пропозиції роботи
Wypowiedzi
-
Witam,
CEL: Kupić mieszkanie sąsiadki, bez utraty bonifikaty wykupu mieszkania komunalnego.
PLAN:
1. Pożyczam 50 tyś sąsiadce (umowa).
2. Sąsiadka wykupuje mieszkanie komunalne z bonifikatą, cena 50 tyś zamiast 150 tyś.
3. Podpisujemy umowę przedwstępną sprzedaży mieszkania dla mnie:
- sprzedaż dopiero po 5 latach
- cena sprzedaży zgodna z pożyczką - tzn. mieszkanie rekompensuje pożyczkę.
- ustalamy pełnomocnika do zawarcia umowy sprzedaży, bez wygasania na wypadek śmierci
4. a) Po 5 latach sąsiadka nadal ma się dobrze. Dochodzi do sprzedaży mieszkania, z prawem dożywotniego zamieszkania.
4. b) Po np. 2 latach, sąsiadka rozstaje się z tym światem. Pełnomocnik, dysponuje prawami do mieszkania aby je sprzedać za 3 lata. W międzyczasie, najlepiej gdyby pełnomocnik mógł np. wynajmować to mieszkanie.
PYTANIE:
Czy tak się da zrobić?
Jakie są ewentualne zagrożenia przy powyższym planie?
Z góry dziękuję za pomoc. -
Witam,
CEL: Kupić mieszkanie sąsiadki, bez utraty bonifikaty wykupu mieszkania komunalnego.
PLAN:
1. Pożyczam 50 tyś sąsiadce (umowa).
2. Sąsiadka wykupuje mieszkanie komunalne z bonifikatą, cena 50 tyś zamiast 150 tyś.
3. Podpisujemy umowę przedwstępną sprzedaży mieszkania dla mnie:
- sprzedaż dopiero po 5 latach
- cena sprzedaży zgodna z pożyczką - tzn. mieszkanie rekompensuje pożyczkę.
- ustalamy pełnomocnika do zawarcia umowy sprzedaży, bez wygasania na wypadek śmierci
4. a) Po 5 latach sąsiadka nadal ma się dobrze. Dochodzi do sprzedaży mieszkania, z prawem dożywotniego zamieszkania.
4. b) Po np. 2 latach, sąsiadka rozstaje się z tym światem. Pełnomocnik, dysponuje prawami do mieszkania aby je sprzedać za 3 lata. W międzyczasie, najlepiej gdyby pełnomocnik mógł np. wynajmować to mieszkanie.
PYTANIE:
Czy tak się da zrobić?
Jakie są ewentualne zagrożenia przy powyższym planie?
Z góry dziękuję za pomoc. -
Ok, wyjaśnię bardziej szczegółowo jak to wyglądało technicznie:
Jeśli filtr jest błędnie zdefiniowany lub katalog nie istnieje, to wiadomości trafiają do domyślnego katalogu - takie zabezpieczenie jest.
To była skrzynka IMAP. Mamy katalogi np. "/Inbox/Ksiegowosc" gdzie filtry wrzucają maile.
Nowy filtr miał wrzucać maile prosto do głównego kat. skrzynki odbiorczej. Niestety coś (być może program pocztowy lub instalator serwera) stworzył katalog "/Inbox" - tam też przekierowałem maile - wydawało się to logiczne.
Niestety, ten folder nie był wyświetlany przez program pocztowy. A filtr powinien kierować do "/".
Tak jak pisałem, sprawdziłem 1 z 3 innych definiowanych wtedy filtrów - działał. Uznałem, że jest ok.
W ten sposób strzeliłem sobie samobója.
Ale nie w tym rzecz. Chodzi o to, ze podchodząc do sprawy w ten sposób - jeśli zgodzę się na tą karę, to potem za każdą inną pomyłkę będą ze mnie ściągać kasę. A przy tej ilości systemów/usług, zawsze może się zdarzyć jakiś błąd. Dla firmy też nie będzie opłacalne, abym wszystko po 3 razy weryfikował.
PS. Jak handlowiec nie sprzeda produktu, to nikt go nie ściga, że zmarnował czas i ma oddać pieniądze.
A ja premii za poprawne działanie każdego nowego systemu nie dostaje, tak jak handlowiec prowizji.
Gdyby to był zew. dostawca poczty, to też jakie kary by mu groziły? Pewnie żadne. Dlaczego więc ja mam brać to wszystko na siebie? -
Witam,
Jestem administratorem, zajmuje się utrzymaniem wielu usług w małej firmie. Standardowo b. dużo pracy, nie wiadomo "w co ręce włożyć".
Odpowiadam między innymi, za specjalny serwer pocztowy dla 1 skrzynki email (dedykowane zastosowanie).
Podczas zleconej zmiany filtrów poczty popełniłem błąd i część maili przekierowałem do złego folderu. Co ważne sprawdziłem testem 1 z 3 wprowadzanych filtrów. Maile nigdy nie dotarły do skrzynki odbiorczej. Przez kilka msc, pewien konkretny rodzaj maili nie dochodził do nas. Nikt z osób, które pisały nie zadzwoniły (dziwne!) tylko pisali ponownie z pretensjami, że olewamy klientów.
W końcu, ktoś zadzwonił, sprawdziliśmy temat i znalazłem błąd do którego się przyznałem.
Pracodawca ocenił, że spowodowałem stratę 400 zł. Chce abym oddał tą kasę ze swojej premi.
Błąd mój. To fakt.
Ale, gdybym chciał sprawdzać całość filtrów za każdym razem, to musiałbym wysyłać testowe maile (ok 40, specjalne nasze wew. nagłówki itp), po każdej zmianie filtra = sporo pracy. Dlatego normalnie, wyważam ryzyko i np. testuje jeden z kilku filtrów.
I teraz, nie wiem co powinienem zrobić.
Przyjąć, karę i następnym razem sprawdzać każdy filtr? Ale to nagle będę miał ze wszystkim co robię 2x więcej pracy, czyli nie dam sobie rady z swoimi obecnymi obowiązkami.
Tłumaczę pracodawcy, że optymalizuję swoją pracę, ale jego to nie interesuje.
Pomóżcie.
Jak to u Was wygląda w firmach? -
Piotr Guz:
moze tez dywagowac czy CRM to usluga
czy wogole jakis system to usluga czy tylko element uslugi
To chyba zależy od organizacji. U nas każdy wie czym jest CRM i jest on używany w różnych procesach biznesowych w różnych działach. Został więc wyodrębniony jako osobna usługa.
Jeśli byłby używany tylko przez jakąś grupę osób razem z innymi systemami(usługami) w jednej konfiguracji, to wtedy można to grupować jako jedną usługę.
stad wydaje mi sie ze utrzymanie strony internetowej to jest usluga a nie konkretne czynnosci ktore skladaja sie na utrzymanie tej strony
U mnie wyodrębniłem dwie usługi:
- pasywne strony internetowe
- sklepy internetowe
Osobno, bo inne wymogi SLA, inne działania w obrębie utrzymania. -
Dzięki Marcin, ma to sens :)
Spróbuję to odnieść do swojej struktury.
PS. W czym trzymacie katalog usług? W jakim systemie zarządzacie całością?
Wstępnie przyglądałem się OTRS ITSM. -
Dzięki Marku, ale kwestię techniczną tutaj zostawmy.
Bardziej chodzi mi o to, że jak mam już usługę CRM i w ramach niej potem podpinam pewne prace (liczę koszt pracy IT itd), to potem głupio, aby tworzenie konta w tym CRMie, było gdzieś indziej - podpięte pod inną usługę (np. Nowy User - Standard).
Idąc tą drogą, tworzenie użytkownika powinno być pod usługą CRM.
Ale z drugiej strony, w praktyce, konta tworzy się hurtem, dla wszystkich systemów na raz (ręcznie lub ze wsparciem pewnych mechanizmów technicznych).
Jak myślicie?
Czy to jest kwestia indywidualna po prostu jak sobie to rozegramy? -
Myślę, że oboje macie rację.
Musi być wprowadzona usługa, aby było gdzie podpiąć chociażby te CI.
Mam jeszcze jedno pytanie, odnośnie kont użytkowników.
W katalogu usług mam pozycje takie jak system CRM, system X, Y itd.
Gdy przychodzi nowy pracownik, potrzebuje on konta w kilku z tych systemów, komputer, telefon, email itp.
Jeśli teraz, menadżer chce zgłosić potrzebę załatwienia wszystkich tych rzeczy, to musiałby zgłosić się do różnych osób odpowiedzialnych za różne usługi.
Jak zrobić taki jakby "bundle", który można by zgłaszać jako 1 pozycję. Czyli np. Nowe stanowisko pracy typu Handlowiec.
I gdzie wpisać to w katalogu? Czy może nie wpisywać? -
Ok, o to właśnie mi chodziło.
Dziękuję za pomoc :) -
Nie wiem czy się zrozumieliśmy.
Jest sobie kilka stron internetowych dostępnych publicznie. Pełnią jakąś funkcję (utility). Mają one działać (Warranty). Strony co jakiś czas wymagają aktualizacji(samoistne przedawnienie informacji lub prośba biznesu), więc wymagają pracy IT, choć małą ilość.
Pytanie, czy wrzucać te strony jako element katalogu usług IT?
Moja obawa jest taka, że w ten sposób powstanie mi w katalogu pewna ilość takich elementów, które są bardzo "małe". W sensie ilości pracy i wartości dla organizacji.
Z drugiej strony, jeśli je pominę, to powstanie pewna luka i ktoś może stwierdzić, że skoro tego elementu nie ma, to te strony można np. skasować.
Jak sobie poradzić z tym problemem? -
Witam,
Mam, być może prozaiczne, pytanie. Konstruuje katalog usług IT wg. ITIL.
Firma w której pracuje, posiada kilkanaście prostych, informacyjnych stron internetowych. Są to statyczne strony, które służą badaniu zainteresowania danym tematem przez klientów lub generują ruch do innych serwisów.
Czy te strony stanowią usługę IT? Powinienem je umieścić jako jeden z elementów katalogu usług? Na równi z np. CRM itp?
Proszę o pomoc. -
Czy mogę prosić o wyjaśnienie tego dokładniej ?
Da się jakoś uniknąć kupowania certyfikatu dla każdej osoby, na każdego maila z osobna ?
Tylko, żebyśmy mogli je wystawiać samemu? -
@Damian
Pod jakim hasłem mam tego szukać?
Rozumiem, że wtedy ja się staje oficjalnym CA? Ale to chyba jakiś ogrom wymogów formalnych musi być spełnionych. Koszty finansowe pewnie też duże? -
Główny cel, to puszczanie PODPISANEGO mailingu dla naszych klientów.
A, że potrzebujemy wysyłać to z różnych maili, stąd chcielibyśmy sami je podpisywać.
Czyli co .. nie da się ?
Marcin - cert dla domeny to się kupuje dla www o ile wiem, mail tu nie ma związku? -
Ja wiem, że mogę samemu stworzyć sobie CA i następnie nim podpisywać certyfikaty dla użytkowników.
Ale chcę aby te certyfikaty użytkowników były kwalifikowane przez program pocztowy osób z poza firmy. -
Chciałbym podpisywać pocztę e-mail w swojej firmie ważnym certyfikatem.
Czy muszę kupować certyfikat dla każdego z adresów e-mail osobno, czy mogę zakupić jakiś certyfikat dla całej organizacji - np. na swoją domenę, a następnie samemu wystawiać certyfikaty dla pracowników ?
Proszę o pomoc, dzwoniąc do firm, które sprzedają certyfikaty nie mogę uzyskać kompetentnej odpowiedzi. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Storage
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Storage
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Storage
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Wirtualizacja
- 1
- 2
Dołącz do GoldenLine
Oferty pracy
Sprawdź aktualne oferty pracy
Aplikuj w łatwy sposób
Aplikuj jednym kliknięciem
