Wypowiedzi
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Języka Ciętego
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Języka Ciętego
-
A czy mogę wykazać się totalnym forumowym lenistwem i zapytać przy okazji, komu mam wysłać opowiadanie? :)
Andrzej Warenczuk:
Paweł P.:
Czy opowiadanie, które napiszę w konkursie będę mógł wykorzystać również gdzie indziej? Chciałbym połączyć przyjemne z pożytecznym, ale obiecuję, że na tym forum byłaby premiera :)
A pewnie tak, chyba że planujesz potem uczestniczyć w jakimś konkursie, w którym jest klauzula mówiąca, że opowiadanie ma być nigdzie nie publikowane, nawet w necie. Ale zaraz, zaraz... Czy my tu publikujemy, albo dajemy na publiczne forum? Przecia nie, więc żaden paragraf (ustęp, czy miejska toaleta) nie jest nam groźny.
Ja, po namowie znajomego pisarza i z małymi poprawkami, jedno opowiadanko napisane na wcześniejszych ćwiczeniach przesłałem w kilka miejsc. Co z tego wyniknie - zobaczymy. W razie publikacji dam znać ;-P -
Czy opowiadanie, które napiszę w konkursie będę mógł wykorzystać również gdzie indziej? Chciałbym połączyć przyjemne z pożytecznym, ale obiecuję, że na tym forum byłaby premiera :)
-
Anna Wiosna:
.... coraz bardziej kadrze zarządzającej podcina się skrzydła do inwencji w dzieleniu się wiedzą ekspercką na rzecz wysoko opłacanych konsultantów firm doradczych, którzy zanim cokolwiek mądrego wyplują w swoich raportach to zabiorą mnóstwo cennego czasu i ukradną wiedzę ekspercką własnie tym menadżerom, którzy świetnie znają swoją firmę i tak naprawde potrzebują zielonego światła zamiast straty czasu do dzielenia się wiedzą z tymi konsultantami....
No właśnie. Nie ma to jak wiara we własny zespół. Jak to źle świadczy o tych, którzy budują swoje zespoły tak, że potem muszą sięgać na zewnątrz. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Języka Ciętego
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Języka Ciętego
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Języka Ciętego
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Języka Ciętego
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Języka Ciętego
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Języka Ciętego
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Języka Ciętego
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Języka Ciętego
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Języka Ciętego
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Języka Ciętego
-
Albert C.:
Paweł P.:
Jasne, to prawda, ale mój komentarz odnosi się, do pogladów, które prezentujesz, odnośnie blefowania, czyli manipulacji :)
a to szerzej proszę, bo nie jarzę .
Przepraszam, ale wolę wycofać się z poprzednich słów, niż tłumaczyć. -
Albert C.:
Jasne, to prawda, ale mój komentarz odnosi się, do pogladów, które prezentujesz, odnośnie blefowania, czyli manipulacji :)
Paweł P.:
Twój przykład z panienką jest ewidentną manipulacją :)
gdyż ?
tak samo jak stwierdzenie "no risk, no fun". Nie zauważyłeś ? :-) -
Albert C.:
Tomasz Piotr Sidewicz:
No risk no fun! :)
Czyli "Panowie, miejmy z tego odrobinę przyjemności"
he he he, może też zacznę ...
(11:04)
P.S. Chociaż z drugiej strony, to trochę jak seks bez prezerwatywy, z panienką, której dobrze nie znasz.
Konieczność czy przyjemność ?Albert C. edytował(a) ten post dnia 01.11.08 o godzinie 11:05
Twój przykład z panienką jest ewidentną manipulacją :) -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy CYTATY
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Klub Języka Ciętego