Wypowiedzi
-
Tak dzięki, chodzi o chronografy. Ten zwrot jest chyba jakimś branżowym zapożyczeniem, bo definicja ze słownika nie ma nic wspólnego z mechanizmem o którym mowa.
-
Dzięki wszystkim za odzew. Mam już jakieś pojęcie na temat możliwości, czego nie zyskałbym odwiedzając salon w galerii handlowej.
Jestem przekonany, że warto jest posiadać kilka typów zegarków w zależności od odbiorcy i jeden zegarek po prostu dla siebie. Nie da się chyba tego jednoznacznie zaszufladkować, ale dochodzę do wniosku, że przy spotkaniach z kobietami lepiej mieć coś szałowego, a z mężczyznami coś stonowanego i klasycznego. Więcej czasu spędzam z kobietami więc celować będę w nowoczesną stylistykę bazującą na chronometrach. Z racji ograniczonego budżetu powinien to być jednak zegarek o uniwersalnym wyglądzie (w kontekście garnituru), o ile o jakiejś uniwersalości można mówić w stylistyce.
Polskie marki są ciekawą propozycją ale dla znawców tematu i może jako kolejna pozycja w szufladzie. Jak wspomniałem zależy mi na rozpoznawalności marki. Nikt nie pojedzie na spotkanie Syreną Turbo Sport, nawet jeśli kosztować będzie tyle co Audi.
Odnoszę wrażenie, że już w kwocie 3-5 tys. można kupić coś fajnego na początek.
Być może z zegarkami jest jak z krawatami - pierwszy wybór jest z reguły najlepszy. Być może więc pójdę w kierunku Hamiltona. Wydatek nie jest palący więc daję sobie jeszce trochę czasu na przespanie się z tematem. -
Glycine i Sinn - bardzo ładne z wyrazistą tarczą, ale chyba tak średnio do granituru. I też z założenia producenta chyba nie ten target.
Zaś co do kupowania zegarków przeleżałych - jak to niby sprawdzić, czy mają gdzieś datę produkcji?
Chyba wolałbym pójść w kierunku mechanicznych ale nie upieram się.
Na pewno zaś nie wydam więcej jak 6 tys. bo już ta kwota nie jest dla mnie bagatelna jak na pierwszą inwestycję tego typu. -
Mariusz Leonik:
A co jest złego w tych z przed dwóch lat?
Mogłem napisać chaotycznie, i niekoniecznie ze zrozumieniem dla wszystkich ;). Osobiście podobają mi się Edoxy(ceny są różne w zależności od modelu i mechanizmu) ale jedno wiem: musi to być zegarek z dostawy a nie leżący na półce przez 2 lata. -
Zegarka Habring nie kupię, bo nie abstrahując od ceny: marka mało rozpoznawalna w Polsce, stylistyka trochę za klasyczna, klimat samej manufaktury robi wrażenie zbyt eksluzywnego jak na mój gust. Niemniej strona internetowa bardzo ładna (chociaż technicznie słaba), może zastosuję ten układ w swojej, która się buduje od dawna.
Ciekawe, że Hamilton jazzmaster sprzedaje się zarówno z paskiem skórzanym jak i z metalową bransoletą. Co do czego bardziej pasuje?Piotr Jesionek edytował(a) ten post dnia 03.12.12 o godzinie 20:21 -
Zajmuję się wdrażaniem i serwisowaniem programów do obsługi firm.
Od 2013 roku zmieniają się przepisy w zakresie VAT. Chciałbym przygotować swoich klientów do tych zmian, niezależnie od działań producenta programu, którego jestem dystrybutorem.
Czy wiecie Państwo które z tych zmian mogą mieć wpływ na działanie programów finansowo-księgowych? Cenne są dla mnie wszystkie opinie nie zależnie od oprogramowania na jakim Państwo pracujecie - pomoże mi to wyrobić pogląd na tę sprawę. -
Sporo wartościowej wiedzy.
Zegarki z forumowej strony to trochę za wysoka półka jak na moje potrzeby i możliwości.
Przekonuję się coraz bardziej do Hamiltona. Mając już coś ze średniej półki można z czasem rozważać przeskok wyżej. -
Widzę, że na angielskim ebayu też mają dobre ceny. Czasem kupuję coś w Anglii. Na przykład ten Hamilton już za 3 tys. pln
http://www.ebay.co.uk/itm/NEW-HAMILTON-JAZZMASTER-Auto.... -
Ja też ma Poljota po dziadku, swego czasu wiernie mi służył. Nie jest to obciachowe ale ekstrawaganckie. Na ekstrawagancję można sobie pozwolić gdy jest się na stanowisku kupującego, z pozycji sprzedającego już nie. Z tego samego powodu zaprzestałem jeździć do klientów motocyklem (choć to moje prawdziwe zamiłowanie) - zwykle pierwsza wizyta była ostatnią. Pewne szablony się utarły i jeśli chce się coś ugrać to trzeba się dostosować.
-
Myślę że nowoczesna stylistyka ponad stylistyką klasyczną byłaby odpowiedniejsza.
-
Trochę nowych pojęć do mojego słownika - chronograf to jak sądzę rodzaj stylistyki. Czym się ona charakteryzuje? Ten Hamillton to dobry kandydat - wyróżnia się i nazwa łatwa do zapamiętania. Zaś piramida prestiżu zapewne jest rozpoznawalna wśród szwajcarskich bankierów ale jak wspomniałem potrzebuję czegoś dopasowanego do swojego środowiska.
-
Wiem że moje podejście do tematu nie jest poprawne politycznie. Niestety realia są takie, że pewne rzeczy trzeba robić pod publikę. Dlatego właśnie potrzebuję coś rozpoznawalnego. Gdybym jakimś dziwnym trafem miał wolne 100 tys. to kupno zegarka w tej cenie pozbawione byłoby sensu, bo większość moich potencjalnych klientów raczej by się nie poznała. Z resztą sam też należę do tej grupy laików.
Rolex jest w Polsce rozpoznawalny ale mnie nie stać. Zastanawiałem się nad najtańszą Omegą.
Stary zegarek na pewno ma klasę, ale chyba nie będzie rozpoznawalny. Odnoszę wrażenie że marki rozpoznawalne w moich kręgach to te, które widać na wystawach w galeriach handlowych. Atlantic jest jakimś pomysłem.
Być może kiedyś połknę tego bakcyla i kupię zegarek tylko dla swojej przyjemności i dobrego samopoczucia. Póki co jednak ograniczam drogie przyjemności. -
A jaki błąd uzyskujesz próbując rozliczyć te dokumenty z poziomu programu?
-
Witam i proszę o poradę w kwestii wyboru.
Zegarek ma dla mnie pełnić rolę dopełnienia wizerunku na spotkaniach biznesowych. Obracam się w kręgach małych i średnich przedsiębiorstw sektora prywatnego. Na co dzień raczej nie mam potrzeby korzystania z zegarka.
Przyznam ze skruchą że nie jestem miłośnikiem zegarków. Zależy mi na posiadaniu czegoś rozpoznawalnego z pominięciem swoich osobistych preferencji. Na pewno ma to być zegarek mechaniczny. Przyjmuję budżet na poziomie 4-6 tys zł.
Czy możecie mi coś polecić? -
Proszę o podstawową informację w jakim regionie ma być wykonana ta praca. O reszcie możemy podagać na priv.
-
Załóżmy że definiujemy parametr dynamiczny [??CzyData] oznaczjący, że jeśli zaznaczony to ograniczenie daty ma obowiązywać:
@PAR ?@X|CzyData|&CzyData:0 @? PAR@
Następnie modyfikujemy warunek filtra w ten sposób
(FCK_TerminDo> case when ??CzyData=1 then ??data else 0 end)
mozna też zmodyfikować parametr [??data] w ten sposób, aby blokował się w sytuacji gdy parametr [??CzyData] ma wartość 0. -
Prościej pod warunkiem że posiada się hydrę. Rozwiązanie z raportem nie wymaga dodatkowych nakładów finansowych.
-
Standardowy filtr w programie ma ograniczone możliwości. Przykładowo nie jest w stanie przekazać do aplikacji tzw tabeli zaznaczeń. Można to jednak zrobić w inny sposób. Proponuję takie rozwiązanie.
1. Utworzyć nową tabelę i procedurę SQL, której parametrami wejściowymi będzie identyfikator do tabeli zaznaczeń. Zadanem procedury będzie zapisanie w dedykowanej tabeli GIDNumerów zaznaczonych towarów.
2. W programie CDN XL utworzyć raport typu wykres w kontekście listy towarów, oparty o tabelę zaznaczeń, który będzie wywoływał tę procedurę. Efekt ma być taki, że zaznaczenie jakichś towarów na liście i wywołanie raportu (kliknięcie ikony wykresu) spowoduje wyczysczenie dotychczasowych zapisów w tabeli i uzupełnienie jej nowymi wartościami z zaznaczonych towarów.
3. Na liście dokumentów stworzyć filtr, który będzie odwoływał się do tejże tabeli.