Wypowiedzi
-
Witam!
Z góry przepraszam jeśli post umieściłem nie tu gdzie trzeba, ale nie bardzo wiem gdzie go wstawić.
Firma produkcyjna i usługowa poszukuje programisty, który ma doświadczenie w tworzeniu procesów w module procesowania i pisaniu/wykorzystywaniu aplikacji zewnętrznych do CDN XL. Doświadczenie w przebudowie/modyfikacji interface CDN'a też mile widziane. Pracy sporo, bo projekt zakłada duży stopień optymalizacji i automatyzacji. Pożądani programiści, którzy przynajmniej 2 - 3 dni w tygodniu są w stanie pracować na miejscu w firmie. Lokalizacja Bytom.
Więcej szczegółów mailowo.
Przemek Szranko -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Języki obce a praca
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Русский язык
-
Ja pożyczonym autem na Ukrainie byłem 3 lata temu. Na granicy zapytali tylko czy mam papiery z umową użyczenia przetłumaczoną i potwierdzoną notarialnie. Jak chciałem pokazać powiedzieli, że nie ma potrzeby. W trakcie pobytu też mnie nie sprawdził nikt, nie byłem zatrzymywany przez milicję, ani inne służby mundurowe. Być może tak jak jest to opisane już w tym wątku wystarczy załatwienie sprawy z milicją na drodze finansowej, ale ja osobiście nie chciałem ryzykować i dlatego załatwiłem wszystkie papiery. Bez względu na sposób podróży życzę miłego pobytu we Lwowie.
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Armenia i Zakaukazie
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Armenia i Zakaukazie
-
Garść własnych spostrzeżeń z czerwcowego wyjazdu do Lwowa.
Przejście Krościenko ok. Ludzi niewiele, służby mundurowe i nasze i ich też sprawnie, ale droga z przejścia w stronę Lwowa f-a-t-a-l-n-a! Wiem co mówię, bo parę krajów na wschodzie Europy zwiedziłem. Ruch na tej drodze niewielki, ale koszmarnie mi się jechało, zwłaszcza, że w czasie deszczu. W samym Lwowie auto na parking i cały spędzony tam czas na piechotę lub środkami komunikacji masowej (marszrutki lub trolejbusy). Parkingi tanie - ja płaciłem 8 UAH za dobę - parking na ulicy Czornovola vis-a-vis supermarketu ARSEN. Z centrum trzeba podjechać kawałek (np. marszrutką jak się chce odebrać auto), ale w centrum gdzie mieszkałem nie ma w zasadzie strzeżonych parkingów. Można się skusić na parking przy hotelu DNISTER na Matejki, ale nie zawsze jest miejsce no i nie najtaniej - podobno doba ok. 50 UAH (około 25 PLN).Przy hotelu LVIV w samym centrum nie zawsze chcą przyjmować, bo twierdzą, że oficjalnie nie mogą - w praktyce zależy to od tego ile maja ludzi w hotelu i kto wpuszcza na parking. Co do powrotu to trzeba pamiętać o jednym - jeśli dziecko jest małe tzn. ma max. 3 lata to nasza SG w zasadzie nie robi problemów z obsługą poza kolejnością. Wygląda to tak, że po przejechaniu ukraińskiej części przejścia (opisuje sytuację w Medyce) ustawia się człowiek w kolejce do polskiej części przejścia - wtedy trzeba wysiąść z samochodu podejść do najczęściej młodego strażnika i powiedzieć, że się ma małe dziecko, że ono nie może czekać, że jest zmęczone itp. itd. Pyta gdzie się stoi i pokazuje gdzie jechać. Całkiem się kolejki nie omija, ale wydatnie się ją skraca. Stojący w kolejce nie protestują - nawet pomagają. Jak powrót do kraju wygląda w Korczowej nie wiem.
PozdrawiamPrzemek Szranko edytował(a) ten post dnia 11.08.09 o godzinie 10:09 -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy b2b EXPORT IMPORT Non European Trade
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Języki obce a praca