Wypowiedzi
-
bursztyn toruński mniam!
-
W kolejności smakowitości: Bursztyn Toruński, Smietanka Toruńska, Stare ale jare, Rycerz z Gościszewa, Piernikowe Toruńskie, Viva la vita
-
w kolejności smakowitości: Rżnięte z Raciborza (skorzystałem z rekomendacji kolegi kilka postów wyżej - thx :)), Krakowiak Miód Malina, Cornelius Pszeniczne, Krakowiak Miodowe
-
Toruńska Śmietanka, Bursztynowe Toruńskie, Koźlak, Pils, Piernikowe - wszystko z browaru Staromiejskiego Olbracht Toruń - poezja...
-
Cerevisia Marcialis
-
Koniec Świata z Pinty - dobre!
-
W kolejności smakowitości: Artezan Wit, Bursztynowe Pivovaria Radom (biorąc z półki nie zauwazyłem że to ciemne... nie lubię ciemnego ale będę wracał :)), Lew z Kłodawy, Izerskie z Czarnkowa
-
Ciechan Marcowe.
Nie mam gardła do piwa z Ciechana tak samo jak do Łomży. Wychwalanego pod niebiosa Ciechana "Zielonego" uważałem od zawsze za sikacz. Ale ten jakos podszedł, choć na pewno gorszy od Marcowego z Miłosławia, ale bije Marcowe z Kormorana. -
Podhalańskie - bardziej z ciekawosci wzięte z półki ale przyjemne zaskoczenie za małą cenę
-
Olsztyńskie z Kormorana. Niby napis na etykiecie z tyłu butelki nie zachęca do spróbowania ale zaryzykowałem i mnie podeszło.
-
W kolejności smakowitości:
Miłosław Marcowe - na pewno przebiło Marcowe z Kormorana - będe wracał nie raz. Pycha.
Pinta Ognie Szczęścia - mnie podeszło, bardzo dobre
Łomża Podkapslowe - potwierdziło tylko to, ze nie mam gardła do piw z Łomży, zdecydowanie najsłabsze z trójki na dzis, połowa bączka wylądowała w zlewie. -
Manufakturowy Pils
-
Dziś Żywe - bo warto wracać do sprawdzonych pyszności
-
Amber Boy - bardzo dobre
-
Sweet Cow - nie ocenię, bo nigdy nie przepadałem za ciemnym piwem
Lady Blanche - będe wracał, znakomite -
Bartłomiej Feruś:
A sprawdzałeś w Piwonii? http://www.piwazdusza.pl
Ja jeszcze tam się nie wybrałem (ale mam już taki zamiar ;) ), ale mój znajomy dużo pyszności tam upolował (Pinta, AleBrowar) i ogólnie mówił, że duży wybór jest :)
Ja po przeczytaniu Twojego posta wybrałem się wczoraj po pracy i wyszedłem z pełną siatką i mocnym postanowieniem, ze dopóki będzie takie zaopatrzenie jak wczoraj to wrócę nie raz. Thx za polecenie miejsca :) -
Książęce czerwony lager, książęce złote pszeniczne - szkoda czasu i pieniędzy.
-
Maćkowe Malinowe - jak ktoś lubi chińszczyznę to jest słodko-kwasne....
-
Skalak Malina. Kwestia gustu aczkolwiek Lwówek Malinowe i Krakowiak miód malina podeszły bardziej.
-
Naturalne z Gościszewa. Może być.