Wypowiedzi

  • Michał Gworys
    Wpis na tablicy
    pracuję nad wyprawą rowerową
    • 30.11.2012, 17:36
  • Michał Gworys
    Wpis na grupie Turystyka rowerowa w temacie Luty 2010 - zimowa wyprawa rowerowa
    6.02.2012, 02:40

    Ja przedwczoraj :P czylii sobota
    Gorzów Wlkp.-Myślibórz-Pyrzyce-Gryfino-Szczecin 150km I dzień koszt 45złTEmperatura startowa :-13,5 st C;Najniższa temperatura -20 st C,NAjwyższa (Szczecin) -5 st C;JAzda:14 godz,przerwy 5godz(2 godz na jednej stacji koło myśliborza od 6:00-8:00
    Szczecin-Pyrzyce-Gorzów Wlkp. 110km II dzień koszt 80zł Temp. startowa -10(godz 16)
    Temp. najniższa ok-21 ale mogło być mniej(tyle odczytałem na termometrzer na krajówce (godz.23-00:30) ;Jazda 9 godz(przerwy 4,5 godz)
    Nocleg za free u kuzyna.

  • Michał Gworys
    Wpis na grupie Sztuka przetrwania w temacie Obrona przed zdziczałymi psami
    8.04.2011, 21:14

    Ja z psami miałem już do cznienia chyba z setki albo i więcej razy.Więksszośc to małe g... które trzeba uważać żeby nie zabić podczas machania nóg:)(podczas ucieczki).
    Jednak raz miałem do czynienia (chyba) ze wściekłym psem(bo pienił mu sie pysk ,i zlatywała ślina,do tego miał podkulony ogon co też może świadczyć o tym).
    Było to ok. godz 23. poszedłem biegać koło lasu(koło schroniska dla bezdomnych psów).Nagle ni z stąd ni z owąd z ciemnego lasu wyskakuję pies(coś a'la owczarek niemiecki) i szybko biegnie na mnie.Na początku myślałem że to domowy i jest zamknięty za płotem.Jednak ten pies był bezpański,a potem dotarło do mnie że ten płot jest za niski więc szybko z powrotem(do osiedla miałem ok 300-400m) w drugą stronę dużo dalej.
    Więc biegnę (machałem bardzo szybko nogami,jak podczas treningu:))Na początku czułem psa za sobą (chciał mnie złapać:) ale chyba się poddał mnie gonić i szybko mnie wyprzedził i stanął przede mną.Prawie na niego wpadłem.No najpierw myślałem że poszczeka i pójdzie jednak on zaczął atakować(skakać w moją str).Zaczęlo sie robić niezbyt ciekawie.Zacząłem sie mu patzeć prosto w oczy(co go jeszcze bardziej rozwścieczyło).Zacząl jak szalony skakać,szczekać.Ja ciągle kiedy on skakał na mnie.Ja robiłem szybki i stanowczy skok do tyłu.Wszystko było by fajnie gdyby chodnik nie był na podwyższeniu jakies 40 cm na dole.Ja podczas walki nie zauważyłem tego i jdna noga ześliznęła mi sie .I moja twarz była na wysokości jego.Nagle zaczęłem w myslałch ku** już po mnie ,ale akurat tamtędy zaczęly jechać auta i zatrzymały się i zaczęły mrugać i chyba trąbić(miałem mp3 na uszach i mało co słyszałem:) dlatego w ostatniej chwili psa zauważyłem:) hehe
    .Po paru minutach zacząłem przestac się jego bać( zacząlem sie modlić i nie myślec o nim,co nie było łatwe:)))Ale gdy podjąłem dość dziwne środki dziąłania pies jakby zwątpił popatrzył na mnie szczeknął i uciekł.Potem pani która akurat jechała w stronę miasta podwiozła mnie:).
    Sry że tak źle stylistycznie,ale pisałem to wszystko tak jak pamietam:).

  • Michał Gworys
    Wpis na grupie Turystyka rowerowa w temacie Rowerzysto wskakuj na rower!
    3.04.2011, 03:41

    Ja tam na rowerze byłemm przy temp -22st:)(wg zegaru)-30 st(wg TV wraz z czynnikiem chłodzącym wiatru:P czy jakoś tak to się tam zwie:P).Szalik i czapka były jak kask.:P(przynajmniej jak by nie patrzeć :P kask za free:P).
    Tak po za tym rok temu ferie 2010:) zrobilem wyprawe mroźna wyprawa ferie 2010 (http://bikeboard.pl/index.php?d=turystyka&g=31&art=382... wyprawach w zimę rok temu dostałem zapalenia płuc:)(wykończenie organizmu)
    W te wakacje Wzdłóż Wisły:)(http://bikeboard.pl/index.php?d=turystyka&g=31&art=414... na rowerze od 8 tys-12 tys. W tamtym roku 8 tys:P( w same wakacje 5 tys km)(bo w październiku miałem wypadek:) i rower trochę zniszczony:).Ogólnie to na rowerku mam przejechane przez 8 lat:P(cała moja kariera:P) 60 tys km:P.
    A wraacającto ja nie wskakuję na rower:P tylko wsiadam:P upadki na ramę z wyskoku nie sa zbyt przyjemne:P)
    Na rowerze byłem też przy temp:P ponad 40 st:P.(wakacje nad morze 2009)(więcej na stronie http://krossiaki-walcz.prv.pl ze starymi wycieczkami i http://mtr.dl.pl z nowymi wizjami i wycieczkami)
    Wjechałem też kiedyś w centrum chmury burzowej(grad,obniżenie temp,latające gałęzi wielkości ramion i nóg koło głowy,pioruny padały obok w drzewa).Pogoda była tak brzydka że ludzie na krajówce zatrzmywali się.Średnia z wałcza do Piły wyniosła ok 60km/h na trekingu(co prawda jechałem z wiatrem(z chmurą),i dość dużo z górki).Za zakrętem pod wpływem ciągu tira i witr wywróciłem się na jezdnie.Jak by mało było tego było to za zakrętem.W oddali widziałem zbliżającego się auta.(wstałem szybciej jak spadłem:)).I dalej w trasę.Z wałcza wyjechałem o 23:30 a w Pile byłem o północy:).

  • Michał Gworys
    Wpis na grupie Turystyka rowerowa w temacie Kolej na rower !?
    3.04.2011, 03:16

    eee tam ja ostatnnio jak zwozilem graty ze studiów(rowerem z przyczepką).TO były jaja:).Najpierwchciałem wsiąść do szerszego wagonu(interegio) z przodu(okazało sie żejest zamknięty),ale to nie koniec przygody poszedłem na tył(tak myślałem)okazało sie że to jest przód(bo przed chwilą została z centrali wysłana info).Więc muszę znów wracać na tył (tam gdzie zawsze był przód) pociągu:).Konduktor wsiadł na rower:P i podwiózł:) hehe.Potem szybko przyczepka odczepienie kół) po schodkach:P.Choć i tak często konduktorzy prosza żeby rwer z tłu(żeby nie przeszkadzać podróżnym).Potem jak byłem w krzyżu okazło się godzinne opóxnienie i zmiana peronu.Dzięki pomocy jednego podróznego udało mi się przenieść na drugi peron(po torach)W międzyczasie spotkałem pana z Rosji który jechał do kolegi.Myślałem że pojedzie szynobus ale to tyklo nadzieja przyjechał stara osobówka(oczywiście znów 3 schodki:) w górę(ale w Polsce mają prze,,,rąbane niepełnosprawni).

    Hehe szkoda że nie zrobiłem zdjęcia jak to zwoziłem ale byłem tak zestresowany że zapomniałem:P(widok śmieszny:P).Na przyczepce było:
    -keybord
    -garnitur
    - 2 duże walizki
    -opona rowerowa
    -poduszka,pościel,kołdra
    Wyglądałem jak z jakiejś wyprawy z innego swiata:P (pół metra ponad przyczepkę:P razem jakieś metr bagażu:P(licząc z nad ziemi:P)

Dołącz do GoldenLine

Oferty pracy

Sprawdź aktualne oferty pracy

Aplikuj w łatwy sposób

Aplikuj jednym kliknięciem

Wyślij zaproszenie do