierności rozproszenia podświetlenia) i wiadomo, że te gorsze idą do sprzętów tańszych.
-
Jeżeli brać pod uwagę tylko wydajność grafiki i procesora to oczywistym wyborem jest 1-ka (duży atut wypasiona gwarancja = spokój na wiele lat). Jeżeli chcieć coś podobnego Lenovo to rzeczywiście jest problem. Można coś znaleźć ale w okolicach wersji 3
http://www.ceneo.pl/Laptopy;004+m3199+n4016;017P0-1489... -
Witam
Po kolei jeżeli dobrze zrozumiałem wymagania to potrzebujesz komputera który
a) nie jest rakietą wydajnościową (procesor nie musi mnożyć GHz i nie musi pobierać makabrycznej ilości energii). Max 1,8 GHz
b) nie grasz więc wystarczy zwyczajny akcelerator Intela na pokładzie (jako grafika), mało się grzeje, mało zjada baterii - nie obsłuży różnych (na pewno fajnych) gier których nie potrzebujesz
b) potrzebujesz procesora wielordzeniowego (do wielu aplikacji przyda się ;)) i bardzo ważne 3 lub 4 GB pamięci (wiele okienek wiele pamięci ;)
3 / 4 GB RAM
Procesor Core Duo
c) myślę, że ekranu w okolicach 17" - więcej to już przesada jeśli chcesz jeszcze to coś w miarę wygodnie przenosić z miejsca na miejsce (bez wózka widłowego) i trzymać na kolanach w pozycji kłębka ;)
17" jako monitor
d) niestety wielkość ekranu i bateria nie idą w parze, ale i tu da się znaleźć kompromis
Najlepiej bateria 6 lub 9 celowa (droższa, ale wydajniejsza).
Z tego wszystkiego wyszło
- procesor Core Duo max 1,8 GHz
- 3/4 GB RAM
- grafika Intela (Intel GMA)
- 17" matryca
- bateria 6 celowa
- dla pełni szczęścia system operacyjny - najlepiej XP (jeśli jeszcze można gdzieś dostać). Nie polecam Visty
Czegoś takiego należałoby poszukać na wyszukiwarkach cenowych. Na pewno ważne są też aspekty estetyczne, ale podobne konfiguracje można dostać w przedziale 2500 - 3500 tys. -
Z chęcią zgadzam się z przedmówcą: notebook to zarówno sprzęt jak i gwarancja. Bardzo wiele osób kupujących taki sprzęt nie myśli o tym co będzie "jeśli". I tutaj jest pies pogrzebany bo naprawa na własną rękę przez osobę która kiedyś wymieniała kartę graficzną w komputerze stacjonarnym (inaczej mówiąc złota rączka) może skończyć się katastrofą (w najlepszym razie połamaniem obudowy lub czymś podobnym). Jeżeli chcemy mieć spokój warto wykupić dłuższą gwarancję najlepiej door to door i najlepiej w firmie, która nie ma klienta za "idiotę". W przypadku Dell'a mam tylko i wyłącznie pozytywny odbiór. To właśnie dlatego ich laptopy są relatywnie droższe w stosunku do konkurencji. Ale serwis przyjedzie następnego dnia i od ręki wymieni wadliwy element na nowy (bez gadania, zbędnego naprawiania i ciągania klienta po punktach napraw).
-
No i tutaj mam pewien dylemat. Z jednej strony laptop ze względu na rozmiary i bogate wyposażenie, a z drugiej strony netbook ze względu na zainstalowany procesor. 1,3 GHz to za mało dla maniaków prędkości, z drugiej strony dwa rdzenie pozwalają na w miarę łagodną pracę w wielu aplikacjach. Programista czegoś takiego nie kupi, maniak gier czegoś takiego nie kupi, menadżer który potrzebuje mobilności też nie (ze względu na rozmiary), więc jest to sprzęt dla ludzi którzy lubią mieć dużo w torbie (budzić respekt wielkością) i odbywają długie co najmniej 3 godzinne podróże np. w pociągu. Biorąc pod uwagę prędkość naszych pociągów może to być dobre rozwiązanie dla maniaków dokumentów w formacie pdf, czy sudoku.
-
Jak zawsze pytanie pytanie jest do czego i za ile. Ilość rozwiązań darmowych jest na tyle duża, że właściwie do większości zastosowań znajdzie się oprogramowanie typu freeware (no może oprócz zaawansowanych zastosowań wektorowych gdzie trudno znaleźć darmowe odpowiedniki). I tak dla obróbki zdjęć : ACDSee Photo Editor, Adobe Photoshop Album Starter Edition 3.2 - warto spojrzeć na listę
http://www.dobreprogramy.pl/Katalogowanie-i-obrobka-zd...
potestować i wybrać coś dla siebie.
Dla bardziej zaawansowanej obróbki grafiki bitmapowej proponuję dla zamożnych Photoshop, a z darmowych rozwiązań Gimp. Jeżeli ktoś bardzo lubi Photoshopa, a chciałby go mieć za darmo to polecam Gimpshop (autor postarał się, żeby było "prawie jak" w Photoshopie).
Do wektorówki Corel Draw lub AutoCAD w zależności od zastosowań -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Nocne Marki
- 1
- 2