Wypowiedzi
-
Już za 5 dni T-mobile zastąpi Erę. poza szeroką kampanią promocyjną ruszył również oficjalny funpage. http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/t-mobile-na-faceb...
- 31.05.2011, 13:41
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Public Relations w praktyce
-
Rafał Nałęcz-Staniszewski:
Na mój wyznaczony egazmin nie dotarł wyznaczony egzaminator. Więc awaryjnie dostaliśmy innego, który bardzo się spieszył. Trasy nie można skrócić więc w słuchawce słyszałem "szybciej, szybciej". No to jechałem szybciej:). Wyprzedzałem samochody i notorycznie przekraczałem dozwoloną prędkość (niewiele ale jednak!). Na rondzie stanąłem na pasie, który za rondem kończył się. Więc kiedy znów usłyszałem "szybciej, szybciej" wyrwałem tą 250-ką i wpakowałem się pomiędzy samochody... niestety mój egzaminator nie zdążył. W ten sposób w pewnym momencie dzieliło nas kilkanaście aut! Pomyślałem, że tym razem trochę przesadziłem. Dogonili mnie. Wjechaliśmy z powrotem na plac. Egzaminator wysiada i leci do mnie. Podaje mi ręke i mówi: zdany! bardzo dobrze, a na rondzie świetnie, świetnie!
Tak więc wszystko zależy od człowieka i od odrobiny szczęścia:)
ciekawa historia... a szczęście jeszcze większe:)) gratuluje -
to o czym jest mowa to dla mnie szok... ja zdawałem wprawdzie początkiem sezonu i chętnych też było sporo, jednak wałbrzyski WORD organizował dodatkowe egz w soboty szło to stosunkowo szybko.
Jedyne co mogę powiedzieć, to to że warto uzbroić się w cierpliwość.
Życzę powodzenia
ps. a co do samego zdawania , to oprócz ósemki i slalomu, ciężkie okazało się również hamowanie awaryjne , na czym poległo kilka osób- w tym jedna miała poważnego szlifa.