Wypowiedzi
-
Maciej Zalwert:
> tam 'pranie i płukanie' przed dużych ruchem w górę wg mojej
zamierzam wejść w CPENERGIA, nie wiem czy to będzie dziś C/WK < 1, prognozy zysku 2010 + ostatnie dane o zyskach; teraz jestoceny
zasięg okolice 2,9 -
chciałaś błysnąć
Nie nazywaj mnie twoim kolesiem bo nim nie jestem, to po pierwsze.podobnie jak swoim czarnym wąsem. Nie pozostaje mi nic innego ale po raz kolejny się powtórzyć
http://www.goldenline.pl/forum/gielda/1624896/s/13#311...
DARUJ SOBIE KOLES TAKIE DRETWE TEKSTY I NIE WCISKAJ MI TEKSTOW JAKICH NIE NAPISALAM
Nie napisalam ze to wina zalogi!
To chamskie wciskac takie teksty - jestes zenujacy koles i naucz sie czytac zanim zechcesz brac udzial w forum.
Skoro zwróciłaś uwagę na 3 czynniki: stan techniczny samolotu, niesprzyjające warunki atmosferyczne oraz presję, to logicznym wydaje się że te dwa ostatnie mają wpływ na podejmwane przez załogę decyzje. Od mgły i presji czasowej samolot nie ulega awarii ani nie uderza w drzewa.
Pod drugie zerknij na swoją wypowiedź. Ośmieszasz się sama krytykując w ten sposób innych za to że mają odmienne zdanie niż ty. To że dla nich odpowedź nie jest tak prosta jak dla ciebie wspomniany drut nie upoważnia cię do drwin. Sam fakt, że zginęli ludzie powinien wystarczyć do powstrzymywania się od tego typu wypowiedzi. -
Joanna Olimpia C.:
Ale się wszyscy nakręciliście :)))
wątków a wątków! bzdur i bzdurek!
wszyscy wiedza na temat wypadku jedno wielkie G. ale każdy się produkuje jak ekspert.teraz wszyscy dyskutuja nad tym JAK TO SIE MOGŁO STAĆ.
>
żenada, bo odp jest prosta jak drut
po pierwsze jak sie lata prawie złomem a pogoda jest jak z najczarniejszego horroru pilota i jest nie komfortowo bo się lepiej nie spóźnić, to takiego wypadku można się spodziewać.
..ale na pewno to był zamach. Tajny agent który siedział na drzewie z procy strzelił i przestraszył pilotów i ..dalej wiadomo..
Skoro zauważyłaś, że wśród osób wypowiadających się na temat zdarzenia nie ma ekspertów, to proszę być konsekwentną w stosunku do swoich wypowiedzi. Chyba że to ty jesteś jedynym specjalistą na GL :))
Twoja wypowiedź, nie po raz pierwszy, pełna jest niezgodności.
Nie lubię się powtarzać ale było już pisane, że zamach jest jedną z możliwych wersji, a nie czymś pewnym. Podobnie jak sugerowana przez ciebie wersja zbiegu niesprzyjających okoliczności: "samolot prawie złom" oraz niesprzyjająca pogoda i presja braku czasu.
Co do sprawności samolotu nie wiemy zbyt wiele oprócz faktu, że obsługa techniczna Okęcia nie stwierdziła usterki i pozwoliła na wylot oraz lakonicznego stwierdzenia rosyjskich mediów, że samolot był sprawny.
Natomiast co do zrzucania winy na załogę byłbym bardziej ostrożny.
Bo to nie mgła i presja mogły być przyczyną rozbicia, a jedynie czynnikami utrudniającymi działanie załogi.
W tej kwestii oprócz znanej wypowiedzi pana teoretyka lotnictwa, wypowiedział się też inny ekspert, który wcale nie jest tak pewny że to był błąd załogi.
Co do twoich drwin to rozumiem, że chciałaś błysnąć podobnie jak swoim czarnym wąsem. Nie pozostaje mi nic innego ale po raz kolejny się powtórzyć
http://www.goldenline.pl/forum/gielda/1624896/s/13#311... -
Jan A.:
będzie :(
Było miło Panie i Panowie.. czasem zabawnie..;-)
Jedna wypowiedź pomogła mi podjąć decyzję.. i jeden plus pod nią.. poza tym jestem i tak (lekko) rozczarowany..
więc postanowiłem skasować konto.. a że i tak nic sensownego nie miałem do powiedzenia.. to i żalu nie będzie..Chociaż wiem, że są osoby, które znalazły w tych wypowiedziach coś wartościowego.. dzięki
Nie ukrywam, że warto było czytać Twoje opinie.
Jeden z najwartościowszych uczestników forum.
Szkoda ...Pozdrawiam i życzę powodzenia
J.A. -
Jeśli zakładamy, że Rosjanie tyle mogą to czemu z drugiej strony zakładamy, że wpuszczają (po planowanym zamachu) jakichś pionków z kamerą na teren WOJSKOWY?
Lotnisko to nie podwórko przed blokiem. Żeby żaden wielbiciel sensacji lub hiena nie przeniknęła musieliby przed rozbiciem samolotu obstawić cały rejon kordonem policji. Wyglądałoby podejrzanie, a efekt wręcz odwrotny. Zamiast ryzyka że kilka osób postronnych (z telefonem komórkowym wyposażonym w kamerę)zacznie zbliżać się do wraku mieliby dziesiątki zwykłych policjantów biegnących na ratunek. Im mniej świadków, wliczając obsługę lotniska, tym dla władz Rosji lepiej. -
Czytałem czyjąś wypowiedź, że TAWS nie posiada map lotniska w Smoleńsku.
Chyba tak :(
"Zamontowany w prezydenckim Tupolewie system ostrzegawczy TAWS był prawdopodobnie zablokowany, bo procedury zakazują jego używania na lotnisku w Smoleńsku – powiedział płk Tomasz Pietrzak, były dowódca 36. Pułku Lotnictwa Transportowego i wieloletni pilot rządowych samolotów."
http://www.tvp.info/informacje/polska/taws-w-tu154-mus... -
Dariusz Z.:
http://www.onet.tv/ostatnie-chwile-tu-154m,6643907,1,k...
1 km od pasa startowego był na wysokości 2,8 m, a na takiej wysokości powinni być nad pasem startowym (w najgorszym wypadku tuż za progiem). Mało prawdopodobnym wydaje się fakt, że piloci nie zwrócili uwagi na wskazania wysokościomierza i nie mając potwierdzenia przez system nawigacyjny, że są nad pasem zeszliby tak nisko. Ponadto samolot był w odchylony od osi pasa o 60 - 150 m.
Wykluczając usterkę techniczną samolotu, działanie załogi wskazuje na błędne określenie swojego połażenia względem lotniska i próbę lądowania w niewłaściwym miejscu. W Smoleńsku podstawą do określenia położenia własnego załogi względem osi pasa, w warunkach słabej widoczności, są radiolatarnie. Urządzenia te jak widać na filmie, obsługuje zawodnik w bluzie moro. Wbrew pozorom ma on spore możliwości manipulacji tym systemem radiolatarni, z krótkotrwałym wyłączeniem włącznie. -
Grzegorz Krawczyk:
Wątpię. Jednak masz problemy ze zrozumieniem tego co jest napisane. Nikt nie pisał o pewności, a jedynie komentuje jedną z możliwych hipotez. Ty natomiast uważasz tą hipotezę za nie możliwą, nie popierając rzeczową argumentacją.
Radosław Wilgucki:
Tego też dyrektor nie zrozumiał czy jest po prostu złośliwy ?
"Niektórym bardzo na tym zależy więc, silą się na drwiny i obrażanie innych, jakby byli pewni że hipoteza poddana do dyskusji przez Pana Marcina nie mogła mieć miejsca. Czekam aż któraś/yś napisze, że głową za Putina ręczy."
Drwiny piszesz ,,, hmmm oczywiscie w/g Ciebie drwia tylko Ci co pisza nie po twojej mysli, bo ja widze ze to troche bron obydwu stron
A czy ktos reczy glowa ze to byl zamach?Grzegorz Krawczyk edytował(a) ten post dnia 21.04.10 o godzinie 08:32 -
Grzegorz Krawczyk:
Tego też dyrektor nie zrozumiał czy jest po prostu złośliwy ? "Niektórym bardzo na tym zależy więc, silą się na drwiny i obrażanie innych, jakby byli pewni że hipoteza poddana do dyskusji przez Pana Marcina nie mogła mieć miejsca. Czekam aż któraś/yś napisze, że głową za Putina ręczy."
Panie Kierowniku:-))) moja wypowiedz byla miedzy innymi do postu Pana Mariusza ktory wykasowal - nie wiem czy Pan go widzial ale byl bardzo "nerwowy";-))) A co do wypowiedzi pana Marcina i wyjasnienia sytuacji uwazam nawet ze fajnie ze takie posty/filmy tez sie znajduja dodaj troche usmiechu do ogolnej relatywnie nerwowej dyskusji
Radosław Wilgucki:
Grzegorz Krawczyk:
Panie dyrektorze naucz się pan czytać ze zrozumieniem. Nikt tu nie pisał, że ten facet ma rację, a Pan Marcin stara się jedynie wklejać "... linki ze wszystkimi informacjami dotyczącami tej sprawy".
;-)))) czasami tu bywa wesolo
ale naucz sie troche angielskiego i posluchaj tego faceta z filmu .... wy naprawde sadzicie ze ten facet ma racje?
Mariusz Leszczyński:
poprzednia wypowiedz źle wstrzeliła się w czasoprzestrzeń, więc ją wykasowałem -
Grzegorz Krawczyk:
Panie dyrektorze naucz się pan czytać ze zrozumieniem. Nikt tu nie pisał, że ten facet ma rację, a Pan Marcin stara się jedynie wklejać "... linki ze wszystkimi informacjami dotyczącami tej sprawy".
;-)))) czasami tu bywa wesolo
ale naucz sie troche angielskiego i posluchaj tego faceta z filmu .... wy naprawde sadzicie ze ten facet ma racje?
Mariusz Leszczyński:
poprzednia wypowiedz źle wstrzeliła się w czasoprzestrzeń, więc ją wykasowałem -
Pilot z wysoka widzi, ze da radę wyladowac widzi mgłe, przy wlatywaniu we mgłe traci orientacje o kilkaset metrów zaczepia o drzewo, samolot spada do góry nogami i dlatego większosc ginie
Ten pilot latał w nie jednej mgle, nocą i dniem, w deszczu i śniegu.
Sam widziałem samochod jak wbity leżał na brzozach kiedys, to jak harmonijka wygladał, tu każdego kto zył przeorało, cudem by było przezyc spadajac podwoziem w dół, bo było mase drzew, a co dopiero do góry nogami.
tu działy siły samolotu pędzącego i stojących drzew, nie mieli szans, pozdrawiam
Poza tym był drugi pilot i nawigator, którzy go wspomagali.
"kpt. Protasiuk wylatał ponad 3500 godzin. W ciągu ostatnich dwóch lat wykonał prawie 30 lotów do krajów wschodnich spoza Sojuszu Północnoatlantyckiego. Mjr Robert Grzywna, podobnie jak kpt. Protasiuk, był doświadczonym pilotem, a jego nalot życiowy wynosił prawie 2000 godzin. Wykonywał loty w składzie załogi we wszystkie rejony świata, w tym 13 lotów w rejon państw wschodnich."
http://www.wp.mil.pl/pl/artykul/9091 -
Marcin M.:
Te mniejsze zostały skoszone skrzydłami i ogonem, inne jedynie ugięte. Z pewnością miało to wpływ na zmneijszenie predkości samolotu przed zetknięciem z powierzchnią zemi. Natomiast na tych z grubszymi pniami prawdopodobnie odkształacał i rozszarpywał się kadłub. Nie widziałem na zdjęciach skoszonych wielu grubych pni więc prawdpopdobnie decydujacy wpyw na roztrzaskanie się samolotu miało uderzenie o ziemię. Pragnę jednak zauważyć, że lądowania awryjne w trudnym terenie nie zawsze oznaczają tak katastrofalne skutki. Śmigłowiec z L. Millerem też lądował w lesie, opadając we mgle ze znacznie większej wyskości i przy nie wiele mnejszej prędkości.
Radosław Wilgucki:
Samolot zanim się rozbił część energii wytracił uderzając w drzewa. Włączenie maksymalnej mocy w ostatnich sekundach nie oznacza od razu znacznego przspieszenia, w przypadku tak dużego samolotu istnieje pewna bezwładność która wymaga czasu.
Nie końecznie musiał też mieć włączoną maksymalną moc w ostatnich sekundach. Załoga w ostatnich chilach zdawała sobie sprawę, że nie wyciągnie samolotu w górę i mogła próbować lądować awaryjnie minimalizując straty.
No właśnie, czy drzewa nie są najbardziej zabójcze w takim wypadku, i żeby nikt nie pomyślał, że pisze o jakiś entach na usługach KGB. -
Marcin M.:
Samolot zanim się rozbił część energii wytracił uderzając w drzewa. Włączenie maksymalnej mocy w ostatnich sekundach nie oznacza od razu znacznego przspieszenia, w przypadku tak dużego samolotu istnieje pewna bezwładność która wymaga czasu.
Radosław Wilgucki:
Nie jest to takie oczywiste, prędkość nie była już tak duża. Proszę poobserwować samoloty w odległości 1km jak podchodzą do lądowania.
"Podchodzący do lądowania samolot tureckich linii ze 135 pasażerami na pokładzie uderzył w ziemię nieopodal lotniska. Maszyna rozpadła się na trzy części. Zginęło co najmniej dziewięć osób. To cud, że nie było więcej ofiar." http://dziennik.pl/swiat/article328082/Samolot_roztrza...
Prędkość minimalna Tu-154 to 235 km/h, zakładając, że po urwaniu kawałka skrzydła, pilot zwiększył ciąg celem wyciągnięcia maszyny w górę, to prędkość nie musiała być taka mała. Możliwe, że przepustnica była na maxa otwarta, ale to są tylko przypuszczenia.
Nie końecznie musiał też mieć włączoną maksymalną moc w ostatnich sekundach. Załoga w ostatnich chilach zdawała sobie sprawę, że nie wyciągnie samolotu w górę i mogła próbować lądować awaryjnie minimalizując straty. -
Dariusz K.:
Nie jest to takie oczywiste, prędkość nie była już tak duża. Proszę poobserwować samoloty w odległości 1km jak podchodzą do lądowania.
Magdalena Malgorzata J.:
Jan A.:
Co do strzałów.. nie znam się na tym, ale skoro na pokładzie samolotu była broń, czy nie jest możliwe, że po katastrofie na wskutek pożaru mogła eksplodować?
Tylko, ze tam nie ma duzego pozaru...A z tego, co twierdzą eksperci, broń wystrzelona i wybuchająca w goniu wydaje inny odglos...Ten ponoc przypomina, ta wystrzelona...
Początkowo sądziłem, że te strzały na filmie to wybuch broni BORowców, ale po kilkukrotnym oglądnięciu (wersja w zwolnionym tempie) i przesłuchaniu (wersja normalna) wydaje mi się, że te strzały pochodzą od ekipy zabezpieczającej lotnisko, a wydane były w celu odstraszenia szabrowników.
http://youtube.com/watch?v=omwkNC1lvZQ&playnext_from=T...
analiza (tekst) z YouTube
00:12 "uspokój się"; 00:16 "patrz mi w oczy"; 00:21 stanowczo: "uspokój się", 00:26 "o Boże..."; 00:28 z oddali: "ta pani tu żyje"; 00:48 '(?)... oni uchodiat' (?... uciekają); 00:46 "atakują"; 00:47 slabo: "nie zabijajcie nas"; 00:48 'dawaj gnata' (daj pistolet); 00:49 "atakują"; 00:50 mocno: "nie zabijajcie nas!"; 00:52 "Boże mój Boże" 00:53 'streljaj" (strzelaj) 00:55 przeładowanie broni; 00:57 pierwszy strzał; 01:00 autor filmu "ni chuja sybir"; 01:06 drugi strzał; 01:10 smiechy; 01:13 'ja wam dam kuz..'. (urywa sie, słychać trzeci strzał); 01:16 czwarty strzał; 01:23 "otiec' uchodi, bsio... Kolja" dziadek, uciekamy, koniec, Kola"; 01:23 "ni huja siebie" (ja pier...le)
Magdalena Malgorzata J.:
Zreszta tak nisko nad ziemia i .......zeby nikt nie przezyl, szok!...
A widziałaś co ten samolot zrobił z ziemią? co z tego, że nisko! przy takiej prędkości i mocy silników przeorał dobrze tę ziemię.Dariusz K. edytował(a) ten post dnia 18.04.10 o godzinie 22:07
"Podchodzący do lądowania samolot tureckich linii ze 135 pasażerami na pokładzie uderzył w ziemię nieopodal lotniska. Maszyna rozpadła się na trzy części. Zginęło co najmniej dziewięć osób. To cud, że nie było więcej ofiar." http://dziennik.pl/swiat/article328082/Samolot_roztrza... -
Mariusz Leszczyński:
To chyba dobrze że zwiękaszyła się aktywność, problem w tym że czasami dyskusja odbiega od tematu wątku. Niektórym bardzo na tym zależy więc, silą się na drwiny i obrażanie innych, jakby byli pewni że hipoteza poddana do dyskusji przez Pana Marcina nie mogła mieć miejsca. Czekam aż któraś/yś napisze, że głową za Putina ręczy.
zaskakujące, jaki mamy wysyp nowych uczestników grupy dzisiaj, jakoś nigdy wcześniej nie mieli nic ciekawego do napisania, aż tu nagle, taki wysyp talentów :) -
Tu-154M nr 101 (nr fab. 90A837) został wyprodukowany w Rosji 14 kwietnia 1990 roku i w tym samym roku trafił na wyposażenie warszawskiego pułku.
W maju 2009 roku Tu-154M nr 101 lotem technicznym został przebazowany do Samary. Celem był Remont główny wraz z kolejnym przedłużeniem resursu i modyfikacją.
Do kraju wrócił tuż przed bożonarodzeniowymi świętami, 23 grudnia 2009.
http://lotniczapolska.pl/Tu-154M-nr-101,12746
Rosjanie mieli sporo czsu na "przygotowanie" maszyny oraz okoliczności zdarzenia. Możliwości ich współczesnego wywiadu oraz technologie jakimi dysponuje są na pewno imponujące. -
Oksana V.:
Jeżeli pani nie jest w stanie napisać nic rzeczowego, to proszę nie wysilać się na tego typu polemikę. Idąc za pani przykładem użytkownicy forum zaczną obrzucać się wyzwiskami zamiast przedstawiać swoje racje.
Marcin Żak:
To się leczy, najwyzszy czas dla Pana sięgnac po pomoc specjalisty.
....reflektory przed pasem startowym nie działały,....tak jak Rosjanie potrafią rozpędzać chmury, potrafią też generować gęstą mgłę,....., a silne i ukierunkowane pole magnetyczne zakłóca działanie instrumentów pokładowych....i to Rosjanie też potrafią.....potrafią też ingerować w nagrania magnetyczne czarnych skrzynek.........więc poczekajmy z "zaręczynami"......i ślubem.....nie wierzmy tak szybko - jak wolno potrafimy kochać....
Pozdrawiam. -
Marcin Żak:
Zwykłym Rosjanom raczej nie, chociaż wielu z nich ma do nas pretensje za to, że upadł Związek Radziecki. Natomiast Putin i jego prawa ręka Iwanow zawsze byli nieprzychylnie nastawieni do Polski oraz pozostałych krajów, które wyszły spod kontroli ZSRR. Putin nie jednokrotnie publicznie wypowiadał się, że rozpad ZSRR był wielką tragedią i zdawał sobie sprawę kto się do tego przyczynił. Faktu, że bardzo nie podobały mu się działania władz Polski w ostatnim okresie nie można pomijać przy rozpatrywaniu tego wątku.
Grzegorz Krawczyk:
Szmajdzinski rosjanom nie przeszkadzal a i Pan Prezdent tez nie az tak bardzo (mimo to ze wielu chce w to wierzyc). Prezdent Gruzji jeszcze zyje a podczas dzialan wojennych jest o wiele wiecej mozliwosci "wypadku"
Mariusz Leszczyński:
Grzegorz Krawczyk:
Pan prezdent byl na kursie straty wladzy i przgeranie wyborow za kilka miesiecy ,,,, czy myliscie ze naprawde komus zalazalo zeby to przyspieszyc o kilka miesiecy i ryzykowac wyniki wyborow....
na pokładzie było 2 kandydatów na prezydenta, Szmajdziński miał na prawdę spore szanse, szanse Kaczyńskiego nie były wcale takie bezndziejne
....Rosjanom zawsze przeszkadzaliśmy bez wzgledu na imiona i nazwiska... -
Marcin Jodla:
Szybkiego powrotu do zdrowia :)
kolega Abrys zosatl konuzjowany strzlio mu krzyzu i nie moze chodzic... ale was goraca pozdrawia :) -
Jan A.:
Nadal nie marnują czasu :)
Radosław Wilgucki:
Nie tracą czasu..;-) spółki Karkosika to inna liga..;-)
3,48? powinno pójść równie gładko jak 2,90.. pytanie kiedy..?
Już dziś dostaliśmy odpowiedź, poszło gładko na 3,6 :))
ps zaczynają rekomendować ipx.. http://www.pb.pl/2/a/2010/03/24/Saj_Maluchy_sie_obronia
"Według eksperta inwestorzy powinni być zainteresowani renomowanymi spółkami o zdrowych fundamentach.Wśród potencjalnych faworytów rynku upatruje: MCI, Impexmetal oraz DM IDMSA."
..czyli to co wiem już od miesięcy..;-)Jan A. edytował(a) ten post dnia 24.03.10 o godzinie 17:32