Wypowiedzi
-
Jak to jest, że nowy Kindle 4 na allegro kosztuje 394 zł, a zamawiając na amazon wyliczono mi prawie 500 zł:
Order Summary
Items: $109.00
Shipping & Handling: $20.98
Total Before Tax: $129.98
Estimated Tax To Be Collected: $0.00
Import Fees Deposit $29.90
Order Total: $159.88
I czy zwróciliście uwagę na taki zapis:
PONIEWAŻ ZAMAWIACIE PAŃSTWO KINDLE Z USA - NIE POBIERAM NA TEJ AUKCJI ŻADNYCH DODATKOWYCH OPŁAT VAT ANI OPŁAT CELNYCH - ALE PONIEWAŻ KAŻDA PACZKA ZZA GRANICY MUSI PRZEJŚĆ KONTROLĘ CELNĄ - NIE MOGĘ GWARANTOWAĆ, ŻE OPŁATY TE NIE ZOSTANĄ NALICZONE PRZEZ POLSKICH CELNIKÓW. DECYZJA O OCLENIU LUB NIE OCLENIU KONKRETNEJ PACZKI NIE ZALEŻY ODE MNIE LECZ OD PRACOWNIKÓW WARSZAWSKIEGO URZĘDU CELNEGO.
Jeśli macie z tym jakieś doświadczenia, chętnie skorzystam :) -
Na allegro niestety nie ma, a na ebayu przyznam się szczerze nigdy nie kupowałam, ale dziękuję za wskazówkę.
-
Ja projektuję w sketchupie z nakładką do renderowania.
-
Umieściłam w koszyku Kindla 4 za 109$ (bo tańsza wersja za 79$ jest dostępna tylko w US) + okładkę za 34,99$, co daje w sumie 143,99$. Po doliczeniu przesyłki i VATu wyszło ponad 210$, czyli ok 205 zł więcej! Sporo, nie sądzicie? Czy to normalne, a tylko mi się wydaje, że dużo?