Paweł Kaczmarek
Coach efektywności, trener coachingu narzędziowego, trener i coach Zespołów Sprzedaży
Wypowiedzi
-
Coaching za płytę...
Poszukiwany, poszukiwana klientka/klient zainteresowani udziałem w profesjonalnym procesie coachingowym i pracą nad wyzwaniami w relacji indywidualnej.
Jestem coachem praktykiem coachingu handlowego jednak aktualnie uzupełniam formalne wymogi do akredytacji ICF. W związku z tym dla pierwszych 5-ciu osób oferuję w pełni profesjonalny coaching, spełniający wymogi standardu ICF w wyjątkowo okazyjnej cenie:
sesja za płytę cd :) (muzyka jest kolejną moją wielką pasją).
Preferuję model procesu sesji mieszanych, tzn spotkania na zmianę z sesjami telefonicznymi,
reprezentuję nurt zorientowany na rozwiązania.
I tak jak w reklamie: dobrze jest wiedzieć czego się chce ale jeszcze lepiej jest to zrobić …
dlatego dowiedz się więcej na stronie http://goal-coaching.pl, wypełnij formularz kontaktowy i bierzmy się do pracy. Serdecznie zapraszam,
Paweł Kaczmarek
4GoallCoach
to go all the way... -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Coaching w organizacji
-
Coaching za płytę...
Poszukiwany, poszukiwana klientka/klient zainteresowani udziałem w profesjonalnym procesie coachingowym i pracą nad wyzwaniami w relacji indywidualnej.
Jestem coachem praktykiem coachingu handlowego jednak aktualnie uzupełniam formalne wymogi do akredytacji ICF. W związku z tym dla pierwszych 5-ciu osób oferuję w pełni profesjonalny coaching, spełniający wymogi standardu ICF w wyjątkowo okazyjnej cenie:
sesja za płytę cd :) (muzyka jest kolejną moją wielką pasją).
Preferuję model procesu sesji mieszanych, tzn spotkania na zmianę z sesjami telefonicznymi,
reprezentuję nurt zorientowany na rozwiązania.
I tak jak w reklamie: dobrze jest wiedzieć czego się chce ale jeszcze lepiej jest to zrobić …
dlatego dowiedz się więcej na stronie http://goal-coaching.pl, wypełnij formularz kontaktowy i bierzmy się do pracy. Serdecznie zapraszam,
Paweł Kaczmarek
4GoallCoach
to go all the way... -
Coaching za płytę...
Poszukiwany, poszukiwana klientka/klient zainteresowani udziałem w profesjonalnym procesie coachingowym i pracą nad wyzwaniami w relacji indywidualnej.
Jestem coachem praktykiem coachingu handlowego jednak aktualnie uzupełniam formalne wymogi do akredytacji ICF. W związku z tym dla pierwszych 5-ciu osób oferuję w pełni profesjonalny coaching, spełniający wymogi standardu ICF w wyjątkowo okazyjnej cenie:
sesja za płytę cd :) (muzyka jest kolejną moją wielką pasją).
Preferuję model procesu sesji mieszanych, tzn spotkania na zmianę z sesjami telefonicznymi,
reprezentuję nurt zorientowany na rozwiązania.
I tak jak w reklamie: dobrze jest wiedzieć czego się chce ale jeszcze lepiej jest to zrobić …
dlatego dowiedz się więcej na stronie http://goal-coaching.pl, wypełnij formularz kontaktowy i bierzmy się do pracy. Serdecznie zapraszam,
Paweł Kaczmarek
4GoallCoach
to go all the way... -
Coaching za płytę...
Poszukiwany, poszukiwana klientka/klient zainteresowani udziałem w profesjonalnym procesie coachingowym i pracą nad wyzwaniami w relacji indywidualnej.
Jestem coachem praktykiem coachingu handlowego jednak aktualnie uzupełniam formalne wymogi do akredytacji ICF. W związku z tym dla pierwszych 5-ciu osób oferuję w pełni profesjonalny coaching, spełniający wymogi standardu ICF w wyjątkowo okazyjnej cenie:
sesja za płytę cd :) (muzyka jest kolejną moją wielką pasją).
Preferuję model procesu sesji mieszanych, tzn spotkania na zmianę z sesjami telefonicznymi,
reprezentuję nurt zorientowany na rozwiązania.
I tak jak w reklamie: dobrze jest wiedzieć czego się chce ale jeszcze lepiej jest to zrobić …
dlatego dowiedz się więcej na stronie http://goal-coaching.pl, wypełnij formularz kontaktowy i bierzmy się do pracy. Serdecznie zapraszam,
Paweł Kaczmarek
4GoallCoach
to go all the way... -
Coaching za płytę...
Poszukiwany, poszukiwana klientka/klient zainteresowani udziałem w profesjonalnym procesie coachingowym i pracą nad wyzwaniami w relacji indywidualnej.
Jestem coachem praktykiem coachingu handlowego jednak aktualnie uzupełniam formalne wymogi do akredytacji ICF. W związku z tym dla pierwszych 5-ciu osób oferuję w pełni profesjonalny coaching, spełniający wymogi standardu ICF w wyjątkowo okazyjnej cenie:
sesja za płytę cd :) (muzyka jest kolejną moją wielką pasją).
Preferuję model procesu sesji mieszanych, tzn spotkania na zmianę z sesjami telefonicznymi,
reprezentuję nurt zorientowany na rozwiązania.
I tak jak w reklamie: dobrze jest wiedzieć czego się chce ale jeszcze lepiej jest to zrobić …
dlatego dowiedz się więcej na stronie http://goal-coaching.pl, wypełnij formularz kontaktowy i bierzmy się do pracy. Serdecznie zapraszam,
Paweł Kaczmarek
4GoallCoach
to go all the way...Ten post został edytowany przez Autora dnia 03.11.14 o godzinie 22:42 -
Zastanawiałem się co by tu polecić i wpadła mi refleksja, że najlepiej by to było miejsce:
- w pięknych okolicznościach przyrody
- z dobrym dojazdem
- w centralnej Polsce, żeby było "sprawiedliwie"
- sale przestronne ale nie do przesady
- wyposażone w to co potrzebne (wedle uznania)
- wyposażone w wygodne krzesła i podłogę inną niż terakota
- ze smacznym jedzeniem i podawanym bez opóźnień
- żeby zapewniało jakoweś rozrywki w czasie wolnym inne niż bar i "nocne rozmowy przy muzyce"
- czyste i schludne
- w cenach, które uniesie normalny, przeciętny budżet
i właściwie nie pamiętam miejsca, które spełniłoby te wszystkie oczekiwania jednocześnie, najbliżej chyba byłby hotel Monet w Łysomicach pod Toruniem (już mniej centralnie).
Bardzo zacne miejsce na szkolenie, na konferencję też się nada jeśli nie będzie ona z tych dużych.
Pozdro,Ten post został edytowany przez Autora dnia 29.10.14 o godzinie 08:42 -
To może jeszcze ja bo dawno nie pisałem... a poza tym czuję się trochę "wywołany do tablicy" bo mowa jakby o "moim poletku" :)
Po pierwsze primo, jak najbardziej podpisuję się pod tym, że termin "coaching" jest powszechnie nadużywany i często każda wspólna praca nazywana jest "coachingiem", w tym również wspomniany wcześniej w tym wątku "czołging" czy jak to inni nazywają "zj...czing".
z życia wzięte:
- a cóż to za okazja, że Ty dzisiaj "z obstawą" ?
- Panie Maćku, to jest trener z centrali, mam dzisiaj coaching...
- no dobrze, to wchodźcie... już tu były dzisiaj dwa kołczingi... /z miną niewzruszonego wyjadacza, dla którego żaden kołczing nie straszny/
Wspólna praca z handlowcem może przyjąć rozmaite formy w zależności od tego jaki jest jej cel.
W przykładzie podanym przez Arkadiusza, celem jest identyfikacja luk kompetencyjnych a więc raczej byłaby to obserwacja, superwizja, audyt umiejętności - w każdym razie zbieranie materiału jako punkt wyjściowy do procesu rozwojowego.
Z kolei coaching to metoda rozwojowa a więc służąca już pracy nad rozwojem, np. właśnie konkretnych umiejętności. Czyli tu: coaching umiejętności, w tym przypadku coaching sprzedaży - obszar szczególnie mi bliski.
Bardzo rozpowszechniona jest obiegowa opinia, że prawdziwy coaching jest wtedy, gdy w wyniku sesji z coachem, pracownik rzuca pracę i wyjeżdża na Karaiby gdzie zakłada szkołę surfingu, względnie w Bieszczady gdzie otwiera pensjonat agroturystyczny, o którym zawsze marzył.
Podczas gdy w coachingu umiejętności chodzi o to by klient pogłębiał swoje kompetencje w ściśle określonym obszarze, aby generował nowe rozwiązania, pomysły, zachowania, postawy ... które służą osiąganiu przez niego celów sprzedażowych wyznaczanych przez firmę.
To czy coaching pozostanie na poziomie umiejętności czy może praca odbędzie się na wyższych poziomach wg. Dilts-a jest kwestią indywidualną i zależy od kilku czynników, to temat rzeka i świadomie teraz go pomijam aby nie mnożyć dygresji.
Natomiast jak najbardziej rzetelny coaching sprzedaży przynosi bardzo dobre rezultaty chociaż często ogranicza się do poziomu umiejętności.
Zaczynając swoją przygodę z coachingiem byłem właśnie przekonany, że to "wyższa szkoła jazdy" i nie dla każdego. Dziś myślę podobnie, to czy klient dobrze reaguje na coaching jest bardzo indywidualne i trudno generalizować "komu i od kiedy" Co ciekawe praktyka pokazała mi, że im więcej kołczuję tym chętniej korzystam z metody również w przypadku tych klientów, którzy mają niewielkie zasoby. Czyli kołczuję jeśli tylko się da, a jeśli barierą jest luka kompetencyjna to wychodzę z roli coacha i wchodzę w rolę mentora lub trenera.
Po to by po uzupełnieniu luki, najszybciej jak to możliwe wrócić do coachingu, z tym że odwołuję się wtedy częściej do ich ogółu doświadczeń, nie tylko zawodowych.
Ale jak potrzebny jest klientowi instruktaż to ma dostać instruktaż i tyle, w przypadku nowego pracownika o znikomych zasobach, coaching byłby mało użyteczny a wręcz dla niego frustrujący. -
Z pewnością "hochsztaplerką" można nazwać pisanie artykułu bez przygotowania - zebrania choćby podstawowych ale rzetelnych informacji na temat coachingu.
Żeby wiedzieć, że rolą coacha nie jest doradzanie: "jak żyć", zresztą identycznie jak w przypadku psychologa i terapeuty.
W kwestii publicznego jedzenia bananów, coach prowokatywny mógłby nie tylko zapytać ale wręcz głosić z 200% pewnością, że:
"tak atrakcyjne laski za publiczne jedzenie banana powinny być karane śmiercią... oczywiście przez luluputu..." :)))
Z tym, że naczelna zasada to: "najpierw relacja i kontakt, potem dopiero prowokacja, narzędzia, techniki" bo wbrew pozorom c.prowokatywny to dużo więcej niż chamstwo i grubiaństwo ;)
Pozdro,
Paweł -
Kamila Magdalena B.:
Ja ostatnio spotkałam się z mitem, że coaching kadry menedżerskiej prowadzi do tego, że taki menedżer stwierdza nagle, że całe życia pragnął paść kozy gdzieś w Bieszczadach. I że dzięki coachowi sobie to uświadomił. Po czym menedżer rzuca pracę, sprzedaje wszystko co się da i kupuje domek gdzieś w górach. I to wszystko sprawił ten niedobry coach:)
Ten sam kontekst może posłużyć do takiej interpretacji:
Pomimo wiedzy i doświadczenia, kiedyś dobre wyniki menedżera są teraz poniżej oczekiwań.
Organizacja decyduje się na coaching dla niego.
W efekcie coachingu menedżer uświadamia sobie, że to co robi w firmie nie jest już dla niego ekscytujące. Organizacja ma jasność co do tego, że najbardziej racjonalna decyzja to zatrudnienie nowego menedżera, który będzie zaangażowany w nowe dla siebie wyzwania, menedżer uświadamia sobie, że już ma dosyć "bycia menedżerem" i będzie szczęśliwy jeśli zostanie juhasem w Bieszczadach.
W efekcie zyskują wszyscy i sprawił to ten "niedobry coach" :))
Pozdrawiam -
Z punktu mając na uwadze, że kupujący szkolenia ma jakoweś własne potrzeby:
najlepsze firmy szkoleniowe to te, które pomagają mu w realizacji celów, są godne zaufania i sprawdzone w działaniu... czyli takie, dzięki którym można mieć pewność, że przedmiot umowy/zamówienia będzie faktycznie wykonany z najwyższą starannością i rzetelnie oraz terminowo udokumentowany. Przy jednoczesnym optymalnym koszcie, tj. takim który jest satysfakcjonujący i dla klienta i dla dostawcy.
To takie, które pozwalają mu spokojnie odetchnąć i z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku poświęcić czas na kolejne ważne zadania :)
ps: trochę wyszło, jakbym sugerował "dawanie działki pod stołem", absolutnie nic z tych rzeczy.
pisząc o optymalnej cenie mam na myśli taką, która jest rzeczywiście satysfakcjonująca obie strony czyli motywująca do najwyższych starań dla dostawcy i jednocześnie atrakcyjna dla zleceniodawcy.
Moim zdaniem wymuszanie na dostawcy minimalnej stawki jest mało racjonalne.
Zdecydowanie wolałbym zaangażowanego i zmotywowanego trenera niż tylko udającego zaangażowanie. Ten post został edytowany przez Autora dnia 27.04.14 o godzinie 06:59 -
W cyklu "dobre i polskie" gorąco polecam najnowszy album formacji The Shipyard "Water on Mars"
klimatycznie, ambitnie, światowo... :)
http://www.youtube.com/watch?v=hPvhP9E3BYE -
Podążam za białym króliczkiem... :)
- 14.03.2014, 13:54
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Szkoła Coachingu Zespołowego i Grupowego
-
Te pińćset jest całkiem realne, może w formie korespondencyjnej, ekstremistycznie albo 24h dostęp do e-kursu ?
Internetowy kurs procesu grupowego, tylko teraz za jedyne 499pln, cztery niepowtarzalne lekcje a do tego, uwaga: piąta lekcja gratis !!!
I oferta miesiaca, superpromocja: Certyfikat Instytutu Śrutu i Drutu za jedyne 199pln.
I już jest komercyjnie :p
Nie, żebym tu coś teges, złośliwie czy coś...
Taka piątkowa głupawka... -
Nawet pojedyncze, "punktowe" szkolenie można ocenić do poziomu 2 K.
Czy to ma sens, znaczy czy warto ?
Moim zdaniem warto, co najmniej z 2 powodów:
a) dobrze jest dać uczestnikom możliwość wypowiedzenia się o szkoleniu.
b) zleceniodawcy lubią wszelakie cyferki więc jeśli mamy ankietę "skalowaną" to można sporządzić dobrze wyglądające zestawienie :P
Gdybym miał się podjąć mierzenia ROI to przede wszystkim w procesie szkoleniowym z dobrze poukładanym wdrożeniem a nie pojedynczym szkoleniu.
Pozdro,
P.K. -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Szkoła Coachingu Zespołowego i Grupowego
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Szkoła Coachingu Zespołowego i Grupowego
-
A o Bacy było tak:
Na Woronicza ogromne poruszenie bo jak donieśli korespondenci, w Poroninie jeden Baca ponoć widział Lenina. I to 3 dni temu :o
Ekipa dotarła na miejsce, zagadują Bacę:
- Baco to jak to było z tym Leninem ?
- Ano wiecie Panocku, wysedłek rano przed chałpe, stanołek się i leje bo mi się akurat zachciało.
Patrzę się a tam spopod lasu wychodzi ku mnie Lenin. I takie ci ma wielkie wyłupiase łocyska, taką ci
ma spicastą brodę, takie ci ma rozłozyste rogi...
- Baco a to może nie był Lenin tylko jeleń ?
- A moze...
Mam nadzieje, ze Mod też podąża za grupą i wybaczy oftopik ;)
Pozdr,