Wypowiedzi
-
Mianowicie, jest taka sprawa, w sklepie, którym pracuje już od 2 lat, po raz pierwszy zdarzyła się sytuacja, w której podczas remamentu brakowało 18 000 tysięcy co jeszcze nigdy się nie zdarzyło.
Chciałam zaznaczyć, że w momencie gdy miałam urlop, pracownicy zostali oskarżeni o kradzież pieniędzy i pojawiły się różne nieścisłości w księgowaniu towarów. Pracownicy Ci zostali zwolnieni bez przeprowadzonego wcześniej remamentu o który się domagałam.
Teraz obciążono mnie spłatą 30% tej brakującej sumy.
Do tego: zabrano mi z wypłaty 1000zł za remament i dano mi do podpisania, że będę teraz zarabiała najniższą krajoa - oczywiście się nie zgodziłam.
Dodam jeszcze, że przy podpisaniu umowy, podpisałam również odpowiedzialność materialną, ale to chyba jest zupełnie inna sytuacja?
Czy gdybym się teraz zwolniła w dalszym ciągu musiałabym oddać te pieniądze?