Wypowiedzi
-
Temat zakładam głównie, by poznać opinie co do swojego nagrania ;) a poważniej - może ktoś pochwali się czymś interesującym
http://www.youtube.com/watch?v=Xgo7Ea9AnOE
Za oceny wdzięczny będęPaweł Górski edytował(a) ten post dnia 28.02.11 o godzinie 10:43 -
http://www.youtube.com/watch?v=Xgo7Ea9AnOE
Ciekawym opinii -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy PROWOKACJA/KONTROWERSJA
-
moze ktos ma pomysl by do tego dograc perke, bas lub jakies przeszkadzajki. wersja bardzo brudna i bedziemy to zgrywac a czysto, ale ciekawy jestem opinii
http://w554.wrzuta.pl/audio/8knz6MzIJrd/bez_ciebiePaweł Górski edytował(a) ten post dnia 30.12.10 o godzinie 16:23 -
Dżem jest dla mnie bardzo ważnym zespołem. Od tego zacznę. Słucham nałogowo od lat wielu i z przykrością muszę stwierdzić, że nowa płyta jest po prostu...beznadziejna. Kawałki są nudne, przewidywalne, solówki odklepane i mam wrażenie, że słucham cały czas jednego utworu...Ciężko mi znaleźć pozytywy. Rozumiem, że grają już lat wiele i ciężko wymagać energii Ryśka, ale mam wrażenie, że w kawałkach nie ma już polotu, lekkości, pomysłu - słychać tylko umiejętności...Zawiodłem się bardzo...
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy PROWOKACJA/KONTROWERSJA
-
Ja kiedyś zaczynałem od pudła - starego, wysłużonego dobrego polskiego Defila. Wciąż go posiadam i poszarpię struny...Obecnie męczę Ibaneza grx20 ( mały upgradzik - nowe 2 humbuckery seymour duncana )
Oryginalny nie będę.Marzenie:
Gibson Les Paul
Fender Stratocaster
Koniecznie obydwa wiosła;) jak wiadomo - inna specyfika, inny dźwięk, inne granie... -
Polski rock jest w trakcie wskrzeszania;) jak ruszy moja kapelka z moja niesamowitą wokalistka;) ( głos w stylu młodej Chylińskiej ) ;)))
a na powaznie - Kiedys byl Dzem, który skonczyl sie z Riedlem.Obecnie na uwage zasluguje Coma. Mam nadzieje, ze nie przekombinuja tylkoPaweł Górski edytował(a) ten post dnia 20.12.10 o godzinie 14:37 -
Igor Presnyakov - odnosząc się do postu wyżej. Niedawno dotarłem do jego "interpretacji".Człowiek jest niesamowity. Fantastycznie zagrane Don't cry gunsow, chop suey SOAD, ale mierzacy sie z popikonkami - lady gaga, shakira. Swietny gitarzysta
A moje typy:
Z polskich - zdecydowanie Styczyński - za czucie ( nie lubie tego popularnego feeling ), za to jak potrafi kołysać dzwiękiem. Jego solówki nie są specjalnie skomplikowane ale mają w sobie to coś...
świętej pamięci Nalepa...
z zagranicznych - Gary Moore, Slash, Vai, Satriani, Clapton, Knopfler - tu nie jestem oryginalny, dalej - Hendrix, Steve Rai Vaughan, Buckethead, po przejrzeniu postów chyba dołączy do tego grona Thomas Blug - zaczynam badać człowieka i bardzo ciekawy węgierski gitarzysta Tibor Tatrai. nizej wałkowany przez wielu, ale niesamowity kawalek Vaughan'a Litte Wing
http://www.youtube.com/watch?v=q01HEKWSdNU -
Latek temu kilka uslyszalem Opere 2...spadłem z krzesła;) nie tylko kwestia głosu, ale jego zachowanie na scenie, mimika, gestykulacja. Coś niesamowitego.
-
oj zdecydowanie paluchy mnie zbyt świerzbią, by nie przyklasnąć dla powyższego typu - "Forgotten (part two)"...coś niesamowitego
Satriani i Vai ( najlepszy uczeń Joe'a i wciąż dyskusje czy przerósł mistrza ) mają wiele kawałków przez które ciężko przebrnąć, ale forgotten Satrianiego i For the love of God Vai'a ( szczególnie wersja z orkiestrą symfoniczną ) to utwory, przy których człowiek zapomina o całym świecie...Paweł Górski edytował(a) ten post dnia 20.12.10 o godzinie 00:45 -
Włączę się w wątek. Nie pamiętam książki, przez którą nie udało mi się w ogóle przebrnąć. Była jednak pozycja, która przewiercałem i katowałem ( lub ona mnie ) przez prawie rok czasu: "622 upadki Bunga czyli demoniczna kobieta" Witkacego. Ta książka dała mi niesamowity wycisk intelektualny;)