Wypowiedzi
-
Witam,
Może ktoś z Państwa wie w jaki sposób można zaizolować dach z blachodachówki bądź same panele, jeśli dach jest jednocześnie pokryciem i odgromieniem? Nie ma odgromienia punktowego. Czy na takim dachu istnieje możliwość montażu paneli PV bez ryzyka uszkodzenia ich przez piorun?
Pozdrawiam -
Witam,
Poszukuję PILNIE dobrego prawnika od spraw spadkowych. Sprawa jest skomplikowana i jest w niej sporo niejasności dlatego zależy mi na kimś naprawdę dobrym i zorientowanym w temacie:)
Jestem z Warszawy więc poszukuję kogoś z tych okolic.
Gdyby znalazł się chętny aby mi pomoc proszę o info nt.kosztu takiej porady i terminu ewentualnego spotkania na maila fuerte1@o2.pl.
Pozdrawiam,
Monika -
Dziekuje bardzo za Wasze cenne uwagi:)
Pozdrawiam -
Proszę o pomoc...
1.01.2011 wrociłam do pracy po urlopie macierzyńskim na niepełen etat.
W dn. 27.07.2011r. Sąd ogłosił upadłośc naszej społki, a ja dostałam wypowiedzenia z pracy. W związku z tym, iz w tym czasie przebywałam na L4 z powodu choroby dziecka, wypowiedzenie wyslano mi poczta. Wypowiedzenie datowane jest na 28.07.2011 i mowi o tym, iz rozwiązuja ze mna umowe o prace z zastosowaniem skróconego okresu wypowiedzenia, który wynosi 1 miesiąc na podst. art.36 1 par.1 k.p. i upłynie dn.31.08.2011, natomiast z dn. 28.07.2011 zostaje zwolniona z obowiązku swiadczenia pracy.
Otrzymałam to wypowiedzenie dn. 4.08.2011. czy w zwiazku z tym moj okres wypowiedzenia nie powienien liczyc sie od 1.09?
Pracowalam w tej firmie mniej niz 3 lata, skad wiec SKROCONY okres wypowiedzenia?
Wiem, ze nalezy mi sie wynagrodzenie za jeden miesiac, ale czy w przypadku upadlosci firmy nie powinnam dostac jakiejs odprawy?-firma w sumie zatrudniala 2osoby.
Bardzo prosze o pomoc w odpowiedzi na powyzsze pytania i z gory dziekuje:)
Pozdrawiam -
Szukam pracy...(świętokrzyskie, podkarpackie, mazowieckie..)
- 13.07.2011, 13:08
-
Dziekuje bardzo za slowa otuchy;)
-
Witam,
Z góry przepraszam jesli powtarzam istniejący juz gdzieś post z tym samym problemem, ale nie moge nigdzie nic na ten temat znalezc, a bardzo zalezy mi na poradzie...
Mam mala coreczke- 10mcy- i od jakiegos czasu ok.1,2mcy zaczeła miec straszne napady zlosci...przyczyny sa rozne, czasem chodzi o zabranie jakiegos przedmiotu, ktorego nie powinna miec (pilot tv, laptop itp.), a czesem wybucha kiedy nie dostanie czgos do jedzenia (cukierek, ciastko, papryka- generalnie cos co akurat lezalo na stole, albo mamusia je:)).
Na poczatklu po zabraniu niedozwolonej rzeczy zaczynala zwyczajnie patrzec i zastanawiac sie o co chodzi:)-wiec tlumaczylam jej ze tego nie wolno, ze moze sobie cos zrobic, albo ze zepsuje itakie tam, i bylo ok. Potem zaczela po zabraniu czegos bardzo plakac, wiec odwracalismy jej uwage czyms innym i skutkowalo, ostatnio za to zaczela sie juz wyginal i klasc na podlodze- wtedy ja sie podnosze i wychodze z pokoju- ona szybciutko reaguje :)-podnosi sie i raczkuje za mamusia:)i juz jest spokoj, ale w ostatnich dniach ta agresja przybrala na sile, jak tylko nie dostanie tego czego cche to zaczyna krzyczec chce bic, a jak przytrzymuje ja za raczki i staram sie ja uspokoic mowic do niej to ona jest w takim amoku, ze ze zlosci probuje mnie ugryzc!!nie wiem zupelnie jak sobie z tym radzic??
kiedy mala probuje tych samych sztuczek z mezem to on ma tak "grozny" glos ze ona od razu sie uspokaja i zaczyna udawac, ze nic nie robi po czym odchodzi od niego na kilka metrow i zaczyna zajmowac sie zabawkiami...ja nie potrafie tak na nia "warknac" i moze to jest problem, ale wydawalo mi sie, ze uzycie spokojnego tonu w takich sytuacjach i opanowanie powinno skutkowac, a tak nie jest:((
bardzo Was prosze poradzcie mi co mam zrobic? czy nalezaloby isc juz z tak malym dzieckiem do jakiegos dzieciecego psychologa? czy to taki okres w zyciu dziecka, ze "teraz tak ma"ale jej przejdzie?
Musze przyznac, ze Zosia byla bardzo spokojnym i opanowanym dzieckiem i nigdy nie byla jakas nadpobudliwa...zawsze bardzo ciekawa swiata i wszedzie chciala wejsc, ale w porownaniu do dzieci znajomych naprwde spokojna. Zastanawiam sie czy ona po prostu nie jest na mnie zla za to ze wrocilam do pracy i nie mam juz dla niej tyle czasu co kiedys i jesli tylko zaczynam jej czegos zabraniac to ja to zlosci?sama nie wiem...
Prosze poradzcie mi cos?moze ktos z Was tez mial taki problem ze swoja Pociecha:)
Pozdrawiam... -
Dzieki dziewczyny za pomoc:)
Pozdrawiam -
zaswiadczenie z urzedu gminy?jakie?bo nie bardzo rozumiem:)
dziekuje za pomoc:)Ulencja R.:
Monika Anna Adamczyk:
Witam,
Chcilabym sie dowiedziec jak wyglada sprawa splaty zadluzenia, ktore powstalo na skutek nie oplacania rachunkow w spoldzielni mieszkaniowej.
Otoz chcialabym kupic mieszkanie, ktore posiada spoldzielcze wlasnosciowe prawo do lokalu, jest tam zameldowane 3 os. mieszkanie ma obciazenie na hipotece i dodatkowo dlug w spoldzielni mieszkaniowej.
Jak wyglada splata tych zobowiazan i czy jezli ja kupie to mieszanie to te zobowiazania przejda na mnie jako nowego wlascicela?
czy zoboswiazania wobec spoldzielni sa tylko sprawa miedzy poprzednimi wlascicielami jako osobami prywatnymi, a spoldzielnia czy ja jako nowy wlasciciel przejmuje dlug poprzednikow?
czy bank w ktorym bede brala kredyt na to mieszkanie pokryje zobowiazanie wiszace na hipotece i to w spoldzielni?czy tylko hipoteke?
czy mozna ewentulanie w banku przy podpisaniu umowy zastrzec ze chcemy aby konkretna kwota(zadluzenie spoldzelni) wplynelo na inne konto niz pozostala czesc kredytu?-i tym samym splaciclibysmy dlug spoldzielni, hipoteke pokrywa bank, a reszta idzie na konto sprzedajacego??
i jeszce jedno jak wyglada sprawa wymeldowania poprzednich mieszkancow?kiedy nalezy tego dokonac?
bardzo proseze o porade. Sprawa jest Bardzo pilna....
Dziekuje
Monia, po kolei....
nie ma prawnych przesłanek do zakazu kupna zadłużonych mieszkań.
Wszystko zależy od tego jak Notariusz spisze Wam umowę sprzedaży:
1)najprościej jest napisać klauzulę, że w momencie sprzedaży nieruchomości poprzedni Właściciel reguluje zobowiązanie wobec spółdzielni.
2)Bank pokryje Ci wyłącznie dług hipoteczny
3)wymeldowanie musi być przed umową notarialną - koniecznie musi być zaświadczenie z Urzędu Gminy do spisania umowy przedwstępnej. Spora grupa Notariuszy żąda tego dokumentu dopiero przy umowie głównej - moja rada poprosić o to wcześniej
4) co do kredytów (podziału kwoty) raczej awykonalne - spytaj o to jeszcze na Doradcach Finansowych
5) dług wobec spółdzielni może Właściciel spłacić z Twojego zadatku dawanego przy umowie przedwstępnej - to tak mi wpadło do głowy
Powodzenia i uszy do góry - nie takie kwiatki się sprzedaje. -
Witam,
Chcilabym sie dowiedziec jak wyglada sprawa splaty zadluzenia, ktore powstalo na skutek nie oplacania rachunkow w spoldzielni mieszkaniowej.
Otoz chcialabym kupic mieszkanie, ktore posiada spoldzielcze wlasnosciowe prawo do lokalu, jest tam zameldowane 3 os. mieszkanie ma obciazenie na hipotece i dodatkowo dlug w spoldzielni mieszkaniowej.
Jak wyglada splata tych zobowiazan i czy jezli ja kupie to mieszanie to te zobowiazania przejda na mnie jako nowego wlascicela?
czy zoboswiazania wobec spoldzielni sa tylko sprawa miedzy poprzednimi wlascicielami jako osobami prywatnymi, a spoldzielnia czy ja jako nowy wlasciciel przejmuje dlug poprzednikow?
czy bank w ktorym bede brala kredyt na to mieszkanie pokryje zobowiazanie wiszace na hipotece i to w spoldzielni?czy tylko hipoteke?
czy mozna ewentulanie w banku przy podpisaniu umowy zastrzec ze chcemy aby konkretna kwota(zadluzenie spoldzelni) wplynelo na inne konto niz pozostala czesc kredytu?-i tym samym splaciclibysmy dlug spoldzielni, hipoteke pokrywa bank, a reszta idzie na konto sprzedajacego??
i jeszce jedno jak wyglada sprawa wymeldowania poprzednich mieszkancow?kiedy nalezy tego dokonac?
bardzo proseze o porade. Sprawa jest Bardzo pilna....
Dziekuje -
Artur B.:
bardzo dziekuje:)
Z opisu wydaje się, że chodzi o umowę o dożywocie. Rozwiązanie takiej umowy reguluje art. 913 kc:
§ 1. Jeżeli z jakichkolwiek powodów wytworzą się między dożywotnikiem a zobowiązanym takie stosunki, że nie można wymagać od stron, żeby pozostawały nadal w bezpośredniej ze sobą styczności, sąd na żądanie jednej z nich zamieni wszystkie lub niektóre uprawnienia objęte treścią prawa dożywocia na dożywotnią rentę odpowiadającą wartości tych uprawnień.
§ 2. W wypadkach wyjątkowych sąd może na żądanie zobowiązanego lub dożywotnika, jeżeli dożywotnik jest zbywcą nieruchomości, rozwiązać umowę o dożywocie. -
Monika Anna Adamczyk:
bardzo prosze o pomoc jesli ktos wie jak wyglada rozwiazanie takiej sprawy...
witam,
mam pytanie w sprawie, ktora wyglada nastepujaco...rodzice mojej mamy po powodzi zostali bez domu wiec moja mama zabrala ich do siebie i zapewnila pelna opieke (wyzywienie, lekarze itp.) w zamian za to dziadkowie zdecydowali sie przepisac ta ziemie na ktorej kiedys stal ich dom na moja mame.Sporzadzony zostal akt notarialny w ktorym dziadkowie zgodnie oswiadczaja, ze mama zostaje wlascicielem tej ziemi za dochowanie ich. Teraz jednak sprawa sie skomplikowala poniewaz dziadkowie sa skloceni i babcia zamierza odejsc do innej corki i chce zeby to ona ja dochowywala. Czy w zwiazku z tym ten akt, ktory juz zostal sporzadzony i wczesniej podpisany przez dziakow moze zostac uniewazniony? czy mimio tego ze dziadek nadal zostalby na utrzymaniu mojej mamy akt ten zostaje uniewazniony bo babcia nie bedzie juz u niej mieszkac i ona nie bedzie jej dochowywac?...dziadkowie maja wspolnote majatkowa i ta ziemia nalezy do nich obojga.
rozumiem, ze jesli oboje zdecydowaliby sie pojsc do drugiej corki i zrezygnowaliby ostatecznie z tego, aby to moja mama ich dochowywala to akt zostaje uniewaznieony bo jest on sporzadzony na podstawie dochowku.
Prosze powiedziec mi tez z jaka procedura prawna wieze sie takie uniewanienie...
z gory dzieuje za porade -
witam,
mam pytanie w sprawie, ktora wyglada nastepujaco...rodzice mojej mamy po powodzi zostali bez domu wiec moja mama zabrala ich do siebie i zapewnila pelna opieke (wyzywienie, lekarze itp.) w zamian za to dziadkowie zdecydowali sie przepisac ta ziemie na ktorej kiedys stal ich dom na moja mame.Sporzadzony zostal akt notarialny w ktorym dziadkowie zgodnie oswiadczaja, ze mama zostaje wlascicielem tej ziemi za dochowanie ich. Teraz jednak sprawa sie skomplikowala poniewaz dziadkowie sa skloceni i babcia zamierza odejsc do innej corki i chce zeby to ona ja dochowywala. Czy w zwiazku z tym ten akt, ktory juz zostal sporzadzony i wczesniej podpisany przez dziakow moze zostac uniewazniony? czy mimio tego ze dziadek nadal zostalby na utrzymaniu mojej mamy akt ten zostaje uniewazniony bo babcia nie bedzie juz u niej mieszkac i ona nie bedzie jej dochowywac?...dziadkowie maja wspolnote majatkowa i ta ziemia nalezy do nich obojga.
rozumiem, ze jesli oboje zdecydowaliby sie pojsc do drugiej corki i zrezygnowaliby ostatecznie z tego, aby to moja mama ich dochowywala to akt zostaje uniewaznieony bo jest on sporzadzony na podstawie dochowku.
Prosze powiedziec mi tez z jaka procedura prawna wieze sie takie uniewanienie...
z gory dzieuje za porade -
Daniel Dubel:
Bardzo Panu dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz:)
Nie ma wtedy dochodu. W momencie kupna np za 100000 i sprzedaży za 120000 dochód stanowi 20000 i od tego płaci się ten podatek. Jest kilka sposobów na jego pomniejszenie, lub nie płacenie (podałem linki do artykułów na ten temat, ewentualnie proszę wpisać "podatek od sprzedaży nieruchomości" w google i znajdzie się jeszcze więcej na ten temat)
Pozdrawiam -
Daniel Dubel:
wiec jesli np. dzis kupie mieszkanie za 100.000zl a po umocowaniu sie aktu notarialnego (chyba ok2-3tyg.) sprzedazy odsprzedam to mieszkanie za ta sama kwote to nie zapalace tego podatku 19%?
Kupujący płaci podatek od czynności cywilno-prawnych w wysokości 2% wartości nieruchomości. Ze sprzedającym to jest bardziej skomplikowana sprawa - jeśli przeznaczy całość tej sumy na nową nieruchomość, będzie zwolniony z opłaty podatku http://www.rp.pl/artykul/238084,247042_Jak_uniknac_pla...
Jeśli nie to:
http://www.pit.pl/podatek_od_sprzedazy_nieruchomosci_1...
"Podatek od sprzedaży
W przypadku, gdy sprzedaż nieruchomości - nabytej po 31 grudnia 2006r. - podlega opodatkowaniu podatkiem dochodowym (przed upływem pięciu lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym nastąpiło nabycie lub wybudowanie), zbywca płaci zryczałtowany podatek dochodowy w wysokości 19% dochodu.
Aby obliczyć dochód (podstawę opodatkowania), podatnik powinien ustali przychód i koszty uzyskania oraz sprawdzić, czy nie zostały dokonane od nieruchomości odpisy amortyzacyjne.
Przychodem jest ich wartość wyrażona w cenie określonej w umowie, pomniejszona o koszty odpłatnego zbycia. Jeżeli sprzedający nalicza VAT, przychodem jest cena netto. Do kosztów odpłatnego zbycia zalicza się między innymi:
* opłatę notarialną;
* opłatę skarbową;
* opłatę sądową;
* koszty pośrednika obrotu nieruchomościami,
w wysokości faktycznie poniesionej przez podatnika.
Kosztem nie będzie podatek od czynności cywilnoprawnych, gdyż ponosi go zawsze nabywca.
Koszty uzyskania przychodu z tytułu odpłatnego zbycia stanowią udokumentowane koszty nabycia lub udokumentowane koszty wytworzenia, powiększone o udokumentowane nakłady, które zwiększyły wartość rzeczy i praw majątkowych, poczynione w czasie ich posiadania.
Za koszty uzyskania przychodu z tytułu odpłatnego zbycia nieruchomości nabytych w drodze spadku, darowizny lub w inny nieodpłatny sposób, uważa się udokumentowane nakłady, które zwiększyły ich wartość, poczynione w czasie ich posiadania oraz kwotę zapłaconego podatku od spadków i darowizn w takiej części, w jakiej wartość zbywanej rzeczy lub prawa przyjęta do opodatkowania podatkiem od spadków i darowizn odpowiada łącznej wartości rzeczy i praw majątkowych przyjętej do opodatkowania podatkiem od spadków i darowizn.
Wysokość nakładów ustala się na podstawie faktur VAT w rozumieniu przepisów o podatku od towarów i usług oraz dokumentów stwierdzających poniesienie opłat administracyjnych.
Koszty nabycia lub koszty wytworzenia są corocznie podwyższane, począwszy od roku następującego po roku, w którym nastąpiło nabycie lub wytworzenie zbywanych rzeczy lub praw majątkowych, do roku poprzedzającego rok podatkowy, w którym nastąpiło ich zbycie, w stopniu odpowiadającym wskaźnikowi wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych w okresie pierwszych trzech kwartałów roku podatkowego w stosunku do tego samego okresu roku ubiegłego, ogłaszanemu przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej "Monitor Polski" (koszty podwyższane co roku o stopień inflacji).
Podstawą opodatkowania jest
* dochód stanowiący różnicę pomiędzy ww. przychodem z odpłatnego zbycia nieruchomości a ww. kosztami
* powiększony o sumę odpisów amortyzacyjnych dokonanych liniowo, czy to w ramach działalności gospodarczej, czy w ramach najmu lub leasingu (powiększamy również o odpisy, które nie stanowiły kosztów uzyskania przychodu, ale zostały dokonane).
Od podstawy opodatkowania naliczamy 19% zryczałtowany podatek dochodowy (to nie jest podatek liniowy prowadzących działalność gospodarczą!).
Na przykład:
Jan Pitowski zakupił działkę za 10'000 zł. Po roku sprzedał ją za 18'000 zł. Zapłacił 2'500 zł różnych kosztów sprzedaży. Podstawa opodatkowania wyniesie 18'000 zł - 2'500 zł - 10'000 zł = 5'500 zł. Od sprzedaży zapłaci podatek dochodowy 19% x 5'500 zł czyli 1'045 zł.
Zryczałtowany podatek dochodowy wykazuje się w zeznaniu rocznym PIT-36, PIT-36L lub PIT-37 i wpłaca do urzędu skarbowego w terminie złożenia tego zeznania (np. do 30 kwietnia 2008r. od sprzedaży w roku 2007). Jeżeli podatnik nie posiada dochodów, dla których powinien takie zeznanie złożyć, to ma obowiązek złożyć zeznanie (np. PIT-37) wyłącznie dla określenia zryczałtowanego 19% podatku dochodowego od zbycia nieruchomości. Jeżeli opodatkowany dochód ze sprzedaży nieruchomości jest jedynym zeznanie podatnika, wóczas należy złożyć PIT-39.
"Daniel Dubel edytował(a) ten post dnia 13.09.10 o godzinie 11:19 -
Bogna W.:
czy place go po zakupie mieszkania? czy jakos rozliczam sie w pitach? gdzie uiszcza sie ten podatek?
19% od kwoty sprzedażyBogna W. edytował(a) ten post dnia 13.09.10 o godzinie 11:10 -
witam,
chcialabym zapytac jaki podatek (wysokosc i od ktorej kwoty)bede musiala zaplacic jesli kupie teraz mieszkanie a w przeciagu 2-3tyg. sprzedam je. jaki podatek zaplaci wtedy kupujacy a jaki sprzedajacy...
z gory dziekuje za odpowiedz
pozdrawiam -
Tak chodzi mi o zachowek:)po prostu zle sie wyrazilam...
Dziekuje Panstwu za odpowiedzi, ale chyba nie do konca zostalam zrozumiana...
Ponizej opisuje mam nadzieje duzo dokladniej cala sytuacje.
Rodzice mojej mamy (moi dziadkowie) maja 3 corki. Kazda z nich dostala po rownej czesci ziemi uprawnej. Dodatkowo dzialke na ktorej stoi nieruchomosc dziadkowie podzielili na 2 rowne czesci i przepisali jedna czesc na swoja wnuczke-corke jednej z corek dziadkow- a druga obiecali drugiej corce w zamian za dozywotnia opieke.
Teraz moje pytanie: czy jezeli dziadkowie przepisza w zamian za ich dochowanie ta ziemie na corke, to czy ona od razu stanie sie jej wlascicielem i bedzie mogla z nieruchomoscia zrobic co zechce?czy stanie sie prawnym wlascicielem dopiero po smierci obojga dziadkow...
Pozdrawiam -
Witam,
Mam pytanie odnosnie mozliwosci jakie istnieja przy przepisaniu na kogos majatku w zamian za dochowek.
Czy jezeli rodzice przepisza swoja ziemie na ktorej sa nieruchomosci w ktorych oni mieszkaja-dom i inne zabudowania- na swoja corke i w akcie notarialnym zawra klauzule, ze otrzyma to wszystko po ich smierci, ale musi ich dochowac to czy ten majatek przechodzi na jej wlasnosc z chwila podpisania aktu, czy dopiero po smierci obojga rodzicow i czy w miedzyczassie moze ona przepisac ten majatek na swoje dzieci? Jesli nie moze przepisac tego na swoje dzieci to czy moze udostepnic im ten majatek w taki sposob aby te dzieci mogly np. zburzyc czesc zabudowan lub je remontowac??
jak wyglada sprawa przepisywania majatkow w zamian za zapewnienie opieki do smierci??
Z gory dziekuje za wszystkie rady:)
Pozdrawiam -
Witam,
Jakis czas temu wyslalam do Pana moja propozycje cenowa, ale raczej nie spotkala sie ona z Pana zainteresowaniem:)
Pozdrawiam