Wypowiedzi
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy flirt
-
Kasia W.:
Napisałem "prawdopodobnie" ponieważ nie mam żadnej pewności, wszystko jest na tzw. "słowo". Ja sprzedawcy robiłem przelew to on jako odbiorca moje dane widzi, ja niego nie. Jego konto na allegro, ebay`u wskazuje na okolice Olsztyna, natomiast konto bankowe na oddział w Łodzi. Sprawdzić dokładnie dane czy są prawdziwe czy nie, nie mam w sumie jak.
Tadeusz Kołbusz:
Prawdopodobnie? To proszę to sprawdzić!Kasia W.:
Pocztą nie mogłem wysłać gdyż dane są prawdopodobnie fałszywe.
Ale mail to żaden dowód dla sądu
Wysyłałem tylko na imię i nazwisko, zresztą popytałem innych i im też nie podał swoich dokładnych danych.Tadeusz Kołbusz edytował(a) ten post dnia 19.01.13 o godzinie 13:50
A na przelewie jakie dane Pan wpisał? Kubuś Puchatek w Pistacjowie Górnym?Kasia W.:
40 zł poprzez przelew bankowy, 40 zł poprzez moneybookers.
A jaką drogą Pan płacił? -
Jolanta D.:
Poniekąd tak, ale wykorzystanie tej naiwności to już wg prawa przestępstwo.
niezbyt w porzadku jest winic kraj za swoja naiwnosc.
Kasia W.:
Pocztą nie mogłem wysłać gdyż dane są prawdopodobnie fałszywe.
Ale mail to żaden dowód dla sądu
Kasia W.:
40 zł poprzez przelew bankowy, 40 zł poprzez moneybookers.
A jaką drogą Pan płacił?
Dominik G.:
Powie Ci więcej, sprzedawca chce wytoczyć proces na którym ponoć odzyskam swoje 40 zł, ale pokryję jakieś tak straty, koszty procesu w wysokości koło 2 tys. zł + dodatkowe koszty, czyli strace koło 3 tys zł, a jego adwokat ma 100% skuteczności więc nie mam szans na wygranie sprawy.
Pozew cywilny o 40zł ??
Sąd by się uśmiał... -
Jolanta D.:
Korespondencje zakończyłem już dawno, to co tutaj wysłałem to jest to, co się pojawiło gdy wszedłem na gg xd Choć od 3 dni cisza....podejrzane ;p
1. odpuscic dalsza korespondencje, nie ma sensu, to jaki gimbus pewnie
Jolanta D.:
Oj tak ;) Aczkolwiek ja tego tak zostawić nie mam zamiaru, kwota niby niewielka, ale mocno mnie wpienił ten "frajer" i mam zamiar złożyć zawiadomienie na policję o popełnieniu przestępstwa. A co oni zrobią to nie bardzo mnie odchodzi, jak się uda odzyskać pieniądzeto fajnie, jak nie to trudno. Bo co to jest żeby w kraju można było okradać obywateli na 40 zł bez żadnych sankcji, a jeszcze mnie obraża i od oszustów wyzywa ;/
2. NIE PODEJMOWAC NIGDY WIECEJ TEGO TYPU TRANSAKCJI a te potraktowac jak nauczke.
Wie ktoś może jak to wygląda "od kuchni"?
Druga sprawa, czy za próbę wyłudzenia pieniędzy mogą grozić jakieś sankcje? Bo ten sprzedawca nakłaniał do robienia inwestycji u niego. Na czym to polegać miało nie bardzo wiem, z tego co wiem to chciał aby mu wpłacać kasę około 400-500 zł i "klient" miał mieć z tego jakiś zysk. Oczywiście w to nie wierzę i dla mnie jasnym jest że to próba wyłudzenia kasy.Tadeusz Kołbusz edytował(a) ten post dnia 17.01.13 o godzinie 20:11 -
Kasia W.:
Nie, z tego względu iż dane które podał są po prostu prawdopodobnie fałszywe, kontaktowałem się z innymi poszkodowanymi i mają inne dane. Więc obawiam się że ten list mógłby nie dotrzeć. Pozostało mi więc tylko wysłać to mailem.
Wezwanie do zapłaty wysłał Pan listem poleconym, z ZPO?
Kasia W.:
Kupowałem je na forum, w dziale "bazar", ogłaszał się, wpisy były pozytywne więc nie spodziewałem się takiego numeru.
Kupował Pan te doładowania przez jakiś portal?
>Kasia W.:Może Pan zażądać "umowy" i informacji o kosztach kar.
Nie zbyt rozumiem ;/
Wkleje jeszcze to co mi sprzedawca wysyłał:
10 stycznia:jesli nie przelejesz przez blue sad!
ok czyli sie godzisz na sad , ok
?????
zlodziejue odzyskasz 40 jeszcze ale zapalcisz mi grubo wiecej !
juz nie chce
tej kasy
oczekuj pisma uciekam zegnam
Wlasnie dzwonilam do adwotakata i same koszty sadawe to 2 tysiace cie pochlona minimum
godzina później:pytam ostani raz zwracasz czy sad?
11 stycznia:jesttess??????
oszzustt!
kasa zabrana i cisza
jutro powiem dla adwokata zeby rzpoczynal juz dzialac!
to co moze juz
zeby przyspieszyc procedure
pamietaj jak juz tej kasy nie chce
ale unikanie
kontaktu
bedziesz placicl jeszcze wiecej
12 stycznia:Zwrotu nie bedzie
jesli ja nie bede miala
co mnie to interesuje czy pan ma czas czy nie
pan zlamal umowe i wyludzil
Mysli pan ze nie odda kasy i bedzie mial 81 i 40?
nie
zwrot wtedy pan ma calosc
81
i z konta
ja zwracam a nie
ja wyludzic pan nie chcial teg samego to robi zwrot
bo ktos chcial to samo i zeby mial pan lepiej
czekac do godz 24
bo ewidetnie ma pan kase i pisze
a zrotu nie robi
wiec zajmie sie sad
oczywiscie pan odzyska 81 tez
przez sadf
ale wtedy ja mam pewnosc ze tylko 81 a nie jeszcvze 40
ale odzyskam 40 plus pewnie z kilka stowek jeszcze od pana
wiec prosze przemyslec
za kilka dni przyjdzie do pana pismo stosowne zoabczymy czy wtedy pan bedzie sie smial
i ze ktos chcial wyludzic
ktos dal to samo kase i wczesniej zeby pan mial lepiej
a pan zlamal umoweg
i nawet nie chce zrobic zwrotu
i nawet nie chce zrobic zwrotu
zamkanc sprawe
i czekac na swoj zwrot 81
z konta
czekam na zwrot 40 na mb
mnie nie ma w domu a pan oszukal i jeszcze chce kody?smieszne
wiec te wszystkie bzdury prosze zachowac dla siebie
PISZE JASNO ROBI PAN ZWROT 40 NA MB , JA ROBIE Z KONTA ZWROT NA 81 , NIE ?SPOTYKAMY SIE W SADZIE I WTEDY MAM PEWNOSC ZE 40 NIE STRACE CO JUZ SA WPLACONE ALE ODZYSKA PAN 40 JESZCZE , PLUS KOSZTY SADOWE I KARA , CZYLI I TAK BEDZIE PAN MIAL WIEKSZY MINUS NIZ 80
oddasz to0 kase do kurwqy nedzy oszuscie zajebany??
bo kurwa do usranej smierci nie bedziesz mial 81
szybciej przez sad ja ci sprawe dam ale wtedy to i tak minus bedziesz mial ale ja wiecej jeszcze odzyskam
wyslij mia kase na monebooekrs a oddam ci z konta 81
Gdzieś tam była mowa o stratach jakie poniosła przez to że nie wpłaciłem tych 40 zł jej na konto i straty te mam pokryć, napisałem więc jej w poniedziałek tak:
ja: jak przeleje te 40 zł na MB to złoży pani pozew?
Więc te straty pewnie były takie że ich nie było ;D
sprzedawca: nie
ja: na 100%
sprzedawca: tak :)
A kiedy wyszedłem z propozycją taką że "zwraca mi Pani 40 zł i rozchodzimy się w spokoju" to otrzymałem odpowiedz - "nie, bo pan zawarl umowę i miał byc zwrot, nich mi pan przeleje 40 zł na mb a ja panu zwroce 80 na konto". A kiedy zapytałem się dlaczego musze najpierw przelac je te 40 zł żeby oddała pozostałe 40 (w sumie 80) to nei otrzymałem odpowiedzi i zostalem wyzwany od oszustów. Jeszcze była tam gadka że nie mam szans, bo jej prawnik ma 100% skuteczności. Wgl jak to możliwe aby wygrać sprawe i odzyskać swoją kasę, a jednocześnie ją przegrać i płacić wszystkie pozostałe koszty. Z tym zwrotem też, w poniedziałek miałem "ostatnią" szansę aby jej zwrócić te 40 zł, we wtorek już to 170 zł bo to koszt wycofania pozwu który ponoć złożyła.
Porąbana sytuacja ;//Tadeusz Kołbusz edytował(a) ten post dnia 16.01.13 o godzinie 17:23 -
Nazwa banku: BRE Wydz.Bankowości Elektronicznej
Ulica: al.Mickiewicza 10
Miasto: Łódź
Kod pocztowy: 90-443
Tak pokazuje.
Skontaktowałem się aby się upewnić w 100% z Rzecznikiem Praw Konsumentów, radził napisać wezwanie do zapłaty. Zrobiłem tak i otrzymałem taką odpowiedź od sprzedawcy:
no pan dotaniee co trzeba
ale pozniej zeby pan nie oszukal
odda pan 40 i dostanie 81 , plus kara za zerwanie umowy wiec i tak bedzie minusik
pozew skladany
pzdr
ehh...czyli on chce abym mu zwrócił te 40 zł a on ma mi po chwili 80 oddać. W jakim celu to nie wiem. Jeszcze o jakiś karach gada. O umowie której nie było. Choć w świetle prawa to chyba on jest moim dłużnikiem na wysokość 40 zł.
Sam nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Bo z drugiej strony pozew złożyć może bo kto mu zabroni, może i przegra, ale naciągnie na niezłe koszty dojazdu i które z pewnością będą wyższe niż te 40 zł.Tadeusz Kołbusz edytował(a) ten post dnia 16.01.13 o godzinie 12:25 -
Dzięki za pomoc! Prawo to nie moja bajka, więc jak usłyszałem tak wysoką kwotę to lekko się spanikowałem z początku.
Kasia W.:
Może i dla Pana 40 zł to niewiele, ale nigdy nie wiadomo czy nie jest takich kupujących więcej.
Chodziło mi nie dosłownie że to mała kwota, ale że jest to mała kwota do sądzenia się. Całe koszty sądzenia + dojazd do sądu z pewnością sporo by te 40 zł przekraczały.
Jest więcej takich kupujących - oszukanych, kontaktowałem się z Nimi, więc ten sprzedawca wzbogacił się nie tylko o moje 40 zł. Dane jednak każdemu z osobna podał inne więc my na niego nie mamy nic, a on nasze dane zna (odbiorca widzi dane rachunku z którego pochodzą pieniądze, nadawca niestety musi "uwierzyć" w to co podaje potencjalny odbiorca)
Kasia W.:
Sprawdziłabym również ten rachunek na który miał Pan owe 40 zł wpłacić.
Nie wiem czy o takie sprawdzenie chodzi, aczkolwiek numer konta tego pana wskazuje jakby był z Łodzi. Natomiast na swoim koncie na allegro ma wskazaną małą miejscowość w Warmińsko-Mazurskim. Więc nie wiem. Aczkolwiek bardziej skłaniałbym się ku informacją z allegro, gdyż oni robią weryfikację danych listownie.
Ja podejrzewam jednak że ten Pan chciał po prostu uniknąć podadku. Koszt przelewów z moneybookers na konto bankowe to ponad 10 zł. Dodam iż tylko do mnie się z tym zgłosił. Do innych oszukanych wciąż nie odpisuje.
Kasia W.:
Nie umiem znaleźć tego wątku, może ktoś inny go odnajdzie.
Jakby ktoś go znalazł to dziękuję bardzo, poczytam sobie ;)
Jeszcze raz wielkie dzięki za sugestie i pomoc! Tadeusz Kołbusz edytował(a) ten post dnia 15.01.13 o godzinie 16:37 -
Witam. Zakładam temat ponieważ mam pewny problem ze sprzedawcą, kwota jest wręcz śmiesznie mała, ale sprzedawca grozi mi sprawą w Sądzie. Ale po kolei.
Na początku grudnia zamówiłem na pewnym forum 2 sztuki doładowań telefonicznych. Zapłaciłem od razu, koszt to 80 zł. Kody miały być do 7 dni.
Tutaj zaczął pojawiać się problem, miałby być do 7 dni, następnie do 21 grudnia, później po świętach. Nagle sprzedawca z forum zniknął, więc napisałem na gg, Odpisał. Mówił że będą jutro, po jutrze, po po jutrze itd. W końcu puściły mi nerwy i postawiłem sprawę jasno. Albo zwrot pieniędzy albo zgłaszam sprawę do odpowiednich organów. I nastała cisza przez kilka dni.
Aż do wczoraj. Sprzedawca napisał z pewną propozycją. Trochę dziwną. Otóż miałem mu wysłać 40 zł. Oczywiście byłem w szoku, jestem 80 zł w plecy a każe mi jeszcze 40 dopłacać. Stwierdził że wyśle pierwszy. Propozycja była taka że on mi te 40 zł wysyłaportfel elektroniczny (moneybookers.com). A ja mam mu to po chwili odesłać. W zamian za to zamiast dwóch doładowań miałem otrzymać cztery. Zacząłem się dopytywać, czemu tak, dlaczego, logicznej odpowiedzi nie uzyskałem. Bardzo sprzedawce nagliło, chciał mój e-mail, podałem (do przelewów na moneybookers wystarczy tylko email) po chwili dodając że wole zrealizować wpierw stare zlecenie.
Ledwo co to napisałem a pieniądze były już na moim koncie (40 zł). Srzedawca chciał zwrotu (raczej żądał) na konto bankowe koniecznie przed 21 bo wtedy zamykają bank. Poinformowałem że na nic się nie zgadzałem i dopytywałem się o co chodzi. O niczym nie poinformował. Tylko o tym że jak nie zwrócę kwoty do godziny 21 to nie dostane 4 doładowań, a na tym sprzedawca też będzie stratny.
Z tym Panem jednak nie chciałem robić już żadnych interesów. Kiedy sprzedawca stwierdził "czy biore te plusy" (na samym początku rozmowy) powiedziałem że chce jeden kod i za drugi zwrot pieniędzy a jeżeli nie ma kodu to chce całą kasę spowrotem.
Sprzedawca wyzywa mnie od oszustów, grozi mi sądem mówi że zerwałem umowę, że go okłamałem. Że przez to że mu nie zwrociłem tych pieniędzy na konto bankowe to jest przezemnie stratny i sprawę zgłosi do sądu. Wywiązała się kłótnia. Sprzedawca stwierdził że w sądzie odzyskam reszte pieniędzy (a więc 40 zł) ale oddam mu dużo więcej za straty które poniósł oraz koszty sądowe (które ponoć mają wynosić 2 tys zł tak podał). W załączniku załączam rozmowę, najważniejszy fragment. Dodam iż obecnie w całej transakcji jestem 40 zł w plecy. TAK WIEM, kwota jest banalnie śmieszna, ale to co mi ten pan wypisuje o jakiś stratach, kosztach sądowych to już nie małe sumy.
Pytania mam następujące:
1) Co mam w tej sytuacji zrobić?
2) Czy w załączonej poniżej rozmowie "zawarłem" jakąś umowę?
3) Czy sprawa w sądzie na serio kosztuje 2 tys. zł i czy na serio może z takiego powodu złożyć pozew? Czy mnie tylko straszy i robi w balona?
4) Czekam na jakieś sugestie, czasami się nawet wahałem czy nie przelać mu tych 40 zł i mieć święty spokój.
Liczę na szybką pomoc. Jakoś nie chce mi się wierzyć aby ten pan o 40 zł składał sprawę a całe koszty mają mnie wynieść ponad 2 tys. ale wole spytać ekspertów.
Załącznik: Rozmowa na gg
Sprzedawca: to co bedziesz bral te plusy ?
Ja: sprawa wyglada tak, ze te plusy 50 mialem zamowione wiec raczej nie mam innej opcji niz ich nie wziac. Jednak ostatnio cos dlugo pani nie bylo, tak jak pisalem musialem miec aktywne konto wiec zakupilem normalnie w sklepie. Jezeli pani ma ten kod plusa 50 to ten jeden jaknajbardziej aktualny, natomiast za ten drugi prosilbym o zwrot pieniazkow. Bo tak jak mowie, przepraszam, ale dluzej czekac nie moglem.
Sprz: proponuje doplacioc 40,00, gdziee maa paan kontto????
Ja: Wbk, ale niewiem po co to pani wiedzieć
Sprz: https://bluecash.pl/ prosze przelac 34 z prowzija 40
Ja: w jakim celu ?
Sprz: otrzyma pan 4 x 50 simplus, rozumie pan ? wplaca mi pan na konto 40, a ja zwracam panu na monebookers 40
Ja: nie bardzo rozumiem, mam pani wplacic 40zł po czym pani mi ta kwote spowrotem wplaci na mb ?
Sprz: prosze sie spieszyc bo o 7 brat sie rozlicza a do 21 bank z bluecash i otrzyma pan 4 x 50
Ja: ma pani kody simplusa teraz przy sobie ?
Sprz: nie jestem w domu
Ja: czyli keidy je otrzymam?
Sprz: na dniach, prosze podac dane na mb, moge pierwsza wyslac srodki
Ja: widzi pani, ja od kilku dni slysze ze na dniach mam otrzymac
Sprz: ale pan nic nie traci, bedzie to samo co bylo, Imię i nazwisko odbiorcy: *?
Ja: **** ***** (podałem dane)ja bym jednak wolal starsze zamowienie zrealizowac pierw
Sprz: teraz pan wysle na konto, i otrzyma pan 4 x 50 simplus
Ja: czyli ja ogolnie wplacam place 80zl tak jak bylo a otrzymuje 4 simplusy po 50 ?
Sprz: tak
Ja: a to po co pani mi przelała te 40zł?
Sprz: no zeby pan sie nie bal przelac, wpierw wysyłam, to jest zaznaczenie ze pan skalda zamowienie
Ja: ale to tak wychodzi na to samo
Sprz: no ale pan 2 x 50 ma wiecej, tak wyszl<wow> ze my nic nie steacimy choc to nasza wina a pan
zyska:) prosze wysłac, bo zraz bank zamkna
Ja: moze pani dokladnie okresic kiedy otrzymam kody?
Sprz: prosze wpierw wplaci! bo zamkna, bo widzi pan ze odrazu jak sie trafila okazja, to panu wczesniej przelałam,
Sprz: jest pan? ja wuchodze. dziekuje za umwoe i ze pan olal i nic nie chce
Ja: ja nic nie obiecywałem, nie zdazylem sie zastanowic o co chodzi a pani juz wyslala, oferte pani korzystna przedstawila jednakze szkoda ze nie wczoraj, bo troche nasile musialem ladowac konto i placic cale 50 zl :/
Sprz: blagam kilka minut zostalo!
prosze oddac natycmiast 40,00
udawadniam panu
daje oferte
a pan takie cos odwala
i nie mysli pan ze ja przelalam a pan se sobie je wezmie bo ja odrazu bym nie mogla oddac \
tylko oferta lub kody
jesli nie odda pan natycmiast 40,00
straci pan reszte
bo ja tez przez to bede startna!
bo zwroty sa dokonywane w calosc przez konto bankowe!
a pan dalej kurde mnioech pisze a 21
juz jest!!!!!!1
zegnam
reszte pan srodkow stracil
i zglaszam sprawe na policje i przez mojego adwokata
ze pan odzyska srodki ale jeszcze pan mi doplaci wiecej
jesli nie odda natycmiast 40
PS: Od tego dnia codziennie dostaje mnóstwo wiadomości że składa pozew i ja pakuje się w niezłe bagno.