Wypowiedzi
-
Brak doświadczenia w branży, dyskwalifikuje mnie jako kandydata na stanowisko managerskie w Hotelu, pomimo doświadczenia w innych gałęziach gospodarki. Dlatego też pomyślałem o stażu.
-
Nie chciałem za bardzo ingerować w wypowiedzi, ponieważ czekałem na rozwój sytuacji. Niestety temat zamiera i propozycji brak. Szkoda, ale dziękuję za cenne wskazówki :-)
-
... ciekawe to wszystko co piszecie Panowie ...
-
Jest tylko jedno słowo pasujące do tego hotelu: "niesamowity".
Szczególnie zachwyca galeria wnętrza. -
Pani Aniu, świetne zagranie linkami na poszczególnych tematach - gratuluję pomysłowości i brawury :-)
Niestety nie sądzę, że mogę pomóc "świeżakowi" w branży, skoro sam nim jestem :-) -
Fakt, że poprzez działania lokalne i teraz, gdy ofertę skierowałem na specjalistycznym forum, w dalszym ciągu brak konkretnej propozycji, skłania mnie do różnych wniosków ...
-
Panie Krzysztofie, ja również mam takie doświadczenia. Wysłałem ofertę do lokalnych hoteli i ku mojemu zdziwieniu nikt nie był zainteresowany. Zrodziły mi się dwie refleksje: 1. widać kryzysu nie ma, skoro nikt nie chce darmowego pracownika, 2. czyżby bali się o własne tyłki - nie ma potrzeby.
-
Pewnie gdybym nie miał obecnej pracy to w grę wchodziłby każdy obiekt, ale póki co mogę sobie pozwolić na odległość max do 150km i kilka całych weekendów.
-
Dziękuję za informację na prv - chętnie skorzystam :-)
W dalszym ciągu zapraszam do dialogu. -
Od 4 lat jestem Managerem w jednej z sieci handlowej. Wcześniej byłem zastępcą, przedstawicielem handlowym, handlowcem, itd. Od jakiegoś czasu czuje, że branża w jakiej pracuje mnie nie pociąga. Miałem 1,5 roczny epizod w hotelarstwie i muszę przyznać, że najmilej wspominam te czasy - do dzisiaj, kiedy przejeżdżam koło jakiegoś hotelu wyobrażam sobie to miejsce jako moje przyszłe miejsc pracy.
Ponieważ jednak moje doświadczenie w tej branży jest zbyt ubogie aby starać się o dobre stanowisko postanowiłem odbyć kilku miesięczny staż managerski. Proponuje swoja osobę na kilka miesięcy nieodpłatnie, w zamian za dobre przygotowanie branżowe i świetne referencje. Jestem wstanie dojeżdżać na własny koszt i pomagać w codziennej pracy. Ponieważ "muszę za coś żyć" warunkiem jest pogodzenie tego z obecnym zajęciem (sam ustalam sobie grafik pracy i jestem często dyspozycyjny) :-) -
Zgadzam się z wszystkimi postami, jednak ja to bym streścił tak: to jakim szefem jesteś mówią Twoje wyniki, które osiągasz dzięki ludziom z Twojego otoczenia (czym lepiej ich traktujesz tym lepiej pracują na Ciebie). Może sprowadziłem to do minimum ale prostota jest najskuteczniejsza.
-
Ja oczywiście dołączam się do wszystkich poniższych sugesti, m.in. "Bogaty i biedny ojciec", "Strategia Błękitnego oceanu", "Kto zabrał mój ser", itp. ale z najnowszych pozycji polecam ksiażkę Leszka Czarneckiego "Biznes po prostu" (naprawde super!) i "Sekrety innowacji" Steve Jobsa, choć trochę nie lubie gdy ktoś opowiada o kimś :-)
-
To jak tak wszyscy ładnie sie witają to ja też.
Nie nowy i nie stary - zamierzam przeskoczyć z powrotem do tej branży.