Wypowiedzi
-
wyjazdy na koncerty i eventy.
Organizujemy wyjazdy na koncerty i inne widowiska szczegóły i kalendarz imprez (otwarty) na
http://www.facebook.com/muszkieterbus#!/muszkieterbus/...
Wyjazdy typowo na imprezę, zabieramy chętnych z kilku lokalizacji z Kielc i jedziemy bezpśrednio na kocert, kierowca czeka i później bezpośrednia podróż do Kielc.
Zapraszamy, najbliższy duży koncert do Sonisphere Festiwal na Bemowie.
A z ciekawszych to np. Guns N Roses w Rybniku, Madonna w Warszaie, Coldplay. -
Łukasz Wilczyński:
Krzysztof,
to są jeszcze znaczki skarbowe ? Zdaje sie ze już 2 lata jak zniesiono tę opłatę.
P.S. Znaczki skarbowe moga być tylko sprzedawane w kasie. Są przepisy które to regulują. W każdym pokoju musiała by być nawet mała szafa pancerna etc. Dlatego nie można na miejscu.
-
Łukasz Wilczyński:
Krzysztof,
Tak źle to chyba nie jest :) Trochę zbyt pesymistyczne to co piszesz. Wymieniałem ostatnio dowód w UM i poszło sprawnie, szybko i bardzo miło (pozdrawiam sympatyczną panią z okienka). Wprowadzenie mocniejszego e-urzędu oczywiście doprowadzi w rezultacie do pewnego ograniczenia zatrudnienia, ale niekoniecznie wpłynie na budżety danego wydziału. Systemami tez trzeba zarządzać.
Zgadzam się w 90% z panem Krzysztofem, jednakże w ostatnim czasie załatwiając sprawyw kieleckim magistracie również spotkałem się z tak sympatycznym podejściem pani z urbanistyki, że z miłą chęcią wysłałbym pisemną informację do przelożonych -oby nie zaszkodziło. Urząd Miejski być może jest wyjątkiem, często załatwiając sprawy w Referacie Handlu i Usług także spotykam się z racjonalnym i szybkim załatwianiem spraw. Tymczasm np. w Busku byle jakie pisemko które i tak nie jest odpowiedzią na wniosek tylko powoduje wysłanie kolejnego pisma czeka się ustawowy miesiąc (sprawa szczególnie zawiła:). Absurdalne jest również nie uznawanie wygenerowanego dokumentu potwierdzającego dokonanie przelewu opatrzonego informację, że nie wymaga podpisu i pieczęci bo i tu podst. prawna - i jaka reakcja urzędnika - nie ma pieczęci nie przyjmę to po co ta ustawa ( ta z podst. prawnej ). W urzędach jeszcze zbyt często PRL. Dlatego zgodzę się z p. Palikotem, że organa państwa wymagają zbyt dużo zaświadczeń, poświadczeń i innych poterdzonych notarialnie" papiórków"do zaspokojenia ego Pana Urzędnika -
Jeśli natomiast potrzeba przewiezienia większej ilości osób, polecam vany i mikrobusy oraz autokary firmy Muszkieter. Działamy na podstawie licencji, kontakt poprzez stronę internetową lub tel. 609 69 19 12
-
Idzie zima
w Kielcach śniegu jeszcze nie ma ale już ruszają wyciągi w Białce.
Dlatego zapraszam na wspólny jednodniowy wyjazd na narty.
Szczegóły - znajdz na Facebook Snowbus Wyjazdy. -
Rafał Wolski:
Ale co Ty porównujesz? W Kielcach ludzie rozbijali szyby "przyjezdnych" autobusów. Chociaż, z tego co wiem, sporo zarobili taksówkarze. Czyli nawet u nas pasażerowie wybierają nogami i pokazują, że konkurencja jest potrzebna oraz że MOŻNA w ten sposób organizować przewozy. Tylko potrzebna jest wola polityczna. Niestety.
W sytuacji pamiętnego strajku kieleckich autobusów do rozładowania problemu z niezabieranymi pasażeraminie mogły włączyć się busy. Przyczyną było m.in. to, że gdyby któryś z przewoźników chciał wykonywać komunikację zastępczą nie mógłby tego zrobić samowolnie. ZTM powinno wtedy wynająć wolne autobusy z Polski, a kierowców do ich obsługi od przewoźników z Kielc, okolic. Nasz tabor nie jest dostosowany do przewozów miejskich jednakże posiadaliśmy wolnych kierowców i moglibyśmy podjąć się obsługi autobusów.
Co do konkurencji w przewozach miejskich.
Uważam, że ogłaszanie przetargów na zasadach jak w GOK, tzn, że przewoźnik może przystąpić do obsługi na okreslonej linii lub w określonych godzinach spowodowałoby większe zaintereswnie ze strony przewoźników i tych dużych (Mobilis) i tych małych. W warunkach przetargu czy też umowie organizator transportu mógłby zawrzeć racjonalne elementy na których mu zależy, np. wiek taboru. BTW. baza transportu na ternie Kielc dla przewoźnika, który posiadałby nowe autobusy byłaby zbędna; choć teraz i tak podlega pod znowelizowaną ustawę o transporcie drogowym. -
witam
czesto korzystam z firm kurierskich i wcale nie zgadzam się z opinią o wspomnianej firmie. Poza tym jako właściciel firmy patrzę na pewne sprawy z innego punktu widzenia. Czy stróż musi znać numer do pracowników - może zna ale nie będzie go podawał każdemu kto chce go uzyskać, kilkaset razy odbierając telefon spotykałem się z żadaniem rozmowy z właścicielem w sprawach bardzo ważnych które później okazywały się tak błahe, albo propozycjami od telemarketerów.
Poza tym jednostronne opisywanie swojej histori i przedstawianie firmy na forum w złym świetle przypomina pogróżki w stylu - ja was jeszcze załatwię wiem gdzie zadzwonić - opiszę was w gazecie/telewizji/radiu.
Jak ma Pan problem z tą firmą można nie korzystać z jej usług.
Zdarza mi się odmawiać świadczenia usług ( np. wynajmu autobusów ) osobom, które z góry nastawione są na późniejsze składanie reklamacji.
A tak nawiasem mówiąc, Panie Krzysztofie, w każdej firmie pracują ludzie któzy czasami mogą mieć kiepski dzień co może ktoś odebrać jako np. ignorancję.
pozdrawiam Pana i przede wszystkim ciężko pracujących kurierów , w tym z Schenkera -
W sprawie faktur przesyłanych online np. w pdf.:
ktoś kiedyś poradził mi aby drukować sobie te faktury ale zginać je tak aby wyglądało jak przesłane pocztą. Wszak aktualnie nie ma obowiązku podpisywania ani opatrywania pieczątką.
Oczywiście wiemy że Polska dziwny kraj. Np przelew wygenerowany automatycznie z banku przez internet na którym stoi że nie wymaga podpisu ani pieczęci oraz podana jest podstawa prawna ( dotycząca tego nie podpisywania) bywa kwestionowany i urzędnik żada kwitku z banku z pieczątką
a co do programów do faktur: wszystko zależy od ilości tych faktur i różnorodności produktów i kontrahentów. Ja na początku wystawiałem z Exell :) -
Paweł Surgiel:
Nie znam gościa, nie uważam, że mam prawo go oceniać. Nie wiem czy Ty go znasz, ale musisz zajebiście się poczuć nazywając go za jego plecami "pajacykiem"
Nie znam studenta, sytuację z mediów, ale oceniam jego zachowanie w kategoriach nie jakiegoś większego przesłania na problem ale wygłupu.
Paweł Surgiel:
Problemów naszego społeczeństwa jest znacznie więcej
a ich absurdalność w młodych ludziach budzi takie zniesmaczenie, że jedyne co mogą to z nich zakpić, jako wyraz bezsilności.
Czyli wg. Ciebie postąpił słusznie? Czy taki sposób kpin ( z czego? z księży? z problemów z pedofilią?).
Zgodzę się natomiast z Tobą, że społeczeństwo nasze bardzo się zmieniło i coraz bardziej przypomina kierowców. POdobnież ok. 80% z kierowców uważa, że jeździ bezbłędnie i potrafi wypunktować innemu kierowcy jego błędy. Podobnie teraz z ludźmi, każdy świadomy swoich praw, każdy super gość z komórką za 1,00 PLN, VW Golfem i skórą. Polecam http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/biznes/klient-n... -
Paweł Surgiel:
Ale w takim świecie właśnie żyjemy. 9 na 10 produktów w markecie jest nasycona E-składnikami, woda mineralna jest uszlachetniona benzoesanem sodu, urzędnicy są niekompetentni i korumpowalni, a chciwość tak przemawia przez nich jak i przez księży. Problemów naszego społeczeństwa jest znacznie więcej a ich absurdalność w młodych ludziach budzi takie zniesmaczenie, że jedyne co mogą to z nich zakpić, jako wyraz bezsilności. Gdyby ten student aż tak uraził dobre imię kościoła katolickiego to czemu biskupi nie obarczą go ekskomuniką? Może dlatego, że to się nie opłaca - bo kiedyś nie zapłaci za ślub, później za chrzest, później za pogrzeb... to wiele tysięcy PLN straty. Powodu nie znam.
Nie znasz powodu a zakładasz że chodzi o kasę. Może biskup ignoruje takiego pajacyka, którego Ty podziwiasz za to, że w tak ( wg. Ciebie) awangardowy sposób manifestuje swoje niewiadomoco.
Ja przy swoim zdaniu pozostanę - student miał prawo demonstrować swoje poglądy, redaktor miał prawo to udokumentować jako materiał dowodowy do pozwu cywilnego. Nie miał prawa upublicznić wizerunku. Jeśli ktoś chce zapiski Biblii przedkładać nad prawo, to proponuję zebrać ochotników z kamieniami i ruszyć pod politechnikę, bo:
-
Magdalena B.:
a ja całkowicie potępiam postępowanie obydwóch "bohaterów"
jaki cel miał student tak się przebierając? raczej nie manifest przeciwko pedofilii w kręgach księży , raczej nie chciał swoją postawą sprzeciwić się zjawisku ukrywania takich sytuacji. Nie był też obrońcą pokrzywdzonych, nie występował w niczyim imieniu, poprostu robił sobie jaja i chciał zwrócić na siebie uwagę. DLa mnie było to nie godne zachowanie. Gówniarstwo i tyle.
A jeśli zaś chodzi o drugiego "bohatera" to dopisanie ideologii smoleńskiej do tej całej sytuacji jest poprostu śmieszne. Pan T chciał się przypomnieć ( kto wie czy to już nie kampania wyborcza) - w końcu nie zapominajmy jest politykiem. To z popracia LPR-u był na stanowisku dyrektora kieleckiej tv.
No a jako były szef telewizji, kto jak nie on powinien mieć świadomość czy ujawnianie czyjegoś wizerunku jest karalne.
Dokładnie tak. Nie powinno się dorabiać ideologii do rozbawionego studenta, któremu z pewnością przyświecał prozaiczny cel całej tej maskarady. Są juwenalia musi być FUN. Czy widząc tak przebraną osobę na dyskotece także szukalibyśmy wyższych celów które chce nam przekazać.
Student zrobił to dla wrzawy , którą zresztą ma. Zanosi się na dobrego polityka, wie jak ruszyć temat. -
także nie mam miłych wspomnień z juwenaliów 2011
http://www.facebook.com/pages/muszkieterpl/11025850237...
na szczęście Bova przeżyła, dach sie nie załamał, w przeciwieństwie do mnie -
Bartłomiej Pronin:
i mają kilka busów innych, niż klasyczny Sprinter:)
właśnie dlatego ze jesteśmy kojarzeni głównie z busami chciałbym aby slogan przyczynil sie do postrzegania marki szerzej. Dysponujemy zróznicowanym taborem i to zdaje sie w proponowanym hasle będzie to eksponowane wyraźnie -
Rafał Hostyński:
Scisle rzecz ujmujac prosilem o wyrazenie opinii co do przedstawionego konkretnego pomyslu. Prosze nie traktowac watku jako "hej prosze mi wymyslic slogan". A co do pomocy biednemu copywriter to jak biedny to chyba slaby a pomoc to pomagamy czasami fundacja tak wiec licze na zrozumienie i pomoc
Czy muszkieter to forma wyższa od scyzoryk? ;)
"Scyzoryki przycinają, Muszkieter wozi za darmo." Może tak, w kontekście opracowania sloganu 'za darmo'? -
Grzegorz Dulnik:
I tutaj pojawia się pytanie, czy ten slogan ma ugruntować opinię o transporcie mikrobusami w okolicy Kielc czy też wręcz przeciwnie, reklamować przewozy autokarowe w dalsze rejony kraju?
Slogan ma poszerzać świadomość posiadania zróżnicowanego taboru autobusowego, czyli reklamować firmę jako przewoźnika okazjonalnego. -
Witam
co niektórzy z Państwa biorą za to pieniądze, ale nie wszyscy. Chodzi mi mianowicie o kwestię porady osób chętnych do pomocy. Otóż firma Muszkieter zajmująca sie przewozem osób chciałaby posiadać swoje zawołanie firmowe - slogan, lifemotive kampani radiowych. Wymyśliliśmy: Muszkieter -jeden dla wszystkich, autobusy na każdą okazję .
Jak forumowicze to widzą? Dodam, ze w zasadzie w Kielcach i pobliskiej okolicy nazwa raczej kojarzy się z transportem mikrobusami.
Z góry dziękując za pomoc
Rafal -
Jeśli ktoś zamierza z południowej Polski zamierza wybrac sie na koncert w Wiedniu to informuje o mozliwosci wspolnego wyjazdu. Szczegoly na priv lub firmowej stronie
-
WERONIKA M.:
Szukam miejsca, siłowni jakiejś, gdzie można - bez szkody dla organizmu - pochodzić na zajęcia wzmacniające kręgosłup
na bolący kręgosłup polecam Pana Wiesia Króla z Omegi przy ul. Jagiellońskiej. POkaże właściwe ćwiczenia i postawę -
z opowiesci znajomych wiem ze juz nie Czarnów a np. Stok i Świetokrzyskie są bardziej niebezpieczne.
Z autopsji - mieszkając (od pół roku) na Czarnowie absolutnie nic nieprzyjemnego sie nie wydarzyło,
prowadzac dzialalnosc w innym miejscu ale takze na Czarnowie od lat 6 równiez nie moge powiedziec nic złego na Czarnów
moj rodzinny Baranówek kiedys takze miał zła opinie (obcinane spodnie itp) a teraz chyba nikt nic złego nie powie na taka lokalizacjeRafal Chmiel edytował(a) ten post dnia 14.03.11 o godzinie 19:01 -
wprowadzenie nowego produktu
- 8.10.2010, 19:46
- 1
- 2