пропозиції роботи
Wypowiedzi
-
O, Lomborg. Jakżeby inaczej... Unika jak moze odwolan do porzadnych naukowych opracowań.
Ja tam wole opracowania LSE albo Harvard Buisness School, jak w:
http://www.annualreviews.org/doi/abs/10.1146/annurev.e...
Rozumowanie Lomborga choruje na te samą chorobę co wszystkie podobne: porownuje z jednej strony sume kosztów inwestycji infrastrukturalnych w energie odnawialną + koszty wytwarzania + koszty likwidacji elektrowni jadrowych w Niemczech z kosztami produkcji energii nieodnawialnej z instalacji już istniejących.
W sumie efektowne, ale nierzetelne. -
Kosma S.:
Szymon Malinowski:
Po tym Pana poście mam tylko pewność ze Pan nie rozumie I i II Zasady termodynamiki ;), przynajmniej w kontekście o którym tu dyskutujemy.
Po pierwsze Ziemia nie jest układem izolowanym termodynamicznie. Emituje ciepło w zależności od temperatury powierzchni (krzywa Bella), tak więc wymienia energię z otoczeniem i nie widzę kontekstu w jakim Pan przytacza II ZT.
No właśnie. Ziemia pobiera energie ze źródła o temperaturze 5500K, sama ma temperaturze ok 300K - taka jest efektywna temperatura planety z której ciepło niskotemperaturowe ucieka w kosmos. Już Pan widzi ile energii można wykorzystać na pracę? Jak pan oblicza maksymalną sprawność silnika cieplnego pracującego w stanie quasi-równowagi termodynamicznej? Wystarczy naprawdę drobny ułamek żeby do dyspozycji mieć naprawdę dużo energii.
Aha, nie rozumiem co ma do tego krzywa Bella... Myślał Pan o Plancku?
Energia może być zamieniona na pracę i ciepło, a nie na pracę lub tylko ciepło jak Pan sugeruje. Musimy jednak rozgraniczyć pewne sprawy. Pokrywanie Ziemi panelami słonecznym o coraz większej efektywności (już 40 %) wiąże się z dwoma efektami. Po pierwsze zmieni się albedo Ziemi bo panele są czarne i mają za zadanie pochłaniać promieniowanie EM w jak najszerszym zakresie, po drugie cytując I ZT, wraz ze wzrostem efektywności paneli będą się zmieniać proporcje pomiędzy Q i W. Mam nadzieję, że Pan to rozumie, że więcej energii zostanie zamienionej na pracę, a nie na ciepło, stąd zmieni się bilans cieplny dla powierzchni na którą pada promieniowanie ;)
Pan zapomina, ze kazda praca zamienia sie w efekcie na cieplo, chyba ze jej częśc zamkniemy w energii potencjalnej (np. budowli) czy chemicznej (materiałow). Ale to bardzo znikoma część.
I dalej.
Proszę sobie obliczyć, przy założeniu sprawności np. 20% jaka powierzchnie należy pokryć żeby, przy średnim dopływie energii 160W/m2 mieć moc zainstalowaną równą tej w Polskich elektrowniach :), wyjdzie 10^9m2 czyli 1000km2. nawet biorąc pod uwagę ze to znaczne oszacowanie z dołu zupełnie wystarczy wykorzystać powierzchnie zurbanizowane in np. coś takiego:
http://en.wikipedia.org/wiki/Solar_roadwayJestem ciekawy co Pan powie kiedy zaczniemy wykorzystywać do tworzenia energii el (w dużej skali) efekt Peltiera, Seebecka czy Thomsona. Też nie ma to wpływu ? ;)
Nie ma znaczenia jaki efekt wykorzystamy, ważne są konsekwencje termodynamiczne, a te z grubsza nakreśliłem.
Kluczowe jednak jest to, że nie wszystkie procesy są nieodwracalne termodynamicznie. Dopóki ludzie jako cywilizacja operuje na procesach quasi odwracalnych, niekoniecznie wszystko musi być zmarnowane na ciepło. I to myślę jest kluczowe dla Pańskiego (i nie tylko) wywodu.
Cały wszechświat pracuje na procesach nieodwracalnych, które w wielu wypadkach da się przybliżyć jako quasi-równowagowe. Ludzkość się od tego nie uwolni :) -
Po tym Pana poście mam tylko pewność ze Pan nie rozumie I i II Zasady termodynamiki ;), przynajmniej w kontekście o którym tu dyskutujemy.
Ale zacznijmy od najprostszego przypadku:
1. ma Pan 10 l. benzyny którą pan spali. Podczas spalania zamieni się na ciepło ściśle określona ilość energii zawartej w wiązaniach chemicznych.
Czy uzyska z podczas tego procesu Pan tyle samo użytecznej pracy gdy:
1) spali Pan benzynę w ognisku?
2) wleje ją Pan do baku hummera i spali w jego silniku?
3) wleje ja Pan do Forda Focusa z silnikiem ECOTEC?
Podobnie jest z energia słoneczną. Dostarczona przez promieniowanie krótkofalowe w kontakcie z powierzchnia Ziemi jest pochłaniana i zamienia sił na ciepło. I ma Pan do wyboru:
1) tylko ogrzać powierzchnie Ziemi tylko bez wykonania pożytecznej pracy
2) ogrzać ja powierzchnię Ziemi ale po drodze wykonać pożyteczną pracę zależnie od sprawności urządzenia które ją na te prace przekształca.
A teraz po tych przykładach pytanie:
dwa ciała niebieskie, Ziemia i Księżyc, dostają (na 1m2) tyle samo energii od Słońca. Co sprawia ze warunki na powierzchni są dramatycznie różne? -
Kosma S.:
"Zamienił stryjek siekierkę na kijek". Oby się nie okazało, że pokrycie setek tysięcy hektarów panelami słonecznymi i postawienie milionów turbin wiatrowych nie spowodowało przegięcia w drugą stronę tj. obniżenia temperatury Ziemi.
Dlaczego? jaski fizyczny mechanizm ma za tym stac?
Równie logiczne co powstawanie CO2 ze spalania węgla, jest to, że wykorzystanie promieniowania słonecznego na prąd i pracę spowoduje, że zmianie ulegnie bilans energetyczny.
Nie proszę pana, to naprawdę elementarna termodynamika. Ta energia słoneczna która pada na powierzchnię Ziemi zamieniana jest bezposrednio na cieplo 10 srednio ok 160W/m2 powierzchni planety. Po drodze można wstawić maszynę cieplną, np. ogniwa fotowoltaiczne) i wykorzystać cześć tej energii na użyteczną prace, która i tak zdyssypuje do ciepła. Teoretycznie można to zdobić z ze sprawnością powyżej 99%, ponieważ źródlo ciepła ma temperaturę 5500K a chłodnica ok 300K. Praktyczny rekord w tej chwili to ponad 40%:
P.S. Energia w paliwach kopalnych to dokładnie energia która przeszła ten cykl. i wykorzystujemy jej tylko nikły ułamek. Tylko przy bardzo niskiej sprawności: najpierw fotosynteza (sprawność roślin to ok. 0.1%), potem, biorąc pod uwagę energetyczne koszty wydobycia i przetworzenia oraz transportu, sprawność zamiany na inne formy energii sięga w najlepszym razie kilkunastu %, potem wykorzystujemy z tego powiedzmy polowe, reszta dyssypuje na ciepło. -
Ja nie wiem czy i w jakim stoniu walczyc o elektryczne samochody a w jakim no o biopaliwa z alg:
http://en.wikipedia.org/wiki/Algae_fuel
każde z tych rozwiązań ma wady i zalety. Ważne jest, żeby per saldo, zapanować jakoś nad przekształcaniem paliw kopalnych w długzyjące gazy cieplarniane, nie robiąc przy tym innych bardzo poważnych szkód w środowisku (o rozwiązaniach neutralnych dla środowiska nie ma co myśleć - takich nie ma). Wydaje mi się że szeroko rozumiana dywersyfikacja jest tu najlepszym i najbezpieczniejszym kierunkiem. Ale to ostatnie pisze nie jako specjalista, tylko jako obywatel Malinowski :) -
I coś z mojej strony. Większość spraw o których tu wypominamy jest dobrze uzasadniona akademicko i co najwyżej na poziomie undergraduate (licencjatu)dobrej uczelni.
Na tym poziomie polecam np. otwarte kursy MIT
http://ocw.mit.edu/courses/find-by-topic/
Trzeba wybrać science, earth sciences i dalej według potrzeby.
Inna opcja: Meted UCAR:
https://www.meted.ucar.edu/
tam trzeba sie zarejestrowac, ale wszystko jest dostępne.
Ja, de facto, w swoich wypowiedziach tu nie wychylam się poza taka akademicka wiedzę podstawową w dziedzinie nauk atmosferycznych. Moja naukowa działalność to fizyka chmur i turbulencja atmosferyczna (ostatnio i oceaniczna - jest wiele podobieństw), raczej w mikroskali, choć powiązania między skalami są silne. -
Czy chodzi o tego pana:
http://www.nigmatulin.ru/eng/content/view/22/39/
??
Nie, nie wiem co on głosi na temat klimatu... Listę publikacji ma bardzo specyficzną jak na dyrektora instytutu oceanologi, ani jednej pozycji z oceanologii, nauk atmosferycznych czy glacjologii. Jednak lista dowodzi że zna się na hydratach, a szerzej dynamice płynów i przepływów wielofazowych. -
Tu:
W porządku Profesor nie lubił ekologów.Był prawicowcem.Tesla nie lubił kobiet.Einstein był wrogiem nazizmu a Werner Von Braun dla nich pracował.
http://wroclaw.nowaprawica.org.pl/artykuly,n360,ludzie...
To do przyklad wypowiedzi prof Masztalerza. W skrocie: 98% zajmujacych sie klimatem i atmosfera to głupcy i manipulatorzy, ja sie na klimacie nie znam, ale sprawa jest oczywista...
http://en.wikipedia.org/wiki/Scientific_opinion_on_cli...
Każdy człowiek - w tym naukowiec - ma jakieś poglądy i system wartości ,przekonania ,wiarę/bądź nie/ - liczy się jednak meritum.Reszta to sprawy personalne.
Nie można /tak sądzę/ kogoś wyrzucać na smietnik nauki dla jego poglądów.
Nie mowię,iż Pan tak czyni Profesorze - to dygresja natury ogólnej.
Ja bynajmniej nie wyrzucam ani prof. Masztalerza ani prof. Jaworowskiego na śmietnik nauki. Jeden był wybitnym chemikiem organicznym, drugi wybitnym radiologiem z osiągnięciami naukowymi w swoich dziedzinach i tam mają swoje ogródki chwały. Mam im natomiast za złe że autorytet naukowy, który zdobyli dzięki tym osiągnięciom wykorzystali do uzasadnienia swoich poglądów, sugerując że znajdują poglądy te maja podstawy w ich wiedzy naukowej. Innymi słowy, uważam że na temat klimatu powinni wypowiadać się jako obywatel Masztalerz czy obywatel Jaworowski. Żyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo mieć poglądy. Jednak w naukach przyrodniczych (science) podawanie swoich poglądów jako wiedzy naukowej po prostu nie przystoi.
I konkret, tu:
http://www.ipcc.ch/publications_and_data/ar4/wg1/en/co...
natychmiast widać że cały 6 rozdział naukowej części IV Raportu IPCC jest poświęcony jest wiedzy paleoklimatycznej, a tam kolejny podrozdział na temat cykliczności zlodowaceń, ich mechanizmów e.t.c.
wbrew temu co głosi prof. Masztalerz w swoich opiniach. -
Kosma S.:
Szymon Malinowski:
Tak. Co ciekawe, ze oni wprowadzają, z oporami - z takich samych przyczyn jak w innych krajach - carbon tax i cap-and-trade:
http://www.bloomberg.com/news/2013-03-06/china-backing...
Wracając do tematu Chińczyków. Po wprowadzeniu ceł antydumpingowych w UE i USA na ogniwa fotowaltaiczne z Chin, pada Suntech.
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje/swiat,27/upadek-gi...
No tak, ale ten upadek związany jest z wyraźnym przeinwestowaniem i aktualnym kryzysem, nie innymi problemami. Wiele firm się na kryzysie "przejechało". Nie mam wiele więcej w temacie do dodania bo to poza obszarem moich kompetencji... -
Rafał F.:
Szymon Malinowski:> >
Tak, polecam sprawdzic w czym prof. Masztalerz jest specjalista:http://nauka-polska.pl/dhtml/raporty/ludzieNauki?rtype...
Profesor Mastalerz już nie żyje i nie może się bronić - osobiście chętnie bym posłuchał jak odniósłby się do Pańskich zarzutów.
To przyklad, niestety, człowieka podrywajacego autorytet nauki - byl wybitnym chemikiem organicznym bez sladi dorobku w dziedzinie atmosfery i uzywal swojego tytułu naukowego do głoszenia pogladow a nie wiedzy.
Przyznam szczerze ,że mam lekki niesmak jeśli chodzi o komentarz odnośnie geologów z PAN.
Hmm - rozumiem kwestie różnic merytorycznych ale tak o kolegach naukowcach -akademikach.
Może ja cos zlinkuję:
http://merlin.pl/Ekologiczne-klamstwa-ekowojownikow_Pr...
czy potrafi Pan wytlumzcyc dlaczego prof Masztalerz wydal swoja książke w wydawnictwie chemicznycm? Dlatego że 90% książki dotyczy zagadnien chemi, DDT e.t.c. Problemowi efektu cieplarnianegoi i GO poswiecony jest tylko jeden rozdział, ktory zreszta nie zawiera ani jednej prawdziwej informacji. Mysle, ze recenzenci byli w tej kwestii równie niekompetentni jak sam autor, ale zasadnicza tematyka książki dotyczy chemii (i na ten temat sie nie wyppowiadam bo sie nie znam) nikt nie zauwqazył kompletnych bzdur w tym rozdziale.
Tu:
http://wroclaw.nowaprawica.org.pl/artykuly,n360,ludzie...
To do przyklad wypowiedzi prof Masztalerza. W skrocie: 98% zajmujacych sie klimatem i atmosfera to głupcy i manipulatorzy, ja sie na klimacie nie znam, ale sprawa jest oczywista...
http://en.wikipedia.org/wiki/Scientific_opinion_on_cli... -
Znana sprawa, skorygowana. Co najważniejsze, wykryto błąd, ktory zreszta dal asumpty do wielu tekstow typu "globalne ocieplenie sie skończyło". Teraz dane z Argo sa teraz zgodne z innymi z boi, łańcuchow termistorów, satelitów, statków. Nota bene sam na tych danych czasami pracuję, np. razem z kolega i doktorantem analizowaliśmy zmiany temperatury w śladzie za cyklonami tropikalnymi:
http://iopscience.iop.org/1742-6596/318/7/072001/
tak ze system znam nie tylko z literatury...
Aha, dane o temperaturze powierzchniowej oceanów znajdzie pan w cytowanym wczesniej raporcie BAMS/NOAAA "State of the Climate 2011":
http://journals.ametsoc.org/doi/abs/10.1175/2012BAMSSt...
http://www.ncdc.noaa.gov/bams-state-of-the-climate/201...
P.S. Ja, w przeciwieństwie do zmarłych już . prof Jaworowskiego, Masztalerza i kilku innych co lubia wypowiadać sie w mediach na temat atmosfery czy klimatu zajmuje się naukowo fizyka atmosfery, robie pomiary, projektuje przyrządy i analizuje dane :) -
Kosma S.:
Z tym słońcem coś jest na rzeczy. Jakieś anomalie jednak są i mają one wpływ na temperaturę oceanów.
Tak, kam pisalem to tenwplyw jest rzedu 0.05K w cyklu.
http://www.climatemonitor.it/wp-content/uploads/2012/0...
Fig4b.
No wlasnie.
W tej chwili swietnie, znacznie lepiej niz w cytowanym artykule badamy takie rzeczy dzieki systemowi ARGO:
http://www.argo.net/
http://en.wikipedia.org/wiki/Argo_%28oceanography%29 -
Rafał Ciołek:
Niech się Pan jeszcze, Panie Profesorze, łaskawie ustosunkuje do tych materiałów:
1. PRZESADZONE PROGNOZY ZMIAN KLIMATU BĘDĄ ZBADANE
http://fakty.interia.pl/swiat/news-przesadzone-prognoz...
I zna Pan wyniki tych badań i raportow? Bo ja tak. Polecam
np. coroczne raporty NOAA/BAMS:
http://journals.ametsoc.org/doi/abs/10.1175/2012BAMSSt...
http://www.nature.com/ngeo/journal/v6/n2/full/ngeo1671...
2. NIE MA GLOBALNEGO OCIEPLENIA NA ANTARKTYDZIE
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Nie-ma-globalne...
tytuł:
"Central West Antarctica among the most rapidly warming regions on Earth"
3. LUSTRA I SZTUCZNE WULKANY URATUJĄ ZIEMIĘ?
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/lustra-i-sztuczne-wulk...
Na dwoch oststnich duzych konferencjach fizyki chmur na ktorych bylem (AMS 2010, ICCP 2012) odbyly sie dwie duze dyskusje na temat. W najblizszym raporcie IBCC w rozdziale dotyczacym fizyki chmur bedzie duza sekcja na temat Solar radiation management ajako oststniej opcji gdy gwaltownie zacznie uwalniac sie metan ze zmarzliny i klatratów.
O roznych opcjach geoengineering mozna poczytac nap tu:
http://www.atmos-chem-phys.net/12/4775/2012/acp-12-477...
(and references therein)
NOTKA O AUTORZE Z WIKIPEDII
----------------------------------------------------------------------------
POLECAM RÓWNIEŻ
PRZEMYSŁAW MASTALERZ "EKOLOGICZNE KŁAMSTWA EKOWOJOWNIKÓW", profesora chemii organicznej z Politechniki Wrocławskiej
http://merlin.pl/Ekologiczne-klamstwa-ekowojownikow_Pr...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Przemys%C5%82aw_Mastalerz
----------------------------------------------------------------------------
<img>
</img>
Tak, polecam sprawdzic w czym prof. Masztalerz jest specjalista:
http://nauka-polska.pl/dhtml/raporty/ludzieNauki?rtype...
To przyklad, nieststy, człowieka podrywajacego autorytet nauki - byl wybitnym chemikiem organicznym bez sladi dorobku w dziedzinie atmosfery i uzywal swojego tytułu naukowego do głoszenia pogladow a nie wiedzy. -
Rafał Ciołek:
TO SŁOŃCE ZMIENIA KLIMAT NA ZIEMI A INNE CZYNNIKI (CO2) NIE MAJĄ KOMPLETNIE ŻADNEGO ZNACZENIA
Juz Fourier w 1824 pokazal ze jest inaczej... ale cóż...
http://youtu.be/uX3MOCPho6k
--------------
http://www.21stcenturysciencetech.com/Articles_2010/Ja...
http://icecap.us/images/uploads/GlobalWarmingMyth.pdf
http://www.lavoisier.com.au/articles/greenhouse-scienc...
http://xa.yimg.com/kq/groups/13321045/118513735/name/W...
Prosze Pana, to doniesienia nie majace nic wspolnego z nauką. Ś2wiadczy o tym chocby sposob pokazywania wykresow a takze adfresy internetowe. Reviews of Geophysics czy
Living Reviews on Sololar Physics pokazują dokladnie co innego.
Gdyby Pan laskawie zajrzał do mojego wykladu zobaczyłby Pan na stronach 2-7 ze elementarna fizyka pokazuje ze zmiany aktywnosci Słonca w ostatnich 10000 lat przekladają sie na fluktuacje temperatury globalnej o 0.05K.
Prawda wygląda tak:
Z
------------------------------------------
POLECAM RÓWNIEŻ:
SONG HONGBING "WOJNA O PIENIĄDZ 2"
http://www.maklerska.pl/wojna-o-pieniadz-2-p-1826.html
A bardzo szybko staną się jasne mechanizmy promujące temat globalnego ocieplenia.
Nie, prosze Pana. To dokladnie tak jak z katasyrofa smolenska. Zawsze znajdzie sie grupa pseudofachowcow ktorzych glos bedzie szeroko rozglasniany .
Pozdrawiam
P.S. Bardzo prosze o linki ktore maja chocby znamiona naukowosci... -
Andrzej Sawa:
Trochę jestem przytłoczony specjalistycznymi argumentami,ale utrzymuje się we mnie pesymizm,że nasza,ludzka,wiedza jest niewystarczająca do ostatecznego "zatwierdzenia" decydującego,lub przynajmniej znaczącego wpływu człowieka na klimat.Kiedyś studiowałem na Politechnice,gdzie uczono korzystania ze źródeł i teraz mam problem jak ocenić wątpliwości na temat "znajomości" Słońca i wnętrza Ziemi,no i wobec tego czy w odpowiednim stopniu potrafimy ocenić wpływ tych czynników.
Niestety jestem sceptykiem,choć wolałbym wiedzieć coś ostatecznie.
To proszę o konkretne pytania. Mówienie ze jest się sceptykiem jest wygodna wymowka unikniecia rozmowy o szczegolach. Rozmawia pan z naukowcem, ktory odpowie na kazde konkretne pytanie w miare posiadanej wiedzy. Knkretnie - prosze - a bede sia staral wyjasnic nieporozumienia i watpliwosci.
P.S. Czy zna Pan taka stronke:
http://agwobserver.wordpress.com/
To wierzcholek gory lodowej jesli idzie o publikacje naukowe w dziedzinie... -
Kosma S.:
Oj. Taka jest właśnie polityka. Tutaj nie tyle chodzi o nierzetelność co sposób w jaki można prezentować istotne politycznie problemy. W tym konkretnym przypadku Obama "wydał" 90 mld $ i nic dziwnego, że społeczeństwo amerykańskie chciałoby wiedzieć co z tego wynika.
Pieniadz to taka sama abstrakcja jak ta wiedza. Sam Pan pisze o tym dalej :)
Faktycznie można to przedstawić inaczej.
http://www.washingtonpost.com/blogs/wonkblog/wp/2012/1...
Tak, tu znacznie lepszy tekst z wieloma ciekawymi informacjami.
Umówmy się, że 90 mld $ to bardzo dużo pieniędzy, szczególnie, że do końca nie wiadomo skąd one pochodzą bo przecież wszyscy wiemy, że Ameryka wciąż i wciąż jak nie pożycza to drukuje pieniądze ;)
Dzis, jak zawsze, tylko biedni pożyczając muszą oddać, bogaci maja inne ciekawsze mechanizmy;)Później i niewielką część. Problem w tak zwanym grid parity w dłuższej perspektywie czasowej. Wlasnie dla wielu źródeł odnawialnych i miejsc w świecie jest ona osiągana lub jest to kwestia 2-3 lat.
http://en.wikipedia.org/wiki/Grid_parity
http://www.forbes.com/sites/peterdetwiler/2012/12/26/s...
Jeśli chodzi o parytet to cała nadzieja w Chińczykach.
Tak. Co ciekawe, ze oni wprowadzają, z oporami - z takich samych przyczyn jak w innych krajach - carbon tax i cap-and-trade:
http://www.bloomberg.com/news/2013-03-06/china-backing... -
Andrzej Sawa:
Panie profesorze Szymonie,
Napisał Pan fundamentalną rzecz - nie mamy kompletnego bilansu,ale dostateczny do wyciągnięcia określonych wniosków.
Staram sie byc precyzyjny.
Może to jest nadmierna złośliwość,ale kiedyś podobnie twierdzili zwolennicy teorii płaskiej Ziemi lub układu geocentrycznego.
Dalem link do ciekawego artykułu na ten temat z Physics Today. Polecam Są analogie,i ataki na teorie GO w dzisiejszych czasach bardzo przypominają ataki na teorię heliocentryczną czy na teorie względności:
http://www.physicstoday.org/resource/1/phtoad/v64/i10/...
Ludzkość ma na pewno jakiś wpływ na klimat,ale czy bez ludzi klimat byłby znacząco różny?A cykliczne zmiany klimatu?Czy obecna jest znacząco różna?A nawet jeżeli tak,to dlaczego?
Tak. aktualna zmiana jest zasadniczo różna. Okresowe epoki lodowcowe to dziel zmian kształtu i nachylenia orbity Ziemi. Po ostatnim maksimum w holocenie już się zaczęło ochładzać i przyszedł czynnik który wszystko zmienił, krotkir doniesienie prasowe na ten temat, z odpowiednimi wykresami jest tu:
http://www.theatlantic.com/technology/archive/2013/03/...
a sam artykul naukowy tu:
http://www.sciencemag.org/content/339/6124/1198.abstract
P.S. Gdyby Pan zajrzał do mojego wielokrotnie linkowanego wykładu wiedziałby Pan jakie sa różnice i dlaczego.
Czy za pomocą nadinterpretacji nie uzupełnia się braków danych?-Oczywiście to też teoria,ale czy nie mam dostatecznych danych do optowania za nią?
Nie, kiedyś wypowiadalem sie ten temat np. tu:
http://kopalniawiedzy.pl/wywiad/klimat-globalne-ociepl...
Aha, tam wypadł jeden wyraz, w odpowiedzi na pytanie 4 powinno byc Ok. 92% gromadzonej energii skutkuje ogrzaniem oceanu..."
Pozdrawiam
SM -
Kosma S.:
Są liderami i to się zgadza. Jednakże czy zarobią i jakim kosztem pozostaje kwestią dyskusyjną. Ideologia? Oczywiście. I właśnie ta ideologia pozwala tymczasowo zarabiać:
http://energetyka.wnp.pl/usa-10-mln-dol-na-jedno-zielo...
Nie widzi Pan nierzetelnosci tekstu, przepisanego zreszta z belogu jakiegos thonk-tanku? Porownije sie tam nakłady na długookresowa inwestycje ze zwrotem w pierwszych dwoch latach od rozpoczecia nakladów. Nic dziwnego ze liczby sa jakie są.
W Polsce kilka GW. W Wiekszosci nigdy do niczego nie beda uzyte.P.S. Moze tam jakieś zaburzenie sieci było, ale Niemcy dobrze sobie radza rozwijając c inteligentne sieci energetyczne:
http://www.research-in-germany.de/122136/2013-02-06-sm...
Gwoli ścisłości. Wspomniane przeze mnie zakłócenia pochodzą ze wschodnich landów, które być może są równie zacofane co Polska.
Wracając do tematu inteligentnych sieci to nadmienię, że nieodzownym elementem każdej sieci energetycznej są turbiny gazowe i generatory dieslowskie. Tylko te można w sposób impulsowy włączać i wyłączać po to aby skompensować w sieci tzw. stany nierównowagowe. Np. w Wielkiej Brytanii _zapasowe_ generatory diesla mają moc bagatela ok 20 GW. W 2012 roku
szczytowe zapotrzebowanie na moc w Polsce wynosiło....25 GW.
I to dobra wiadomośc, bo to sporo mniej niz kilkanascie lat temu.
>W > Niemczej jest myślę podobnie jak w UK, choćby pokryli połowękraju elektrowniami wiatrowymi, w zapasie będą mieli gaz i olej napędowy, który prędzej czy później zamienią w CO2.
Później i niewielką część. Problem w tak zwanym grid parity w dłuższej perspektywie czasowej. Wlasnie dla wielu źródeł odnawialnych i miejsc w świecie jest ona osiągana lub jest to kwestia 2-3 lat.
http://en.wikipedia.org/wiki/Grid_parity
http://www.forbes.com/sites/peterdetwiler/2012/12/26/s... -
Andrzej Sawa:
Nie.Nie ma przeciez kompletnego bilansu nikogo i niczego. Pytanie powinno brzmieć: czy
No właśnie - zgodne z zakresem posiadanej wiedzy.No i dominuje teoria,że ludzie narozrabiali,i dlatego co2 jest głównym narzędziem przestępstwa,a ludzie przestępcami.
A czy mamy kompletny bilans Ziemi?
mamy bilans dostateczny do wyciagniecia takich a takich wnioskow?
To odpowiedz jest tak
>Od ilu lat badamy np.ocean?Jakajest jego rola w bilansie co2,h2o i ch4?No i jaki jest w tym udział ludzi?
Od dawna badamy. Jesli idzie o role oceanu w bilansie H2O odpowied jest prosta. Jest dominujacy :)
(Masa atmosfery=10m słupa wody. Ocean pokrywa 3/4 planety, srednia głebokośc 4km, czyli warstwa wody oceaniczej ma srednio 3km :)
Ale to dobra uwaga. tak naprawde dobrze rozumiemy problem z antropogenicznimi emisjami gazow cieplarnianych od pracy Revelle'a i Suessa z 1957 roku, kiedy, metodami badan izotopowych, pokazali jaka częsc antropogenicznych emisji CO2 rozpuszcza sie w oceanie. (Nb. Sues stworzyl podstawy datowania radiowęglowego tzw. metoda C14). W tamtej pracy napisali oni słynne zdanie:
"Human beings are now carrying out a large scale geophysical experiment of a kind that could not have happened in the past nor be reproduced in the future".
Chodzi o emisje CO2 ze spalania paliw kopalnych.
I ciekawostka. Mało kto wie, ale to zimna wojna i wydatki naukowe zwiazane z wojskowościa (atomowe łodzie podwodne, bronie laserowe, wybuchy jądrowe i termojądrowe, sledzenie ich skuktów, w tym przemieszania sie radionuklidów) pozwoliły zrozumieć jak działa system klimatyczny w zakresie pozwalającym na zrozumienie naszego wpływu.
Swietny materiał na ten temat jest tu:
http://www.aip.org/history/climate/Revelle.htm
Według prasy. W praktyce potrafimy dobrze opisać jak to działa, nawet na poziomie podstawowym. Pomaga nam w tym troche astronomia i ogromna wiedza o zachowaniu gwiazd podobnych do Słońca. Gdyby zajrzał Pan do mojego popularnego wykładu tu:
A Słońce?Podobno są problemy z określeniem wpływu na klimat.
http://www.igf.fuw.edu.pl/file/Klimat16.pdf
miałby Pan szansę dowiedzieć sie jak działa Słońce w podstawowym zakresie. -
Andrzej Sawa:
Na ogół, jak nie wiesz o co chodzi, to po prostu źle szukałeś ;)
Problem,że obecnie obracamy się w sferze teorii,czy i dlaczego jest cieplej.A na razie z konkretów - no właśnie są pieniądze.
Tak. Teorii. Teoria w języku nauki to waśnie konkret. Udowodniony, spójny, zgodny z doświadczeniem zakres wiedzy. Teoria grawitacji, teoria względności, teoria klimatu:
http://www.physicstoday.org/resource/1/phtoad/v64/i10/...
Pieniądze zawsze są problemem. Inwestycje w energetykę są bardzo drogie, czas zwrotu liczony w dziesiątkach lat. Prawdziwym problemem w takiej sytuacji są złe inwestycje. Warto pamiętać że u nas przy inwestycjach dominuje zasada "najniższa cena" a nie "największa efektywność".
Dołącz do GoldenLine
Oferty pracy
Sprawdź aktualne oferty pracy
Aplikuj w łatwy sposób
Aplikuj jednym kliknięciem
Zaloguj się za pomocą
