Wypowiedzi
-
Artur. Dokladnie tak jak pisze Szymon, wycieczkę masz zaplanowaną idealnie :)
-
Ok., nie ma co strzępić kopii nad tym jak to się nazywa, ale na wjeździe dostaje się papier z pozwoleniem na pobyt (30/15 dni), dla mnie to jest wiza (ale w sumie nie upieram sie, ze tak jest) z tym, że nie taka co jest wykupowana i wbijana w paszport. Ten papier trzeba miec ze soba przy wyjezdzie (zszywają w paszporcie, zeby nie zgubić).
"Działa to dokładnie tak samo jak wjazd do każdego innego kraju gdzie nie wymaga się wizy." - wjezdzajac do np. ukrainy jakos takiego papieru sie nie wypelnia.
"mogą podróżować do Tajlandii w celach turystycznych do 30 dni pobytu bez konieczności UBIEGANIA SIĘ o wizę."
No ale tak jak napisalem na poczatku, chyba nie mamy sie co klocic i macic w temacie :)
Reasumujac:
Wizy (płatnej, ze zdjęciem) wyrabiac nie trzeba, przy odprawie dostaje sie papier na 30 dni pobytu, przy kazdym opszczeniu tajlandi to pozwolenie zabieraja i daja nowe przy kolejnym wjezdzie (droga ladowa 15 dni) i to trzeba pamietac i tak planowac swoj pobyt aby jednorozawy zmiesci sie w tych granicach.
Czyli tak jak wczesniej pisalem, dluzszy pobyt nalezy tak planowac aby miescic sie w tych dniach, czyli np. w wypadku Asi po przylocie do tajlandii przebywac tam 4 tygodnie, pozniej na tydzien do kambodzy i po powrocie do tajlandii masz jeszcze znowu 2 tygodnie. Chyba ze wrocisz samolotem to znowu 30 dni :). -
Szymonie nie do końca to co piszesz jest prawdą. Obywatele PL na pobyt do 30 dni w Tajlandii nie potrzebują WYRABIAĆ wizy w ambasadzie. Tak jak piszesz, na lotnisku idą do odprawy paszportowej ale właśnie tam dostają WIZĘ na 30 dni. Jest to wiza jednorazowego wstępu. Jeśli opuścisz Tajlandię wcześniej to jak do niej wracasz znowu dostajesz WIZĘ. tez za darmo i bezproblemowo. I jedyne co nalezy pamiętać to jest właśnie to, że wiza na lotnisku jest na 30 dni, ale wkraczając do Tajlandii drogą lądową ta wiza jest na 15 dni.
Zgadzam się z tym, że nie potrzeba żadnych zdjęć ani płacenia za to. Jednak jeśli przekroczysz te 30 dni, lub 15 jeśli wjechałeś to każdy dzień pobytu dłużej to 500Bahtów. -
Wize do Tajlandii dostajesz na granicy bez zadnych problemow,. Wlatujac wize dostajesz na 30 dni, wjezdzajac/wchodzac na 15 dni. Takze jesli najpierw bedziesz ok. miesiaca i wyjedziesz na tydzien do kambodzy to przy powrocie do Tajlandii znowu dostaniesz wize 15 dni (zakladam ze do Kambodzy udasz sie drogą lądowa). nie potrzebujesz wielokrotnej wizy. Musisz po prostu tak zaplanowac wizyte w kambodzy aby po powrocie do Tajlandii nie przebywac w niej dluzej niz 15 dni.
Wiza do Kambodzy 20$ plus musisz miec zdjecie, jesli nie bedziesz miala to 25$. Po drodze bedziesz miala niby biuro wizowe, wktorym biora pewnie ze 30 albo wiecej, ale nie daj sie nabrac nawet na ich ladne mundurki :). Idziesz prosto na granice, opuszczasz Tajlandie i po stronie Kambodzanskiej wyrabiasz wize. tam tez celnicy beda od Ciebie chcieli dodatkowe 100 Bahtow ale mozesz grzecznie odmowic i nie powinni cie cisnac.
To wszystko co opisuje to oczywiscie z granicy w Poipet. Nie wiem jak to wyglada gdzie indziej. Poszukaj jeszcze w necie, sa fajne opisy idealnie odzwierciedlajace sytuacje na granicy wraz ze wskazowkami :)
aha jak wczesniej tu bylo napisane, przekroczenie pobytu o jeden dzien to koszt.50zl, 2dni 100zl itd. wiza na 30 dni kosztuje ok. 200 wiec pomysl czy sie oplaca ja wykupowac :). A jak trafisz na dobrego celnika to za pierwszy dzien nawet nie zaplacisz. Ja przez przelozony samolot mialem 2 dni overstay i zaplacilem 1000 bahtow za osobe. Bez tragedii biorac pod uwage wyrobienia wizy w ambasadzie :)Ten post został edytowany przez Autora dnia 09.06.13 o godzinie 00:34 -
Tak jak pisalem wczesniej, jechalem z hualampong. Z makkasan do hualampng mozesz jechac metrem, mysle ze ok. 20min. To wg mnie najlepsze rozwiazannie bo sobie zajmiesz spokojnie miejsce w pociagu a i na stacji mozesz kupic cos na droge w sklepie.
Co do cen za przejazd, to z granicy taksowka, jak to ktos nazwal " z mafii" to 12$.kuouje sie na to normalnie bilet :). Autokar z granicy u mafii to 9$. Najlepsze rozwiazanie to po przekroczeniu granicy nie korzystac z darmowego transportu tylko isc kawalek dalej i wziac taksowke z miasta. Mysle ze za 40$ spokojnie znajdziesz a dodatkowo zawiezie cie od razu do twojego hotelh jesli taki masz. Tym autokarem wioza cie na pod miasto gdzie.czeka kolejna mafia tuktukowa :).
Powrot z siem reap to autokarem w nocy za 13$ za oobe wracalem. Pewnosci nie mam ale mysle ze nie ma czegos takiego jak autokar bezposredni. Wszytko dowozi cie do granicy, tam przechodzisz pieszo a za gtanica czeka na ciebie bus (tu akutat czulem sie oszukny bo mial byc za granica tez autokar). Nie wiem jak wyglada ewentualny powrot taksowka z granicy do bangkoku. Aha nie do konca potrzebmie jechalem autokarem o 2 w mocy z kambodzy bo ma granicy bylem o 6 a otwieraja ja o 7 i jest pelni miejscowych czekajacych na przejscie. Lepiej wziac autokar o 2.30 albo moze i o 6 rano. Ja wzialem o 2 bo mialem byc ok.12 w bangkkku, niestety to kolejne oszustwo bo.zeszlo sie do 15 i wysadzaja na ko san road gdzie zeby dojechac to stalem w korkj ponad godzine w bkk a tez stamtadnie jest za dobry dojazd do centrum - w zasadzie tylko taksowk, mylse ze to tez cowe zagranie. Autobusami sie nie nauczylem w bkku jezdzic :).
Mam nadzieje ze pomoglem. Dzis ostatni wieczor w.bkk i jutro juz odpoczynek na wyspach.
Pozdrawiam :) -
A wiec tak. Podjechalismy jedna stacje airport line z hotelu na stacje makkasan, mialo byc blisko ale nikt nie ptrafil nam wskazac stacji kolejowej makkasan. Zaczelismy szukac, ale jak sie okazalo pozniej, poszlismy w druga strone. Takze rano ruszylismy jak kazdy na haulumpong czy jak to sie tam nazywa ;). Po tym jak ryszylismy i zatrzymalismy sie na makkasan okazalo sie ze dzien wczesniej stalismy od tej stacji moze ze 100m. Sama stacja to tak naprawde troche szerszy chodnik przy ulicy obok torow. Ludzie tam wsiadali ale skad bilety to Ci nie powiem :(. Budki zadnej nie zauwazylem :). Ogolnie podroz tym pociagiem to fajna sprawa, po drodze sporo ciekawych widokow. Granica tez bez tragedii, ale to nie bede powtarz tego wszystkiego co pisali ludzie. Jedyne czego nie wiedzielismy to to, ze.trzeba miec zdjecie do wizy, my nie mielismy wiec zaplacilismy 5$ wiecej. Jutro zwiedzanie Angkor. Pozdrawiam z siem reap.
-
To będzie idealnie :).
Nawet jak by to i tak to bedzie za 2 osoby 1000THB a sama wiza kosztuje 1900 wiec to bez sensu zeby sie gdzies tam w ogole udawał w celu jej wyrobienia :). Dzieki za info. -
Z tego co gdzieś tam czytałem to nie można kupić biletów dzień wcześniej, tylko tego samego dnia, ale tez na pewno jak przylece to pojde tam sprawdzić to po swojemu :). Z tego co szukałem w necie to stacja wygląda na całkiem spora (obok jest ta stacja lotniskowa ekspresowa) wiec dziwne by było żeby tego biletu nie mozna było kupićna miejscu :). Dzieki za podpowiedz. Jesli rusze 11-ego i uda mi sie tu zalogować przed 16tym to Ci tu napisze Marcin :). Pozdrawiam
-
Witam, kurcze trochę to skomplikowane i nie jestem pewny czy wszytsko dorbze zrozumiałem. A więc opisze swój przypadek i mam prośbę o odpowiedź jak to wygląda.
A więc ląduje samolotem w BKK 10 lutego, rozumiem, że dostaję stempel na 30 dni. Z tym, że kolejnego dnia planuję wyjazd do Kambodży na 4 dni, wracam 14 lutego. Czyli ten pierwszy stempel przestaje miec ważność i wracając do Tajlandii (droga lądową) przy wjeździe dostaje nowy stempel na 15 dni tylko tak? Bo jeśli tak to mam problem bo wylot powrotny mam 2 marca o godz. 2 rano, ale to już jest 17 dzień pobytu (licząc od daty stempla z granicy kambodżańskiej) . Dobrze wszystko rozumiem? Jeśli tak to jak to proponujecie ogarnąć?
Edit: Bo jeszcze doczytałem teraz tutaj, że jak się przekroczy tylko jeden dzień to nie pobierają tej kary, więc jeśli przyjadę na lotnisko przed 24 (taki mam zamiar) i odprawie się 1 marca czyli 16 dnia od stempla z granicy to jest prawdopodobieństwo, że nie zapłacę żadnej kary?
Pozdrawiam Piotrek.Piotr Piętnik edytował(a) ten post dnia 07.02.13 o godzinie 18:06 -
Ja podbijam pytanie Marcina (może sam już wróciłeś i to wiesz:)). W sobote wyruszam do Tajlandii a w poniedziałek planuje wyjazd tym rannym pociągiem do granicy z Kambodżą. Ponawiam pytanie, czy na stacji Makkasan mozna kupić bilet na pociąg (teoretycznie pociąg się tam zatrzymuje więc wsiąść można)?? Mam tak z hotelu jedną stację kolejką więc dla mnie to oznacza wstanie ok godzinę później :).
Będę wdzięczny za odpowiedź.Piotr Piętnik edytował(a) ten post dnia 07.02.13 o godzinie 14:45 -
Witam, a ten bezpośredni autokar to jak wraca? Bo domyślam się, że to działa również w drugą stronę. Skorzystał ktoś z tej opcji? Bo opisy dojazdu do Siem Reap to już znam na pamięć ;) ale nie bardzo moge znaleźć informację na temat powrotu. W tamta strone wybieram się formą pociąg+taksówka (trochę w formie przygody) ale z powrotem z chęcią skorzystał bym z podróży bez przesiadek.
Dzięki za infoPiotr Piętnik edytował(a) ten post dnia 05.02.13 o godzinie 15:57