Wypowiedzi
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy U2 and me
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy U2 and me
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy U2 and me
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy U2 and me
-
Przygotowałem referat pt. "Automatyzacja Zarządzania Bezpieczeństwem Funkcjonalnym", który powinny być wygłoszony podczas Konferencji w Sopocie 18-19 kwietnia br. http://e-zbf.pl
- 10.04.2012, 20:07
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Białołęka
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy U2 and me
-
Marek, inwestycja o której za pewne myślisz powstała w 2004 roku. Natomiast pierwsza w Polsce była w 2001r.Piotr Burgs edytował(a) ten post dnia 24.11.11 o godzinie 10:46
-
Zbigniew,
Tu uderzyłeś w sedno. Znany mi jest DCS mający te same karty I/O zasilacze, itp co PLC. Był to Plantscape protoplasta Experiona. Ma takie same komponenty jak Contrologix firmy A-B. Róźnica pomiędzy nimi to procesor zwany też kontrolerem oraz oczywiście software systemowy. Mimo, że Honeywell i Rockwell sprzedawały ten sam produkt, ale pod innymi nazwami, to tylko Honeywell odegrał jakąś rolę w historii. O ile mi wiadomo Rockwell mimo wielu prób nie doszedł do takiego poziomu w obecnym produkcie znów bazującym na CLX, a minęło już 10 lat od rozpadu małżeństwa Honeywell Rockwell zawartego w 1996r.
Reasumując PLC i DCS sprzętowo nie róźnią się wiele, lub w wielu wypadkach niczym. Tak jak przytoczony powyżej przykład lub chociażby S7 oraz PCS7. Zwykle procesory są wydajniejsze w przypadku DCS-ów a reszta to te same płytki, kondensatory, opororniczki, itp.
Tu oczywiście muszę powiedzieć, że nadal budowane są komponenty PLC lub DCS będące od siebie bardzo różne i to oczywiście te firmy, które są liderami rynku systemów DCS uciekają do przodu a producenci PLC mówią, że już ich dościgają. Mimo że tak się wydaje to jeszcze trochę czasu minie, gdy to będzie to samo. Choć z drugiej strony sprzedajemy wiedzę, więc czemu coś co jesdt napakowane "wiedzą" ma być sprzedawane za tą samą cenę co zwykły produkt.
Popatrz na zwykły telefon Nokii za 150zł i smartfon za 2000zł. Przez oba tak samo zadzwonisz lub wyślesz SMS-a. Jednak funkcjonalnie to inne produkty. Tak jest z PLC i DCS. Wiedza kosztuje... -
Marek, nie wiem gdzie mieszkasz, :-). Nie sądzę aby polskie firmy były tak odważne aby torować drogę gigantom jak np. Shell czy Chevron.
-
Mam wrażenie, że dobre odpowiedzi na te wątpliwości już padły wcześniej.
Jestem sobie w stanie wyobrazić np. rafinerię sterowaną dobrym PLC lub komputerem PC. Bo przecież kiedyś to chodziło na pneumatyce.
Dzisiaj procesy produkcyjne są tak skomplikowane i mają tyle ograniczeń w samej technologii, że stosowanie pneumatyki lub prostych rozwiązań nie wystarcza.
Ile by trzeba sterowników np. popularnych S7 lub Contrologix do sterowania np hydrokrakingiem? Nie pytam tu o obsługę ilości we/wy. Chodzi o wydajność procesorów, ich pamięć, itp. Nie znam żadnego hydrokrakingu sterowanego jednym wielosterownikowym usieciowionym PLC. Po za pakietami np. do obsługi bardzo wysublimowanych zadań np. kompresora, lub specjalizowanej maszyny. PLC jest czasami używane do zablokowania możliwości zmian w algorytmach. W DCS z założenia jest dostęp do wszystkiego dla tych którzy mają hasło inżyniera systemu. Ot taka drobna różnica.
Można by jeszcze tak wyliczać ale po co. Są samochody terenowe, wyścigowe, limuzyny, ciężarowe, itp. Nie ma jednego samochodu zastępującego te wszystkie. PLC w wielu odmianach i nazwach (PLC, PAC, PCS, ...) będą istniały długo. Czy jest jeden DCS? Nie, jest ich wiele.
Te osoby które robiły coś w asemblerze potem w Basic'u, C, Javie i miały styk z metodologią programowania DCS mają inne doświadczenia i potrzeby.
Z reguły (podkreślam z reguły) jest tak, że jak juz zrobiłeś coś na DCS-ie to PLC wydaje się ubogim bratem. -
W imieniu organizatorów (7 firm zrzeszonych w FFCEEMC) i z czysto dziennikarskich pobudek podsumuję to wydarzenie jako sukces. Było wiele osób z przemysłu, była dyskusja, zajęcia na żywo i możliwość "pomacania" sprzętu.
Szczególnie jesteśmy wdzięczni tym z uczestnikom, którzy chcieli przejechać z Krakowa, Wrocławia lub Gliwic do Płocka.
Wiem z ze źródeł zbliżonych do "rdzenia", że następne takie seminarium będzie na południu Kraków/Katowice/Gliwice. Gdzieś tak za rok.
O czym warto wspomnieć? Systemy SIS oparte na FF to już rzeczywistość. Piersze komercyjne zastosowanie po fazie testów przemysłowych w 2009r. ( Shell, Chevron, BP oraz Saudi Aramco) jest zdecydowane. Tak postanowiła jedna z firm - użytkowników FF w maju br.
Dyskusja napawa optymizmem, bowiem do głosu dochodzi młodsze pokolenie "zasłużonych automatyków" dla którym określenie "rozwiązanie sieciowe" nie jest już herezją lecz jednym z możliwych rozwiązań.
Oczywiście decyzja o zastosowaniu FF versus tradycyjnych rozwiązań niesie za sobą potrzebę zmian kultury pracy i procedur w firmach, nakładów i szkoleń.
Organizacja FF pracuje również nad przyjęciem komunikacji bezprzewodowej np. WirelessHART poprzez magistralę FF/H1 oraz HSE. Myślę, że podczas następnego spotkania już coś więcej na ten temat będzie.
Ff ma już ponad 12 lat. Pierwszy system w Polsce oparty na Ff to rok 2001. Mamy więc 10 lecie. -
Mechanicznych różnic jest niewiele dla obecnych rozwiązań. Nadal są to głównie róźnice fukcjonalne.
-
Grzegorz,
Odpisałem na priva. Generalnie działa wszędzie, ale trzeba być świadomym jej ograniczeń. -
Wartością nowej specyfikacji HARTv7, która zawiera również WirelessHART są znaczniki czasowe. Dzięki temu można dokonać wielu ciekawych nowych aplikacji, gdzie synchronizacja czasu ma znaczenie. Mimo, że sam HART po drucie jest wolny jak źółw to w wielu zadaniach sprawdza się dobrze. Układy z elektronicznymi odzielaczami ERS to jest jeden z przykładów, gdzie dwa przetworniki ciśnienia oddalone od siebie np o 30 m mogą mierzyć różnicę ciśnienia lub przepływ w tej samej chwili. Przesunięcie czasowe, więc już nam nie straszne.
A jakie jeszcze mogą być inne zastosowania? Będą kolejne wkrótce. -
W imieniu organizatorów (7 firm zrzeszonych w FFCEEMC) i z czysto dziennikarskich pobudek podsumuję to wydarzenie jako sukces. Było wiele osób z przemysłu, była dyskusja, zajęcia na żywo i możliwość "pomacania" sprzętu.
Szczególnie jesteśmy wdzięczni tym z uczestnikom, którzy chcieli przejechać z Krakowa, Wrocławia lub Gliwic do Płocka.
Wiem z ze źródeł zbliżonych do "rdzenia", że następne takie seminarium będzie na południu Kraków/Katowice/Gliwice. Gdzieś tak za rok.
O czym warto wspomnieć? Systemy SIS oparte na FF to już rzeczywistość. Piersze komercyjne zastosowanie po fazie testów przemysłowych w 2009r. ( Shell, Chevron, BP oraz Saudi Aramco) jest zdecydowane. Tak postanowiła jedna z firm - użytkowników FF w maju br.
Dyskusja napawa optymizmem, bowiem do głosu dochodzi młodsze pokolenie "zasłużonych automatyków" dla którym określenie "rozwiązanie sieciowe" nie jest już herezją lecz jednym z możliwych rozwiązań.
Oczywiście decyzja o zastosowaniu FF versus tradycyjnych rozwiązań niesie za sobą potrzebę zmian kultury pracy i procedur w firmach, nakładów i szkoleń.
Organizacja FF pracuje również nad przyjęciem komunikacji bezprzewodowej np. WirelessHART poprzez magistralę FF/H1 oraz HSE. Myślę, że podczas następnego spotkania już coś więcej na ten temat będzie.
Ff ma już ponad 12 lat. Pierwszy system w Polsce oparty na Ff to rok 2001. Mamy więc 10 lecie. -
Seminarium bezpłatne sponsorowane przez Fieldbus Foundation. Lista miejsc ograniczona.
Zainteresowanych proszę o mejla na piotr.burgs@emerson.com wyślemy zaproszenia. -
Seminarium bezpłatne sponsorowane przez Fieldbus Foundation. Lista miejsc ograniczona.
Zainteresowanych proszę o mejla na piotr.burgs@emerson.com wyślemy zaproszenia. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy PLC