Wypowiedzi
-
Tomasz R.:
Z racji rozrastającego się magazynu form drukowych (zarówno płyty fleksograficzne, jak i cylindry rotograwiurowe) chciałbym zapytać o Wasze doświadczenia w tym temacie. Jak wyglądają Wasze magazyny, może stosujecie jakiś program do zarządzania? U mnie zarządzanie odbywa się w Excelu (jeden plik) i możliwości chyba wyczerpują się. Zdarzają się pomyłki, zguby, niezarejestrowane wysyłki form itp., a to oczywiście kosztuje czas, nerwy i pieniądze...
Można to ogarnąć.
W firmie gdzie pracuję był podobny problem.
Rozwiązanie przyszło prawie samo.
I tak: przyjęto następujący system.
1. Nazwa klienta, data utworzenia pliku potrzebna do stworzenia formy drukowej, nazwa pracy
oraz nr pierwszego zlecenia, nr arkusza umieszczona na formie w miejscu niedrukowalnym ( rant
formy drukowej) lub spadów widoczne po wydrukowaniu.
2. Ponadto razem z formą pozostawia się kilka dobrych odbitek , dwie lub trzy takie odbitki trafiają również do handlowca celem archiwizacji.
3. W torebce przy wznowieniach otrzymuję ,, starą" odbitkę z biura z opisem jak powyżej w celu
porównania pracy z formą drukową. Jak również opis - nazwę pracy i klienta, nr pierwszego
zamówienia (pomaga to przy powtórzeniu świecenia gdy forma ,, padła")
Tak jest z płytami offsetowymi. Lecz sądzę że czy jest to flekso lub roto system opisu sprawdzi
się.
4. Z wykrojnikami do sztancowania jest podobnie. Pozostawia się wzory przy wykrojniku i dla
handlowca.
Z tym że, w biurze i w magazynie wykrojników przyjęto formę opisu:
- nazwa klienta
- nr wykrojnika przypisany do klienta
Reasumując przy wznowieniu otrzymuję torebkę z opisem :
Nazwa klienta, nazwa pracy, data utworzenia pliku potrzebna do stworzenia formy drukowej,
oraz nr pierwszego zlecenia + nr wykrojnika przypisany do klienta ze wzorem celem porównania
Pozdrawiam -
Witam!
Wałki farbowe są w miarę wyregulowane także tutaj chyba nie leży przyczyna. Raczej jest to wiek maszyny i jej zużycie.
Jest to stary SORSZ B1, który ostatnimi czasy bardzo rzadko drukuje i daje się odczuć, iż dopiero po jakimś czasie wałki gdy się rozgrzeją mają swoje właściwości - ale jest to raczej wróżenie z fusów :).
Problemem jest wydrukowanie apli. Rastry jeszcze idą.
Co do grubości to najgrubszy karton jaki dostałem to 0,7 mm - 450 g z szarym spodem. -
Witam!
Poszukuję informacji na temat możliwości tłoczenia na maszynie hęidelberg stopcylinder.
Znalazłem pobieżne informację na temat Prago Plast, lecz nie do końca wiem jak do tego podejść.
Gdzie ewentualnie można kupić potrzebne materiały w Polsce.
Może ktoś na forum miał do czynienia z tą techniką i podpowie mi jak ten temat ugryźć.
Konkretnie mam zrobić tłoczenie na kartonie 300 g.
Na stronie You Tube znalazłem film
http://www.youtube.com/watch?v=xLG6MLRGuXY
http://www.youtube.com/watch?v=5JnoS289kSw
Z góry dziękuję za pomoc.
Kontakt do mnie to miroslawdom@poczta.onet.pl -
Mirosław O.:
Witam!
Trochę trwało nim odpisuję ale to przez brak czasu.
Dziękuję za podpowiedź. Zmieniłem markę gumy offsetowej oraz skróciłem jej długość. Trochę z lenistwa zakładałem gumę dłuższą - łatwiej się zakładało poniważ mam lekko wyrobione zatrzaski do zapinania. Krótko mówiąc jak narazie pomogło.
Pozdrawiam
Mirek
Witam!
Drugą przyczyną która, wyszła przypadkowo było zbyt duże podłożenie arkuszy kalibracyjnych pod płytę.
Stało się to w czasie gdy musiałem dopasować rysunek do wykrojnika - wydłużyć go o jakieś 0, 5 mm (po krótkim boku ark. B1 - po obwodzie cylindra ).
Wyjąłem spod płyty 0,05 mm i problem uległ poprawie. Najwidoczniej przeholowałem z tłoczeniem między
płytą a, gumą. Płyta z podkładem powinna mieć 0,5 mmm ja miałem 0,55 mm. Niby niedużo a, jednak :)
Jeszcze raz dziękuję Wszystkim za pomoc. -
Witam !
Poszukuję usilnie instrukcji obsługi do obracarki palet f-my Polar Mohr PW 4 AB po polsku.
Będę również wdzięczny jeśli nawiążę kontakt z przedstawicielem firmy Polar.
Z góry dziękuję za odzew. -
Witam!
Trochę trwało nim odpisuję ale to przez brak czasu.
Dziękuję za podpowiedź. Zmieniłem markę gumy offsetowej oraz skróciłem jej długość. Trochę z lenistwa zakładałem gumę dłuższą - łatwiej się zakładało poniważ mam lekko wyrobione zatrzaski do zapinania. Krótko mówiąc jak narazie pomogło.
Pozdrawiam
Mirek -
Dariusz N.:
mówili ze inaczej nie widzą kolorów :-)
pozdrawiam
http://zdrowo-dostatnio.pl
Potwierdzam
Będąc uczniem w jednej z wrocławskich drukarni miałem majstra, który rano łykał setkę i zaczynał pracę. W szatni była szafka imieniniowa dokąd się zachodziło i częstowało napitkiem - praca i tak była zrobiona. Normy były dość mocno wyśrubowane pomomo kiepskich farb, braku buforów do wody itp., jedynym zakwaszaczem do wody była sól streakera lub kwas ortofosforowy.Są to jednak stare dobre czasy :-) Najlepsze jednak było to, że nie widział fizycznie niebieskiego koloru - był połowicznym daltonistą, dla niego był to kolor szary. Jednak najlepiej udawało mu się ten kolor dorabiać. 30 lat wstecz nie było mieszlni i samemu dorabiało się farbę. -
Witam!
Jest to maszyna dwukolorowa. Magenta jest przykrywana cyjanem. Próbowałem kiedyś odwrotnie na innej pracy i nastąpiło perlenie farby. Wynikało to z lepkości farby. Najczęściej drukuję w układzie M+C i K+Y. Czarny niekiedy jako ostatni gdy jest to jakaś apelka z rastrami pod spodem ( głęboka czerń).
pzdr Mirek -
Witam!
Dziękuję za podpowiedź. Druga rzecz która wyszła w rozmowie z kolegami to napięcie gumy offsetowej - chyba jest za słabo napięta i z tyłu robi się bańka . Będę musiał pożyczyc klucz dynamometryczny i dociągnąc ją. -
Witam!
Mam problem z drukiem na starym Heidelbergu Sorsz dwukolorowy, a mianowicie na arkuszu nie można utrzymać jednakowego nasycenia koloru. Połowa arkusza (dolne sektory - partietego samego rysunku przy łapkach są jaśniejsze, górna część jest ciemniejsza).
1) Arkusz B1 jest podzielony na cztery ćwiartki z tymi samymi elementami do sztancowania.
2) Druk odbywa się na kartonie jednostronnie powlekanym 450 g.
3) Płyty CTP
4) Nawilżanie pseudoalkohol (15% aloholu w roztworze)
5) Grubość obciągu dobrana wg zaleceń producenta maszyny
6) Wałki farbowe i wodne nowe i przyzwoicie wyregulowane
7) Farba na duktorze farbowym ustawiona cieńko z dużym kątem obrotu duktora
8) Podczas druku płyta jest półmatowa (woda) i nie błyszczy się.
9) Wypełnienie arkusza ok. 80%. Różnymi aplami rastrowanymi CMYK
Może ktoś spotkał się z podobnym problemem i potrfi mi pomóc oraz doradzić jak rozwiązać ten problem. Najwięcej kłopotu sprawia mi magenta.
Drukowana jest jako pierwsza i przykrywna cyjanem. -
Stanisław Grabowski:
Mirku - nie jestem doświadczonym pilotem, ale może to i lepiej, bo przedstawię Ci opinię z perspektywy laika :)
Po pierwsze - stabilność. Lama jest super-stabilna (jak to co-axial), ale heli z flybarem ustawionym pod katem 45 stopni do łopat wirnika także jest bardzo stabilny, więc do nauki nadaje się równie dobrze.
Z Lamy bardzo szybko się wyrasta. Ponieważ jest duża i super stabilna - bardzo szybko chce się latać nieco agresywniej i szybciej, co po prostu nie jest możliwe bez drastycznej przebudowy. Ja np władowałem w lamę dobre parę stów... i w sumie bez sensu i bez wielkiego efektu.
Blade 120 SR ma w sumie 4 "konfiguracje" zaawansowania:
Można przepiąć snapy na dłuższe łączenia (swashplate'a):
http://www.youtube.com/watch?v=uOZhBGbv5PQ
Można również na aparaturze wybrać dwa tryby - nazwijmy je "beginner" i "advanced" :)
W wersji na dłuższych łączeniach i na ustawieniu zaawansowanym aparatury helik lata jak szalony. Z drugiej strony - na najbardziej ostrożnych ustawieniach można spokojnie latać po mieszkaniu z małymi prędkościami i praktycznie 100% stabilnością.
Krótko - Blade 120 SR na początku będzie odpowiednio łagodny i dobry do nauki, a na zaawansowanych ustawieniach wyciśnie z Ciebie nieco potu :)
Lama jest super, ale na bardzo krótko. W dodatku trapi ją Toilet Bowl Effect... :)))
Jakby co - wal (np chętnie doradzę jakie części zapasowe i zamienne warto od razu kupić)
Witam!
Wielkie dzięki za odpowiedź.
Napewno jeszcze się odezwę i poproszę o pomoc.
Musę jednak troszkę nazbierać gotówki, a wtedy dam upust szaleństwu.
Pozdrawiam
Mirosław Oleś -
Jacek Mikołajczyk:
Witam serdecznie
Mam problem z wałkiem gumowym do foliarki.
Podpowiedzcie proszę, kto regeneruje wałki gumowe grzewcze do foliarki?
Nie wiem jaka firma się tym zajmuje.
Witam!
Proszę poszukać firmy(np. Ligum ) , która regeneruje wałki do maszyn drukujących.
Najprawdopodobniej będzie potrzeba przesłania kompletnego wałka z trzpieniem do ponownego nalania. W firmie wykonującej usługę dobiorą odpowiednią twardość gumy i przeszlifują wałek do wskazanej średnicy.
Pozdrawiam. -
Stanisław Grabowski:
Forum nieco leży, więc zaanimuję :)
Wszystkim początkującym fanom RC Heli polecam... <tadaaaaa> Blade 120 SR.
Zaraz tłumaczę dlaczego.
Blade 120 SR to mikrośmiglowiec jednowirnikowy (single rotor, SR), czyli w "tradycyjnym" układzie: rotor głowny + wirnik ogonowy.
Różni się jednak zancząco od większych i bardziej zaawansowanych heli (np klasy 450 jak Align Trex 450, czy Eflite Blade 400 i 450) tym, że jest to helikopter typu Fixed Pitch (vs Collective Pitch).
Kto się zna i interesuje - wie o co chodzi.
Kto sie nie zna - niech pyta :) - nie chcę zamieniać posta w wykład.
Gdybym na początku mej krótkiej nadal przygody z RC Heli wiedział, jak wspaniale stabilne i przyjemne mogą być takie maszyny jak Blade 120 SR - nigdy bym nie wydał kasy na heli współosiowy / coaxial jak np Lama v4.
Oczywiście pewne doświadczenia z Lamą z pewnością sprawiły że przesiadka na Blade 120 SR była łatwiejsza, ale stawiam dolary przeciw orzechom, że każdy kto nauczył sie latać Lamą, w takim samym czasie nauczyłby się latać Blade 120.
Powyżej Adam pisze, że warto się po Lamie przesiąść na nawiększy model na jaki nas stać. Ja nadal jestem początkujący i z Lamy przesiadłem się na Blade 120. Ale Adam być może ma rację... Dlatego nie polecam przesiadania się z Lamy na Blade 120. Polecam olanie Lamy i rozpoczęcie przygody od Blade 120 :)
Pozdrowienia dla wszystkich oblatywaczy!
Witam!
Mam pytanie.
Sam chcę rozpocząć przygodę z helikopterami i jeśli jest to możliwe proszę o podanie kilku powodów, które przemawiają za Blade 120, a nie za Lamą.
Staąłem na rozdrożu przy zakupie po przecztyniu postu.
Proszę o pomoc.
Pozdrawiam -
Witam!
Pierwsze pytanie jaka kwota pieniędzy jest do wydania.
U mnie w firmie stoi xerox i spisuje się przyzwoicie.
Do drukarki cyfrowej można dołączyć finiszery (urządzenia zbierające i zszywające, dziurkacze itp.) ale to generuje cenę.
Drukarka taka powinna posiadać kontroler wydruku do tworzenia profili kolorów.
Jak również daje możliwość zapisu prac i ich ustawień (posiada twardy dysk).
Proszę wpisać w google hasło "finiszer" i "kontroler wydruku" napewno wyświetli się moc informacji na ten temat.
Co do wyboru producenta to każdy chwali swoje. Proszę jednak zwrócić uwagę na zakres gramatury drukowanego papieru - cienki i gruby - papier kredowy, offsetowy satynowany i czy nie przepala jakiegoś koloru cmyk , jak i możliwość lakierowania UV oraz foliowania. Należy przeprowadzić testy. Zależne jest to od tonera jaki używa drukarka.