Wypowiedzi
-
Mathias Z.:
Mateusz Woźniak:
Przypomnienie dyskusji na tematy zatrudniania kobiet oraz tematów z tym związanych :-)
A moim zdaniem spam.
Ależ wpis można zgłosić. Jak zauważyć można, od początku nie jesteś za naszą inicjatywą a robimy wiele dla ludzi i zwierzaków :) to cieszy. Wsparcie kobiet odnośnie zatrudniania w akcjach społecznych. Trzeba działać, nie negować bo się "nie rozumie". -
Przypomnienie dyskusji na tematy zatrudniania kobiet oraz tematów z tym związanych :-)
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Kobiety
-
Na tę chwilę możemy to przełożyć na zaimponowanie szefowi, wyróżnienie się z tłumu, bo właściwie to istotny element pracownika.
Macie takie możliwości rozwoju? więcej o dyskusji polecam tutaj, bo warto. -
Aneta Mucha:
Widzę że mamy dwa obozy: Faceci swoje - Kobiety swoje :)
A kompromisu ani widu ani słychu ani zamierzenia :)
Hehehehehe
Niczym pies z kotem :)
Jest jednak różnica - Kobiety będą zaciekle walczyły, aby udowodnić swoje racje, a Facet w pewnym momencie machnie ręką "Aaa niech see baba gada". Hehehehe i pełen luz ;) Po co w życiu dokłądać sobie niepotrzebnego stresu i forsowania się racjami.
Najlepsza wypowiedz w tej dyskusji :D uwielbiam Cie hehe -
Znam to :) i ten usmiech kobiety tez
Aneta Mucha:
Mateusz Woźniak:
Anna Maria D.:
Mateusz Woźniak:
Daj Boże takiego męża:))
Jeśli chodzi o kontakt z pracodawcą, to nie wymaga się kontaktu co chwila lub dzień w dzień. Raz na miesiąc wystarczy, co się dzieje itd. a przecież jest jeszcze ojciec dziecka (również nim jestem) który powinien pomóc kobiecie, w 100% jak tylko może. W końcu jest mężczyzną i może czasami spać z 4 godziny i funkcjonować w pracy.
Daj Boże to takiego ojca ;) przy okazji w dodatku męża, owszem.
Ja znam wiele przypadków meżczyzn którzy razem z żoną dzielą obowiązki rodzicielskie - przewijanie pieluch, kąpanie, wstawanie na jedzonko w nocy, spacery itd... wielu z nich potrafi przyjsc po pracy i powiedzieć żonie - Idz seee lepiej z kolezankami pogadac a ja zajmę się mała. To są bogowie :) Ich męskość kwitnie gdy w ramionach trzymają maleństwo :) -
Potrafisz korzystać z Google, zatem poszukaj troszkę o kilku innych zwrotach i przestańcie się czepiać jak smarkacze. Według mnie Lech ma rację i niech tutaj będzie kropka.
Głównym tematem jest dyskusja o zatrudnianiu kobiet i wszystkim co z tym związane.
Lech Malinowski:
Andrzej Pieniazek:
Co to znaczy "wbrew netykiecie" ?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Netykieta
"w dyskusjach, zwłaszcza w Usenecie i na forach internetowych zwracamy się po nicku lub imieniu jeśli rozmówca wyraża na to zgodę. Nigdy samym nazwiskiem. Nie należy się obrażać, jeśli ktoś zwraca się do nas „per ty”, a nie w formie grzecznościowej, i nie należy się obawiać używania takiej bezpośredniej formy."Mateusz Woźniak edytował(a) ten post dnia 19.02.13 o godzinie 13:21 -
Anna Maria D.:
Mateusz Woźniak:
Daj Boże takiego męża:))
Jeśli chodzi o kontakt z pracodawcą, to nie wymaga się kontaktu co chwila lub dzień w dzień. Raz na miesiąc wystarczy, co się dzieje itd. a przecież jest jeszcze ojciec dziecka (również nim jestem) który powinien pomóc kobiecie, w 100% jak tylko może. W końcu jest mężczyzną i może czasami spać z 4 godziny i funkcjonować w pracy.
Daj Boże to takiego ojca ;) przy okazji w dodatku męża, owszem. -
Aleksandra W.:
Mateusz Woźniak:
Drogie Panie nie zrozumiały, po co ten atak :)
Temat dzielony na mężczyzn i kobiety zawsze będzie trudny, zatem może dajmy sobie spokój.
Jeśli chodzi o kontakt z pracodawcą, to nie wymaga się kontaktu co chwila lub dzień w dzień. Raz na miesiąc wystarczy, co się dzieje itd.
ja cały czas nie rozumiem, o czym miałabym informować będąc na macierzyńskim. na macierzyńskim nie pracujesz - zajmujesz się dzieckiem. nie masz żadnych informacji zawodowych do przekazania.
Skoro twierdzisz, że nie masz żadnych informacji do przekazania to bardzo mi przykro z tego powodu ;) to jest właśnie ten etap budowania dobrych relacji. Zapominamy o postanowieniach i prawach, o tym by zapytać o stanowisko, rozwój działu, poinformowanie że masz dobrze i już nie możesz doczekać się powrotu itd. no ale skoro "po co", to po co ;) -
Drogie Panie nie zrozumiały, po co ten atak :)
Temat dzielony na mężczyzn i kobiety zawsze będzie trudny, zatem może dajmy sobie spokój.
Jeśli chodzi o kontakt z pracodawcą, to nie wymaga się kontaktu co chwila lub dzień w dzień. Raz na miesiąc wystarczy, co się dzieje itd. a przecież jest jeszcze ojciec dziecka (również nim jestem) który powinien pomóc kobiecie, w 100% jak tylko może. W końcu jest mężczyzną i może czasami spać z 4 godziny i funkcjonować w pracy. -
Aleksandra W.:
Mateusz Woźniak:
Jeśli kochasz swoją pracę, to nie dopuścisz do tego by zostawić pracodawcę na lodzie, bo on zaciśnie zęby i wytrzyma te kilka miesięcy, tylko kiedy one się skończą a wtedy on zostawi Ciebie na lodzie.
piszesz tutaj o macierzyństwie?
Nie tylko o macierzyństwie ;) przecież może ktoś mieć wypadek i iść na L4. Jednak stały kontakt z pracodawcą to podstawa. Wystarczy wyobrazić sobie sytuacje, że dzwonisz do chłopaka lub męża a on nie odbiera, dodajmy do tego jeszcze że jest na delegacji. Nie wiesz co myśleć, pewnie pojawi się zazdrości lub wizja że jest bardzo zajęty. Tak samo z szefem, dzwoni do swojej owieczki a ona nie odbiera, nie odzywa się lub go zbywa - nie chce informować co dalej. -
Hanna Głażewska:
Adrianie, nie zamierzam rozmawiać o feminizmie, bo nie miejsce tu na to. Prosiłam tylko byś wytłumaczył zdanie: "kobiety są zwyczajnie przeczulone", bo nie wiem jak rozumiesz słowo przeczylenie a konstrukcja zdania wskazuje że każda kobieta tak ma.
Ja nie czuję się "przeczulona". Nie obserwuję też żadnego "przeczulenia" u kobiet, które znam. A znam wiele.
To trochę tak jakbym napisała, że mężczyźni są agresywni.
Pani psycholog jest widzę lekko przewrażliwiona. Nie trzeba pisać, że 10% kobiet tak ma a reszta inaczej. Odezwą się te, których to dotyczy - pewnie w celu odrzucenia.
Jedna kobieta będzie zahartowana i z grypą pójdzie do pracy, inna która siedzi pół dnia na Goldenline w pracy poleci na Macierzyńskie, L4 i wszystko na raz.
Jeśli kochasz swoją pracę, to nie dopuścisz do tego by zostawić pracodawcę na lodzie, bo on zaciśnie zęby i wytrzyma te kilka miesięcy, tylko kiedy one się skończą a wtedy on zostawi Ciebie na lodzie.
Patrząc na to co robią moje znajome, to ewidentnie w większości przypadkach można zauważyć strach / stres, brak podejmowania dyskusji konkretnych na rozmowach o pracę lub po prostu pracodawcy manipulują nimi jak chcą, nie podoba im się to ale w końcu chodzi o kasę. Otóż nie. -
Trzeba mieć nieziemskie wyczucie w palcach chyba :D
-
Coś niesamowitego... muszę chyba poszukać jakiegoś filmiku jak oni robią !
-
Zebraliśmy 40 fascynujących rzeźb z piasku, są tak interesujące że przy niektórych opada szczęka. Oczywiście rzeźby lodowe które można zobaczyć np. w Poznaniu również są piękne, lecz chyba nie wymagają aż takie precyzji. Ilość szczegółów i elementów jest oszałamiająca a niektóre rzeźby są tak wielkie, że aż ciężko to sobie wyobrazić. Pewnie wy również kiedyś też się bawiliście, macie jakieś doświadczenie? pewnie to zależy również od piachu, no ale kurde...
Więcej tutaj -
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Kobiety
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Kobiety
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Kobiety
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Kobiety
-
Aby mieć możliwość przeczytania tego posta musisz być członkiem grupy Kobiety
- 1
- 2