Wypowiedzi
-
Zgadzam się z Andrzejem - idealnie to wziąć firmę od zarządzania. Polityka to w krysztale pomyje jak śpiewał Gintrowski a padające tu nazwiska mnie nie przekonują. Albo kupić kogoś... np. prezydenta Wrocławia, wszak prezydenci fury nie zarabiają jakieś pewnie 13.000 pln a jak będzie dobry to uważam że i 30.000 można zapłacić.
-
Dziękuję za życzenia. A wszystkim życzę aby tego roku była piękna jesień a śnieg i mróz dopiero na Wigilię. I tylko na tydzień
-
... i kiedy masz imieniny. Bo ja mam dzisiaj :)))))
-
gdy czujesz rano w piekarni świeży chleb
gdy na rybach spławik idzie pod wodę
gdy "zapinasz" w Rawie piątkę przy 5.000 obr i tniesz na Wawę
gdy czytasz rano Zielarza w Expressie
gdy syn po raz pierwszy powie "ucho" (wczoraj powiedział)
gdy córka dostała uczciwą 4 a jej koleżanka 5 ale ściągała i musisz jej to wytłumaczyć
gdy wszyscy śpią
gdy słyszysz maszynę w drukarni, zamykasz oczy i czujesz się jak w Ziemi Obiecanej
gdy RMF puszcza Sugarbabes a ty nie jesteś w stanie jechać przepisowo i na wiadukcie przy ŁKS-ie wskazówka wchodzi w "drugą połówkę"
gdy córka niejadek zjada ze smakiem obiad który zrobiłeś
gdy komórka nie ma zasięgu
gdy masz głód pracy po zrobieniu 40 basenów na Nowej Gdyni -
Z natury jestem handlowcem. A handlu zasada jest podstawowa - jeśli jest popyt podaż zawsze się znajdzie. Odwrotnie jest już trudniej. I jeśli taki sam towar można kupić taniej nie o parę kupieckich procentów ale wielokrotnie taniej to na nic akcje SM, Policji i innych służb. Czy ktoś słyszał o tym że pudlarze robią promocję obniżając towar o 60 czy 80% jak masa sklepów z tzw "marką". Nie, bo oni sprzedają w cenach realnych, cenach bliskich ludzi. Pudlarze zabezpieczają popyt ludzi najczęściej ubogich, których nie stać na psudomarkowe towary produkowane notabene przez tego samego skośnookiego co ich towary z pudła ale za to kilkakrotnie droższe.
Jeśli szeroko zakrojone akcje służb będą miały powodzenie (ciekawe ile to będzie kosztowało) to "pudlarze" zamienią się np. w "torbaczy", gorsi wpadną w margines. Ot i różnica. Czy lepsza?
Jaka na to rada? Może miejska...
I na nic Wasze utyskiwania. Rynek i tak się sam ułoży. -
Studentem byłem dawno temu ale na rowerze jeżdżę. Poproszę o szczegóły, skąd wyjazd, data i godzina.