Wypowiedzi
-
Bardzo ciekawy artykuł.
Ja natomiast zajmuje się osobą i oczywiście szukam jakichkolwiek informacji na temat Mikołaja Gerarda, generała-gubernatora Wlk. Ks. Finlandii w latach 1905-1908.
Jemu to akurat mogliby Finowie postawić pomnik.
Za jego czasów zaprzestano rusyfikacji Finlandii, wprowadzono w pełni demokratyczny parlament (a czy miał on realną władzę to już inna sprawa:). Kobiety PO RAZ PIERWSZY NA ŚWIECIE mogły głosować, ale też być wybierane do parlamentu (Eduskunta). Wprowadził on szereg liberalnych reform, był pierwszym cywilnym namiestnikiem, a nie jak wszyscy pozostali z przeszłością w wojsku. Wcześniej w latach 1902-1905 stał na czele Wydziału Spraw Obywatelskich i Religijnych w Radzie Państwa. Wszędzie są opracowania o tych przebrzydłych rusyfikatorach (np. Bobrikow) i konserwatystach (np. premier Stołypin),a o Gerardzie nigdzie nie mogę nic znaleźć. M.M. Gerard - według niusa z 1906 roku z "Timesa" miał zastąpić Stołypina na fotelu premiera. No, ale tak się nie stało, szkoda :)
A co do "Polskości" - jego wnuczek: Mikołaj Arciszewski to bardzo ciekawa postać, urodzony w 1907 roku, spędził życie w Polsce, zostaje przeszkolony przez komunistów do akcji dywersyjnych, umiera zastrzelony przez hiterowców w maju 1943 na gruzach getta. Według niektórych postać kontrowersyjna.
"Powstanie Listopadowe zdeterminowało los Polski i Finlandii w Imperium Rosyjskim na resztę XIX w. Polska próba odzyskania niepodległości zakończyła się fiaskiem, represjami i niewolą, aż do 1918 r. I na odwrót: udział fińskich żołnierzy w stłumieniu powstania sprawił, że Wielkie Księstwo zdołało wzmocnić swą autonomię za zgodą imperatora. Jest okrutnym paradoksem historii, że fińska autonomia była przynajmniej po części oparta na destrukcji Polski".
Tak chyba nie było, bo Finowie dopiero w 1863,a potem w XX wieku dostali przywileje od cara, więc wniosek płynący z tego wywodu jest za mocny.
Jakbyście coś dostrzegli o Mikołaju Mikołajewiczu Gerardzie, Н. Герард, to proszę o info.
Mikołaj