Wypowiedzi
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Antymanipulacja
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Siedlce
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Siedlce
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Siedlce
-
noo niech nie stoi, bo jak stoi to się chce :D
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Banki
-
Witam Wszystkich:)
Jestem tu nowy,więc za bardzo mnie nie zbesztajcie;)wrócę do wspomnianego na początku pasa neoprenowego. Moim skromnym zdaniem jest bardzo dobry, używam go ponad miesiąc i w połączeniu z dietą i nowym treningiem dało super rezultat(brzuszek znacznie mniejszy, 5-6kg mniej i ob.pasa w dół). Nie mogę jednoznacznie stwierdzić czy pomógł,ale na pewno nie zaszkodził,cena niska więc próbować warto :)
Pozdrawiam
Piotrek -
Małżeństwo po 20latach udaje się na spoczynek. Śpią i nagle kobietę budzą szmery. Patrzy na męża ubrana we flanelowa koszule i w papilotach na głowie , jak chodzi nerwowo po pokoju.
Pyta: A Ty Zenek co tak k....łazisz i łazisz??
Facet patrzy na żonę i mówi: A ...bzykać mi się chce, jak cholera. Zona: No to dawaj!
Maż...E wiesz,rozchodzę to :D -
Przychodzi mąż do domu,patrzy,a tu żona podłogę myje z pupą wypiętą do góry. Długo nie myśląc, podbiega, łapie za tyłek, spódnicę podwija, majtki w dół i ... ognia;) Zrobił, co chciał, a żona odwraca się do niego i mówi i politowaniem :
- wiesz.. jesteś tak samo pojebany jak chłopaki u mnie w pracy! -
Wojska Wehrmachtu nigdy nie zdobyły Moskwy.
Wojska może nie ale dziadkowi się widocznie udało ;)
pozdrawiam :)
Pijany mąż wraca późną nocą do domu. W progu wita go wściekła żona, która krzyczy: - Ja dłużej z tobą nie wytrzymam! Może się wreszcie zdecydujesz ostatecznie, czy będziesz jeszcze pił? Mąż: - Ależ, kochanie... Żona: - Nie mów mi kochanie ja się pytam, czy będziesz jeszcze pił! Mąż: - Ale, kochana... Żona: - Będziesz jeszcze pił? Mąż: - No dobra, to już nalej tego jednego... -
Dlaczego faceci nie mają cellulitu?
- Bo brzydko wygląda. :)
Jasio został dyscyplinarnie wyrzucony z przedszkola. Trafił do innego. Pyta tam znajomego:
- Można palić?
- Da się, spoko.
- Można pić wódę?
- Spoko, jak się podzielisz z wychowawcą, to on nawet da szkło.
- A dziewice są?
- Czyś ty zgłupiał ? Co ty, w żłobku jesteś?
Facet do blondynki:
-Masz piersi jak rodzynki
-Takie słodkie?
-Nie takie pomarszczone
Kobieta po śmierci trafia do nieba i natychmiast rozpoczyna poszukiwania swego męża.
Święty Piotr sprawdza w kartotece ale w rubrykach: normalni, błogosławieni, święci nie ma nazwiska poszukiwanego.
Podejrzewając najgorsze, czyli zsyłkę do konkurencji, św. Piotr pyta ze współczuciem:
- A ile lat byliście Państwo małżeństwem?
- Ponad 50 lat! Odpowiada żona pochlipując.
- To trzeba było od razu tak mówić! – uradowany Piotr podrywa się do kartoteki.
- Z pewnością znajdziemy go w dziele "męczennicy"! -
Pewien biznesmen postanowił zafundować sobie odmładzająca operacje plastyczna. Po opuszczeniu kliniki zachwycony podbiegł do kiosku i zapytał sprzedawcę,
na ile wygląda lat.
- Może 35...
- Ha! Doskonale! Mam 47 lat!
Potem poszedł do McDonaldsa i zapytał o to samo kasjerkę.
- Ma pan 32 lata?
- Nie! 47! - zakrzyknął uradowany.
Do domu wracał przez park. Na jednej z ławek siedziała staruszka.
- Babciu, jak my?lisz, ile mam lat? - zapytał.
- Ja niedowidzę, synku. Ale mam taka metodę, ze jak włożę ci rękę w rozporek, to poznam wiek.
- Dobrze - zgodził się mężczyzna.
Starowinka wsadziła mu rękę w rozporek, gmerała, gmerała, gmerała, aż po dziesięciu minutach wyciągnęła i powiedziała:
- 47.
- Skąd wiesz?! - zakrzyknął zdumiony mężczyzna.
- A... hihihi.... stałam za tobą w McDonaldsie.
W poczekalni siedziała kobieta z dzieckiem na ręku i czekala na doktora. Gdy ten wreszcie przyszedł, zbadał dziecko, zważył je i stwierdził, że bobas waży znacznie poniżej normy.
- Dziecko jest karmione piersią czy z butelki? - spytał lekarz.
- Piersią - odpowiedziała kobieta.
- W takim razie proszę się rozebrać od pasa w górę. Kobieta rozebrała się i doktor zaczął uciskać
jej piersi. Przez chwilę je ugniatał, masował kolistymi ruchami dłoni, kilka razy uszczypnąl sutki. Gdy skończył szczegółowe badanie, kazał kobiecie się ubrać i powiedział:
- Nic dziwnego że dziecko ma niedowagę. Pani nie ma mleka!
- Wiem - odpowiedziała - jestem jego babcią, ale cieszę się że przyszłam.
Adwokat do klienta:
- Mam dla pana zła i dobrą wiadomość. Analiza DNA wykazała, że na miejscu zbrodni znaleziono pańską krew.
- Oj, to źle... a... ta dobra?
- Cholesterol i cukier w normie.
Wnuk pyta sie dziadka:
- Dziadku gdzie mozna wyjechac na wakacje?
- Do Moskwy.
- Jak to do Moskwy, dlaczego?
- Sluchaj. Wchodzisz do sklepu, bierzesz, co chcesz, wychodzisz i nic ci
nie robia. Idziesz sobie ulica, widzisz typa, który ci sie nie podoba,
podchodzisz, lejesz go i nic ci nie robia. Chcesz sobie zaruchac to
wyrywasz panienke, robisz, co trzeba, nawet na lawce i nic ci nie robia.
Wnuk poszedl, kupil bilet do Moskwy i pojechal. Wchodzi do sklepu, wzial,
co chcial, wychodzi, sklepala go ochrona. Wkurzony idzie ulica, widzi
jakiegos typa i postanowil
mu do***ac, ale tak sie zdarzylo, ze typ sklepal go z kumplami. Idzie
caly poobijany i mysli "moze z panna mi sie uda".
Zobaczyl jakas panienke, zaciagnal ja w krzaki, zrobil, co trzeba, ale
dorwali go gliniarze wsadzili na dolek i spuscili nieziemskie wnyki.
Pobity, w****iony na maxa wraca do domu. Idzie do dziadka i mówi:
-Ale zes mnie dziadek w kanal wpuscil. No niby w tej Moskwie to tak
za***iscie ma bycl Wszedlem do sklepu, wzialem, co chcialem i jakies
karki z ochrony mnie sklepaly.
Chcialem na***ac typowi to mnie oprawil z kumplami.
Zerznalem panienke i tez mnie na dolku pobili.
A dziadek na to wszystko.
- A z kim byles?
- No z ORBISem.
- No widzsz, a ja z Wermachtem...!!! -
Jedzie kierowca ciężarówki i widzi zielonego ludzika. Pyta się ludzika:
- czemu stoisz na ulicy?
- jestem bardzo głodny i jestem pedałem
Dał mu kanapkę i pojechał dalej. Spotyka czerwonego ludzika. Pyta się ludzika:
- czemu stoisz na ulicy?
- chce mi się pić i jestem pedałem
Dał mu picie i pojechał dalej.
Widzi niebieskiego ludzika. Wkurzony wysiada i pyta:
- a ty pedale czego chcesz?
- prawo jazdy i dowód rejestracyjny!
Dialog małżeński:
ŻONA: Co byś zrobił gdybym umarła? Ożeniłbyś się ponownie?
MĄŻ: Na pewno nie!
ŻONA: Dlaczego nie - nie podoba Ci się małżeństwo?
MĄŻ: Podoba mi się.
ŻONA: To dlaczego byś się znów nie ożenił?
MĄŻ: No dobrze ożeniłbym się.
ŻONA: (ze skrzywdzona miną) Naprawdę?
MĄŻ: (głośne westchnienie).
ŻONA: Spałbyś z nią w naszym łóżku?
MĄŻ: A gdzie indziej mielibyśmy spać?
ŻONA: Zdjąłbyś moje zdjęcia i zamiast nich wywiesił jej zdjęcia?
MĄŻ: To by było chyba w porządku?
ŻONA: A pozwoliłbyś jej grać moimi kijami do golfa?
MĄŻ: Nie, ona jest leworęczna.
ŻONA: (cisza)
MĄŻ: O k*rwa... -
Klient składa reklamacje w sklepie meblowym: tydzień temu kupiłem u was to krzesło i proszę tylko spojrzeć - już się rozleciało! Sprzedawca uważnie ogląda reklamowany mebel i mówi:
- Hmm... wygląda na to, że ktoś na nim siedział...
Pod drzewem stoi chłopiec, otworzył usta i łapie śnieg na język. Nad nim, na drzewie siedzą gołębie i rozmawiają: -Czy myślisz o tym samym co ja?! -
Kończy sie seminarium poświecone osmozie cieczy.
Profesor podsumowuje:
- I tak właśnie scieka woda. Czy wszystko jest zrozumiale?
Wstaje Murzyn:
- Ja czegos nie rozumiem. Jak to jest: woda ścieka i pies ścieka ?
Z karczmy wychodzi pijany woźnica i po wielu próbach wdrapuje się ciężko na kozioł obok wiernie czekającego psa.
- Ale się nachlał - mówi koń.
Facet z wrażenia natychmiast trzeźwieje.
- Koń który gada? Pierwszy raz widzę!
- Ja też - mówi pies.
Siedzi orzeł na skarpie i przylatuje bocian. Bociek zagaduje:
- Cześć orzeł, co robisz?
- Luzaczę!
- Jak to luzaczysz?
- Widzisz tę skarpę? No to ja sobie z niej skaczę, lecę swobodnym lotem i dopiero 5 m nad ziemią rozkładam skrzydła.
- Jak fajnie, mogę z tobą poluzaczyć?
- No to hop!
Idzie wilk i widzi siedzących na skarpie orła i bociana.
- Cześć, co robicie?
- Luzaczymy.
- Jak?
- Widzisz tę skarpę? No to sobie z niej skaczemy, lecimy swobodnym lotem, i dopiero 5 m nad ziemią rozkładamy skrzydła.
- Ale czad, mogę z wami?
- No to hop!
Lecą tak w dół, 5 m nad ziemią bocian zagaduje:
- Wilk, a ty w ogóle masz skrzydła?
- Nie.....
- Kurcze, ty to dopiero luzak jesteś!!! -
Kobiety dzielą się na trzy rodzaje:
- piękne,
- wierne
oraz piękne i wierne, ale nadmuchiwane.
- Koleżanka pije ?
- Nie
- Dlaczego?
- Mam problemy z nogami
- Uginają się?
- Nie, rozkładają ... -
- Panie steward jeden z pana kolegów wtargnął do mojej kajuty i próbował zgwałcić!
- A czego się pani spodziewała w klasie turystycznej, kapitana?
Facet w sexshopie
- Proszę mi pokazać tą dmuchaną lalę
- Proszę bardzo
- Kiedy ją wyprodukowano?
- W styczniu 2005
- E, to Koziorożec.Nie pasujemy do siebie.
Sąsiad zaprosił sąsiadkę. Nalał jej kielonek, 2-gi, zakąsili, 3-ci, wreszcie ona mówi
- Niech mi Pan już nie nalewa. Jest w sam raz tak jak Pan Chciał!
Mamo, jaka jest różnica między bykiem a buhajem?
- Byk to mąż krowy, a buhaj... jakby ci to powiedzieć... to przyjaciel rodziny.
ężczyzna ogląda się nago w lustrze, nagle jego członek zaczyna się podnosić.
- Spokojnie, spokojnie to tylko ja :D -
Facet postanowił się żenić, idzie rozmawiać ze swoja matką:
- Mamo, zakochałem się i będę się żenił, ona też mnie kocha i będzie nam
wspaniale.
- Eh, no dobrze, ale muszę ją poznać.
- To ja ją przyprowadzę, ale przyprowadzę też dwie inne koleżanki a ty zgadniesz, która jest moją wybranką.
- Niech i tak będzie.
Następnego dnia typ przyprowadza trzy laski. Dziewczyny siadają na
kanapie, naprzeciw nich staje mama kolesia, przypatruje się chwilkę
- To ta ruda pośrodku.
- Dokładnie. Skąd wiedziałaś?
- Bo już mnie wku***a! -
Panie doktorze mam kłopoty z zaśnięciem.
-Proszę brać te czopki,bardzo szybko działają.
Przy następnej wizycie pacjent prosi:
-A mógłbym dostać coś słabszego? Bo jak się budzę , to mam jeszcze palec w pupie...
- Panie doktorze mój mąż ma problemy w łóżku,
mógłby pan coś zrobić żeby znowu był jak byczek?
- Proszę się rozebrać
- Rozebrać?
- Tak, zaczniemy od rogów -
Kumpel do kumpla:
- Słyszałem, że masz nową dziewczynę?
- Noooo!
- A fajna chociaż w łóżku?
- W sumie to nie wiem. Jedni mówią, że fajna, inni że niefajna...
Dziewczyna opala się na łące. Pasie się tam krowa. W pewnym momencie krowa podchodzi
do leżącej dziewczyny i staje nad nią. Ta otwiera oczy i mówi:
- No panowie, nie wszyscy na raz!
- Czym się różni kobieta od Boga?
- Bóg jest nieograniczenie miłosierny, a kobieta niemiłosiernie ograniczona.