Robert Rompalski

Wieczny optymista...

Wypowiedzi

  • Robert Rompalski
    Wpis na grupie Trenerzy Biznesu/Szkolenia "miękkie" w temacie Szkolenie, na które zawsze jest popyt
    2.10.2007, 22:00

    Czytam to co piszecie do młodszego kolegi i.... Zastanawiam się co mógłbym podpowiedzieć Adamowi??

    Uważam, że jestem trenerem w bardzo komfortowej sytuacj bo:
    - rynek i potrzeby podpowiadają mi tematy, gdyż:
    - po 10 latach handlowania zostałem trenerem, dlatego
    - jestem specjalistą w mojej branży i dzieki temu
    - robię to co lubie.

    Omijam "oklepane" tematy niech robią to inni. Biorę na siebie trudne zagadnienia i tym bardziej smakuje mi każdy sukces!

    Nie daj się Stary zapędzić do "klepanki", bo w tym czasie inni będą się szybko rozwijać. Zaryzykuj i idź na głęboką wodę jak masz dar do tego zawodu to szybko to zauważysz, a tym bardziej zauważą to inni...!!!

    Pozdrawiam i powodzenia

  • Robert Rompalski
    Wpis na grupie Trenerzy Biznesu/Szkolenia "miękkie" w temacie odreagowanie po szkoleniu
    2.10.2007, 21:43

    HAHAHA Maciek

    Ależ skąd!!! Nie ma jak zaraz po szkoleniu iść na wieczorną imprezkę z grupą, którą szkoliliśmy, a na którą oni nie mogli się doczekać przez cały dzień!!!!!

    Brrrrr... Ile mozna patrzeć na te same gębuchy???

    Chociaż.... czasami można całkiem miło czas spędzić ;-)

    Pozdrawiam

    PS

    Nie ma jednak jak trochę ciszy i chwila poświęcona tylko dla siebie..

  • Robert Rompalski
    Wpis na grupie Trenerzy Biznesu/Szkolenia "miękkie" w temacie Cel szkolenia z negocjacji
    28.09.2007, 18:03

    ...Negocjacje negocjacje negocjacje.... Szkolenia, teorie od ktorych słuchaczom głowa pęka prawda?? A co mówi życie????? 10 lat byłem głodnym sukcesów "tygrysem rynku" hadlowałem jak szalony i moim oczywiście zdaniem, jako praktyka w biznesie b2b wiem jedno ... Trzeba uczyć i namawiać słuchaczy do budowania RELACJI. Żyjemy w kraju, w którym bez tego żaden, nawet super wyszkolony człowiek nie osiagnie sukcesu w negocjacjach.
    Zresztą rację ma kolega Andrzej pisząc jak to wyglada np w sieciach handlowych, gdzie bazując tylko na spotkaniach handlowych trafia się na równie dobrze wyszkolonych ludzi, który z reguły wiedzą czym mogą zostać zaskoczone i co ciekawsze wiedzą jak na to reagować :-)
    Mając zbudowane relacje o wiele łatwiej jest w negocjacje wprowadzać techniki, bo moim zdaniem osoba po drugiej stronie jest z lekka uśpiona, a czasami po prostu celowo odpuszcza bo nas lubi!!

    W moim przypadku metoda sprawdzona dlatego pomyslałem, że może i zdanie praktyka Wam pomoże ogarnąć ten temat.
    Pozdrawiam

  • Robert Rompalski
    Wpis na grupie Trenerzy Wewnętrzni w temacie Trenerzy wewnętrzni - powitanie
    26.09.2007, 22:33

    No to w końcu!!!

    Witam wszystkich bardzo bardzo serdecznie !!

    Ale fajnie, że ktoś wpadł na taki pomysł, aby sobie tutaj od czasu do czasu z koleżankami i kolegami po fachu pogadać!!!!

    Pozdrawiam

  • Robert Rompalski
    Wpis na grupie Trenerzy Biznesu/Szkolenia "miękkie" w temacie odreagowanie po szkoleniu
    26.09.2007, 21:52

    Może to dziwne, ale po szkoleniu, gdy muszę wracać to ogromną jeszcze do dzisiaj frajdę sprawia mi prowadzenia auta mimo przejechania juz milionów chyba kilometrów, a czas w nim poświęcam na zupełnie luźą analizę dnia. Co było fajne co nie czy znowu dałem "ognia" czego skutkiem jest świadomość, że zostawiłem za sobą ludzi, którzy powiedzą: kurdę coś mi to szkolenie dało!!!
    Lubię to uczucie, gdy ciśnienie schodzi.. Uch!!!! Chyba się od tego uczucia uzależniłem hihihihi!! Ale numer!! Maciek przez Twoje pytanie sobie to uświadomiłem!!

    A inaczej? Kiedyś piękne koty rasy maine coon pomagały sie zrelaksować..
    Teraz czas z rodziną koniecznie.. siłownia bezwzględnie, ogród czasami i....

    Wysokooktanowe paliwko z colą mniam mniam w doborowym towarzystwie

  • Robert Rompalski
    Wpis na grupie Trenerzy Biznesu/Szkolenia "miękkie" w temacie Tak czy nie? Pytanie do trenerów z pewnym doświadczeniem?
    26.09.2007, 21:30

    Ot Magdaleno trafiłaś w czuły punkt.. Zły humor, zły dzień, niezbyt fajna pogoda, w drodze od 4 rano, projektor nie odpalił i prezentacje wcięło, no i jeszcze słuchacze z takim humorem jak my... Brrrr

    Najczarniejszy scenariusz, ale kto wie... Czujnym trzeba być.. Ja sobie z tym radzę w nieznany mi cudowny sposób i z takiego spotkania wychodzę jeszcze bardziej zadowolony z siebie!!

    Choroba.. kiedy ja byłem ostatnio na zwolnieniu???? Chyba w szkole średniej haha

    Pozdrawiam

  • Robert Rompalski
    Wpis na grupie Trenerzy Biznesu/Szkolenia "miękkie" w temacie Typologia gadżetów szkoleniowych
    26.09.2007, 13:11

    Często robię szkolenia produktowe. Słuchacze bardzo lubią brać do ręki i ogladać produkty o których mówię. Nie ma raczej dobrego szkolenia tego typu bez towaru na żywo, a jeżeli jeszcze w formie nagrody dla aktywnych wędruje to z nimi do domu.. Jeju to grupy sa tak aktywne w temacie oczywiście, że sam się często zastanawiam: " o co chodzi kurczę??"
    Projektor owszem.. ale tam często dla pobudzenia grupy znajduje się np jeden z odcinków kreskówki "sąsiedzi" oczywiście nawiązujący do tematu szkolenia. I bywa, że słuchacze sami chcą omówić to co sie w kreskówce działo!! Polecam!

    Tak więc nieodłącznym gadżetem u mnie jest 30 odcinków "sąsiadów" w kompie :-)

  • Robert Rompalski
    Wpis na grupie Trenerzy Biznesu/Szkolenia "miękkie" w temacie Tak czy nie? Pytanie do trenerów z pewnym doświadczeniem?
    26.09.2007, 12:49

    No nie... muszę zabrać głos chociaż prawie wszystko zostało powiedziane!!

    Brakuje mi tylko jeszcze jednej uwagi:

    Po tych godzinach za kierownicą, po tych godzinach ze słuchaczami... jak nic prawie codziennie przychodzą jeszcze godziny przed kompem w domu :-)najczęściej do późnej nocy!

    Ale co tam!! Nie po to orałem rynek przez dzisięć lat jako przedstawiciel handlowy i nie po to tyle zrobiłem, aby zostać trenerem, aby teraz marudzić!! Uwielbiam tą robotę i tyle.
    Kiedy praca daje radość i satysfakcję to jestem w stanie każdy minus w 3 sekundy przeflancować na plus i kropka.

    Uważam, że mimo wszystko wiekszość z nas docenia dodatkowe plusy jakie wynikają z tego, że robimy to co robimy prawda? Ludzie, miejsca, kontakty, szacunek i ten uśmiech satysfakcji, gdy po szkoleniu dzwonią nasi słuchacze i dzielą się swoimi sukcesami i proszą o więcej.... Tego nigdzie się nie kupi!!!!!! Amen

    Serdecznie wszystkich pozdrawiam

    Robert

  • Robert Rompalski
    Wpis na grupie Trenerzy Biznesu/Szkolenia "miękkie" w temacie Grupa Trop - Warszawa
    26.09.2007, 01:03

    Witam

    W tym roku miałem 4 szkolenia z grupą TROP. I pewnie ile osób tyle opinii, ale w większości przypadków opinia jest u nas bardzo pozytywna.

    Jedna rada:

    Od początku jasny kontrakt. Koniecznie trzeba dogadać czego się oczekuje po szkoleniu bo to na poczatku był jedyny problem podczas naszego spotkania. Gdy juz dogadaliśmy poszło jak z bicza strzelił było super. Ja polecam.

    Pozdrawiam

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do