Wypowiedzi
-
Myślę, że podstawową kwestią jest wzajemny szacunek i umiejętność słuchania (nie słyszenia!) drugiej strony.
W dalszej kolejności jest argumentacja i wyrobienie w dziecku zrozumienia dla potrzeby argumentacji swoich racji czy wniosków.
Nie wierzę w jedno stanowisko w przypadku obu rodziców, fizycznie jest to niemożliwe. Może w pojedynczych sprawach, ale jako reguła nie jest to możliwe.
Kluczową kwestią wydaje mi się kwestia argumentacji - tak aby dziecko zrozumiało, że niezależnie od swoich poglądów czy wniosków to ty jako je przedstawiający jesteś zobowiązany udowodnić (zargumentować) swoje stanowisko.
W konsekwencji spełnienia obu warunków w dziecku rodzi się samodzielne i racjonalne myślenie, a nade wszystko umiejętność rozmowy i wzajemnego poszanowania stanowisk.