Sławek Krakowski

Właściciel, MOTIVA

Wypowiedzi

• Wszystko
• Tylko fora

• 
  Wpis na grupie Szkolenia, konferencje, targi w temacie Certyfikat ze szkolenia - czy to zwykły "papierek"?

  9.02.2010, 22:27

  Pozwólcie, że zostawię tu swój komentarz. Wpadłem na ten wątek przypadkowo. Cóż jeśli chodzi o certyfikaty to prawda jest taka jak napisała Alina, ale to nie znaczy, że nie mają one znaczenia ani sensu. Sam uczestniczyłem w wielu szkoleniach z których część była wyśmienita, część mierna, a reszta do niczego. I niestety ich poziom nie zależał od certyfikacji Instytucji lecz od trenerów. Szkolenia i podyplomówki Uniwersytetów i Wyższych Uczelni bywają tragiczne, a szkolenia prowadzone przez małe firmy daja wiedzę i narzędzia z których korzystasz przez wiele lat i jesteś wdzięczny za te kilka godzin kursu. To tak z mojego doświadczenia. Sam prowadzę firmę szkoleniową i wydaję tzw. certyfikaty, które są faktycznie zaświadczeniami o ukończeniu kursu. I tyle możemy. Nie ma w Polsce niezależnych i uznanych Instytucji certyfikujących i póki co nie widać żeby to się miało zmienić. Co do wpisu do Instytucji Szkoleniowych WUP to jak dla mnie tylko kolejny rejestr, i to całkowicie bez sensu, ot taki porządkowy informator dla urzędników PUP, kto się wpisał i może robić szkolenia dla bezrobotnych. Zresztą kto by miał tam zajmować się badaniem jakości? Nie wiem na jakiej podstawie, ktoś tam żądał tego wszystkiego od Agnieszki, ale ja nie znam takich przepisów, które by upowazniały do tego urzędników. Chętnie się dowiem jeśli takie instnieją. Reasumując, zresztą ktoś już to wcześniej napisał - papierek to tylko papierek liczy się wiedza, która pozostanie i jej weryfikacja w praktyce czyli efektywność szkolenia.Dla jej sprawdzenia polecam model D.L. Kirkpatricka, szczególnie ważny dla wszystkich, którzy się szkolą - poziom trzeci - weryfikuje wykorzystanie przyswojonych informacji w codziennej pracy. No i jeszcze ROI - zwrot finansowy z inwestycji - szczególnie interesuje firmy, które pakują pieniądze w szkolenia pracowników, ale czy nas samych nie? ja liczę w co inwestuję i dobieram w ten sposób szkolenia. W końcu inwestujemy czas i pieniądze i ta inwestycja powinna przynieść zwrot. Więc papierek powinien być tylko dowodem zainwestowania ;-)