Wypowiedzi
-
Popieram Panią Anne, mam same pozytywne doświadczenia z firmą SMSAPI.
Pozdrawiam !Ten post został edytowany przez Autora dnia 05.06.13 o godzinie 17:17 -
....bo wybrałem się na wycieczkę do opuszczonego szpitala psychiatrycznego :P
-
Monika S.:
....ale szkoda, że nikt nie zrobił ;)
jak dobrze ze nikt nie prosi o sniadanie;) -
Żonki ;)
-
Anna D.:
Agnieszka nie zgodze sie z Toba, bo na ten stan nie masz zadnego wplywu. Jakbys sie zakochala to inaczej bys mowiila. A w tej sytuacji nie masz innej mozliwosci niz mowic ze jest dobrze... A wdg mnie czlowiek nie jest przystosowany to zycia samemu. Kazdy potrzebuje tej drugiej polowki i nie po to zeby zrzucic odpowiedzialnosc, ale po prostu zeby z nia byc, kochac sie, wspierac, dzielic swoje radosci i smutki, razem odkrywac nowe rzeczy, razem dazyc do celu. Jaka jest przyjemnosc z czegos jak nie ma tym sie z kim podzielic? Zadna. Ja jestem po 7 letnim zwiazku, w tym 3 lata malzenstwa. No i co? Po pol roku cieszenia ie wolnoscia i korzystania z zycia nadszedl moment kiedy jednak brakuje tej drugiej osoby. Dobrze, ze mam synka i mam dla kogo zyc i sie starac! :-) przepraszam za literowki ale pisze z tableta.
Zgodzę się z Tobą Aniu, jeżeli było się w poważnym związku i na prawdę się kogoś kochało to stan bycia singlem zupełnie inaczej wygląda. Faktycznie zaczyna brakować po pewnym czasie chwil, w których było się najszczęśliwszym. Ja też dużo przeżyłem z osobą, którą kochałem i byłem pewien, ze to jest ta jedyna. Jednak życie zazwyczaj ma przebieg jak sinusoida, a nie jak prosta. Po tym wszystkim stałem się, może mniej ufny, ale nie mam pretensji do świata, co najwyżej do samego siebie. Jednak co nie zabije to wzmocni, więc wierzę w to, że przeżyję jeszcze raz takie wspaniałe chwilę ;) -
Ja z chęcią bym poznał osobę , która zmieni mój status na zajęty ;). W sumie poznaję dużo osób, ale zazwyczaj kończy się na paru spotkaniach. Jakoś po ostatnim związku cieżko jest mi się zaangażować, choć teoretycznie nic mnie nie krępuje.
-
Witam, widzę, że w tej grupie nie ma za dużo aktywnych ludzi z Gdańska ;)
-
Karolina F.:
Polacy, jak zwykle, mają, każdy swoją, receptę na szczęście. Każdy wie najlepiej, nie tylko co jemu, ale także co innym pomoże (w 99% oczywiście to samo co jemu). A sądzę, że nawet to słowo-klucz, "singiel", nie jest do końca, przez wielu, rozumiane.
Zgodzę się, ale Polacy generalnie są we wszystkich dziedzinach specjalistami ;) -
Nie mówię przecież, by wychodzić na siłę kogoś poznać, tylko po prostu mieć życie towarzyskie, bo to również zwiększa szansę poznania kogoś, tak samo jak hobby, praca itd.
-
Honorata Woś:
Piotr Jarmusz:
Rownież wszystkich pozdrawiam.
Ktoś może z Gdańska ?
a liczy siie to ze kiedys bylam w tym miescie? :DDD hehe :DD
Zapraszam jeszcze raz, morze jest piękne w każdą porę roku ;) -
Agnieszka G.:
Lśnienie
Jabłka Adama
Nietykalni
Też godne polecenia. I zapomniałem o moim jednym z ulubionych "Doonie Darko"Piotr Jarmusz edytował(a) ten post dnia 21.03.13 o godzinie 00:59 -
"Powiększenie"
"Źródło"
"Huśtawka"
"Incepcja"
"Bękarty wojny"
"Requiem od the Dream"
"7 dusz"
"Bez mojej zgody"
"Mój przyjaciel Hatchiko" - prosty przekaz, ale wzruszający, aż się popłakałem jak dziecko
"Wstyd"
"Nieodwracalne" -mocny film, nie dla ludzi o słabych nerwach.
"Broken flowers"
"Apartament" -
Honorata Woś:
Paweł Bojarski:
Zapach kobiety
Buntownik z wyboru
Gorączka
Drogówka
Obejrze :D
zobacze co tam ogladasz ciekawego :D
Obejrz, bo na prawdę warto... -
Renata W.:
"Co ma wisieć nie utonie" ;)
Maciej P.:
to jeszcze nie widzieliście się? :(
się okaże... na razie piszemy sobie ;)
lepiej staraj się o jak naszybsze "widzenie" :) bo później różnie może być
a że fajnie się pisze (mimo, że czasem się nie zgadzamy), to na razie idzie to w dobrym kierunku :)
i tak ma być, trzymam kciuki :)
Ja rownież :) -
Mogę wpaść do Wrocławia w delegację, jak chcesz wtedy możesz mnie pooprowadzać po ciekawych miejscach :)Piotr Jarmusz edytował(a) ten post dnia 20.03.13 o godzinie 10:04
-
Rownież wszystkich pozdrawiam.
Ktoś może z Gdańska ?Piotr Jarmusz edytował(a) ten post dnia 19.03.13 o godzinie 21:19 -
Najlepiej jest jak Tobie i innym w około jest dobrze ;PPiotr Jarmusz edytował(a) ten post dnia 19.03.13 o godzinie 19:32
-
Honorata Woś:
Piotr Jarmusz:
A kto powiedział, że nie wyciągam? :) nie moja wina, że u mnie logika wygrywa z emocjami :)
a co mnie nie zabije, to mnie wpieni :)
Jeżeli u Ciebie logika wygrywa z emocjami to gratuluję, u mnie często jest na odwrót...właśnie wtedy zazwyczaj nabieram doświadczenia typu "never" ;)
szkoda ze u mnie rozum zawodzi:DD
swiat bylby piekniejszy :DD
Gdyby on nie zawodził nas w tych sytuacjach to byśmy byli zbyt szablonowi i było by nudno ;P -
Agnieszka G.:
A kto powiedział, że nie wyciągam? :) nie moja wina, że u mnie logika wygrywa z emocjami :)
a co mnie nie zabije, to mnie wpieni :)
Jeżeli u Ciebie logika wygrywa z emocjami to gratuluję, u mnie często jest na odwrót...właśnie wtedy zazwyczaj nabieram doświadczenia typu "never" ;) -
Agnieszka G.:
Maciej P.:
a do tego dodatkowy "plus" - zdobywa się doświadczenie :)
po czym doświadczenie powoduje, ze masz coraz mniejszą ochotę na następne doświadczenia :)
Ja każde doświadczenie, które czegoś sensownego mnie nauczyło bardzo sobie cenię i wyciągam z niego wnioski. Nie mówię, że zawsze było łatwo, ale jak to Nietzsche powiedział "Co nas nie zabije, to wzmocni".
Ps. A moja mama powtarzała "Przeżył najazd szwedzki, przeżyje i niemiecki." ;)
- 1
- 2