Mirosław Dmoch

Analityk Biznesowy, Geo-Tech Consulting Sp. z o.o.

Wypowiedzi

  • Mirosław Dmoch
    Wpis na grupie FOREX forex w temacie FOREXOWE certyfikaty.
    7.03.2010, 02:05

    Maciej L.:
    Mirosław Dmoch:
    Maciej L.:
    Może ACI Dealing Certificate?
    Tu jest strona stowarzyszenia: http://www.acipolska.pl/
    A tu organizatora szkoleń przygotowujących do egzaminu: http://www.isbf.katowice.pl/index.php?option=com_conte...
    Cena... taka sobie, ale jak ktoś ma możliwość, żeby np. opłacił to urząd pracy... ;-)

    To że coś się nazywa "Dealing Certificate" to nie znaczy że to o dealerce walutowej :)
    ACI Dealing Certificate jest bardziej dla poczatkujących corporate dealerów (podkreślam szczególnie słowo "początkujących" bo potem to nie znaczenia) - czyli "sprzedawców produktów skarbowych dla sektora korporacyjnego". Ot szkolenie o tym jakie są produkty skarbowe i jak sie je wycenia.

    Czy corporate dealer to "dealer walutowy" albo "trader walutowy"? Polemizowałbym :)

    "Polskie Stowarzyszenie Dealerów Bankowych FOREX Polska (obecnie ACI Polska)"
    Fakt, najwyraźniej dilują powypadkowymi skodami.

    I co z tego że się nazywa? jak na płocie jest napisane "dupa" to nie znaczy że płot to dupa :)

    Na początek proponowałbym sprawdzić czym się różni corporate dealer od dealera fx zamiast się modlić do nazw.

    ACI dealing certificate to szkolenie z instrumentów skarbowych dla corporate dealerów, których w dużym uogólnieniu można nazwać "dealerami walutowymi" ale tylko w takim, że pośrednio cośtam robią poprzez forex czyli w bardzo dużym "skrócie myślowym".

    Korporacyjni są sales dealerami a nie dealerami FX bo nie mają tzw. "zeszytu" czyli nie mogą zawierać własnych pozycji na konto banku, co najwyżej przekazywać zlecenia swoich klientów dealerom fx co siedzą na desku spotowym. Prawdziwy Dealer FOREX to dealer z desku spotowego.

    ACI Dealing Ceritficate to szkolenie dla corporate dealerów (czyli sales delaerów a nie dealerów fx)z forexem w prawdziwym znaczeniu dealerki fx (tej z desku spotowego) ma to tyle wspólnego, że w jednym z punktów szkolenia, trwającym może 15 min. z kilkunastu godzin jakie cały ten kurs obejmuje dowiesz się jak obliczać kursy crossowe poprzez odpowiednie mnozenie i dzielenie stron pary walutowej oraz co to znaczy pozycja długa i krótka w danej walucie. I to tyle o prawdziwym forexie. Cała reszta jest o opcjach, swapach, bonach skarbowych itp. czyli o dealerce korporacyjej dla salesów.

  • Mirosław Dmoch
    Wpis na grupie FOREX forex w temacie FOREXOWE certyfikaty.
    6.03.2010, 13:32

    Maciej L.:
    Może ACI Dealing Certificate?
    Tu jest strona stowarzyszenia: http://www.acipolska.pl/
    A tu organizatora szkoleń przygotowujących do egzaminu: http://www.isbf.katowice.pl/index.php?option=com_conte...
    Cena... taka sobie, ale jak ktoś ma możliwość, żeby np. opłacił to urząd pracy... ;-)

    To że coś się nazywa "Dealing Certificate" to nie znaczy że to o dealerce walutowej :)
    ACI Dealing Certificate jest bardziej dla poczatkujących corporate dealerów (podkreślam szczególnie słowo "początkujących" bo potem to nie znaczenia) - czyli "sprzedawców produktów skarbowych dla sektora korporacyjnego". Ot szkolenie o tym jakie są produkty skarbowe i jak sie je wycenia.

    Czy corporate dealer to "dealer walutowy" albo "trader walutowy"? Polemizowałbym :)

  • Mirosław Dmoch
    Wpis na grupie FOREX forex w temacie Zarządzanie kapitałem na FX
    4.02.2010, 01:53

    Zapraszamy tu wszystkich, którzy chcieliby poprawić wyniki sprzedażowe swoich pracodawców zarejestrowanych w KNFie (do przyjmowania wkładów na swoje "fundusze") i których przypadkowo są agentami hehe :)

  • Mirosław Dmoch
    Wpis na grupie FOREX forex w temacie Zalewski kontra Rogalski - czyli giełda vs forex
    14.01.2010, 11:46

    fascynujący ten "fight club"... dyskusja kolesi co nic nie zarobili o tym gdzie lepiej da sie zarobić ;)

    takie coś miałoby sens jakby było Soros konta Buffet albo przynajmniej kolesie, którzy są ogólnie znani z tego, że zarobili na jednym i drugim rynku (tyle że w Polsce o takich nie słychać)
    a tak to będą dyskutowali kolesie z jednej firmy o tym czy lepiej klikać w waluty czy w kontrakty giełdowe - z obowiązkową konkluzją że "na ich platformie można w to i w to" :D

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do