Wypowiedzi
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Żeglarstwo na Mazurach
-
Zapraszam na rejsy nurkowe na Wielkich Jeziorach Mazurskich. Nauczeni niefajnymi doświadczeniami nurkowania z nieprzystosowanych jachtów żaglowych zbudowaliśmy tej zimy 2 (na razie) jachty motorowe dostosowane dla nurków. Aby nimi popłynąć nie trzeba mieć żadnych uprawnień motorowodnych czy żeglarskich. Zadbaliśmy również, aby współpracujące z nami firmy dostarczyły w każde miejsce, gdzie zechcecie przycumować, naładowane butle (to zawsze jest problem)i przy okazji catering.
Zapraszam na http://diving-czarter.pl -
Nurkowanie na Mazurach w sezonie letnim sprawia nieco kłopotu. Po pierwsze woda nie taka przejrzysta jak w zimie. Po drugie wraki i inne ciekawe rzeczy leżą daleko od brzegu i na ogół na szlaku żeglownym (bo niby gdzie miały tonąć?) Dość kłopotliwe i ryzykowne jest przedzieranie się wodą do wraku po paręset metrów pośród motorówek i jachtów żaglowych ze spuszczonymi mieczami. Alternatywą są nury z łodzi. Kłopot w tym, że do tej pory nie było żadnego jachtu, który byłby przystosowany dla nurków zwłaszcza do wychodzenia z wody. Spotykałem na szlaku kilka jachtów żaglowych z nurami (sam też podróżuję ze szpejem) i wszystkie doświadczenia były takie same. Może i pływasz łodzią, ale nurkujesz z brzegu. Zawsze jest kłopot z powietrzem (jedyne sprężarki w Płetwalu w Giżycku i w MCN w Trygorcie. Dylemat: schodzić na kolejnego nura z prawie pustą butlą, czy porzucać piękne miejsce np. przy Upałtach i płynąć by naładować butle? Doświadczyłem tego na własnej skórze. I dla tego zbudowałem na sezon 2011 dwa pierwsze jachty motorowe przystosowane dla nurków. Nie traktujcie tego jak reklamę - ta idea wynikła z pasji nurkowania z łodzi. Zapraszam na http://diving-czarter.pl
Pozdrawiam serdecznie ;)