Wypowiedzi
-
Witam,
czy na tryb zapytania ofertowego (mowa o administracji publicznej) jest jakiś sparametryzowany obowiązek wzywania wykonawców do uzupełnienia czy też wyjaśnienia treści złożonych ofert tak jak to ma miejsce w przetargu nieograniczonym? A może wręcz Zamawiający nie ma takiej możliwości/prawa aby Wykonawcę który złożył niekompletną ofertę wezwać do uzupełnienia?
RP -
Ponownie ogłaszam to samo zapotrzebowanie :)
Czyli poszukiwania statystyków na śląsku, którzy chcieliby się sprawdzić w tak zwanym "biznesie". -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy BADANIA RYNKU.
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy BADANIA RYNKU.
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy BADANIA RYNKU.
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy BADANIA RYNKU.
-
Rafał K.:
Raczej nie. Masz do wybory 2 firmy które mają ci "coś zrobić". Jedna którą znasz (bo już ci coś robiła albo u znajomego i było ok), druga której nie znasz. Cena ta sama. Rozumiem, że obywatelski obowiązek nakaże ci wybór tej nieznanej :)
Rafał P.:
"znajomości" w PL kojarzone są jednak (tak PRLowo jeszcze) z jakimś lewym załatwianiem interesów. Natomiast obecnie 'znajomości' to biznesowo także umiejętność nawiązywania i utrzymywania kontaktów i rekomendacji dzięki czemu "po znajomości" coś tam uda się sprzedać/wygrać.
przyznam że dla mnie to to samo, oprócz piękniejszej definicji...
Ale odchodzimy od wątku Profesora :)
RTen post został edytowany przez Autora dnia 20.08.13 o godzinie 17:46 -
Jan D.:
Maciej M.:
Dziękuje za szczerą odpowiedź.
Bez wątpienia, znajomości są bardzo ważne w Polsce, a także w innych krajach, o czym się często zapomina. Nawet w tzw. krajach zachodnich ogromną rolę odrywają rekomendacje, które zbiera się starannie już nawet na studiach. Takie rekomendacja opierają się zarówno na kompetencjach i wiedzy kandydata, jak i na doświadczeniach wyniesionych w drodze współpracy, czyli na znajomościach.
Ten aspekt wiedzy i umiejętności jest rozpatrywany przy jednocyfrowym poziomie bezrobocia. To moje zdanie.
Co do kierunku - jeżeli moduły I i IV pozwalają na zdobycie umiejętności, a II i III wiedzy to jest ciekawa propozycja. Mam nadzieję, że czas przeznaczony na I i IV modułu jest znacznie większy niż na pozostałe.
Tak, Racja. Jeśli to studia teorii to kiepsko, ale jeśli praktyki, umiejętności pracy pod presją itp...to zdecydowanie na tak.
co do wątku "znajomości w Polsce" - na pewno pomagają, ale to wszędzie a nie w Polsce. "znajomości" w PL kojarzone są jednak (tak PRLowo jeszcze) z jakimś lewym załatwianiem interesów. Natomiast obecnie 'znajomości' to biznesowo także umiejętność nawiązywania i utrzymywania kontaktów i rekomendacji dzięki czemu
"po znajomości" coś tam uda się sprzedać/wygrać. -
Wojciech S.:
Stawki może ok, ale w Wa-wie albo Nowym Jorku ;-) Chyba, że pisze o kwocie brutto brutto
Tak stawki brutto, bo o takie prosiłem.
Tak wiem, ale "brutto" od 2 lat to pojecie nieprecyzyjne. Najniższa krajowa - zapis na umowie - to "brutto" 1600, natomiast prawdziwe "brutto" to około 1850 (składka ZUS płacona przez pracodawcę). Ja mówię o tym drugim. -
Adrian zawyżył znacznie te dwie pozycje zerowego i średniego doświadczenia.
Stawki może ok, ale w Wa-wie albo Nowym Jorku ;-) Chyba, że pisze o kwocie brutto brutto (czyli do ręki 60% tej podanej przez Adriana kwoty) wtedy jest to bliższe prawdy.
W praktyce osobnik bez doświadczenia może wpaść zaparzyć kawę, może mu ktoś w przerwie da coś policzyć ale i tak trzeba będzie sprawdzić :) -
SZUKAM STATYSTYKÓW. Praca "etat" w Rybniku. Nowi po studiach lub z doświadczeniem. Potrzeba tylko chęci i "oleju w głowie", reszty douczymy :)
Zainteresowani proszę info na priv lub szczegóły: http://www.biostat.com.pl/praca-statystyk.php- 22.07.2013, 11:01
-
Adam B.:
doślij dokument.
Teraz nie można zająć wadium bez celowego i umyślnego działania wykonawcy w celu nieuzupełnienia na wezwanie
Tak doślij. ale możesz z biurem zamówień pogadać i przedstawić sytuację, może ktoś coś "chlapnie" jakie mają praktyki.
Adam b. nie do końca ma rację - nam ZUS zajął wadium jesienią z podobnego technicznie powodu - złożyliśmy wyjaśnienia ale one nas pomimo tego nie dopuściły do udziału. I ZUS stwierdził w skrócie, że ma nas w dupie i wadium zabiera . Niestety, ale z powodu kilku tysięcy się nie opłacało się nam sądzić. Nie wiem czy zimą się w lutowej nowelizacji PZP coś zmieniło w tej materii.
Ale mam też szereg doświadczeń zwrotu wadium więc powinno być ok. -
Idąc dalej: czy udostępniający musi być podwykonawcą? Kilka razy korzystałem z tej opcji a ostatnio dostałem dwa razy wezwanie do uzupełnienia (czego wcześniej nie było lub nie praktykowano) w następującym zakresie:
zobowiązanie do oddania dyspozycji zasobów z uwzględnieniem informacji;
1) zakres dostępnych Wykonawcy zasobów innego podmiotu
2) sposób wykorzystania zasobu innego podmiotu przez Wykonawcę przy wykonywaniu zamówienia
3) charakter stosunku jaki będzie łączył Wykonawcę z innym podmiotem
4) zakres i okres udziału innego podmiotu przy wykonywaniu zamówienia.
Dodam, że udostępniane mi jest "wiedza i doświadczenie" w kontrakcie bardzo mało zmaterializowanym (np. badanie czy analiza). Zatem prawidłowe wypisanie tych punktów budzi wątpliwości zarówno w zakresie: CO wpisać jak i w zakresie: w którym momencie firma udostepniającą powinna być podwykonawcą (a tym samym składać całą resztę dokumentów). -
Wydaje mi się, że nie masz szans. Sam stosuję rózne stawki dla klientów/partnerów stałych i takich okazjonalnych. Zatem fakt, za ile ci się ktoś zgodził podwykonywać czyudostępniać to twoja sprawa.
-
no jest nieco bardziej skomplikowane. Okazuje się że to zamówienie częściowe (czyli podpisuję umowę na jedną cześć, a łącznie wszystkie części przekraczają progi).
dokładnie mam taka odpowiedź urzędu:
Wartość przedmiotowego zamówienia przekracza kwoty określone w przepisach wydanych na podstawie art. 11 ust. 8, chociaż udzielanej części jest mniejsza.
Zatem jednak 10 dni? czy może jest jakaś luka :) -
Mam taki problem z terminem podpisania umowy w przetargu.
Szacunkowa była 200 tyś. umowa na 150 tyś.
Zamawiający powiadomił pismem mailem o wynikach i twierdzi, ze musi czekać 10 dni. Moim zdaniem to 5 dni jest a nie 10.
Przepis który to precyzuje to moim zdaniem ten jest o terminach na odwołanie:
2) w terminie 5 dni od dnia przesłania informacji o czynności zamawiającego stanowiącej podstawęjego wniesienia – jeżeli zostały przesłane w sposób określony w art. 27 ust. 2, albo w terminie 10 dni – jeżeli zostały przesłane w inny sposób – w przypadku gdy wartośćzamówienia jest mniejsza niż kwoty określone w przepisach wydanych na podstawie art. 11 ust. 8. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Innowacyjna gospodarka
-
Tak, Mirosław ma rację. Ja się teraz codziennie zastanawiam co w przetargu posłać bo przepisy są wpierniczone do SIWZów, ale często nikt nie wie po stronie Zamawiających o co wogóle chodzi. A już wogóle odlot jak mi firma w której jest żona udostępnia zasoby bo w sumie w świetle powyższych argumentów powinienen olewać "grupę kapitałową" ale na oko z papierów pdpisanych przez moją żonę to wygląda jakbyśmy sobie "grupę" stworzyli.
-
Łukasz P.:
Rafał Piszczek:
czy byłby ktoś uprzejmy i trochę rozjaśnił definicję "grupy kapitałowej"? Zasiałem pewną wątpliwość kilka postów powyżej. Tak naprawdę nie potrafię znaleźć granicy od której kilka firm współpracujących jest "grupą kapitałową".
cytat z ustawy: "rozumie się przez to wszystkich przedsiębiorców, którzy są kontrolowani w sposób bezpośredni lub pośredni przez jednego przedsiębiorcę, w tym również tego przedsiębiorcę"
Współpraca to nie grupa kapitałowa. Jeśli A podpisuje umowę o współpracy z B, że B będzie dostarczał materiały dla A, to nie jest grupa kapitałowa, ponieważ A nie kontroluje B (ani B nie kontroluje A).
Chyba, że A i B podlegają pod firmę C, która powołuje zarządy obu firm, wtedy wszystkie 3 należą do grupy kapitałowej.
Jeśli nikt nie kontroluje Twojej firmy, a Ty nie kontrolujesz innej (brak możliwości wybierania przedstawicieli/zarządu/rady nadzorczej) to nie masz problemu z grupą kapitałową.
OK. kapuję. Ale ..... :) Przykłady:
firma moja i zony - to już grupa kapitałowa? (brak rozdzielności majątkowej).
Firma moja (działalność) i udziały w spółce z o.o. to grupa kapitałowa?
firma moja i ojca? -
czy byłby ktoś uprzejmy i trochę rozjaśnił definicję "grupy kapitałowej"? Zasiałem pewną wątpliwość kilka postów powyżej. Tak naprawdę nie potrafię znaleźć granicy od której kilka firm współpracujących jest "grupą kapitałową".