Wypowiedzi
-
Ewa Andrychiewicz:
Dzięki :)
Wszelkie inne rady w temacie "Tunezja z małym dzieckiem" również bardzo mile widziane :)
Skoro pytasz o rady to odpowiadam.
Nie naleze do osob poprawnych i staram sie pisac to co mysle.
Zdania co do wyjazdow z niemowletami nie zmienie, w prawdzie moj syn jest juz duzy ale uwierz, tez mam doswiadczenie z malymi dziecmi. Zycze Wam udanych wakacji.
a jeśli uraziłem, to przepraszam -
Ewa Andrychiewicz:
a propos - temat, czesto poruszany przez moich znajomych.Aktualnie w Poznaniu na lotnisku koczuje ponad 120 ludzi rowniez z malymi dziecmi czekajac na samolot.W poczekalni sa placze marudzenie i co tu ukrywac zapach z niemowlecych pieluszek.
Zapach z pieluszek? Przecież wystarczy zmienić, a zużytą do "paklanki".
Nigdy nie rozmialamludzi zabierajacych ze soba malenkie dzieci w podroz do krajow gdzie mozna miec zastrzezenia co do higieny czy ewentualnej opieki medycznej.
Hmmm, polecam stronę Państwa Kobusów http://malypodroznik.pl albo wspomnianą tu stronę Państwa Morawców (dzięki Jerzy)
W Tunezji w czerwcu jest bardzo goraco, moze bycbiegunka czy chociazby przegrzanie. Nie wspomne juz ze ludzie w hotelu skazani sa na nocne placze malych dzieci a nie jest to mile.
A mój synek jest dzielny i nie płacze ;) poza tym to ja jestem najbardziej zainteresowany żeby w nocy wypocząć, wiec się staram nie dopuszczać do takich sytuacji
Na plazy (pisze o Dzerbie) widzialam mlode mamy zniemowlakami,zmeczone i nieustannie zajmujace sie maluchami. Wracajac 3 lata temu z Hurgady widzialam czeska grupe po ktora nie przyleciał samolot. Ludzie Ci nie mieli juz pieluch z woda bylo krucho. Na lotnisku panowal smrod i balagan. Nie zycze nikomu takich wakacji ale moze sie to zdazyc. Najbardziej w kosc dostana wasze dzieci.Mojego syna zaczelam zabierac na dalsze wakacje kiedy nie bylo juz problemu z siusiu itd. Wczesniej spedzal sobie czas w ogrodzie bawiac sie u babci i kiedy zapytalam sie go co pamieta z tamtych czasow dowiedzialam sie ze "kroliczka".
Super, tylko że mój synek ma do babci 500 km, że o ogródku nie wspomnę...
Czy 9 miesiecznymaluch cos z Tunezji zapamieta?
Pewnie nie, ale zasadniczo nic nie pamiętamy z pierwszych 3 lat życia, to co: siedzieć te trzy lata w domu? -
Martyna Jaworska:
Zgadzam się z Małgosią- wszelkie jedzenie dla malucha, pampersy radze wziac ze soba. do jakiej miejscowosci jedziesz konkretnie?
Hmmm, to trochę tego będzie :(
A konkretnie to Hammamet (hotel Samira Club) -
Witam,
wybieramy sie na początku czerwca do Tunezji z 9cio miesięcznym dzieckiem. Wie ktoś może, jak wygląda sprawa z dostępnością w sklepach gotowego jedzenia (w słoiczkach) dla malucha?
Wszelkie inne rady w temacie "Tunezja z małym dzieckiem" również bardzo mile widziane :)
Pozdrawiam,
Robert -
Witam,
jeżdżę do pracy przez wiadukt od poniedziałku (Ursynów-Włochy-Ursynów); jest ok., problem jest na Poleczki, ale standardowo: jak jadę ok. 7:10 to jest luz, potem się juz trochę korkuje; w drodze powrotnej (po 17:00) stoję między DHLem a Puławską, ale nie dłużej niż 5 minut; w sumie: pozytyw -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ABY POMÓC W 48 GODZIN
-
Michał Łuczycki:
Czyli "na Karowej bez zmian"...
Nie polecam szpitalu na ul. Karowej. Gdy mojej żonie odeszły już wody kazano jej w przemoczonych spodniach 2,5 godziny siedzieć w poczekalni. Tyle zabrało im ustalenie do którego szpitala można nas skierować. Dla mnie to jest skandal.
Nam (tzn. żonie, bo mnie - chyba na ich szczęście - nie wpuścili do środka) pani doktor (po godzinnym oczekiwaniu i łaskawym zbadaniu żony, któremu towarzyszyły zwroty bezosobowe "niech się rozbierze", "niech podejdzie" etc.) zaproponowała przejazd do Otwocka lub Wyszkowa...
A że było to w czerwcu 2007, to dookoła wisiały plakaty nawołujące do strajku: "żądamy", "domagamy się" itd.
P.S.
A gdzie was wysłali?
I, co najważniejsze, dziecinka zdrowa? -
Dorota Skowrońska-Kuśnierkiewicz:
"można hodować"?
Nasionka na wynos, potem można hodować na balkonie!!!
albo żyjemy w różnych krajach, albo przeoczyłem jakąś rewolucję prawną :) -
Agnieszka W.:
Co do Praskiego: minusem jest (a przynajmniej tak było niecały rok temu) wyposażenie (np. panie położne sprawdzają tętno dziecka taką śmieszną drewnianą "trąbką" przykładaną do brzucha; widziałem później taki wynalazek na Żelaznej, ale traktowany jako gadżet - brelok do kluczy); na plus na pewno można zapisac podejście do pacjentów np. na izbie przyjęć (a takiego chamstwa jak w izbie przyjęć w szpitalu na Karowej -notabene klinicznym i szkolących młodych lekarzy- to już dawno nie zaznałem).
A co Państwo sądzicie o Szpitalu Praskim?
Żona po małych perturbacjach wyladowała w końcu na Żelaznej, tam też rodziła, było naprawdę b.dobrze.
Ale jak ktoś już tu słusznie zauważył: najwięcej zależy od personelu na jaki się trafi -
Witam,
wczoraj wróciłem z tygodniowego pobytu w Portugali.
Byliśmy 4 dni w Lizbonie, jak dla mnie najciekawsza była Alfama (stare uliczki, ślepe zaułki, bardzo fajny klimat; wieczorami fado na żywo - niestety nie doświadczyliśmy, byliśmy z 8-mo miesięcznym dzieckiem), we wtorki i soboty jest pchli targ koło Panteonu; polecam też Belem: piękny klasztor; odnośnie komunikacji miejskiej: proponuję kupić kartę (viva Lisboa czy jakoś tak, taka zielona) którą możesz później doładowywać według potrzeb (np. 3,50 EUR za 24h, ważna w autobusach, metrze i tramwajach); jedzenie pyszne (ale uwaga: podają niezamówione przystawki z cyklu chleb, ser, szynka: jeśli zjesz - płacisz); jeśli lubisz słodycze to na Placa de Figueira 18B jest cukiernia z blisko 200-letnią tradycją, ciacha - pycha :).
Później pojechaliśmy na 3 dni do Porto (pociągiem, są dwie opcje: 1. IC, jedzie 3h10min, koszt: 19,50 EUR lub
2. AP (Alfa Pendular), jedzie 2h45min, koszt 27,50 EUR (to taki portugalski TGV, momentami jechaliśmy 230 km/h)
W Porto polecam kościół św. Franciszka (niesamowite zdobienia), starą dzielnicę (Baira?) leżącą pomiędzy katedrą (Se) a brzegiem Duoro, no i oczywiście piwnice porto w Vila Nova de Gaia (po drugiej stronie rzeki).
Można tez wybrać się metrem nad ocean (linia B, do końca "Porta de Vorzem" czy jakoś tak), my już niestety nie daliśmy rady.
Do Portugali lecieliśmy z Lufthansą (z Wawy przez Frankfurt), hotele rezerwowaliśmy przez booking.com
A ogólnie -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Specjalista Lean Manufacturing
-
Witam,
ostatni tydzień marca planuję spędzić w Porto/Lizbonie.
Ceny hoteli to około 40 EUR za pokój 2-osobowy (no są i droższe, naturalnie).
Więc przymierzamy sie do schronisk młodzieżowych (20-25 EUR za dwójkę). Jak wrócę, to zdam relację...
P.S.
Ma ktoś może namiary na tanie noclegi w Porto/Lizbonie?
Jakaś tania wypożyczalnia samochodów?
Pozdrawiam,
Robert -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Warszawa przyjezdna
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Wegetarianie :-)
-
Ireneusz Hołowacz:
2. Na pozostałą część roku i gorsze warunki (również jedynie dla osobowych) polecam moją "tajną" trasę: Wrocław (autostrada) - zjazd na Oławę - Oława - Namysłów - Kępno - Wieruszów - za Sokolnikami odbicie w lewo na drogę nr 14 (kierunek Sieradz) - Złoczew - Burzenin - Widawa - Mzurki - Gomulin i dalej gierkówką do Warszawy
P.S. Proszę o ewentualne opinie na temat trasy z punktu nr 2.
Witam,
dwie wiadomości (standardowo, jedna dobra):
1. 7.02. oddali most w Rogoźnie :)
2. czasem stoi policja (ostatnio w Grębocinach, przed krzyzówką z 484 patrząc od Wro) :( -
Marcin J.:
dokładnie to na Żelaznej, między Prostą a Pereca; żadnych znaków ani kresek nie stwierdzono
A w którym to miejscu dokładnie było?? Był znak albo białe kreski?? -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ABY POMÓC W 48 GODZIN
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy ABY POMÓC W 48 GODZIN
-
Witam,
dostałem mandat za brak biletu parkingowego :(
Miejsce nie było oznaczone jako "parking", wybrałem się do ZDMu z reklamacją, na co pan tam pracujący wyciągnął mapkę, na której prawie całe Sródmieście zaznaczone jest jako Strefa Płatnego Parkowania (czy jakoś tak).
Miał ktoś podobną sytuację?
Jeśli tak, to jak argumentowaliście swoje odwołania?
Pzdr
RG -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Wegetarianie :-)