Paweł Olszański

PM / Projekty internetowe / Mobile / E-commerce

Wypowiedzi

  • Paweł Olszański
    Wpis na grupie Podróże w temacie Literatura podróżnicza
    14.10.2010, 19:52

    Nie uważam, że powinno się pominąć książki Mroziewicza, czy kogokolwiek innego, bo to zamyka całą dyskusję - bo jak dyskutować o czymś, czego się nie zna? (to tak na marginesie:)) Żeby napisać, że książka jest dobra, bądź słaba warto by przeczytać ciut więcej niż wrzutka na okładce :)

    Ostatnio wynalazłem w Matrasie na jakichś przecenach Ryszarda Sługockiego "W pogoni za Imogeną". Nie jest to typowo podróżnicza książka, ale... raczej gawęda człowieka, który opowiada to, co widział pod koniec lat 50 i na początku 60 przebywając w Wietnamie. A jest bardzo kolorowo, bo przebywał tam z szychami ówczesnego aparatu partyjnego jako tłumacz. Ubaw po pachy, sporo anegdot. Tak jakby słuchało się opowieści dobrego wujka przy herbacie :) Jestem w trakcie, więc więcej napiszę za kilka dni ;)
    A sam Sługocki to widać niezłe ziółko ;) - w 57 roku wybrał się Warszawą dookoła świata, a w latach 60 garbusem jechał przez Saharę. Niezły wariat - chyba wolę czytać historie wariatów, niż wystudiowane i głębokie opowieści podróżnicze (często pseudo antropologiczne).

  • Paweł Olszański
    Wpis na grupie Muzyka w temacie qrwa, mam dość !!!
    27.11.2009, 10:00

    tradycyjny wqrw: zrywanie ze ściany farby paznokciami, wydzieranie sobie i przypadkowym przechodniom włosów, walenie głową o ścianę, płynne i rytmiczne uderzanie dużym drewnianym kijem w rzeczy znajdujące się w zasięgu wzroku, wyrywanie znaków drogowych, rysowanie aut kluczem na parkingu, itp. itd.

    A po co to wszystko, skoro jest moja adrenalina, która to zastępuje...
    :D
    http://www.youtube.com/watch?v=395GYHWH4ZkPaweł Olszański edytował(a) ten post dnia 27.11.09 o godzinie 10:01

  • Paweł Olszański
    Wpis na grupie Podróże w temacie Literatura podróżnicza
    21.09.2009, 22:10

    Tyle słyszałem o Pałkiewiczu, zwłaszcza o "Pasji życia". No to wziąłem to w końcu do ręki, i co? Słabiutko. Próbuje w niej opowiedzieć z (na oko) 50 przygód na 400 stronach. Ledwo się coś zaczyna dziać, a tu koniec i już kolejna. Słabo się to czyta, a właściwie w ogóle się tego nie czyta, a laurka wyprawiona we wstępie przez Gabriele Bordignon wręcz przyprawia o mdłości. Proszę oczywiście nie myśleć, że neguje wielkie wyczyny Pałkiewicza, bo tak nie jest, uważam że wychwalanie tej książki jest nieporozumieniem.
    Tak samo wygląda sprawa z Cejrowskim, zmęczyłem jego książki, ale więcej w nich gloryfikowania własnej osoby aniżeli samej podróży. Takie mam odczucia.

    Dlatego pozostaje przy Kapuścińśkim, Jagielskim, seria Terra Incognita, co prawda to reporterka, ale IMHO o wiele bardziej wartościowa.

    Polecam cofnąć się kilkadziesiąt lat wstecz, kiedy to podróżowanie wcale nie było takie łatwe jak dzisiaj: Tadeusz Zimecki, Lech Niekrasz, Janusz Wolniewicz, Tadeusz Perkitny.

  • Paweł Olszański
    Wpis na grupie Podróże w temacie Laos / Kambodża
    21.09.2009, 21:53

    Piotr K.:
    Jaromir W.:
    Będąc tam w marcu br otrzymałem namiary na lokalnego przewodnika "z polecenia", który odebrał mnie z lotniska, woził gdzie chcę (klimatyzowanym autem) także w wczesnoporannym wstawaniem na wschód słońca, tłumaczył przez 3,5 dnia - kosztowało mnie to 100 USD.

    Sporo. Motoriksza kosztuje ok. 10 USD dziennie.

    a wypożyczenie roweru 1 USD za dobę, pedałowania jest jakieś 15 minut z miasta do Angkor Wat i można wjechać w okoliczne wioski i być niezależnym od jakiegos rikszarza czy taksiarza. A za kolejne dwa dolce kupić książkę. I wcale nie trzeba tej setki dolarów i klimatyzowanego auta, które i tak utknie w korku przy wjezdzie. A wydaje mi sie, że frajda na rowerze się pokręcić jeszcze wieksza.

  • Paweł Olszański
    Wpis na grupie GRUPA AKTYWNA - Spotkania i Zloty w temacie Trzy Żywioły, festiwal podrózników 4-6 wrzesnia, Srebrna...

    Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy GRUPA AKTYWNA - Spotkania i Zloty

  • Paweł Olszański
    Wpis na grupie Podróże w temacie Miejsce na dłuższy pobyt
    23.08.2009, 23:48

    Jeśli chcesz w miasteczku osiąść, to polecam Chiang Mai (północ Tajlandii, zdecydowanie taniej niż na południu i znacznie mniej turystów) w styczniu 2009 roku widziałem oferty wynajmu pokoju w guesthousie za ok 2200 Bahtów miesiecznie(10 B= ok. 85 gr. wiekszosc z nich byla w niezlym stanie, oczywisice bez luksusow, bez klimy - za to skromny pokoj, wiatrak, lazienka w pokoju). Okolica ciekawa, troche gór i miasteczko przyjemne. Swietne jedzenie, przyjazni ludzie, mnostwo swietnie wyposazonym sklepow z uzywanymi ksiazkami za grosze :). Ewentualnie mozna pojechac do Pai (o ile dobrze pamietam ok 80 km na wschod od Chiang Mai). Równie pieknie i pewnei taniej.

    Jeśli szukasz czegos dalej od cywilizacji, to drugie miejsce, ktore moge polecic to wyspa Don Det na granicy Laosu i Kambodzy (wyspa znajduje sie po stronie laotanskiej)- tutaj jest zupełny OFF. Brak prądu, chaty bambusowe do wynajecia juz od ok. 1,5 $ za dobe. Tuz przy mekongu, jest troche turystów, ale nie sa to liczby zatrważające, zjeść swietny i duzy posiłek mozna za 1,5-2 $. PRad jedynie wieczorem właczony jest z na 2-3 godziny z generatorów na benzyne. Wspaniale miejsce, czas stoi w miejscul. :)

  • Paweł Olszański
    Wpis na grupie Tajlandia/ Azja Pol.-Wsch. w temacie AirAsia - leciec czy znalezc inne (bardziej bezpieczne) ?
    23.08.2009, 23:28

    Ja leciałem Kuala Lumpur - Perth i jest dokladnie tak, jak magda napisała - strasznie ciasno. Kilkugodzinny lot można odczuć w kościach. Ale poza tym wszystko jak najbardziej ok.

    A przy krótszym locie (Phnom Pehn - Kuala Lumpur) można smiało sie pakować w Air Asia za kilkadziesiąt dolców, z tego co pamiętam, to samolot był zapełniony tylko do połowy. Oczywiscie ciasno, ale przy tak krotkim locie nawet sie tego nie czuje.

  • Paweł Olszański
    Wpis na grupie Blogi w temacie O czym piszesz bloga?
    23.07.2009, 21:35

    o ciekawych projektach podróżniczych - http://ollox.wordpress.com

  • Paweł Olszański
    Wpis na grupie Muzyka w temacie Płyty godne polecenia z tego roku
    11.09.2008, 22:25

    Nie powtarzając tego co padło już wyżej, tak na szybko co mi przychodzi to głowy, to z rodzimych rzeczy nie wypada pominąć Dick4Dick 'grey album' i Loco Star 'Herbs'.
    A z zagranicznych M83 'Saturdays=Youth'.

  • Paweł Olszański
    Wpis na grupie Alternatywa w temacie piosenka na dziś
    27.08.2008, 20:59

    http://www.youtube.com/watch?v=CqptH_JNKCQ
    czujecie to? :P

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do