Piotr Smoleń

Zajmuję się przetargami publicznymi dla wydziału informatyki poczynając od hasła "OK kupujemy w przetargu" aż do podpisania protokołu odbioru, zlecenia płatności i wystawienia referencji. Czyli sporządzam specyfikacje, projekty umów, określam warunki podmiotowe i przedmiotowe, odpowiadam na pytania, jak trzeba tłumaczę w KIO itd...

Posiadam spore doświadczenie w tworzeniu formalnych dokumentów typu specyfikacje, umowy, regulaminy itd. Myślę, że jestem w tym całkiem niezły. Weryfikujący moje pisma prawnicy zazwyczaj nie mają zbyt wielu uwag.

Oprócz tego angażuję się w automatyczną inwentaryzację zasobów (GLPI + OCS) oraz w tematykę bezpieczeństwa informacji. W chwili obecnej ponadto rozpoczynam pracę jako audytor wewnętrzny.

W ostatnim czasie (wiadomość z X 2022) mogę stwierdzić, że zyskałem kolejne dwie dość istotne umiejętności:
1. Dobre rozeznanie w rekomendacji WCAG odnośnie cyfrowej dostępności dokumentów, co jest b.ważne w urzędniczym życiu kiedy tworzy się dokumenty publikowane zarówno w Intranecie jak i Internecie.
2. Potrafię tworzyć bardzo skomplikowane interaktywne formularze PDF oprogramowane skryptami JAVA. Pełna logika działania formularza, skomplikowana i warunkowa weryfikacja poprawności wprowadzonych danych, aktywowanie dezaktywowanie ukrywanie i wyświetlanie warunkowe formantów formularza zarówno w trakcie pracy i do wydruku, enumeratywne listy wyboru z możliwością importu ich zawartości, obsługa podformularzy w oddzielnych plikach, obsługa sparametryzowanych wydruków, eksport i import danych do i z formularza z plików tekstowych, statyczne i dynamiczne tworzenie QR kodów np. do płatności elektronicznych czy odczytywania wypełnionego dokumentu za pomocą czytników 2D itd.

Głównym zakresem działalności firmy jest sporządzanie bardzo obszernych analiz funkcjonowania szpitali na podstawie pozyskiwanych od nich danych finansowych, kadrowo płacowych i z zakresu statystyki medycznej. Wyniki tych analiz, w postaci setek ujednoliconych parametrów, prezentowane są w postaci wykresów, pokazujących sytuację danej jednostki na tle innych w województwie i kraju (tzw. benchmarking).
Jako że jeszcze niedawno byłem osobą bezpośrednio korzystającą z tych opracowań, poproszono mnie bym jako praktyk zweryfikował ich zakres oraz zaproponował niezbędne zmiany, mające na celu uatrakcyjnienie i znaczący rozwój produktu.
Do moich obowiązków m.in. należą:
• analiza sposobu wyliczania i prezentacji wskaźników,
• propozycja rozwoju raportu,
• pomoc dla współpracujących jednostek w zakresie wprowadzania danych do analiz, a także możliwości wyciągania konkretnych wniosków z dostarczonych raportów.
Moja praca polega jednak przede wszystkim na wizytach we współpracujących jednostkach i konsultowaniu, z jej ścisłą kadrą kierowniczą, wyników benchmarkingu. Podczas tych konsultacji omawiane są uzyskane wyniki, analizowane możliwe powody ich powstania i w konsekwencji opracowywane są możliwe do przeprowadzenia działania naprawcze.
Dyskusje takie są tak na prawdę doradztwem z zakresu zarządzania jednostkami służby zdrowia. Bardzo często uczestniczę w pracach nad programami naprawczymi dla szpitali. Często także, na prośbę dyrekcji, uczestniczę w spotkaniach kadry kierowniczej danego szpitala, na których omawiam z kierownikami i ordynatorami wyniki działania podległych im jednostek oraz planujemy dalsze działania mające na celu zwiększenie efektywności i zmniejszenie kosztów ich funkcjonowania.

Tematem panelu jest nadzór nad infrastrukturą informatyczną w jednostkach oraz ochrona danych osobowych w systemach informatycznych. W kolejnej edycji zakres panelu ma być poszerzony o wskaźnikowe monitorowanie działania ZOZów w zakresie zarówno finansowo - ekonomicznym jak i medycznym.

Głównym zadaniem dyrekcji było doprowadzenie do zbilansowania się jednostki. Szpital w roku 2010 zanotował stratę na poziomie 8,5 miliona złotych.... widać więc co było zadaniem.

Jakby to nie było wystarczającym problemem dodatkowo odziedziczyliśmy rozpoczęte (w fazie formalnej) inwestycje, które należało zakończyć. Między innymi termomodernizacja budynków, informatyzacja placówki oraz zakup sprzętu medycznego w tym ucyfrowienie zakładu radiologii. Kolejnym wyzwaniem okazał się kiepski stan techniczny infrastruktury, przede wszystkim dachów budynków (niektóre budynki pamiętają jeszcze czasy zaborów) i instalacji elektrycznej.

Przerost zatrudnienia, rozbudowana i niewydolna struktura organizacyjna dokładały swoją cegiełkę do nie najlepszego obrazu całości.

Odziedziczone zobowiązania wobec instytucji i kontrahentów prywatnych spędzały sen z powiek w pierwszym okresie pracy.

Wisienką na tym gorzkim torcie była ciężka współpraca ze związkami zawodowymi, a zwłaszcza z jednym....

Zakres obowiązków, to po prostu wszystko co można i nie można sobie wyobrazić, czego celem było zbilansowanie się jednostki. W efekcie rok 2012 szpital zakończył zyskiem na poziomie 1,5 mln zł.

Dlaczego zatem tam nie pracuję? Świadomie obejmując to stanowisko brałem na siebie rolę złego policjanta, który będzie musiał podjąć szereg niepopularnych decyzji, który musiał wprowadzić porządek czasami sięgając po rozwiązania ostateczne. Cieszę się jednak, że efekt jest taki jak napisałem wyżej. Oczywiście nie ja byłem jego głównym i jedynym autorem niemniej jednak istotną cegiełkę dołożyłem. Teraz jestem bogatszy, duuuuuużo bardziej bogatszy w doświadczenia i ..... chętny na kolejne wyzwanie.

Od 2005 roku stanowisko „Główny specjalista ds. informatyki – koordynator”, a następnie „Kierownik działu informatyki”. Po objęciu tego stanowiska stopniowo angażowałem się w proces zarządzania jednostką jednocześnie pogłębiając wiedzę w tym zakresie. Jednym z głównych tematów zainteresowań stał się rachunek kosztów w jednostkach służby zdrowia. W tym czasie także została przeanalizowana praca działu informatyki i w efekcie analizy stopniowo wdrażane procedury postępowania w dziale, przy szczególnym uwzględnieniu ewidencji zasobów, zachowania bezpieczeństwa informacji i ochrony danych osobowych. Dział informatyki pod moim kierownictwem opracował całkowicie nowatorski system obsługi szpitala wyłącznie na podstawie bezpłatnego oprogramowania Open Source. System pod nazwą WINBOSS (Wszechstronny Intranet na Bazie Open Source Software) został opisany przeze mnie w numerze specjalnym wydawnictwa Dragonia Magazine. Numer ten w całości był poświęcony temu rozwiązaniu. Wygłosiłem także na jego temat kilkanaście wykładów adresowanych do kierowników jednostek i działów informatycznych placówek służby zdrowia w całej Polsce. System ten był także trzykrotnie tematem mojego wystąpienia na konferencjach realizowanych przez firmę Migut Media z Warszawy. Wszystkie one spotkały się z dużym zainteresowaniem ze strony słuchaczy.