Wypowiedzi
-
TOP ze strzałką mnie
ostatecznie przygnębił
Katarzyno M. masz u mnie dużą wódkę. Nie potrafiłem tego sprecyzować ale to jest idealnie trafiona diagnoza. Z tymi kolorami tys prowda -
Średnio-drogi by mnie interesował a najlepiej zdam się na Twoje doświadczenie Pawle-generalnie znam trochę Juratę- bywałem w takim małym sklepiku na terenie Bryzy przy kortach (kumpel go prowadził dwa sezony) ale nocleg był w Jastarni. Jednak chciałbym pobyć trochę w Juracie i polenić się. Z moją dziewczyną przez parę wakacji zwiedziliśmy brzegiem kawałek polskiego wybrzeża (a dokładnie od Helu do latarni Stilo) i Jurata jest w pierwszej trójce- być może, że nawet na pierwszym miejscu- chodż ma konkurencję w postaci Dębek i plaży w Białogórze.
a jakby ktoś szukał tam noclegu, dysponuje fajnymi adresami - od średnio tanich do średnio drogich. -
Właśnie-samochód to też jest pomysł. Chodż prywatnego samochodu bał bym się ruszyć to rozumiem Twoją Marto ideę- złamanie konwencji i przez to bycie widocznym- na etapie dystrybucyjnym. Ja już mam jedno doświadczenie z magnesami- bardziej chciałem pójść w design magnesu i zrobiłem dwa błędy- jeden już wspomniany nadruk na papierze (chodż mam gdzieś stary magnes pizzahut i oni też użyli papieru-także teraz jest w bardzo opłakanym stanie), a drugi błąd polegał na zbyt dokładnym wycięciu projektu przez co jeden element przy nieuważnym obchodzeniu po prostu się urywał (trzeba wycinać obłe kształty).
-
Generalnie reklamę strony internetowej (żarcie na dowóz- lodówka). Magnesy do domów prywatnych, może biur- ale poza lodówką to akurat w mieszkaniach prywatnych chyba nie ma miejsca na magnes. To znaczy myślałem żeby obfotografować kuchnię (ale dokładnie wszystkie elementy) i wymyślić nowe miejsce na reklamę (no wiesz nawet kontakty elektryczne- po prostu bez żadnych założeń i uprzedzeń)- ale niewiele z tego kojarzyłem jako nośnik (rękawiczka do gorącego, worek na śmieci-ale to nie go żarcia oczywiście).
-
Mam wielką prośbę- jeśli ktoś ma doświadczenie z tym typem reklamy- o jakiś kontakt do firmy, która to robi (Warszawa-okolice) . Ja niestety już testowałem kogoś z netu ale chodzi mi o naprawdę dobry produkt. Folia magnetyczna nie może być nadrukowana papierem (marszczy się i niszczy) a raczej jakąś folią. Też widziałem fajne magnesy wypukłe lub w rodzaju hologramu- ale to chyba nie do zrobienia w Polsce. Generalnie niby jest dużo firm ale nie trafiłem na dobry jakościowo produkt. Wydaje się to dobry sposób na reklamę- co sądzicie?
-
O o kurczę, naprawdę i ma OS applowski? Nie ma-to dolicz 7 stówek. Dla Ciebie pewnie też takie rzeczy jak podświetlana klawiatura są zbędne a ja parę stówek bym dał, żeby to mieć. No i jakby nie patrzyć robi się te 6000 (pomijam multitoucha w gładziku bo pewnie też to jest nic nie warte). I pomijam sam design bo nie kopie się leżącego;)- "niemal identyczne" w koleżanki wypowiedzi jest bardzo precyzyjne- a z opinią dokładnego sprawdzania informacji jak najbardziej się zgadzam. A swoją drogą dawno nie dyskutowałem z informatykami ale te wasze "ja piszę bez patrzenia itp. wielkie zasługi są naprawdę-jakby to powiedzieć żeby nie urazić-mało dojżałe.
Tyle samo? :) No to bardzo ciekawe, bo HP Pavilion dv9790ew ma niemal identyczne parametry, co wspomniany przez kolezanke MacBook Pro i kosztuje 4750pln. Fakt "najmniej tyle samo", chociaz na Twoim miejscu na przyszlosc dokladniej sprawdzalbym informacje, ktorymi sie dziele na forum publicznym :) -
Robert Miturra:
Mi bardzo była by pomocna w laptopie"- wiele razy muszę "podświetlać sobie klawiaturę ustawiając ekran pod kątem. A co do obowiązującego standardu- poważnie uważasz, że bluray nie będzie za moment obowiązującym standardem (Toshiba już tak nie uważa od tygodnia)?Robert Miturra edytował(a) ten post dnia 23.03.08 o godzinie 22:54
Prot Haładaj:
podświetlana klawiatura wydaje mi się tak samo zbędna w lapie jak w komputerze stacjonarnym, -
eRobert Miturra edytował(a) ten post dnia 23.03.08 o godzinie 22:47
-
Moniko, masz w pewnym sensie racje ale wybrałaś najdroższą z możliwych opcję. Skrajne porównania nigdy nie będą obiektywne. Chodziło mi o sprzęt, który możesz kupić w sklepie a nie złożyć (jeśli potrafisz składać to super- ja niestety nie). MacBooka Pro kupisz już za 6000 i w tym masz podświetlaną klawiaturę, kartę WiFi,
bluetooth'a i wiele innych przydatnych rzeczy za które byś musiała dopłacać ale nawet nie to jest najważniejsze- najważniejsze wydaje się mi, że niczego ważnego nie pominięto. Jest więc tam i bateria, która będzie Ci trzymać nie 1,5h(taką niestety mam-bo nie sposób ciągle myśleć co dany komputer ma a czego następny komp w sklepie nie ma ) a 3,5(jest i kamerka). Generalnie chodzi się po sklepie jak po polu minowym i jak już kupisz i przetestujesz to wychodzi, że to czy tamto by się przydało.
I jeszcze jedno moje przemyślenie- jak masz kupować teraz to wstrzymaj się. Są co prawda przeceny ale czymś są one spowodowane i wydaje mi się, że niestety są spowodowane czymś takim jak bluray.
Andrzej, to ja teraz sorry bo może przegiąłem ale jestem uwrażliwiony na takie tam. -
Polecam film dokumentalny "Helvetica". Jest to film o czcionce (ale jazda film z dodatkami 2,5 h i o jednej czcionce- ale super pomysł). Film naprawdę odjazdowy- o tym foncie mówią najwięksi typografowie i graficy na świecie (albo najbardziej znani). Wywiady są prowadzone przeważnie w ich miejscach pracy (też ciekawe jak wyglądają te miejsca)-oczywiście są też ich wypowiedzi ogólne o grafice i projektowaniu. I powiem wam jedno- na 20-30 luda tylko jeden gostek miał nie-maca (tyle w temacie głosowania nogami).
Druga rzecz- mój kolega ma mac'a i na moją obiekcję, że są drogie powiedział (a ja to sprawdziłem i potwierdzam), że jeśli ktoś by chciał kupić pc-ta o takiej konfiguracji jak ma mac to wyda najmniej tyle samo co za mac'a (no wiecie pamięć, bluetooth itp)- tyle w temacie ceny.
Ale jest jeszcze jeden temat słabo w dyskusji poruszony- mac-i są naprawdę piękne( super design) i mają w OS-ie tyle fajnych- gratisowych programów (w windows trzeba dużo dokupić aby dojść do poziomu mac-a).
Ja niestety mam pc-ta ale na pewniaka wchodzą w mac-a w najbliższym możliwym momencie (oczywiście zostawię sobie pc-ta bo taki osiołek też czasami się może przydać).
(Proszę tylko o nie poruszanie niby dla żartu tematu o wyższości jednych świąt nad innymi bo to są komuchowskie zagrywki z dawnych lat i nie przystoją do tego forum).
Wesołych Świąt