Wypowiedzi
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Języka Ciętego
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Języka Ciętego
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Public Relations w praktyce
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Języka Ciętego
-
Michał Majewski:
Do mechanika mam zaufanie... długo takiego szukałem :-)
Zasilacz... czyżby kolejny wydatek do serii? :-D
A co do równowagi w przyrodzie... dajcie mi tego Włocha co wygrał 100mln Euro w totka... muszę mu wytłumaczyć, że w ramach równowagi wisi mi połowę tej kasy :D
Po co? Sam do Ciebie przyjdzie. Wystarczy, że bardzo nie będziesz tego chciał, a prawo serii zadziała natychmiast. Acha, pamiętaj, że nie możesz też chcieć połowy kasy ;) -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Języka Ciętego
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Języka Ciętego
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Języka Ciętego
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Polityka
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Języka Ciętego
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Języka Ciętego
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Języka Ciętego
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Języka Ciętego
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Języka Ciętego
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Język giętki
-
Zakładając, że w przyrodzie wszystko musi się równoważyć, na pewno jest ktoś, kto ma podobną serię tyle, że szcześliwych przypadków. Proponuję abyś go odnalazł, powiedział mu o tym i niech zagra jutro w dużego lotka. Za informację zażądaj 10% wygranej. Będziesz miał na dalsze naprawy samochodu oraz komputera :))
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Język giętki
-
Kiedy uczęszczałem jeszcze do szkoły średniej codziennie późnym wieczorem chodziłem na basen. Regularnie dzień w dzień. Trenowałem pływanie i skoki do wody. Zajęcia kończyły się tuż przed 23. Szybki prysznic, żeby zmyć z siebie nadmiar chloru, potem raz dwa do szatni, aby się odziać w cokolwiek i bieg na przystanek, żeby zdążyć na ostatni autobus. I tak każdego dnia przez ponad trzy lata...
Pewnie zastanawiacie się co to ma tematu... a ma, i to dużo. Pewnego dnia jak zwykle po treningu poleciałem pod prysznic. Była to zimą, więc odkręciłem bardzo ciepłą wodę i dłużej niż zwykle obmywałem moje ciało. W końcu zakręciłem wodę i wyszedłem spod prysznica ruszając w stronę wieszaka z ręcznikiem. Nagle, zanim zdążyłem dojść do wieszka, do łaźni weszła sprzątaczka. Kiedy mnie zobaczyła, stanęła jak wryta, wyszeptała: "O boże", zasłoniła dłonią usta i wybiegła z szatni.
I niech ktoś mi udowodni, że ja nie istnieję ;) -
Szkolenie "Sztuka autoprezentacji":
"...i teraz... jeżeli mocno naciśniemy tu, to uzyskamy uśmiech. Proszę nie zwracać uwagi na skutki uboczne. Miją już po dziesięciu minutach od zaprzestania nacisku." -
Paweł P. edytował(a) ten post dnia 27.10.08 o godzinie 02:02