Wypowiedzi
-
Witam.
No to ja też sie przedstawie. Swoją przygodę zaczynałem z gitarą oczywiście klasyczną marki Defil. :) Następnie hiszpański Akustyk. Teraz elektryk, stratocaster. Gram od... nie pamiętam kurcze ale daaawno to było... :)
Klimaty... punk rock, rock, lekki metal, bez darcia mordy :)Piotr Zasucha edytował(a) ten post dnia 06.11.07 o godzinie 12:02 -
wiecie co... mnie nie chodzi o łażenie przy nodze itp. Wiem że to nie owczarek i jest to raczej nierealne... Nie propaguję również żadnych kolczatek. Mamy z Chinookiem zwykła obroże i szelki. Pytam z racji tego że jak my wychodzimy to raczej on wychodzi na spacer ciągnąc mnie za sobą. A widziałem Husky chodzące jak normalne psy w okolicach właściciela. I o to mi chodzi, czy to przychodzi z wiekiem czy jak...
Aha. No i mam znajomego prowadzącego szkolenia psów który określił że z Husky na takie szkolenie nie ma co iść. Psy sie łatwo uczą ale zrobią i tak tylko wtedy kiedy im się będzie chciało. -
Witam.
Pisze do was z pytaniem. nie jest to bóg wie jaki problem i już sam staram się go zwalczyć ale jednak zapytam. Mianowicie chodzi o to że aż wstyd sie przyznac ale mój pies wychodzi ze mną na spacer a nie ja z nim. Wygląda to tak że ciągnie mnie po prostu za sobą. Jest to roczny model Husky :) Zastanawiałem sie już czy te psy ze względu na to że są stworzone do ciągnięcia t po prostu tak nie mają, ale z moich obserwacji wynika że jednak niektóre umieją chodzić powoli. A pytanie moje jest następujące... Czy ktoś z was miał ze swoimi pociechami podobnie? Czy to przejdzie z wiekiem czy niezbędne są jakieś radykalne kroki, a jeżeli tak to czy ktoś ma jakieś sprawdzone pomysły? Z góry dzięki za odpowiedzi.
Pozdrawiam -
Ja co do mojego martwie sie tylko o to że jest strasznie nieusłuchany... Niby to husky i to raczej normalne ale troche przesadza. Znaczy rozumie niektóre komendy ale robi tylko jeśli wyraźnie mu sie chce. A próba złapania go jak biega wolno graniczy w sumie z cudem... Złośliwy jest i tyle... Ktoś jeszcze miał takie problemy ze złośliwym psem??
-
Na ogrodzie gdzie zwykle przebywa mój Chinook też kiedyś pojawił się kot... Niestety od tamtej pory wiem że pies tego zwierza nie toleruje. Gonił go przez pół placu, po czym kot uciekł na Thuje (chyba tak sie ten krzak pisze). Został odciągnięty i kot uciekł. Chinook jednak do tej pory pamięta o kocie i jak tylko wylatuje na ogródek to pierwsze leci sprawdzić Thuje czy kota nie ma. Ot pamiętliwa bestia. :)
-
Witam wszystkich serdecznie na grupie która ma za zadanie zrzeszyć ludzi z najbliższych okolic. Kto wie... Może wywiążą się z tego jakieś wspólne interesy, lub przynajmniej dobra zabawa. Mam nadzieje, że grupa się rozkręci i będzie tętnić życiem.
Pozdrawiam -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy MTB i kolarstwo
-
Mój haszczak wodę kocha. I to pod każdą postacią. Rzeczka, jeziorko, wanna, miska z wodą... nieważne... wlezie do wszystkiego żeby sie wymoczyć. Nigdzy nie miałem z tym problemów :)
-
Ja również planuję... :)
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy MTB i kolarstwo
-
A jakiś fajny LAST za rozsądną cenę?? Tak koło 1500 zł?? Co byście polecili??
-
A co powicie o Egipcie?? Chciałem tam wyskoczyć własnie w najbliższym czasie na jakiś urlopik...
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Góry
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Góry