Wypowiedzi
-
Jerzy Drozda:
Albert Szostkiewicz:
"ojezu, co za debil, dał mi DPXy a ja potrzebuję TIFFy"
Slyszalem juz takie teksty aczkolwiek nie rozumiem ich, wydaje mi sie, ze w wiekszosci przypadkow wynikaja z niewiedzy...Albert Szostkiewicz edytował(a) ten post dnia 08.10.10 o godzinie 12:02
Z niewiedzy, z zawisci, z wymigiwania sie, z bledow komunikacyjnych... powody moga byc tak rozne jak ludzie. Ale naturalnie zgodze sie z Toba, bo ciezko zrozumiec, ze ktos narzeka na dwa formaty, ktore w koncu sa solidne i w wielu przypadkach (choc nie wszystkich) wystarczy troche checi i minimum wysilku, zeby sobie przekonwertowac na taki format jak nam pasuje, bo czesto (choc nie zawsze) nie robi to wiekszej
jak się w domu bawicie, to sobie możecie konwertować ile chcecie. jak pracujecie w studiu i macie 4 projekty na głowie, a grafik na zajęcie maszyn pęka w szwach, a macie obcykany na tiptop workflow pracy na tiff i dostajecie dpx to szlag was trafia, i nie macie ani chęci ani czasu na dodatkowe czynności, jak konwertowanie. z drugiej strony jak można nie dograć najoczywistrzej sprawy: ustalenie w jakim formacie mają przyjść materiały do pracy.... -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy PRODUCENCI FILMOWI I TELEWIZYJNI